-
Liczba zawartości
1764 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
32
Zawartość dodana przez Przemek Kobel
-
Dla tych co będą chcieli przeczytać: autor artykułu najpierw gromi koncerny za uzyskane przez nie parametry, bo nie zgadzają się z parametrami uzyskanymi przez samego autora. Potem mamy kilka komunałów (koncerny, monopol, koncerny, monopol), a na końcu trochę naiwnego optymizmu (profesor Buzek i światowa krucjata, wyprzedzimy Japończyków). Moim zdaniem mieszanie ról naukowca i felietonisty w tym wypadku nie wyszło. Co do samego sporu N i A, najprawdopodobniej Apple chciałoby kupić licencję na sporne patenty (podobnie jak to zrobili wszyscy inni producenci komórek), tyle że Nokia nie chce pieniędzy. Finlandianie woleliby wymienić się technologiami.
-
Prawo "trzech przewinień" zaczęło obowiązywać
Przemek Kobel odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Technologia
Tak, to gra jeszcze sprzed czasów "intensywnych" gier sieciowych, więc można było z jednej płyty robić całe LAN party. @mikroos: Wasza dyskusja obrazuje tylko w miarę normalne badania. W tej chwili gorętszym tematem byłoby chyba "niezauważenie" przez koncerny farmaceutyczne mechanicznego zabiegu dla chorych na stwardnienie rozsiane. Niedługo później była kolejna informacja o podobnym "przeoczeniu" - tyle że nie tak głośna (o ile dobrze pamiętam, chodziło o bezużyteczność większości leków przeciwpadaczkowych). Martwi mnie też termin 'willingness to pay'. Jak dla mnie to tylko fajnie brzmiąca nazwa na 'zedrzeć ile się da'. Bo pod wieloma względami przemysł farmaceutyczny przypomina elektroniczny - astronomicznie drogie są badania i nowe technologie, ale gdy już produkcja rusza, mamy efekt skali niskie koszty produkcji. To samo dzieje się z kosmetykami (taki krem nawilżający kosztuje jakieś 1% tego co na metce, reszta to opakowanie, marketing i zysk). Zresztą, czepiam się wytwórców, a mój znajomy rozwozi leki z hurtowni do aptek - przebitka na popularnych specyfikach to lekko licząc 600%.- 50 odpowiedzi
-
- USA
- Wielka Brytania
- (i 4 więcej)
-
Prawo "trzech przewinień" zaczęło obowiązywać
Przemek Kobel odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Technologia
@groteskowy: Może dołożę jeszcze tyle, że istnieje wersja gry Guitar Hero z muzyką Aerosmitha. Zespół zarobił na tej grze więcej niż na jakimkolwiek dotychczasowym albumie (zaznaczam: zespół, nie wytwórnia). I co się dzieje? Któreś *AA domaga się tantiem od każdego salonowego automatu GH:A, bo inaczej odpalenie tej gry będzie potraktowane jak nielegalne publiczne odtwarzanie dzieła. @czesiu: Heroes of Might and Magic domagało się płyty, bo był tam podkład dźwiękowy (ścieżki audio z niezłymi kawałkami klasycznymi) (:- 50 odpowiedzi
-
- USA
- Wielka Brytania
- (i 4 więcej)
-
Etam. "Znane w stanie Kalifornia substancje potencjalnie rakotwórcze" to temat częstych żartów. Ostrzga się tak np. przed tonerem do drukarki laserowej. A w serii "will it blend?" zawsze słychać sakramentalne "nie wdychajcie tego".
- 1 odpowiedź
-
Prawo "trzech przewinień" zaczęło obowiązywać
Przemek Kobel odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Technologia
Mariuszu, nie sądzę, żeby ściąganie plików przez ludzi było kręceniem bicza. To raczej domena żywiołów, a korporacyjni księgowi prezesi nie są w stanie tego zrozumieć i machają motykami. Ale faktem jest, że pesymiści sądzą, iż jesteśmy świadkami punktu zwrotnego w historii ludzkości. Odtąd będzie albo totalna kontrola (Orwell tylko 30 lat później), albo jakiś nowy model "wolnego" społeczeństwa. No i moja analogia piractwa: podchodzę do czyjegoś Audi, robię zdjęcia podzespołów, zdejmuję wszystkie wymiary i w przydomowej szopce buduję sobie wierną replikę. Czy jestem złodziejem? I to nie jest żart: firma Lotus już próbowała opatentować *kształt* modelu Esprit. Jeszcze mały edit: oczywiście odpowiednikiem narzędzi do kompresji audio/wideo byłby w mojej analogii sprzęt i soft do szybkiego wykonywania prototypów. Sprzęt, który właśnie lawinowo tanieje.- 50 odpowiedzi
-
- USA
- Wielka Brytania
- (i 4 więcej)
-
Do rozpowszechniania nie ma co wymyślać - wystarczy albo protokół torrentowy, albo wydajne serwery streamujące. A wszystkie dotychczasowe zabezpieczenia w widowiskowy sposob zawiodły: jak zwykle, najlepszy user experience mieli użytkownicy piratów, a normalni użytkownicy zebrali cięgi. Już się zdarzyło, że MS wyłączył serwer uwierzytelniający i już. Podczas premiery Avatara w Niemczech coś się pozajączkowało z kluczami DRM (były osobne klucze na projektor, ekran, salę kinową i godzinę projekcji). Kinomani dostali do wyboru zwrot pieniędzy lub obejrzenie wersji analogowej 2D. Oczywiście w sieci krąży sobie kopia bez zabezpieczeń, bez oznaczeń identyfikacyjnych i dłuższa od wersji oficjalnych (bo te oznaczenia polegały na usunięciu pewnych mniej istotnych fragmentów).
- 6 odpowiedzi
-
- Digital Entertainment Content Ecosystem
- odtwarzanie
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Piraci zaatakowali e-książki
Przemek Kobel odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Technologia
Ja bym te miliony przeznaczył na bonusy dla scenarzystów i projektantów. Zapłaciłem za World of Goo, bo się chłopakom należało (mimo że brakuje troszkę ikry). Ciągle z chęcią wracam do obu części I-Wara czy Homeworlda. Korporacyjne gry zrobione na podstawie jakiejś korporacyjnej licencji i z korporacyjnymi zabezpieczeniami niech sobie kupują pracownicy korporacji. Wielkim absurdem jaki powstał (pewnie) dzięki korporacjom jest to, że istnieją materiały, które chętnie kupiłoby wiele osób, a za chiny nie da się. Bo nie. Na przykład istnieją "pirackie", tzn. amatorskie i słabej jakości ripy (dawniej mówiło się chyba bootlegi) całych sezonów wyścigów F1. Jest tego kilkadziesiąt godzin na sezon i fani sportów motorowych mogą nadrobić zaległości od lat 60 do współczesności. Natomiast legalnie można kupić najwyżej kasetę VHS ze skrótem sezonu 1989. A gdyby BBC albo ESPN przeniosło to ze swoich źródeł do jakiegoś iTunes, długo bym się nie zastanawiał. Nieco lepiej jest z rzeczami współczesnymi, ale dalej nie rozumiem czemu kanały tv nie sprzedają swoich programów przez internet. Mógłbym sobie wziąć np. abonament na BSB z Eurosportu, BF3 z ITV, czy F1 z BBC. Tak samo można z serialami: chcę obejrzeć w oryginale, to kupuję na stronie ABC, po polsku - idę do sklepu tvp, i tak dalej. Brak dostępu do takich usług w niczym nie pomoże koncernom medialnym, bo i tak nie używam telewizora, więc nie obejrzę reklam i na pewno nie olśni mnie np. robiona za abonament imprezka estradowa z dwiema setkami podrygujących statystów.- 24 odpowiedzi
-
- dzieło
- książka elektroniczna
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Prawo "trzech przewinień" zaczęło obowiązywać
Przemek Kobel odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Technologia
Kanadyjskie organy antypirackie już dostały po tyłku właśnie z powodu podatków "na artystów" doliczanych do cen wszystkich nośników danych. Sąd uznał, że jeśli rzecz została opodatkowana (rzekome piractwo), to jest legalna. Najśmieszniejsze, że owe podatki zalobbowały te same organizacje, które potem przegrały w sądzie. I nurtuje mnie pytanie - czym się różni legalne zripowanie płyty legalnie pożyczonej z mediateki (tak to u nas działa) od ściągnięcia zripowanej płyty gdzieś od internetowych "znajomych".- 50 odpowiedzi
-
- USA
- Wielka Brytania
- (i 4 więcej)
-
To po co w takim razie istnieje organizacja MPEG?
- 6 odpowiedzi
-
- Digital Entertainment Content Ecosystem
- odtwarzanie
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Piraci zaatakowali e-książki
Przemek Kobel odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Technologia
Mam wrażenie, że rynek legalny i piratów to dwie średnio zależne rzeczy. Na obu są te same szlagiery, przy czym jeśli ktoś ma pirata, to wcale nie znaczy, że nie kupi legalnego produktu. Wystarczy spojrzeć co się działo podczas akcji "kup za ile chcesz" gry World of Goo. Ci, którzy gry nie znali, i tak jej nie kupili (bo skąd mieliby o niej wiedzieć), więc w większości płacili użytkownicy pirackich kopii. A więc znów piractwo okazało się narzędziem promocji. Obawa wydawców przed książkami elektronicznymi jest lekko absurdalna. Po pierwsze, jeśli piraci będą chcieli dzieła o Harrym P. to je sobie po prostu zeskanują. A przy braku konkurencji w postaci legalnej książki elektronicznej, efekt finansowy dla wydawców może być tylko jeden. Po drugie, nie każdy ma czytnik z e-papierem, a czytanie z innego typu wyświetlacza jest męczące i nie stanowi konkurencji dla wydań papierowych. A teraz małe szturchnięcie dla pokazanego na obrazku Kindle'a. Otóż mędrcy z Amazona wyposażyli urządzenie w funkcje szpiegowania użytkowników. Użytkownik kindle'a jest amazonowi znany z imienia, nazwiska, adresu, aktualnej pozycji geograficznej (GPS) oraz numeru karty kredytowej (można sobie ściągać opłaty). Kindle wysyła do amazonu syslogi, i robi to kilka razy dziennie. Ciekawe co potrafi nook i czy aby nie lepiej kupić taki czytnik w wesji oem o skośnookich...- 24 odpowiedzi
-
- dzieło
- książka elektroniczna
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Odkryto ewolucję u prionów
Przemek Kobel odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Nauki przyrodnicze
Im bardziej upodabnia się definicję ewolucji do sita, tym bliżej do odkrycia ewolucji piasku. Tej notce dość daleko do takiej skrajności, ale przy kolejnych doniesieniach o różnych lekoodpornych paskudztwach zaczynam mieć takie właśnie skojarzenia.- 10 odpowiedzi
-
- prion
- selekcja naturalna
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Darmowy pogrzeb za nieodpowiedzialność
Przemek Kobel odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Ciekawostki
Raczej "z poświęceniem oczyścił pulę genów rodzaju ludzkiego" -
Trzeba pamiętać o niedawnym wymachiwaniu szabelką jednej z mozillowych szyszek. Że google złe, bo szef google'a posunął się do stwierdzenia kilku faktów. Ale też nie wolno zapominać, że na razie ciężko o inny dobry program pocztowy niż Mozilla TBird.
-
Takich ustaw nie przepycha się pod prąd dla samej idei. Pod prąd, czyli wbrew wyborcom, prawom natury (ekonomii) i logice. Natłok takich przepisów (nawet u nas - już teraz wszystko jest logowane, a poszukajcie sobie, jakie obowiązki spoczną na tych co publikują treści w internecie) sugeruje też, że nie chodzi o samą kasę. Nie wiem - może już się ustawiają po stołki w nowym wspaniałym świecie?
-
Ocieplenie przez freony, a nie przez CO2?
Przemek Kobel odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Nauki przyrodnicze
Na ozonewatch: dane do lipca: nie pokazano powierzchnia dziury ozonowej 1 lipca 2009: 0 powierzchnia dziury ozonowej 23 grudnia 2009: 0 powierzchnia pokazywana na wykresach obrazujących grozę sytuacji: 24 miliony km^2 (najwyższa zanotowana wartość w roku, nb. mająca zero związku z efektem wywołanym przez dziurę) Na ozonehole.com: "Wraz z naprawą warstwy ozonowej Antarktyka może ulec gwałtownemu ociepleniu". I teraz co, powinniśmy ratować dziurę ozonową? Branża olejków do opalania już zaciera ręce...- 9 odpowiedzi
-
- gazy cieplarniane
- klimat
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ocieplenie przez freony, a nie przez CO2?
Przemek Kobel odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Nauki przyrodnicze
A jakieś świeższe dane, by any chance?...- 9 odpowiedzi
-
- gazy cieplarniane
- klimat
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ocieplenie przez freony, a nie przez CO2?
Przemek Kobel odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Nauki przyrodnicze
Ja może jeszcze zadam pewne niewygodne pytanie: co się stało z dziurą ozonową?- 9 odpowiedzi
-
- gazy cieplarniane
- klimat
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
O krok bliżej do leczniczych nanorobotów
Przemek Kobel odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Medycyna
Że niby potrzebne są elektrody? (:- 11 odpowiedzi
-
- fotowoltaika
- ogniwo fotowoltaiczne
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Trwa wymieranie gatunków?
Przemek Kobel odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Nauki przyrodnicze
Akurat nie miałem na myśli "tego" "tam". Po prostu niedawno słyszałem jak wymierali Wikingowie z Grenlandii - walczyli, walczyli aż przyszedł lodowiec i koniec. Stąd projekcja na sarenki. -
Microsoft przegrał przed sądem
Przemek Kobel odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Technologia
Jeśli to się utrzyma, to trolle patentowe będą trudniejsze do wyegzorcyzmowania niż sprzedawcy viagry i tanich zegarków.- 10 odpowiedzi
-
- odszkodowanie
- sąd
- (i 4 więcej)
-
O krok bliżej do leczniczych nanorobotów
Przemek Kobel odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Medycyna
W człowieku nie brakuje elektrolitów, byle tylko droidy za bardzo nie napasły się kosztem nosiciela...- 11 odpowiedzi
-
- fotowoltaika
- ogniwo fotowoltaiczne
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ocieplenie przez freony, a nie przez CO2?
Przemek Kobel odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Nauki przyrodnicze
Jest jeszcze jedna zadyma z dziwnymi wnioskami klimatologów. Wygląda na to, że Rosjanie wszczęli raban, że w jednym z "zachodnich" raportów ktoś zmanipulował dane z terenu tego kraju. Konkretnie, wybrał sobie tylko punkty pomiarowe pasujące do teorii o ociepleniu (1/4 ogólnej liczby udostępnionej przez Rosjan), co zarazem wyłączyło z analizy 40% powierzchni tego kraju. Krótki link: http://tinyurl.com/yf9vc2c- 9 odpowiedzi
-
- gazy cieplarniane
- klimat
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Lepsze magnesy dla Wielkiego Zderzacza
Przemek Kobel odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Technologia
A ja tego newsa przeczytałem w całości. Inaczej niż w wypadku wieści, że bing to albo tamto. Tylko, że nie narzekam na czyjąś pracę, którą ten ktoś robi dla mnie za free.- 17 odpowiedzi
-
"Komórkowe" badania nad malarią
Przemek Kobel odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Medycyna
A ja zawsze wożę do pracy ciuchy na zmianę, bo w zimie raczej mocno się pocę na rowerze. Jeździ się raczej bezpiecznie, o ile opony mają wysokie klocki - raczej błotno-piaskowe. Jest ciekawie, bo równe odcinki zamieniają się w wyboiste i na odwrót. Jeśli jest bardzo ślisko albo dużo lodu, na przedzie przydają się kolce (właściwie kołki). I jedna potężna zaleta - jeśli jeżdżę rowerem to nie choruję. -
Trwa wymieranie gatunków?
Przemek Kobel odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Nauki przyrodnicze
Pytanie tylko co jest przyczyną, a co skutkiem. Może ludzie migrowali, bo wszystko wokół wymarło i nie dało się żyć na dotychczas zamieszkiwanych obszarach (a ponieważ najlepiej się przystosowujemy, odchodzimy ostatni). Nie wiem jak klimat nie wpływa na bioróżnorodność, ale na lodowcu sarenka za długo nie pociągnie.