Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

thikim

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    5585
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    121

Zawartość dodana przez thikim

  1. https://www.tabletowo.pl/2016/11/10/zlodziej-ukradl-galaxy-note-7-ale-mial-ogromnego-pecha-smartfon-po-chwili-wybuchl/ System antykradzieżowy Samsunga Jak się zdarzy raz tak jak z J5 to tak można napisać. Jak się dzieje non stop jak z note 7 to już tak się usprawiedliwić nie da. PS. Antoni Macierewicz: "Ile Samsungów było na pokładzie Tupolewa?" https://youtu.be/u5DJl-_hGig?t=627
  2. Ale Astro na 2017 przepowiadał. Może poczekajmy trochę z oceną.
  3. O dokładnie. To jest kombinacja: wiedzy, zdolności analizy i jak to w przypadku przyszłości bywa: szczęścia (dla pesymistów lub niewierzących - przypadku ). Nie bez powodu Napoleon mawiał: "Od dwóch dobrych generałów wolę jednego, który ma szczęście" Moja prośba jest taka aby albo to poruszyć w tematach offtop politycznych albo nowy wątek załóż. Bo się zrobi bałagan. Tu wróżki niech królują. Ale jaka wróżba. Najlepiej wklejać tutaj. Bo źródło może szybko zniknąć Politolog z American University w Waszyngtonie, profesor Allan Lichtman (http://www.tvn24.pl) (z tym że sam to określił jako przeczucie) Za taką wróżbę nikt raczej by nie zapłacił nawet złamanego centa A ludzie płacą ( w samej Polsce miliardy, na świecie to pewnie coś koło 1 bln). Są widocznie lepsze wróżki Generalnie chodzi o to żeby za rok czy dwa zajrzeć do tego tematu. Zacząć czytać i mieć okazję do pośmiania się lub zastanowienia (no ale najpierw musi się tu trochę przepowiedni zebrać). Zdaje się w Korei Płd. jest teraz kryzys bo pani Prezydent kierowała się w polityce usługami swojej koleżanki wróżbiarki - płacąc z budżetu za to 100 mln $? Więc nie tylko think-tanki A czasem i oni też idą do wróżek.
  4. Zadziwię Was. Nie uważam aby to była prosta statystyka. Po pierwsze nie jest to rzut monetą: tak albo nie. Zdarzeń nazwijmy to ważnych mamy setki. Część z tych zdarzeń jest ściśle określona tak jak wybory (wiadomo że będą). Nie jest określony wynik, aczkolwiek np. z góry wiadomo że Korwin przegra Część z tych zdarzeń jak np. katastrofa jakiegoś samolotu nie jest określona ani co do rodzaju zdarzenia ani co do wyniku. Jako że wróżka, wróż na jakiejś podstawie wypowiada się o różnych rzeczach (np. dlatego że dziennikarza pyta), z obu tych najprostszych kategorii nie powiedziałbym aby to było proste. Dalej nawet gdyby to był rzut monetą. Wynik rzutu 1 albo 0, może przewidywać nawet i szympans, albo można i nawet przewidywać rzutem innej monety. To byłoby proste i losowe. Ale przewidując jakieś wybory od razu wiadomo że to nie jest losowa sprawa. Mamy do dyspozycji wiedzę przed, w postaci sondaży, w postaci wiedzy o kandydatach, to nie jest proste 50 %/50 %. Np. jak słucham Jackowskiego, od razu widzę, facet żadnym wróżbiarzem nie jest ale jest ponadprzeciętnie inteligentny, potrafi snuć skomplikowane układanki. Jego przewidywania to nie są 50%/50 %, uda się albo nie. Jego wiedza i intelekt przesuwają mocno szanse na jego korzyść. Tak więc nie wierząc we wróżbiarstwo, wierzę jednak w potęgę intelektu, niektórzy ludzie są w stanie precyzyjniej (intuicyjnie) dokonać przewidywania przyszłości tak samo jak większość z nas rzuciwszy kamień mniej więcej przewiduje gdzie on poleci. Natomiast zgoda: dziennikarze szukając sensacji ukazują nam świat jako jak najbardziej zgodny z wróżbiarstwem (ręka rękę myje), pomijając pudła "wróżbiarstwa". Dlatego chcę to sobie tu zbierać i zachęcam Was także do wrzucania tutaj tego typu spraw bo co pewien czas pojawiają się artykuły o przewidywaniach. A że ręka rękę myje - wróżbiarstwo to wielomiliardowy biznes (kilkanaście mld w Polsce). Zarabianie na wróżbach to nie jest fucha dla byle kogo. Dobry wróżbiarz to znakomity psycholog, inteligentny człowiek itd. Te "cyganki" przysłowiowe - jak spojrzycie na nie to zobaczycie że umysł często mają jak brzytwa, a podejście takie że mogły by NLP wykładać. To też jest wiedza przekazywana zapewne z pokolenia na pokolenie. Jak dawniej u szamanów.
  5. Zawsze fascynowało mnie to jak wiele wróżek jest po fakcie - gdyż fenomenalne możliwości wróżenia zawierają się we wróżeniu po fakcie. Przed jest trudniej. Nieraz czytam artykuł o wróżce, wróżu i w artykule standardowa gadka - przepowiedział to i to się zdarzyło. Zazwyczaj jest tak że ktoś coś przepowiada, nie spełnia się i nagle wszystko wyparowuje. Nie było przepowiedni. Zostają tylko te trafione. Chciałbym to zebrać w jednym miejscu żeby mieć taki młot na wróżki pod ręką Same przyszłe rzeczy. Zaczynam od tego: http://noizz.pl/spoleczenstwo/baba-vanga-przepowiednie-o-donaldzie-trumpie/g7vv2bx?dr=http://www.onet.pl&utm_source=onet.pl&utm_medium=referral&utm_campaign=sgwidget_4 Przepowiednie niewidomej mistyczki z Bułgarii - Baby Vangi 2016.11.11 Zachęcam do podawania innych przyszłych zdarzeń wytypowanych przez wróżki i wróży Tu trochę ubolewam że są to już źródła po dziennikarskiej obróbce a więc pół wiarygodne.
  6. Widzialem to Astro - bo niby skąd coś tam bym wiedział. Ale słowa angielskie są dla mnie czasem zbyt wieloznaczne. Ba, dla mnie polskie są nawet wieloznaczne
  7. Gdyby ta zakładka ukazywała się na głównej (tam gdzie tematy z forum) to by nie trzeba było zachęcać.
  8. Nie o to pytam Jak rozumiem FITS to pojemnik na dane. Dane mogą być różne, może to być i zdjęcie. Czy te dane pakuje się do pojemnika w postaci np. jpg. Oczywiście zakładam że nie tylko, można i pewnie wiele wiele innych formatów wpakować. Czyli mamy np. Pojemnik FITS (opis, zdjęcie jpg1, jpg2, tif3...) Zastanawia mnie czy w pojemniku zdjęcie jest w jakimś własnym formacie (wtedy trzeba konwertować) czy w tych ogólnodostępnych (wtedy wystarczy wkleić )
  9. Rozumiem że kłamstwo jest w ten sposób zaletą bo dowodzi wstydu. A Trump jak powiedział że wstydzi się swoich słów (któż zresztą takich słów nigdy nie używał niech rzuci kamieniem pierwszy ) to znaczy że to oczywiście wada jego. I nagle Trump który nie wykorzystywał Moniki stał się gorszy od Clintona który ją wykorzystał a potem kłamał całemu narodowi To teraz wyobraź sobie spotkanie Clintonowej z Putinem za zamkniętymi drzwiami Co za poniżenie dla USA Putin nawet jakby chciał to nie mógłby być "Moniką" Nie mogę się powstrzymać przed zacytowaniem Gwiazdowskiego: "Ci, którzy w poniedziałek nie przewidzieli co się stanie we wtorek, od środy przewidują co się stanie przez cztery lata " Nie piszesz tego na poważnie? Nie wierzę w to co czytam Zawsze czubek nosa był najważniejszy, tylko ci którzy mówili inaczej - okłamywali łatwowierne miliony ludzi. No przecież mi nie wmówisz że Clinton to był przykład ubóstwa dla biednych. Ciągnęła kasę każdą możliwą częścią ciała. Przecież mówienie przez polityków: "świat bez granic", "kochajmy się", "kasa jest nie ważna" to są klasyki populizmu. Jak można to traktować poważnie? To jest granie na emocjach mas. Owszem druga strona też gra na emocjach: mówiąc "Ameryka dla Amerykanów". Ale przynajmniej mówi to co myśli. To jest test prawdomówności. Politycy którzy mówią o "miłości" kłamią w żywe oczy. Od dłuższego czasu idzie ku złemu. Nawet patrząc z mojej strony: Brexit, Trump - nie zmienia to za wiele. To tylko będzie oznaczać delikatniejsze "łubudu". Ale łubudu jest nieuniknione. Zmiany społeczne i demograficzne są zbyt duże aby jednostki mogły coś zmienić. Mogą tylko osłabić upadek.
  10. To rozumiałem już wcześniej. Czy może być zdjęcie w formacie tiff, jpg?
  11. Tak cyfrowo. Do celów publikacji i korzystania z tego ludzi to wystarcza i wystarcza rozmiar po kompresji rzędu 1 -2 MB. Szybko się przegląda. Oczywiście, takie rzeczy jak Księga Henrykowska z listy UNESCO fotografuje się inaczej. A w artykule jest mowa o jeszcze lepszych standardach. Do badań naukowych jak znalazł. Na ile jednak rozumiem FITS to opakowanie ze zdjęciami lub innymi danymi. Zdjęcie jak zakładam musi być już w formacie z rodzaju: tiff, jpg, bmp lub coś w tym stylu? Najwidoczniej nie doceniasz PR.
  12. To zależy kto co ceni. Dla jednych przepisy kulinarne (zwłaszcza babć) są ważne. Ja nie czekałem w swojej okolicy na NASA . Trochę ponaciskałem na zakonników i sam sfilmowałem i opublikowałem księgi XVII i XVIII wieczne. Dla wielu ludzi było to bezcenne (bo jedyne) źródło poszukiwań genealogicznych. Jakość mniejsza ale to lepiej. Np. genealogiawarchiwach.pl porobili skany po 100-200 MB, efekt jest taki że bardzo ciężko to się przegląda i jest to wyzwanie zarówno dla serwera jak i łącza.
  13. thikim

    Dziwne przeczucie....

    Znajomy przejechał kiedyś pijanego. Leżał na drodze. Kierowca niewielkie miał szanse aby go ominąć. Kto spotkał się z taką sytuacją że jedzie się nocą, zakręt i leży ktoś na drodze ten wie o czym piszę. Na długich i bez zakrętu to może i widać ale na krótkich to jest to ułamek sekundy. Uniewinnili go ale latami dochodził do siebie.
  14. A za Clintona się nie bałeś o kobiety? Zwłaszcza Polki Sam widzisz - strach to irracjonalne uczucie. Ciekawostka. Rubel dostał po tyłku po wybraniu Trumpa Czyli tak jakby Putin dostał. No w końcu na związki Clinton z Putinem media przymykały oczy. Tak samo na to że Putin się rozochocił za czasów Obamy... Niewygodny temat (jednak republikanie z Rosją potrafią rozmawiać i trzymać ją za buzię). Rosjanie tak mają że tylko silnych szanują. Obamy nie szanowali. Tak. Właśnie dlatego, ale nie tylko. Ponieważ uważam że gadać można wiele ale przewidywać trafnie to już nie każdy potrafi to przewiduję: Austria - wygra "konserwa" Holandia - wygra "konserwa" Francja - tu mam dylemat. Na pewno Le Pen wzrośnie. Ale czy wygra mam wątpliwości. Francuzi są inni Od czasów rewolucji. Ja mam tę przewagę że naprawdę lubię oglądać: onet, czytać Wyborczą, Angore ( w końcu ma tam Korwin kącik) i Lisa na Twitterze Po prostu uwielbiam Zresztą to mnie do pewnej ogólnej uwagi nakłania: prawica nie blokuje nieprawomyślnych - tylko się z nimi wykłóca albo ich wyśmiewa. lewica - blokuje nielewomyślnych i stara się udawać że świat jest lewicowy zamyka się w swojej bańce wśród podobnie myślących. A potem jest niespodzianka bo: 2 mld władowane w kampanię, niezliczeni celebryci pomagali, media pomagały - a i tak przegrana i to ze 100 mln dolarów Trumpa...
  15. Zapewne nie tylko Twoja. Test ma być tylko testem, krótkim podsumowaniem. Taką funkcją skrótu aby można było łatwo coś porównać. Ślepy też by słabo wypadł na testach z kształtami Ostatecznie ilość kombinacji testów jest skończona - zawsze sporo się da wytrenować. Jeśli chodzi o wiek. Pewne rzeczy lepiej rozumie się mając pewną bazę w postaci wiedzy i doświadczenia Tak, niemowlę zdecydowanie wolniej się uczy pierwiastkować niż dorosły. Ale to nie zmienia tego że umysł dziecka jest sprawniejszy. Tylko doświadczenie słabsze. Kierowca lepszy tylko samochód gorszy
  16. Uzupełniając: celebryci za Clinton: Beyonce, Katy Perry, Lady Gaga, Pharrell Williams, Snoop Dogg, Magic Johnson, Robert DeNiro, Arnold Schwarzenegger, Meryl Streep, Angelina Jolie, George Clooney, Madonna, Eva Longoria, Cher, Fergie, Debra Messing, Demi Lovato, Chloe Grace Moretz, Lena Dunham, Idina Menzel, America Ferrera, Lenny Kravitz, Karem Abdul-Jabaar, Jason Collins, Bryan Cranston, Chelsea Handler, Stevie Wonder, Barbra Streisand, Ne-Yo, Drake, Miley Cyrus, Kanye West, Justijn Timberlake, Jennifer Lopez, Mary J. Blige, Britney Spears (dodałem paru sportowców - być może niesłusznie wśród celebrytów). Jak można było zlekceważyć tak solidne poparcie ze strony tradycyjnie lewicowo-liberalnych celebrytów? Wszak wiadomo, że celebryci to polityczni eksperci (jedna nawet proponowała seks oralny w zamian za głos na Clinton ) BTW. Clinton już się nie podniesie. To były jej ostatnie wybory. Lewica już szykuje na następne wybory Michelle Obamę Jestem oczywiście za Nie wystarczyła kobieta może czarna kobieta wystarczy. A potem czarna transseksualna kobieta. Warto próbować PS. I tu jest właśnie problem o którym pisałem. Są poglądy i propozycje działań. Rozróżnijmy dwie rzeczy: recepty na wszystko jakich w demokracji musi być dużo żeby wygrać od poglądów. Trump zmieniał recepty, co jak użyć inteligencji było po prostu logiczne. Wchodząc w system polityczny jako świeża osoba dopiero orientuje się co do wielu spraw. Clinton zmieniała swoje poglądy. Recepty i tak się zawsze zmieniają po wyborach, bo wtedy okazuje się kto co może, a nie co gada. Clinton ze swoim 20-letnim doświadczeniem doskonale wiedziała co może. Trump politykiem nie był. Trump nie zmieniał swoich poglądów. Clinton zmieniała dramatycznie. Przeciw aborcji - potem za. Itd. I to pytanie dotyczyło właśnie poglądów. Oceniając polityka, można kierować się receptami, obietnicami wyborczymi - wiadomo jak jest z dotrzymywaniem. A można kierować się też tym kim dany polityk jest. Jakie ma poglądy. Co jest rozsądniejsze TrzyGrosze? Demokracja to showbiznes. Lepiej patrzeć ponad show Ty naprawdę myślisz że te wybory mają znaczenie w kontekście inwestycyjnym? Minimalne. Spójrz na dolara. Spadł wczoraj w ok. godz. 7-9 a wzrósł chwilę potem ponad pierwotny poziom (czyli spekulacja). Ja to żartobliwie piszę w kontekście wyborów o ropie. A pieniędzy oczywiście że nie wykładam ze względu na poglądy tylko na długofalowe prognozy i przewidywania polityczne. Zawsze poparłbym bardziej kogoś o poglądach Trumpa. A pieniądze mógłbym i na Clinton postawić. Tylko jest mały problem. Bo widzisz, zawsze człowiek trochę patrzy życzeniowo (poglądowo) na świat. Tzn. jak walka jest wyrównana to ja stawiam na Trumpa. Żebym spojrzał nieżyczeniowo musiałaby Clinton mieć dużo większą przewagę. Ale jakby miała to i inni by tak postawili a wówczas gdzie wygrana?
  17. Przecież ten pan jest z kręgu lewicowo-liberalnego. Czyli dokładnie pasuje do Ciebie Obyczajowy lewicowiec, gospodarczy liberał ( a przynajmniej takiego udaje) Dokładnie jak Ty
  18. Tak mniej więcej jest. Tylko że w wyborach biorą udział obywatele a nie narody. Więc poprawniej: głupia większość wszystko kupi. I dlatego wygrywa socjalizm. Z tym że to samo dotyczy Clinton która obiecywała że da każdemu i wszystko, a każdej kobiecie, murzynowi i latynosowi da dwa razy i w dowolnej pozycji. Czyż to nie było głupie? "Czy powie Pani wszystko żeby wygrać wybory?" W demokracji walka inna niż na populizmy nie ma sensu. W końcu wygra ten kto spodoba się większości. Sztuka jednak w tym aby zrozumieć poza gadaniem głupot - kim naprawdę jest dany kandydat. I jakie ma poglądy. Jakieś tam szanse zawsze są że część swoich poglądów zrealizuje bo mu się tak podoba. Clinton parłaby do zwarcia z Rosją. A pomiędzy jest Polska. Trump uspokoi sytuację w regionie. A że kosztem Ukrainy? No cóż. Ukraina to fajny temat BTW. Gdyby w wyborach brali udział tylko mężczyźni to nawet media i sondaże i celebryci by nie próbowali kreować alternatywnej rzeczywistości. Wygrana Trumpa byłaby kosmiczna. Strzelam ale z 500 głosów na Trumpa? Któż to dokładnie wie. A to o czymś świadczy. Elektorat kobiecy jest tradycyjnie socjalistyczny. Ogólnie kapitalizm to męski wymysł Tak są wyjątki: osobniki nie mające pewności czy są mężczyznami czy kobietami.
  19. Nie ma żadnej niepewności. 1. Próba ocieplenia relacji z Rosją. 2. Skoncentrowanie się na kilku krajach - Wielka Brytania, Izrael, Japonia, Korea płd. itp. Kto wie, może Polska. 3. Wizy dla Polaków (mało znaczące jak na świat ale dla nas podobno znaczące ) 4. Wycofanie się z Bliskiego Wschodu. Tu trzeba podkreślić że Trump nie do końca ma republikańską wizję świata. Więc coś tam pomiędzy się ułoży. W USA KOD nie przejdzie
  20. Raczej nie. Ale był taki pajac zapewne spośród Twoich ulubieńców który zamieścił selfie z tekturowym Obamą i Clinton, pisząc coś o zwycięzcach. Nawet nie wiesz jak go internet wyśmiał dziś. Usiłujesz do niego dołączyć? Czy to Ty byłeś?
  21. Ja bym powiedział że po prostu trochę więcej wiem o Trumpie i miałem okazję zauważyć zmianę. Od pierwszych jego zdań, które były zbyt kontrowersyjne nawet dla republikanów aż do stopniowego przechodzenia w wielu kwestiach do centrum. Trump to ani Bóg ani szatan. A wielu go w takich rolach widzi W demokracji się wygrywa gadając różne rzeczy. Za bardzo idealizujesz demokrację. W demokracji trzeba gadać i gadać i gadać. Takie są reguły gry. PS. Zabawne, napisałem to i w tle teraz usłyszałem Korwina: https://www.youtube.com/watch?v=yT7sK420HtU "Żyjemy w demokracji, w demokracji trzeba gadać głupoty" (odnośne Trumpa). Jeżeli lewo-liberalna strona dalej będzie wierzyć w swoje fantazje to przepier... każde następne wybory. I dobrze. Dziś jestem w tak dobrym nastroju że mogę ignorować nawet największych politycznych kretynów PS. Koło historii toczy się z grubsza następująco: kapitalizm - socjalizm - socjalizm - katastrofa - kapitalizm - socjalizm - socjalizm - katastrofa -kapitalizm - socjalizm - socjalizm - katastrofa itd. Czasem jednak ludzie dążą jeszcze za socjalizmu do kapitalizmu. Wątpliwe aby się to mogło udać. Mimo wszystko jednak będzie katastrofa. A potem kapitalizm.
  22. Był taki artykuł niedawno. Tylko tam zawiniło samo muzeum. Stąd trochę inaczej to komentowali
  23. Trąbie o tym od lat Nie może być tak że dobry sondaż to książka telefoniczna z numerami znajomych Było tego dużo więcej. Zarabianie na występach w różnego rodzaju firmach które potem zyskiwały (szczerze ,mówiąc sobie nie wyobrażam trochę sytuacji że płacą mi za występ załóżmy pół miliona $ a potem ja jestem obiektywnym Prezydentem ) Skandale seksualne gorsze niż u Trumpa. Trump gadał, Clintonowie działali. Aferą nie było ale miało pewnie spory wpływ: stan zdrowia Hilary. A i jeszcze przecieki pytań przed debatami dla Clinton. Ba, jeszcze naigrywanie się z własnego prawa poprzez zapraszanie na wiece nielegalnych imigrantów, którzy zgodnie z prawem powinni być na tych wiecach aresztowani Co do babskiej ignorancji. Raczej wygoda. Ale tak czy inaczej nie za dobrze by było dla USA gdyby ktoś taki tam rządził. Z klasy na pewno. Co do zdrowia się nie zgodzę PS. No i jeszcze treści maili. Czyli np. demokraci oszukiwali w swoich prawyborach na rzecz Clinton. I jeszcze pewnie sporo innych afer i aferek. Bardziej skandali: to jest skandal jak się próbuje do jakiegoś elektoratu przymilać a w prywatnych mailach wychodzi: ten elektorat to debile Politykiem nie był więc miał tu taryfę ulgową. Dwuznacznej moralności szczerze mówiąc nie widzę. Raczej życie, po prostu życie A słyszałeś jedno z pytań do Clinton: Czy powie Pani wszystko żeby wygrać wybory? (po tym jak kilka razy zmieniła diametralnie swoje poglądy). Trump też zmieniał ale u niego widać było ewolucję myślenia, nabieranie doświadczenia, stawanie się inną osobą
  24. Hmm. Tak dla porządku podam: celebryci za Clinton: Beyonce, Katy Perry, Lady Gaga, Pharrell Williams, Snoop Dogg, Magic Johnson, Robert DeNiro, Arnold Schwarzenegger, Meryl Streep, Angelina Jolie, George Clooney, Madonna. Celebryci za Trumpem: Eastwood, Hogan, Norris, Voight. Dysproporcja jak w 2015 w Polsce Jakaś część tak. Ale mało osób to przewidywało - sondaże i media raczej tego nie przewidywały. To nie był wymarzony kandydat dla wielu Amerykanów. Wygrał głównie dlatego że Clintonowa była bardziej znienawidzona. Efekt świeżości. Ciężko było się Clintonowej uwolnić od afer oraz od tego że jest od prawie 20 lat u władzy i nic nie zmienia się na lepsze. Zmian wielkich nie będzie. Ameryka ma stabilny system rządzenia. Przewiduję jednak korektę na Bliskim Wschodzie i w kontaktach z Rosją.
  25. O to właśnie chciałem podkreślić. Jedna grupa mediów w Polsce urządziła nagonkę na Trumpa. Przeciwna grupa mediów traktowała temat dość obojętnie. Dzisiaj się okazuje że pewnie fajnie byłoby mieć za kolegę Trumpa, problem w tym że zaniedbano ten temat zarówno od strony medialnej jak i rządowej. Trump w Polsce wyraźnie rządził na Twitterze (w polskiej części). Dzisiaj tam jest święto Tweety proTrumpowskie zyskują po kilkaset polubień. Tweety anty Trumpowskie to kilka, kilkanaście. Zresztą jak mogło być inaczej skoro: Eastwood i Chuck Norris poparli Trumpa A akcja z DeNiro i Arnoldem budziła wręcz pewne zażenowanie. Większość ma zapewne inną hierarchię. Ale to nie decyduje o wyborach. O wyborach decyduje głupi tłum Czasem ten głupi tłum zgodnie z prawem wielkich liczb TrzyGrosze trafia. Większość wyborców nie interesuje się polityką, podejmują decyzję w oparciu o brak wiedzy. Zaryzykowałbym twierdzenie że wiedza około 90 % wyborców na temat obojga kandydatów dałaby się zawrzeć w kilku zdaniach Ale wiatr wieje bez względu na to czy wyborcy coś wiedzą czy nie Po latach gospodarczego socjalizmu i liberalnej obyczajowości - wiatr wieje w drugą stronę PS. Poza ideami prywatnie wierzę w to że ceny ropy pójdą w górę (ostatecznie) bo wszedłem w to dość mocno - ok. 55k przy lewarze 2
×
×
  • Dodaj nową pozycję...