Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

marc

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    206
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Zawartość dodana przez marc

  1. Idiotyzm. Nie wiem czemu ma sluzyc obrazek tla, bo 'funkcja' estetyczna to bzdura. Google zawsze wygrywalo prosta, szybka przegladarka bez bannerow i teł, a tera idiotycznie kopiuje Binga. Zenujace.
  2. Zaraz, zaraz ... jesli google zbieralo dane z *niezaszyfrowanych* sieci, to nie bylo to wg mnie przestepstwem. Przeciez byly one dostepne dla kazdego! Jesli ktos nie potrafi zabezpieczyc wlasnej sieci, to niech jej nie tworzy. Proste.
  3. A gdzie rzetelna metodologia?! to, co sie obecnie robi, to porownywanie pomaranczy z jablkami! Podaje sie aktualny, wzrostowy wynik udzialow Win7 i wynik XP po latach ... czyli 60%. Do stu piorunow - zdecydujciez sie na cos - albo porownujecie udzialy z pierwszych 7 miesiecy, albo calkowity obecny udzial na rynku. Kompletny misz-masz i brak logiki.
  4. Jak zyje, tak nigdy chyba nie zrozumiem pokretnej logiki ludzi, ktorzy pisza o duzej popularnosci rozwiazania, ktore na rynku jest od dawna, a ma 12%·, jego poprzednika, ktore bylo ogolna klapa, a i tak ma wyzsze notowania, bo ok 16, a kompletnie pomijaja oczywisty fakt i przytlaczajaca wiekszosc udzialow XP - 60 pare procent. Ja nie wiem - czy to jakas zyczeniowosc kieruje ludzmi, ze pisza o sukcesie czegos, co ledwie ponad dwucydrowy procent wyrasta?! Smieszne to i tyle a dodam, ze widuje to niemal wszedzie. Logiki troche, szanowni Panstwo! To, ze MS promuje swoj nowy produkt jako rewolucje nie oznacza, ze mamy naginac fakty i rzeczywistosc. Dla uzytkownikow najlepszy jest XP, co dobitnie wskazuja wyniki procentowe badan. Kropka. Ja nie sadze, aby to podlegalo dyskusji, a spekulowac mozna sobie do woli, ale rzeczywistosci to nie zmienia.
  5. Tematyka *BSD jest mi bliska i obawiam sie, ze nie do konca rozumiem istote twojego przekazu. Prawdopodobnie zdajesz sobie sprawe z tego, ze licencja BSD jest bardzo liberalna, totez nie jest powiedziane, ze to projekt NetBSD musial cokolwiek dostosowywac - firma zewnetrzna mogla zwyczajnie wykorzystac komercyjnie dowolny - interesujacy ich - port okreslonej platformy sprzetowej NetBSD [i386 / ARM, etc] nie zwracajac niczego w zamian. Model jest w przypadku *BSD nieco rozny od linuksowego. Nie powstaja organizacje jak ta z tytulowego watku, sam rozwoj konkretnych portow NetBSD/OpenBSD odbywa sie inaczej. Z punktu widzenia technologii istotna jest tutaj separacja warstwy sterownikow, co ulatwia pisanie portow na nowe architektury sprzetowe.
  6. Jako uzytkownik - m.in - Linuksa obawiam sie uzaleznienia spolecznosci od wsparcia finansowego korporacji, poniewaz moze to m.in rodzic potrzebe 'rewanzowania' sie kodem w okreslonym kierunku - np ARM, co juz zreszta widac po celach statutowych Linaro, ale zobaczymy jak to bedzie, bo same obawy sa kiepska przeslanka do wydawania sadow dot. przyszlosci.
  7. Wiesz, staralbym sie unikac okreslen 'kazdy', 'wszyscy', etc. To, ze ty jako uzytkownik znasz wylacznie srodowiska desktopowe, w dodatku lokalne nie oznacza, ze wszyscy uzytkownicy sa jednakowi i instaluja plugin Flash. Za siebie moge powiedziec, ze tego nie robie, poniewaz nie na wszystkich platformach moge to zrobic. Poza tym wracam do meritum sprawy - flash to 3rd party soft., a nie cos, co znajdujemy na starcie w systemie ...
  8. To kolejna sluszna uwaga. Kwestia tyczy sie jednak tego, co potocznie okresla sie mianem "base OS", a wiec wylacznie oprogramowania wchodzacego w sklad systemu operacyjnego w momencie zakupu/instalacji. Na te skladniki na ogol wplywu sie nie ma - zwlaszcza w przypadku produktow firmy MS, na oprogramowanie firm trzecich wplyw ma kazdy i moze je dowolnie wykluczac/dodawac, stad twoj argument uwazam mimo wszystko za niezwiazany z glownym tematem.
  9. Analitycy analitykami i moga miec racje w kwestii stargetowanych atakow, jednak bezsprzecznym pozostaje fakt wadliwej konstrukcji systemow Windows. Na bezpieczenstwo sklada sie kod + proces. W przypadku Microsoftu sam proces juz nie wystarcza.
  10. Jesli tak, to ktore z innowacyjnych rozwiazan Microsoftu trafilo na rynek i spotkalo sie z powszechnym uznaniem prowadzacym np do przeportowania danego rozwiazania na inne platformy, etc? Nie znam zadnego, moze jedno w calej historii dekady by sie znalazlo. Jesli jakies znasz, to chetnie dowiem sie o takim.
  11. "Innowacje Microsoftu" ... dobre. To oksymoron. Jak wielu ludzi wie jak wiele projektow Microsoft usmiercil? najpierw sami powolali je entuzjastycznie do zycia, a pozniej kila. Nawet, jesli cos u nich przetrwa, to jest to na ogol bezczelny "ripoff" z innych technologii, firm, lub przejecie technologii wraz z firma. Tez mi innowacja wlasna. To tak, jakbym przejal militarnie bliski wschod i twierdzil, ze wynalazlem Islam.
  12. Widzicie, Panowie ... wy nie uzywacie serwisow spolecznosciowych, lub robicie to swiadomie. Masy niestety dzialaja nieco inaczej, bo na ogol bezmyslnie.
  13. @Przemek Kobel - mylisz sie. Mogli wyciagnac wszystko, poniewaz skanowali *sieci niezabezpieczone*, a do takich podpinasz sie jak do fontanny na rynku. Tu nie chodzi o slabe szyfrowanie, lecz o jego absolutny *brak*, a nie brakuje geniuszy z wasem kupujacych sobie routery i dzialajacych na domyslnych 'zabezpieczeniach'.
  14. Oto cala ludzkosc: najpierw cos tworzymy, a dopiero pozniej zastanawiamy sie, czy jest szkodliwe i czy mozemy sie tego pozbyc. Niebywale! Nawet informatyka przewiduje okres testowy, tylko 'real world' jakos niespecjalnie podaza tym zdroworozsadkowym torem i implementuje na gwalt nieprzetestowane nowosci, glownie z uwagi na PIENIADZE. MONEY, MONEY, MONEY, MONEY ... ze tez odbytnica im to jeszcze nie wyszlo!
  15. Fantastyczna wiadomosc. oby tylko procesory te przeszly rowniez na rynek desktopowy i laptopowy.
  16. @Jurgi - zgadza sie. Miewam te same problemy, choc ludzie na ogol calkowicie zdaja sie na to, co im radze i na ogol sa bardzo zadowoleni. Wiele zalezy - jak sam bardzo slusznie zauwazyles - od ludzi, ktorym doradzamy. A podsumowujac temat sadze, ze swiadomosc technologiczna ludzi jest dosc niska. Nie jest to jednak zarzut, bo nie kazdy musi sie znac na tych sprawach. Przydalaby sie jednak zmiana mentalnosci i zdawanie sie tych niewiedzadzych na wiedze wiedzacych
  17. Jestem posiadaczem matowych matryc w kazdym ze sprzetow, ktore byly i sa moja wlasnoscia. Dlaczego? dlatego, ze wiem czego potrzebuje, co kupuje i gdzie tego szukac, choc nie bylo to latwe. Dla osob takich jak ja wszelkie trendy - jakkolwiek irracjonalne i bezsensownie niepraktyczne by one nie byly - sa przeszkoda i trudnoscia. Zastanawiajace, jak wielu ludzi podaza bezmyslnie za podobnymi trendami i przyczynia sie aktywnie do ich utrwalania. Poczatkowo dana 'nowosc' pojawia sie jako opcja, jednak wraz z dokonywaniem przez konsumentow bezmyslnego wyboru, kierowaniem sie 'nowoscia' i przypuszczeniem, ze matryca 'glossy' jest nowa, wiec prawdopodobnie 'lepsza' od 'matta', takie rozwiazanie jak matryca polyskujaca staje sie de facto niepozadanym standardem. Do kogo mam pretensje o to, ze cos tak niepraktycznego stalo sie tak popularne, iz trudno dzis znalezc [choc to wciaz mozliwe, jednak nie od dostawcow mainstreamowych, a raczej biznesowych, jak IBM/Lenovo - serie biznesowe] zwykla matryce? do producentow masowych, ale i do uzytkownikow - za ich bezmyslnosc. Nie ludze sie jednak, ze ludzie zaczna masowo myslec i przypuszczam, ze w przyszlosci jednostki kierujace sie praktycznymi walorami sprzetu wiele razy beda musialy cierpiec, poniewaz masy wybraly cos kompletnie niepraktycznego, a jedynie subiektywnie 'ladnego'.
  18. Prawde mowiac uzytkownicy 'zwyczajni' uzywaja od dawna Firefoksa [na ogol], lub Opery. Najsmutniejsze jest jednak to, ze tzw. "calkowicie zieloni" sa niejako 'skazani' na IE[6/7/8] ... nie liczac naturalnie udostepnionej niedawno opcji ekranu wyboru przegladarki. Sa oni zatem najbardziej narazeni na ataki, a telewizyjne akcje marketingowe firmy MS nie wplyna na podniesienie poziomu bezpieczenstwa ich przegladarki ... utwierdza wrecz jej uzytkownikow w przekonaniu, ze wszystko jest w porzadku, a ten produkt jest bezpieczny.
  19. Czyzby Anglicy wdrazali kolejna technike inwigilacyjna? w koncu nie od dzis wiadomo, ze maja na tym punkcie hopla
  20. A to ciekawe. Dotychczas sadzilem, ze oficjalnie wypuszczane dema to 'wyrwane z miesem' fragmenty gier ... o czym swiadczy multum rzeczy, jak np niepelne mapy, mozliwosci, wstawione reklamy, etc. Odnosze niejasne wrazenie, ze istnieje dosc wyrazna roznica pomiedzy wersja developerska, a demo wypuszczana na rynek. O developerskiej wiedza przede wszystkim jedynie developerzy, poza tym nie posiada w/w cech. Pozdrawiam
  21. @przedmowcy - niestety problem wydaje sie byc bardziej skomplikowany. Technicznie rzecz ujmujac rootkit wykryty to rootkit, ktory jeszcze nie zdazyl sie zagniezdzic w systemie. Jesli jednak zdolal przebic sie przez warstwe nieskutecznego oprogramowania chroniacego, to staje sie oprogramowaniem nie do wykrycia, poniewaz kontroluje to, co widzimy za posrednictwem narzedzi systemowych, czyli np rodzaj uruchomionych procesow, itd. Stad w takich przypadkach konieczne jest uruchomienie systemu ratunkowego z LiveCD i przeskanowanie zainfekowanego systemu. Caly problem polega jednak na tym, ze taka infekcja nie daje sie we znaki. Jedyne, co moze byc wtedy 'widoczne', to np duza ilosc polaczen komputera, zwiekszony ruch na laczu, spowolnione dzialanie, jednak sam proces np trojana nie jest wtedy widoczny. Twoj znajomy przypuszczalnie wykryl trojana, lub rootkita, ktory jeszcze nie zdazyl sie zagniezdzic, a zawieral trojana.
  22. Prawde powiedziawszy sam rootkit nie uniemozliwilby ci korzystania z komputera, bo jego zadaniem jest pozostanie w ukryciu i ukrywanie procesow trojanow/wirusow/innych narzedzi i malware'u. http://pl.wikipedia.org/wiki/Rootkit W przypadku systemow windows nigdy nie masz pewnosci, czy w tle nie dziala jakis rootkit, a narzedzia sluzace do ich usuwania niekoniecznie musza sobie radzic z nowymi rootkitami tym bardziej, ze do wykrycia rootkitow [tak na powaznie] powinno sie uskutecznic skanowanie systemu plikow z poziomu systemu nieskompromitowanego, czyli np livecd.
  23. Paradoksalnie raczej spoleczenstwAMI niedoinformowanymi, ktore polegaja na KAZDEJ informacji BEZ SPRAWDZANIA WIARYGODNOSCI ZRODLA [przyjmuja dana informacje za pewnik]. Pomijam juz fakt, ze caly internetowy ruch spolecznosciowy niewiele ma wspolnego z uzyteczna informacja, jest raczej odpowiedzia na realne relacje spoleczne [analogia], ponadto jest to wynik konformistycznego i bezrefleksyjnego przyjecia czegos jako swoistego novum. Dla ogromnej ilosci uczestnikow tego ruchu istotna jest nie informacja, ale ilosc znajomych, kontaktow, etc; choc na ogol nie sa w ogole wykorzystywane. Warto rowniez pamietac o zagrozeniach towarzyszacych temu zjawisku - 'social engineering', emitowanie falszywych informacji, rozpowszechnianie zagrozen komputerowych, etc. Zabawne jest rowniez to, ze te spolecznosci staja sie coraz bardziej piktograficzne, spada udzial tekstu w sieciach, co wynika bezposrednio z dramatycznie niskiego czytelnictwa w swiecie 'rzeczywistym' w ogole.
  24. Istnieje wyrazna roznica pomiedzy znajomoscia historii, a jej blednym wyolbrzymianiem, rozdrapywaniem, reinterpretowaniem, wykorzystywaniem dla celow wlasnych teorii spiskowych z czelusci #$@%, calosc wywolana zwykle wrodzona ksenofobia. W takich sytuacjach mowie zwykle jedno: PRZEDSTAW DOWODY, LUB ZAMILKNIJ i nie trwon czasu innych forumowiczow takimi bzdurami, bo robisz z siebie idiote - dodatkowo ukazujac swoja malosc poprzez uskutecznianie personalnych wycieczek.
  25. Coz za belkot. Teraz zaczna sie mnozyc idiotyczne teorie spiskowe. Ciekawe na czym skonczy sie tym razem? moze na tym, ze samolot padl razony promieniem lasera z kosmicznego statku UFO? c'mon, be serious! Mali ludzie probuja zrekompensowac sobie swoja malosc wielkimi bzdurami.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...