marc
Użytkownicy-
Liczba zawartości
206 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Zawartość dodana przez marc
- Poprzednia
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- Dalej
-
Strona 8 z 9
-
I to bedzie przyszlosc. Absolutnym nieporozumieniem i jedna z najwiekszych pomylek ludzkosci bylo powierzenie kierowania pojazdami ludziom. Znakomita wiekszosc ludzi nie nadaje sie nawet do prowadzenia roweru, czy taczki; nie wspominajac juz o pojazdach, ktorymi moga zabic nie tyko siebie, ale - co najwazniejsze - innych. Prawo jazdy nic nie znaczy. Zbyt latwo dzis o nie, w szczegolnosci od momentu, w ktorym zaczeto traktowac proces jego uzyskania jako swoista "przepustke do doroslosci", rytual pelnoletnosci i bezrefleksyjny wymog pracodawcow. Niestety zwykle nie idzie to w parze z dojrzaloscia, swiadomoscia ogromnej odpowiedzialnosci, ktora spoczywa na kazdym kierowcy; a takze ogolna refleksyjnoscia kierowcow. Paradoksalnie - trudniej jest uzyskac licencje na sterowanie pojazdami powietrznymi, choc szkody ludzkie, jakie mozna z ich uzyciem wyrzadzic sa nieporownywalnie mniejsze od tych, ktore mozna zaobserwowac w przypadku udzialu tradycyjnych samochodow. "Dziwny jest ten swiat ..."
-
"Elektryczność na milę" obok "mil na galon"
marc odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Technologia
Na pewno mniejszy, niz bezmyslnie zuzywanych paliw kopalnych. Kluczem jest energia odnawialna. Gdy sie pomysli jak latwo jest dzis o swoiste ekologiczne "perpetuum mobile", a jednoczesnie zaobserwuje sie kompletnie nielogiczne dzialania ludzkie [w tym i firm lobbujacych na rzecz paliw kopalnych] to blady strach na czlowieka pada. Nawet, jesli sam zyje w sposob niezagrazajacy srodowisku, to i tak wiekszosc bezmyslnych zombie kopie pod nim i pod cala ludzkoscia grob.- 13 odpowiedzi
-
- efektywność
- paliwo
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Otoz to. Staraja sie nadgonic technologicznie pozostale OSy, co - w mojej skromnej ocenie - nie wychodzi im zbyt dobrze, glownie z racji skupiania sie na zalozeniach estetycznych, nie zas konstrukcyjnych; a - jak powszechnie wiadomo - to te drugie decyduja o mozliwosciach systemu operacyjnego; choc interfejs aplikacji [chocby ten CLI] jest rownie wazny w celu zapewnienia sprawnej komunikacji pomiedzy programem, a obslugujacym go czlowiekiem. Blisko. Chodzi o generator liczb losowych i oparte na generowaniu liczb losowych operacje, jak przydzial pamieci, zmniejszenie przewidywalnosci, by nie bylo mozliwe napisanie sprawnego exploita potrafiacego np przewidziec polozenie warstwy wykonywalnej i zapisywalnej w stosie. Warto jednak nadmienic, ze ta sama funkcjonalnosc lezy w przypadku systemow windows. Sugeruje zapoznac sie z newsem dotyczacym problemow w generowaniu hashy w wersji Firefoxa przeznaczonej na systemy Windows ... Nikle szanse na to, by produkty MS staly sie przenosne. Sam kod jest dosc scisle powiazany z platforma x86 [jak podkreslali tworcy], przeportowanie na 64 bit zajelo sporo czasu. Microsoft zadzialal nieco inaczej dzielac swoje produkty na poszczeoglne platformy. Czesc z nich jest mocno uposledzona [jak Windows CE na arma] i w niczym nie przypomina swoich PC-towych pierwowzorow.
-
Widze, ze sie nie zrozumielismy. Jesli wiesz czym jest Darwin, FreeBSD i UNIX, to - sila rzeczy - nie mozesz twierdzic, ze Apple nie ma przewagi technologicznej nad systemami MS Windows. To jest fakt, ktoremu nie mozna zaprzeczyc. I chociaz sam korzystam glownie z *BSD/linux, to nigdy nie powiedzialbym czegos, co byloby choc odrobine podobne do twojego stwierdzenia, bo to zwyczajnie rozbiezne z interubiektywnie obserwowalnymi faktami. Nie mowimy tu o upodobaniach, czy wydumanej "prostej obsludze interfejsu", bo to nie jest tak istotne, jak sama architektura systemu operacyjnego.
-
Coz, nawet jesli to robia, to podkradanie nie da im przewagi technologicznej, ktora - z racji chocby samego dziedziczenia po FreeBSD za posrednictwem Darwina - ma MacOSX. Microsoft wielokrotnie pokazywal juz swoja pazernosc i nieudolnosc polegajaca na podkupywaniu wszystkiego, co zdaje sie byc lepszym od nich. Po czasie dochodzilo do zamkniecia takich projektow, lub ich spektakularnego fiaska. MS ma pieniadze i system, Apple ma pieniadze, system i oddanych, lojalnych uzytkownikow, heh ...
-
Teoretycznie tak, ale istnieje jeszcze problem "dziury analogowej", a takze mozliwosc rozpowszechniania materialow wykradzionych przed premiera, wypuszczonych amatorsko [w jaki sposob je zaklasyfikowac?], etc; takze wg mnie problem istnieje i bedzie istniec. Problem z ocena legalnosci materialow nie zniknie - ograniczy sie jedynie do "szarej strefy" i "strefy amatorskiej", lub "niedochodowej". W przypadku mass-mediow sprawdzi sie znakomicie.
- 28 odpowiedzi
-
- odcinanie od Internetu
- taktyka trzech kroków
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Początek produkcji pamięci zmiennofazowych
marc odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Technologia
wow ... brzmi niezwykle obiecujaco. Osobiscie chcialbym zobaczyc dazenie do wyprodukowania nie tylko supermalych/szybkich/lekkich urzadzen, ale przy tym i superwytrzymalych. W koncu nie od dzis pojawila sie tendencja wychodzenia z elektronika w swiat zewn, ktory nie nalezy do szczegolnie laskawych dla urzadzen elektronicznych. Poki co tendencja w projektowaniu komponentow i urzadzen elektronicznych wydaje sie byc jednak inna.- 3 odpowiedzi
-
Ubuntu - system dla Google'a przyszłości?
marc odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Technologia
Ciekaw jestem jak rozwinie sie cala idea "Cloud Computing'u". Poki co mozna zaobserwowac bezkrytyczny hurraoptymizm i masowe wkraczanie na nieznane przeciez i naznaczone duzym ryzykiem terytorium. Osobiscie dostrzegam w calej idei blad lezacy u podstaw polegajacy na powaznym zignorowaniu kwesti bezpieczenstwa przesylanych i przechowywanych danych.- 2 odpowiedzi
-
- Lucid Lynx
- Mark Shuttleworth
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
"my bad". Naturalnie chodzilo mi o C, w C# jest pisany jakis odsetek komponentow - glownie poza jadrem. Tak czy owak - wracajac do pointy - wolalbym juz chyba zadac sobie trud nauczenia sie assemblera, niz babrania z COBOLem ... "PERFORM" zamiast "DO" pokazuje skale problemu. To jezyk dla "programmer wannabies", ktorzy nie potrafiliby sie nauczyc zwyklego jezyka programowania, wiec wymyslaja bzdury wyniesione na jezykowe wyzyny abstrakcji.
- 12 odpowiedzi
-
- C#
- język programowania
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Masz racje. C# jest przejrzysty. Sam fakt, ze napisano w nim wiele systemow operacyjnych [np *BSD] swiadczy o jego jakosci. C++ mial w zalozeniach zmniejszyc objetosc kodu, niekoniecznie chodzilo o wyklarowanie zapisu chyba, ze dla kogos maksymalne skracanie polecen i zmiennych jest upraszczaniem jesli sie dokladnie zna i pamieta znaczenie wszystkich tych uproszczen, to ma to duzy sens, stad tez obecne stosowanie C++ w programowaniu nowych komponentow OSow, choc oczywiscie nie jest to jedyna przyczyna, jak zapewne wie kazdy developer.
- 12 odpowiedzi
-
- C#
- język programowania
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Przypominam, ze temat newsa jest nastepujacy: "Opera chce walczyć o USA". Amerykanie - jakkolwiek uposledzeni by nie byli - nie ograniczaja sie jedynie do przegladania facebook'a, wiec sprowadzanie calej dyskusji do sporu o kompatybilnosc jednej z witryn ze standardami jest bezsensem. Opera dopiero zaczyna walczyc o uzytkownika amerykanskiego, a - wg mnie - fakt, ze niewielu [ch]amerykanow nie korzysta z Opery wynika z tego, ze jest ona w tym kraju nieznana, nie jest reklamowana, etc.
- 20 odpowiedzi
-
- rynek
- przeglądarka
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
"COBOL jest językiem nienawidzonym przez wielu naukowców i programistów, według Waltera Brighta: "języki programowania są tworzone przez programistów dla programistów i tak powinno być. Ostatnim językiem napisanym dla menedżerów był COBOL, nigdy nie słyszałem aby ktoś powiedział o nim coś dobrego"[1]. Edsger Dijkstra powiedział o COBOL-u: "używanie COBOL-a kaleczy mózg, nauczanie COBOL-a powinno być uznane za przestępstwo"[1]. Twórca języka programowania Perl Larry Wall powiedział "wiedziałem, że będę nienawidził ten język jak tylko zobaczyłem, że używa on komendy "PERFORM" zamiast "DO""[1], według Charlesa Petzolda: "COBOL jako narzędzie programowania jest tak samo seksowny jak klucz nasadowy"[1]. Według słownika hackerskiego Jargon File: "to jest słaby, przegadany, sflaczały język używany przez dziurkaczy kart do wykonywania nudnych, bezmyślnych czynności na mainframe'owych dinozaurach. COBOL jest synonimem zła"[1]." - źródło: Wikipedia Nie sposob sie z tym nie zgodzic. COBOL u normalnego czlowieka powoduje reakcje zblizona do tej -> @_@
- 12 odpowiedzi
-
- C#
- język programowania
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Prawde mowiac nie rozumiem oburzenia ustawa Hadopi, choc jestem jedna z ostatnich osob, ktora moglaby sie godzic na ograniczanie wolnosci w internecie. Sam projekt brzmi rozsadnie [tzn nie jest narzucane natychmiastowe odcinanie bez ostrzezen, ale jest system ostrzezen], wiec teoretycznie mogloby to funkcjonowac np w przypadku lam masowo pobierajacych albumy britney spears, czy durne i popularne tytuly gier [jestem zdania, ze tylko tacy ludzie byliby scigani, bo legalnosc materialow niszowych bylaby trudna do zweryfikowania]. Problemem jest jednak nie samo karanie, ale rozsadzanie legalnosci lub jej braku w odniesieniu do konkretnego materialu w postaci cyfrowej. Kto ma rozsadzac ich legalnosc? biegly sadowy? sam sedzia? a moze organizacja RIA* ? Dlatego tez zgodze sie z przedmowcami twierdzacymi, ze ustawa jest wprowadzona z powodu naciskow lobbystow, a jest wprowadzona "byle jak", byle szybko i byle byla - najpewniej wychodza z zalozenia, ze to ulatwi im dostosowanie jej w przyszlosci pod wlasne oczekiwania. W koncu latwiej jest dostosowywac bez wiedzy obywateli istniejacy zapis prawny, niz wprowadzac kontrowersyjny i zupelnie nowy. Jesli zatem obawiam sie podobnych ustaw, to tylko z racji tego prostego faktu, ze pomysl kladzie sie logicznie u podstaw. Nie ma bowiem na swiecie jednej organizacji, czy jednej firmy mogacej ocenic bezsprzecznie legalnosc danego materialu. Potrafie sobie juz teraz wyobrazic sytuacje, w ktorych autor covera zostanie o cos pozwany, zas osoba ow cover sciagajaca zostanie oskarzona o lamanie prawa. To samo tyczy sie materialow niszowych - przypuszczalnie bedzie sie "na wszelki wypadek" uznawac, ze nastapilo zlamanie prawa autorskiego; co w przyszlosci moze pociagnac za soba chec otagowania wszystkich danych w internecie tak, aby bylo mozliwe szybkie i latwe sklasyfikowanie ich legalnosci. Problem jednaj w tym, ze nie jest mozliwe kontrolowanie tak chaotycznej i zdecentralizowanej struktury, jaka jest internet, wiec nie obawialbym sie eksplozji idiotycznych uchwal. Bedziemy raczej swiadkami wielkich porazek takowych. Prosze spojrzec co stalo sie z brytyjska ustawa dot monitoringu - okazalo sie, iz ow monitoring miejski jest nieskuteczny i nie blokuje przestepczosci, w zwiazku z czym rozwaza sie teraz jego wycofanie. Kolejny przyklad to DRM, ktore poleglo w walce z ludzka potrzeba niezaleznosci i wolnosci cyfrowej.
- 28 odpowiedzi
-
- odcinanie od Internetu
- taktyka trzech kroków
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Nie moglbym korzystac z tej przegladarki, poniewaz stworzyla ja firma google [nie korzystam z wielu produktow google - zbyt szeroka obecnosc jednej firmy w zyciu czlowieka to stan patologiczny. Ta firma tworzy przegladarke i jej proby zarobkowej ekspansji na inne segmenty mnie nie wzruszaja. Nie potrzebuje ich uslug. Nie od dzis wiadomo, ze dywersyfikacja rozwiazan IT to najlepszy sposob na zapewnienie sobie cyfrowej niezaleznosci]. Kolejnym powodem, dla ktorego nie korzystam z przegladarki google jest prywatnosc. Jesli dana firma choc raz miala jakies "przejscia" zwiazane z zapewnieniem prywatnosci danych, to ja takiej firmie ufac nie moge. Rozwiazania implementowane w produkty google sa karygodne. Inna sprawa jest zamknieta natura produktow google [nie mowie o ich otwartych wersjach, jak np Chromium - oficjalnie jednak niewspierane przez google. Szantaz w postaci "uzywasz tego, co ci dajemy z pelnym dobrodziejstwem inwentarza i masz wsparcie", lub "wybierz produkt otwarty i bezpieczny, ale bez naszego udzialu" na mnie nie dziala, od razu sklaniam sie ku rozwiazaniom otwartym i pozbawionym wad produktow google. Tak ja podchodze do kwestii ale dobrze, ze wielu ludzi ma inne zdanie w tej materii, bo dzieki temu google ma klientow/uzytkownikow i - byc moze - wplywa to na ich rozwoj.
- 4 odpowiedzi
-
- HTML 5
- przeglądarka
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Dziwi mnie obecnosc firmy "J&J" po stronie Alcatel-Lucenta. Jakiz ona moze miec zwiazek z branza, lub patentami softwareowymi? Samo oddalenie zarzutow wydaje sie dosc kontrowersjne. Nie jestem fanboyem jakiegokolwiek systemu [a jedynie uzytkownikiem bardzo wielu systemow operacyjnych], jednak dzialania firmy MS i brak konsekwencji w odpowiedzi na nie moze dziwic. A juz formowaly sie glosy "kto mieczem wojuje ...". Widac MS nie da tym razem satysfakcji swoim przeciwnikom rozsianym po calym swiecie.
- 4 odpowiedzi
-
- odszkodowanie
- Alcatel-Lucent
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
"eNaukowcy z uniwersytetu [...] Hm, nieszczegolnie orientuje sie kim sa "eNaukowcy". Moglbym kogos prosic o wytlumaczenie? Co do samych badan, to sa interesujace. Ciekaw jestem, czy - skoro maja sie one wkrotce tyczyc rowniez bialek - beda dotyczyly np ciala ludzkiego? Oczywistym jest zachowanie tkanek ciala ludzkiego np w skrajnej plusowej temperaturze - 270 stopni z pewnoscia zwegla tkanke, jednak obecne badania dot wplywu temperatury na atomy tlumaczylyby tak duze powodzenie krioterapii i innych dziedzin nauki wykorzystujacych niskie temperatury w celu wywolania okreslonych zmian.
-
Osobiscie wolalbym, aby ropy jednak zabraklo. To wymusiloby zmiane polityki energetycznej na nieco rozsadniejsza i przyjazna temu, bez czego nie ma NIC - srodowisku naturalnemu [choc dzis w duzej mierze "zmodyfikowanemu"].
- 9 odpowiedzi
-
- szczątki organiczne
- gaz ziemny
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Zabawne jest to skorelowanie intensywnosci korzystania z komputera z iloscia danych na dysku. Nie ma to jak "rzetelne" badania wykonywane przez niekompetentnych ludzi. Osoby wykorzystujace komputer intensywnie dbaja tez o wlasciwy backup danych, ew staraja sie grupowac dane w pakiety umozliwiajace ich latwe zabezpieczenie. Inna sprawa, ze nie doprowadzaja do nagromadzenia sie tak duzej ilosci danych, bo to oznacza utrate kontroli nad nimi ...
- 16 odpowiedzi
-
- instalacja
- aktualizacja
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Zabawne, jak bardzo potrafia uciec w abstrakcje biznesu ludzie, ktorzy nie widza juz niczego, procz zysku. W tych czasach nastapil jakis zaskakujacy zwrot w mysleniu wytworcow komercyjnej tresci - wydaje im sie - z punktu widzenia finansow - ze czytelnik zgodzi sie na wszystkie proponowane zmiany, bo przeciez czytelnika mierza poziomem slupkow, sprowadzaja do wspolnego mianownika. Wrong! Gdyby nie czytelnicy, nie byloby mowy o jakichkolwiek mediach pisanych. To czytelnicy sa odbiorcami i to oni dokonuja ostatecznego wyboru. Nic nie zmieni tego faktu - a juz na pewno nie brak swiadomosci pana "Z" - CEO duzej gazety, czy korporacji. Odbiorcy maja najwieksza sile i mozliwosc - moga zyc bez newsow, gazet, rewelacji i radzic sobie bez nich znakomicie. Maja tez wybor w postaci konkurencji. Jaki wybor maja wydawcy? tylko jeden: dostosowywac swoja oferte do CZYTELNIKA, a nie prognozowanych; czy zyczeniowych przychodow z tytulu sprzedazy swojego 'wielce poczytnego' [bo - w istocie - wciaz bezplatnego] tytulu. Nie mozna zmusic czlowieka swiadomego do podazania za widzimisie wydawcow, mozna zas zachowywac sie fair i sprawic, by nasz potencjalny czytelnik sam z siebie mial ochote czynnie wspierac swoj ulubiony tytul. Tyle z mojego punktu widzenia, slowem dodatku.
-
Praktyki pobierania oplat w sieci za tresci zniszczylyby internet. Internet to nie jest - jak niektorzy by chcieli - sklep, kiosk, bazar, centrum handlowe dla wybranych etc. Bez udzialu ludzi w tworzeniu struktury merytorycznej internetu NIE MA. Internet tworzony przez wydawcow bylby jedynie kioskiem. Jesli ktos publikuje w sieci tylko po to, by zarobic; to lepiej niech tego nie robi. Wg mnie mija sie to z celem. Sam publikuje w sieci uzyteczne informacje dot branzy IT - konkretnie wdrazania rozmaitych systemow operacyjnych - i nie wyobrazam sobie pobierania z tego tytulu oplat. To moj wklad w siec, kazda inna forma bylaby przeze mnie postrzegana jako przejaw hipokryzji, szeroko pojetej obludy i pazernosci. Materialy platne i spoleczne moga wspolnie koegzystowac, jednak nie wyobrazam sobie sytuacji, w ktorej za dana tresc wymagaloby sie oplat. Osobiscie natychmiastowo odwracam sie od kazdego serwisu, ktory oczekuje ode mnie oplat. Dla mnie sytuacja jest jasna i klarowna - place za internet dostawcy uslu, troche jak w metrze za przejazd. Place raz i moge jezdzic do woli - nie wyobrazam sobie i nie akceptuje sytuacji, w ktorej ktos moglby chciec pobierac ode mnie w trakcie jazdy dodatkowe oplaty za wygladanie przez okno, spojrzenie na wspolpasazerow, czy czytanie ksiazki. Wiedza powinna byc bezplatna.
-
Czy moglbys rozwinac? zaintrygowales mnie
- 20 odpowiedzi
-
- Net Applications
- Windows 7
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Hmm ... zastanawiajace jest podejscie wielu uzytkownikow komputerow - amatorow - do tematu sprzetu. Odnosze jasne, bo poparte wieloma obserwacjami wrazenie, ze nie kazdy mierzy w tzw "gaming", nie kazdy interesuje sie HD kontentem; czy podobnymi zabawkami. Procesory 64bit - wieloRDZENIOWE - sa znacznie lepiej wykorzystywane przez systemy UNIX, wiec uogolnianie, ze wszyscy kupuja akurat Viste, W7, czy XP64 by wykorzystac te technologie - tak powszechne w swiecie serwerow - jest razacym uogolnieniem, ale - jak to zwyklem powtarzac - rozumiem to doskonale, gdyz taka opinia i poglad zwyklych uzytkownikow komputerow wynika glownie z ich niewiedzy, technologicznej nieswiadomosci i faktu, ze postrzegaja technologie przez pryzmat wlasnego jej wykorzystywania. O ile dwie pierwsze przyczyny sa wytlumaczalne, o tyle trzecia wynika juz tylko z ignorancji i tego, ze niewielu ludzi podejmuje wysilek wczucia sie w sytuacje innego czlowieka.
- 20 odpowiedzi
-
- Net Applications
- Windows 7
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Tak prawde powiedziawszy nie do konca jestem w stanie zaakceptowac wiarygodnosc takich wynikow, poniewaz wiekszosc uzytkownikow systemow linux/bsd/innych na ogol zmienia ciag UA_Agent, a wiec identyfikacja bazujaca na tym mechanizmie jest nieskuteczna. Ja sam korzystam z takiej modyfikacji na wielu systemach operacyjnych.
- 20 odpowiedzi
-
- Net Applications
- Windows 7
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ferryt? a zatem historia zatacza kolo ... Nie od dzis wiadomo, ze sie do tego nadaje; nadawal sie rowniez w przeszlosci, co skrzetnie wykrozystywano.
- 1 odpowiedź
-
- ferroelektryk
- pamięć
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
- 6 odpowiedzi
-
- MS Office 2010
- zabezpieczenie
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
- Poprzednia
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- Dalej
-
Strona 8 z 9