Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

mikroos

Moderatorzy
  • Liczba zawartości

    9800
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    31

Zawartość dodana przez mikroos

  1. Aaa, bo wyedytowałeś posta i byc może dlatego nie doczytałem przepraszam, moja pomyłka.
  2. To są takie "elektrownie" (a raczej stacje), które zużywają prąd w nocy, kiedy jest tańszy ze względu na nadprodukcję (nie da się radykalnie zmieniać mocy elektrowni w ciągu dnia i w nocy, więc w nocy jest nadprodukcja), i wykorzystują go do pompowania wody na szczyt góry do zbiornika. Potem w dzień, gdy jest niedobór prądu, wodę spuszcza się na dół i napędza się nią turbiny jak w klasycznej eletrowni wodnej.
  3. Ale taki satelita byłby bardzo drogi w wysłaniu w kosmos, a do tego każdy przesył energii wiązałby się z koszmarnymi stratami albo z wytwarzaniem ogromnych pól magnetycznych, które mogłyby powaznie zakłócić działanie ziemskiej elektroniki. Poza tym skoro sam mówisz, że w dzień nie zapalam żarówki, to oznacza, że w nocy nie potrzeba ogromnej produkcji energii. Znacznie prościej i taniej byłoby pójść prostszą drogą i wybudować układy zdolne do przechowywania energii słońca n noc, np. "elektrownie" szczytowo-pompowe. Bardzo mnie irytuje poszukiwanie rozwiązań na siłę, żeby otrzymać kolejne granty. Moim zdaniem pomysł z satelitami jest typowym przykładem takiej sytuacji. k0mandosie: skoro już dziś mamy stacje pompowo-szczytowe i zarabiają one na siebie, to raczej szczególnie drogie nie są.
  4. Sorki, po prostu zrozumiałem słowo "konsekwencje" przede wszystkim jako ubytek na zdrowiu, bo o tym była wcześniej rozmowa. W kontekście przytoczonym przez Ciebie jak najbardziej masz rację.
  5. Ale powtarzam: problemem nie jest brak dostępu do informacji. Problemem jest przede wszystkim lenistwo. No, albo cheć wybicia się za wszelką cenę własnym nonkonformizmem, zgodnie z pradawną zasadą "na złość mamie odmrożę sobie uszy"
  6. W czym problem? Jeżeli studiujesz, Twoja uczelnia na 99% ma wykupiony abonament na większość czasopism naukowych. Wrzucasz na Google'a zapytanie, dostajesz w odpowiedzi tytuły publikacji, które Ciebie interesują. Potem tylko pobierasz te teksty i czytasz. Możesz byc praktycznie w 100% pewny, że są rzetelne. Poza tym są przecież fora prowadzone przez naukowców i dla naukowców, strony czasopism popularnonaukowych... Wcale nie jest tak źle, tylko trzeba umieć szukać. Problem w tym, że ci, którzy rozsiewają po internecie idiotyzmy i ci, ktorzy je czytają, tego nie potrafią. Stworzenie drugiej Sieci wcale nie rozwiązałoby problemu, bo tym najważniejszym ciągle pozostałaby ludzka głupota i/lub naiwność.
  7. Ogólnie mówiąc, eksperyment fajny i w niektórych sytuacjach sensowne byłoby zastosowanie podobnej idei. Czepię się za to bardzo mocno tego pomysłu z satelitami: po co tak wydziwiać? Nie lepiej wykorzystać po prostu światło Słońca? O ile dobrze pamiętam (mogę się mylić) światło słoneczne dociera na Ziemię z mocą 1017 watów. Swobodnie wystarczy to na całkowite zaspokojenie wszystkich potrzeb ludzkości i to z dużym nadmiarem. Ludziom się chyba nudzi i za duże granty dostają, skoro wymyślają takie koncepcje.
  8. Oni na pewno uczestniczą w spisku i maskują prawdę. Skoro powstała ta fundacja, to tylko dlatego, że coś jest na rzeczy. Czarna dziura naprawdę tam powstanie! :>
  9. No dobra, ale jakie to są konsekwencje? Nieznacznie wyższe ryzyko chorób genetycznych? Dlaczego w takim razie niesmaku nie wzbudzają kobiety decydujące się na dziecko w wieku 35 lat, choć ryzyko zespołu Downa u ich dzieci jest znacznie wyższe, niż u kobiet młodszych? Moim zdaniem jest to kwestia kulturowa. Ot, utarty zwyczaj. Dokładnie taki sam, jak z tym, że marihuana budzi u nas społeczne obrzydzenie, a papierosy są w miarę ok.
  10. Uciekasz od dyskusji, gdy poprosiłem o konkrety. To mówi samo za siebie. Pozdrawiam, Basiu
  11. mikroos

    Internet sponsorowany?

    Ale nie za kilkaset złotych rocznie (czyli de facto kilkaset złotych za jednego PIT-a, którego możesz wysłać listem poleconym za kilka złotych)! Korzyść z tego jest niewspółmiernie mała w porównaniu do ceny, o to w tym chodzi.
  12. mikroos

    Ocieplenie klimatu

    Ale ciagle nie podałeś żadnego konkretu, żadnego związku jednego z drugim. I z tym jednym gramem też nie udowodniłeś.
  13. Można i tak. Tylko skoro i tak, i tak będzie ograniczenie czasowe, to po co jeszcze doliczać jakieś ograniczenia liczby głosów na każdy post? Wydaje mi się, że to niepotrzebnie komplikuje sytuację. Ale jest to niezły pomysł Anonimowe uwagi opisowe też są ciekawym pomysłem. Mam tylko nadzieję, że anonimowość nie przekształci się w poczucie bezkarności.
  14. Wiedziałem, że ktoś się uchwyci słowa "inaczej", wiedziałem! Przewrażliwienie na punkcie poprawności politycznej jest porażające
  15. mikroos

    najlepsze uczelnie Polskie

    Problem w tym, że zawsze od czegoś trzeba zacząć. I wtedy uczelnia może odegrać rolę. Uwierz mi, starałem się już o przeróżne praktyki "kierunkowe" i to pytanie pada zawsze
  16. Na pewno jest to bardziej praktyczne od testów genetycznych ;D Ciekawe, czy można w ten sposób potwierdzić/odrzucić ojcostwo ;D
  17. mikroos

    Ocieplenie klimatu

    Mógłbyś udowodnić? No i co to ma do tematu w ogóle? Sam zaproponowałeś rozmowę o ociepleniu klimatu.
  18. mikroos

    najlepsze uczelnie Polskie

    Ale nigdy nie masz tego prestiżu, co z dobrej państwowej. Jeszcze troszkę czasu na to potrzeba.
  19. Nadal nie przekonałaś mnie, że badanie mikroskopowe ma sens, gdy wykonywane są inne typy analiz. Nie jest ani bardziej czułe, ani bardziej swoiste od badania posiewowego. Na dodatek jest klasycznym przykładem badania, w którym wynik zależy od "widzimisię" laboranta i może bardzo łatwo zostać zafałszowany przez czyjąś pomyłkę. Przekonaj mnie, że analiza mikroskopowa jest lepsza, wtedy z przyjemnością Tobie ustąpię - tylko prosze, używaj konkretów, bo póki co walisz ciągle straszne ogólniki. Problem jest w tym, że w ogóle dotychczas nie użyłaś żadnego argumentu, który by prezentował jakąkolwiek korzyść z tego badania, której nie da się osiągnąć z zastosowaniem innych technik. A ja proszę o konkretne dane: czułość, specyficzność, konkretna przewaga nad posiewem i badaniem genetycznym itp. I wreszcie odpowiedz mi na pytanie: po co w ogóle gapić się w ten mikroskop, skoro po posiewie wyniki są znacznie pewniejsze i bardziej wiarygodne? Posiew wykryje wszystko to, co wykryłby mikroskop, a nawet więcej. Mikroskop wykryje tylko część grzybów, które posiew wykryje na pewno, i żadnych więcej.
  20. "ale" to nazwa gatunku piwa Dziwacznie wygląda w zdaniach pisanych po polsku, "ale" co zrobić ;D
  21. My nic nie mamy, a przynajmniej ja nie mam. Nabijam się jedynie z kolejnej teorii spiskowej, którą ktoś próbuje rozsiać po Internecie.
  22. Ja nie wiem, z jakiej przyczyny, i nikt dotąd nie podał rozsądnego, merytorycznego uzasadnienia ;D Jedyna przesłanka to to, że robimy coś nowego i "nie wiadomo". Aż strach podnosić się z łóżka - nigdy wcześniej nie wstawało się tego dnia i może się komuś z tego powodu otworzyć zapadnia w podłodze ;D
×
×
  • Dodaj nową pozycję...