Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Astro

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    698
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    36

Zawartość dodana przez Astro

  1. No dziwi Nas, dziwi... Zwłaszcza biorąc pod uwagę coś na kształt perpetuum mobile - w końcu spora część tego nieszczęsnego promila to hołubieni i bywający często na proszonych obiadkach "szczęśnicy" w czarnych sukienkach... Oczywiście nazwać pis patologią to nic nie powiedzieć... Wybacz Darku, ale takie podejście do libertarianizmu brzmi jak makaron bezjajeczny... P.S. Nie sądzisz Darku, że tu nie tylko chodzi o miejsce w kontekście "agitacji"? Mądrzy raczej rozumieją, że oleju głupiemu nie wlejesz, prawda? To głupi potrzebuję republik by potwierdzać codziennie swoją bańkę, bo bez tego grunt po prostu usuwa się im spod nóg. Niewielu patrzy na Rzeczywistość z radością dziecka poznającego nowe, nieważne jak głupie. Drogi 3Grosze. Rozumiem, że w przypływie głębokiego współodczuwania braci (i sióstr) mniejszych (abo i większych ) wchodzisz czasem na wyżyny erystyki, ale daj proszę pokój - kochajmy się*, w końcu tak szybko odchodzimy... Oczywiście makaron bezjajeczny od pieprzenia jaj nie uzyska. Cywilizacja może upada, ale zawsze upadała. Potem się podnosiła... Nie wiem z czym się podniesie, ale z pewnością dużo mniej liczna. * Miłością oczywiście normalną, bez chorych myśli o wsadzaniu czegoś w czeguś.
  2. Nie wiem jak inni, ale my Astro tak nie sądzimy. Nie sądzimy też, żeby tupanie nóżką przerośniętego bobasa z jeszcze bardziej przerośniętym ego przyniosło USA cokolwiek dobrego. Zwłaszcza gdy bobas nie ma kompletnego pojęcia o geografii na poziomie szkoły podstawowej, i nie tylko o geografii. Tupnął, nałożył 25% cła na Kanadę, zdjął cło i uzyskał co? Wsparcie w zwalczaniu fentanylu na poziomie 1% całego "importu" (to co wpływa z tamtego kierunku)? To przebija nawet wielokrotnie "podarowany" przez pis wóz strażacki, bo przecież wiemy, że Kanada nagle nie zakupi od USA miliona psów tropiących z przewodnikami... P.S. Szczerze myśli idiota, że w USA nie ma zdolnych ludzi, którzy potrafią to syntezować na miejscu?
  3. Do dziś bardzo wielu nie ma poczucia, że Niemcy wybierając Hitlera zrobili "głupio" - w końcu przez wiele lat działo im się dobrze, a nawet naprawdę dobrze... Czynisz klasyczny błąd poznawczy, ale pewnie jak ja social media i takie tam zlewasz... Już napisałem wyżej - Trzecia Rzesza naprawdę długo miała się świetnie. Po uj atakować, skoro da się to "załatwić" w dużo prostszy sposób? "Ruskie trolle" to nie jest zwrot erystyczny, a stwierdzenie faktu - wobec nich my (Europa) jesteśmy jak śmieszne naiwne dzieci... Wiesz co robisz takim stwierdzeniem - działasz jak ruski troll i kaczyński razem wzięci. P.S. Darku, wybacz, ale spodziewałbym się po Tobie czegoś więcej niż takie małostkowości - rozczarowałeś mnie zupełnie. Lem w niczym Ci nie pomoże, serio.
  4. Poruszyłeś tym bardzo ciekawy temat, który pewnie godzien jest osobnego wątku (albo poszukania odpowiedniego wątku, na co - niestety - nie bardzo mam czas ). Czyli sądzisz, że jak trenujemy na superkompach takie ustrojstwo, to doznaje ekscytacji, a po wyekstrahowaniu "algorytmu" zapisywanego w milionach egzemplarzy konrolerów torped (oszczędzamy oczywiście bogu ducha winne kapucynki... ) mamy już "bezdusznego debila"? Temat oczywiście ciekawy, ale liczę na zaangażowanych ludzi (i boty? ) KW. Niekoniecznie, ale przekonany jestem, że nikt nikogo nie jest w stanie zbawić, podobnie jak nikt nikomu na siłę oleju do głowy nie wleje (znaczy może, ale skończy się to raczej zejściem delikwenta, a nie oświeceniem ). Słusznie zauważyłeś, że w kontekście Jarka dziwny jest brak reakcji jego macierzystego środowiska, ewentualnie fatalny skutek takich prób; załóżmy "optymistycznie" właśnie ten drugi wariant - myślisz, że KW może więcej? Fajnie, ale niestety syndrom czasów - nawet hiszpańskich bucików nie możesz zastosować...
  5. Nie bierz tego do siebie, ale naprawdę nie mam najmniejszego pojęcia czy "AI" ma uczucia, zwłaszcza w czasach gdy test Turinga wywołuje jedynie uśmiech na twarzy (może i "AI" ), a jeśli poczułeś się urażony, to zdecydowanie przepraszam, choć nigdy nie rozstrzygniemy tego do kogo piszę. To byłoby fajne, ale obawiam się właśnie, że tak nie będzie... Poza tym zapomniałeś chyba, że od dawna jest coś takiego jak screenshot... Wrócę do sedna: "spontaniczna deekscytacja-rozpad" nie MOŻE być przyspieszana. Tak jak emisja spontaniczna atomu. Tyle "KAKU"... Nie idźmy Pecced w jakąś poronioną historię...
  6. Astro

    Małpy kapucynki jako piloci.

    Brytole w czasach II WW testowali gołębie jako pilotów kamikadze torped, i to na serio (nie w alternatywnej rzeczywistości) - gołębi oczywiście żal. Poważniej jednak, to w ramach realizmu mamy coś takiego jak "AI", która zdecydowanie wygrywa z najlepszymi pilotami myśliwców, więc nie mordowałbym bogu ducha winnych kapucynek.
  7. Drogi Jarku, a czy widzisz coś o tym, że ktoś "przyspiesza" jakikolwiek z tych procesów? Tak sobie jeszcze jak to nazywasz "trolluję". Dodam, że widzę dobrą niszę i pomysł na biznes: przyspieszasz czas w tygodniu i zwalniasz w weekend. Trudno się dziwić, skoro preferujesz niezrozumiałe monologi.
  8. Powtórzę się: widzisz to na liście którą podlinkowałeś wyżej? Przepraszam, ale czytaj ze zrozumieniem... Mariusz pewnie poczuje się nieźle podłechtany, ale to tak dla plusików na KW robisz? Serio? Szczerze powiem, że chyba nie bardzo rozumiesz "próbę dyskusji", skoro argumenty zwyczajnie zlewasz powtarzając się i wklejając wciąż "ten sam slajd". Bzdura. To do mnie? Kaku przeczytałem w życiu jedną książkę, i było to jakieś 30 lat temu (kompletnie nie pamiętam). Powtórzę się może, ale o ile świetnie rachujesz, to fizyki kompletnie nie ogarniasz, co zdradza co trzecie Twoje zdanie - zastanów się proszę, czy warto w to iść, bo niedługo zostanie Ci tylko KW...
  9. Widzę, ale raczej szkoda czasu*, bo mówimy o narcyzie-debilu, który porwał tłumy jeszcze głupszych. To jest ściana nie do przebicia, chyba że kilofem centralnie między oczy, ale ja zdecydowanie sprzeciwiam się przemocy (aczkolwiek rozumiem obronę konieczną i nie mam z tym problemu). Poczekaj Darku ze dwa lata - choć patrząc na na dzisiejsze komentarze "prawilnych" tłumaczących swojego debila mam coraz mniej złudzeń - bo ekonomia się obroni. *a i czasu brak; zresztą wymagałoby to zdecydowanie dłuższej wypowiedzi, za którą przecież KW mi nie zapłaci Przekonany zresztą jestem, że nikt nikomu nie jest w stanie wlać mądrości wełb. Nikt Cię nie zbawi jeśli sam tego nie zrobisz.
  10. Bo jak rozumie się na czym polega "deekscytacja-rozpad", to nie zadaje się takich "dziwnych" pytań? Żadne, bo fotodezintegracji i takich tam raczej nie liczymy (nie ma ich w tabeli, i słusznie ). Coraz więcej pytań na KW, więc dodam jeszcze jedno: czy tak ma wg. Ciebie wyglądać polska nauka? Odpytywanie ludzi (botów?) na stronach popularnonaukowych?
  11. Widzisz Darku, mnie się odechciało na jakiś czas KW, zatem do usłyszenia kiedyś.
  12. To, że (jak zwykle) przeczytasz bez zrozumienia to co napisałem nie czyni cię mistrzem. Nie jesteś nawet niskopodłogowym "miszczem". Mnie to naprawdę nie dziwi - twoją abisalną ignorancję znam od lat, niczego od ciebie nie oczekuję, bo jestem realistą, ale - jeśli wpadasz raz na ruski rok i zaczynasz walić "idiotą", to odpowiem w podobny sposób: wal się amebo.
  13. Moim skromnym zdaniem to zwyczajnie tani populizm, bo gdyby był to człowiek z którym można pogadać, to powiedziałbym: ok, siądźmy i policzmy. Swoją drogą głupek, skoro nic ze studiów nie wyniósł... Dużo więcej? Myślę o Polsce, nie o "zgniłym zachodzie Europy" : Owszem, w porównaniu ze średnią europejską to sporo, ale chyba nie dziwi fakt, że oczekiwana długość życia w USA jest nieco niższa niż średnia europejska, prawda? Z tego choćby prostego faktu, że bez "drugiego końca świata" USA nie istnieją. Owszem, ale nawet otwarte umysły zgodzą się, że nieco spłycasz, a właściwie "idealizujesz". Brutalnie chodzi raczej o to, czy myślimy o kasie w dłuższej, czy krótszej perspektywie... Myślę, że gdyby trampek miał taki czas na rządzenie jak putler, to już dawno by popłynął.
  14. Pewnie się narażę, ale daje się żyć bez "baniek". Pewnie zabrzmię dla wielu jak Martin Luther King czy John Lennon (), ale można żyć bez tzw. mediów społecznościowych, telewizji (jakiejkolwiek), a nawet (sic!) bez smartfona. Serio; do tego można być szczęśliwym człowiekiem. Jeśli już potrzeba "baniek", to polecam tę, w której staram się żyć - nazywa się Wszechświat. P.S. Wiem, dla większości jest to zbyt wielki "wysiłek intelektualny", ale tu tak naprawdę nie trzeba zbyt wiele kombinować - wystarczy zenistycznie "puścić to wszystko".
  15. Chciałbym powiedzieć, że trzymam kciuki za powodzenie, ale doskonale zdaję sobie sprawę nie tyle z nierealności, co komiczności tego pomysłu. Żeby długo się nie rozwodzić: masz świadomość ile kosztuje czas obserwacyjny na największych teleskopach? Przy tym projekcie Twoje wcześniejsze pomysły kosztują tyle co waciki, a rozumiem - wobec braku Twoich wpisów o "sukcesach", że na waciki nie udało się tymczasem uzbierać... P.S. Tak z ciekawości zapytam: zadałeś sobie trochę trudu by oszacować S/N (signal to noise) dla Twojego pomysłu przy zastosowaniu największego dostępnego teleskopu?
  16. Z przykrością informuję, że promieniowanie synchrotronowe pulsarów (zdecydowanie NIE termiczne) obserwujemy od bardzo wielu lat, i to bez jakichkolwiek fikołków z CPT czy "pompowaną matrycą". Polecam Jarku mały research źródłowy... P.S. Jak już tak "napompujesz" tę matrycę (a nie schłodzisz), to wygenerujesz tyle szumu, że uja zobaczysz.
  17. Czy nie jest tak ciągle gdzieś? Widzisz, mnie nie martwi prawoskrętność czy lewoskrętność, bo wali po oczach zwyczajna GŁUPOTA. Kiedyś przynajmniej selekcja naturalna eliminowała "zbyt wolno myślących". Dziś "cudowny" system opieki medycznej zrobił zbyt duże dziury w sicie. Na marginesie jakiejś dyskusji na KW zbyt wolne drapieżniki zdychają, podobnie jak zbyt wolne roślinożerne (mówienie o głupich roślinożercach jest abisalnie idiotyczne...). Naprawdę nie zmartwi mnie jakiś globalny blackout, a nawet - jestem tego pewien - wzmocni wielu ludzi, czego serdecznie życzę pewnym debilom...
  18. Od dawna sądzę, że tak, ale myślałem, iż nic mnie już zdziwić nie zdoła, a tu proszę: https://wiadomosci.onet.pl/warszawa/woznica-myl-konia-myjka-cisnieniowa-zwierze-bylo-przerazone/pgz4y58
  19. Super. Możesz zacząć tłumaczyć... Do tej pory mam jasny obraz niejasności. Jeśli możesz, to nie wklejaj proszę wciąż "tego samego slajdu" - to nie pomaga. Serio? Przecież KW, choć wspaniała, jest tak niszowa, że szkoda mówić - nie zauważyłeś? Pewnie powinienem poczekać z 10 minut, bo jak nic sam elon poczuje się zobligowany by odpisać. Trochę smutne. W każdym razie dobrego i nie odpowiem już dziś - za dużo zbyt przyziemnych rzeczy do zrobienia na wczoraj.
  20. Wybacz Jarku, że zapytam inaczej. Czy za Kunderą już tak nieznośna lekkość bytu i aż tak nikt Cię nie rozumie, by wyżywać się na forum POPULARNONAUKOWYM? Przecież tu nie znajdziesz funduszy, punktów itp., ale obawiam się, co jest już problematyczne, że oczekujesz poklasku. Serio tutaj Ci wystarczy? Jeśli tak, to BRAWO TY.
  21. Szkoda, ale rozumiem, że przy tak nielicznym gronie modów to całkiem możliwe... Tak bez viagry? No to trzymam mocno kciuki, oby ruszyło. No to jestem i będę (nawet dalej upierdliwy ). Wszystkiego dobrego Mariuszu - dla Ciebie i Twoich bliskich. Dla Wszystkich innych równie.
  22. Strach ostatnio* na Kopalni pisać, bo napisałem i przez dwie godziny KW się nie ładowała (404)... A tylko dobre życzenia posłałem. Wygląda Mariusz, że pary w ręcach już na te czasy nie starcza; nie tylko mnie, również i nie Tobie, bo generalnie już nie czasy na sieczkarnie... Z najlepszymi życzeniami proponuję przemyśleć TO i OWO. Myślę, że era pary jakiś czas temu już odeszła w zapomnienie... Rozumiem, że jakiś skansen można zrobić, ale KW powinna chyba już nadgonić te parę dziesięcioleci. *nie jest to zresztą pierwszy raz... P.S. Rozumiem Mariusz, że szajsbuk traktujesz jako przyszły (obecny?) chleb. Przemyśl to jednak. Ed. Mógłbyś przy okazji być szczery. Zapewne kilku ludzi na Forum wyrobiłoby sobie zdanie, albo i nie. Szczere pytanie: czy zależy CI jeszcze w jakimkolwiek stopniu na Forum?
  23. Astro

    ostatnie pokolenie

    Dla mnie przestały być patriotycznymi gdy zobaczyłem "polski" ciągnik z sowiecką flagą i prośbą do putina. Nie wiem czy kontrwywiad odpowiednio prześwietlił sprawę... Raczej byłoby warto. Przy okazji protestów (na własne oczy ) zobaczyłem, że polski rolnik ma się dobrze - sprzęt rolniczy z najwyższej półki przejeżdżający i przez moją wieś, w bardzo wielu sztukach, baardzo wielu. Do końca nie ufałbym takiej implikacji. To ciężki temat, nie chcę głębiej wnikać, bo zaraz się okaże, że jestem lewakiem... Oczywiście daleko mi do (od?) tego, ale po "lewacku" uproszczę (dla mniej kumatych: chodzi o STATYSTYKĘ). Kto głosuje na trampka? Dla mnie to socjologiczny paradoks, ale głosują baraki i (to już mniej wymagające intelektualnie) buraki. Kto głosuje na pis? Podobnie - ludzie bez jakiegokolwiek wykształcenia (ewentualnie "średnie podstawowe"), emeryci, wojujący katolicy itd. Chcę podkreślić, że "prawicowym" politykom jest łatwiej - byle pierd łatwo przekuć w pewnik - przecież przeciętny wyborca nie ma wystarczającej mocy obliczeniowej na sprawdzenie FAKTÓW (fizyka kojarzy mu się raczej z urologią). Co do tzw. lewaków to się mylisz. Lewaki to często zjepy*, ale raczej nie mają w programie przyklejania się tyłkiem do asfaltu, nie utożsamiają się z kajdankami zakładanymi na butelki itp. (wiem, często starają się to politycznie wykorzystać, ale to idiotyczne podejście). A czemu ich nie lubię? Są zwyczajnie (znów STATYSTYCZNIE) za głupi, i do tego są lewakami . * patent by Peceed Można. Wyobraź sobie akcję, którą nawet (zwłaszcza?) w Wawie da się zrobić. Hasło przewodnie: kup kropelkę na walkę o świat/ lasy/ przyszłe pokolenie/ uj tam cuś jeszcze... Po dobie akcji w social mediach masz już dobre 100 kg kleju zwanego kropelką. Wylewasz na asfalt, a chętnych do przyklejenia się gołą d*pą do owego starczy, a nawet będą tacy, którzy się nie załapią...
  24. Tak naszło mnie jeszcze, że może być to całkowicie zrozumiałe. Siedział sobie "pan policjant" spokojnie przy herbatce za pisu, ciął konfetti, a tu mu nagle każą zapierdzielać...
  25. Taka ciekawostka z https://wydarzenia.interia.pl/kraj/news-romanowski-nieuchwytny-dla-sluzb-sledzi-wszystko-w-telewizji,nId,7878044 Pan "policjant" narzeka, że: Do tego Zapytam krótko: czy "policjant Kowalski" ROZUMIE o co chodzi? Przeciętny "normalny obywatel" nie obraca i nie KRADNIE aż takiej kasy! Czy dociera do przeciętnego policjanta? Ekstraordynaryjne powinno być złapanie takiego BANDYTY i RZUCENIE go na glebę. Z niecierpliwością czekam na filmik. P.S. Czy takie stawianie sprawy przez interię nie zdradza "sympatii" politycznych? Może 3grosze się obrazi, ale urestwo należy gorącym żelazem - nieważne czy urewszczyk jest z "dzieła bożego", czy założył sobie pas cnoty, czy coś tam jeszcze... Osobiście zastosowałbym starą sprawdzoną metodę z dobrze znanego dzieła jak Młot na czarownice, czy cuś tam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...