Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Astro

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    371
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    16

Zawartość dodana przez Astro

  1. Rozumowanie w kategoriach "temperatury tła" ma faktycznie sens jedynie dla neutrin bezmasowych*, ale nawet przy prostym klasycznym przybliżeniu szacuję, że "bardzo powoli" to coś kole 0,01 c**. No nie była mała przy "oddzieleniu się", a horyzont pewnie i tak jest większy niż rozmiar Obserwowalnego Wszechświata. Faktem jednak jest, bo czasu brak, że jeśli ktoś ma namiary na coś zwięzłego w temacie "ewolucji tła neutrinowego", to poproszę (i z góry dziękuję). * Takich obecnie nie znamy (przy okazji pytanie ignoranta: skoro oscylacje nutrin to oscylacja "masy", to co z prędkością? ). ** Jest to raczej dolne ograniczenie, bo dla nieznanych tymczasem EMPIRYCZNIE mas neutrin mamy jedynie górne ograniczenie dla nich. P.S. Przepraszam Peceed, ale ponownie skoryguję. W tym kontekście fizyk mówi o CZĄSTCE, nie o CZĄSTECZCE.
  2. Była też cudowna noc i cudowny świt, po którym Słońce cudownie rozpaliło jasnością dzień nad wodami jeziora Genezaret. P.S. Aniu. Dziękuję.
  3. Drogi jeszcze bardziej Mariuszu. Przyjmuję z uznaniem te zmiany jako wyraz mojej bardziej niż dobrze pokładanej ufności w lepiej niż dobrze oceniany portal KW. Dziękuję i tylko sukcesów. Tak trzymać (oczywiście żeńskie satelity mógłbyś nieco ostudzić w walce płci, ale co ja tam wiem ). Pozdrowienia jednak dla tej mądrzejszej części rodziny.
  4. Oczywiście tak. Dlaczego tak trudno łyknąć Ci Gaię (Gaję?)? Wszyscy piszą inaczej niż Ty, a Twój "impact" w netu (polskim) w końcu jest istotny - upierasz się tylko dlatego, że Ty? Wiem, język jest rzeczą dynamiczną, ale... P.S. Pewnie podobnie jak Ty nie mam już sił powtarzać, że satelita jest rodzaju męskiego, ale w końcu to TWOJE forum. Mylę się? Akceptujemy głupoty dla dobra głupoty? W końcu masz coś takiego jak REGULAMIN - jeśli nie pamiętasz, to zajrzyj.
  5. Oczywiście, jak najbardziej, ale to mały problem jeśli chodzi o ideę. W zasadzie może nie minimum, bo czasem się dubluje pewne rzeczy, ale masz rację. Zdecydowanie nie, bo fundamentalny problem to idea. Zajrzyj proszę w następujący link. Szczególnie przeczytaj "Budowa". Satelity mają mieć orbity dobrane tak, aby ich wzajemne położenie się nie zmieniało, przy czym oczywiście odpada stosowanie jakichś silniczków korygujących ("lewitujące" kostki przestałyby w momencie manewru lewitować przywalając w coś tam czy cuś). O ile dla trzech satelitów daje się dobrać orbity, to formacja czterech raczej szybko by się "rozjechała". To problem nie do przejścia. P.S. Z pewnością "rozjechałaby się" w konfiguracji zaproponowanej przez Ciebie (pamiętajmy, że odległości satelitów to ponad dwa miliony km). 2xP.S. Myślę, że poniższy obrazek z Wikipedii poraża pięknem i prostotą w jednym 3xP.S. Złośliwie dla Mariusza. Jeśli nie wyjdzie, to zwiedzie oczywiście LISA, ale skoro obstajesz przy tym, że "Gaia zaobserwował" (beznadziejne), to małe wyzwanie. Kogo nam zabraknie, jeśli ktoś nazywa się Jan Maria Iksiński?
  6. Przepraszam, ale niestety tak. Zauważ, że co do "istoty", to w przypadku GPS wystarczą TRZY satelity, prawda? Oczywiście, że czym więcej, tym lepiej (tym większa dokładność). Tutaj trzy satelity wystarczą do "orientacji przestrzennej", choć oczywiście CZTERY (jak proponujesz) dawałyby lepszą dokładność, ale... Problem polega na tym, że 4 zamiast 3 to 5 tysięcy więcej problemów, z czego kilkaset nie do przeskoczenia technologicznie na dziś. Osobiście cieszę się z tego konceptu. Nie tylko dlatego, że ESA (z przykrością konstatuję, że KW WCIĄŻ ignoruje istnienie ESA - dymku brak... ; Mariusza już nie oskarżam - chyba nie bardzo wie o co chodzi, a Wilk śpi... ŻADNYCH dymków bowiem nie ma... ). To i tak było (i jest) niesamowite technologiczne wyzwanie. Trzymam kciuki za powodzenie misji i życzę sukcesów. P.S. Ooo. Dymki w komentarzach jednak działają, ale nie w samym komentowanym arcie. Trochę dziwaczne... Oj, Mariusz. Oprócz fal grawitacyjnych i... ZWYCZAJNEJ grawitacji.
  7. Nie wspomniano - niestety - o liczbie użytkowników, bo mogła być to zwyczajna patodeweloperka.
  8. Wybacz Venator, ale wprowadzasz jednorożce, czyli byty KOMPLETNIE niezdefiniowane. Czy przykładowo nasze podwórko (dobrze znane) to kraj bandycki? Według mnie tak, i to za sprawą nawet demokracji (PIS nie wziął się znikąd). III Rzesza podobnie przecież zaczęła. Trump podobnie. Itd. Bandytyzm na Świecie to zdecydowanie STANDARD, a nie jakiś dziwny wyjątek. BYŁ. To chyba wystarczy. Dosadniej to rządzi jeden zakompleksiony facet... Owszem, bardzo ciekawie. Dla niego Polska to tylko mały problem na drodze do Kalifatu Światowego. Przestrzegam przed promocją ludków wysadzających wszystko i wszędzie w imię a-lacha, czy cuś... Nie drażnią, a zwyczajnie stawiają włosy na plecach. Takich ludzi trzeba zabijać zanim wypowiedzą słowa, nie mówiąc o podjęciu działania.
  9. Zmieszaj Waść wodór z tlenem w odpowiedniej proporcji i zapałkę przyłóż. Efekt poraża edukacyjnie. Może nie tego, ale elektroliza wody to równie dawno znany proces.
  10. Dalej nie jestem przekonany, a nawet przeciwnie. Polecam trzy (warte polecenia) linki: https://www.esa.int/Space_in_Member_States/Poland/Pierwszy_rok_obserwacji_naukowych_misji_Gaia https://www.urania.edu.pl/wiadomosci/dwa-pradawne-strumienie-gwiazd-odkryte-przez-teleskop-gaia https://pressglobal.pl/Nauka-I-Technologie/gaia:-nowy-rozdzial-w-rozumieniu-wszechswiata Nawet jeśli gdzieś w pierwszym zdaniu Gaia jest określona jako teleskop, to w dalszym ciągu pisząc samo Gaia pozwalają sobie odmieniać Gaię jak dziewczynkę.
  11. Czy to nie androcentryzm? Przepraszam, że zapytam, ale jak widzi to żeńska część rodziny? P.S. Nie znam się, może jakiś/aś językołamacz/ka znajdzie się na sali, ale moim skromnym zdaniem przy urządzeniu decyduje rodzaj nazwy własnej (w takim sensie jak tytuł artu). Chociaż mam problem, bo pierwotnie miała być GAIA (gdzie I to interferometr - raczej facet... ), ale ostatecznie Gaia nie została interferometrem...
  12. Nie mam czasu (przepraszam) sięgać do źródeł, ale jakoś nie sądzę, że autorzy badań nie wpadli na prostą i banalną myśl, że ślady tych starych maleństw zwyczajnie się zatarły, bo mamy na Ziemi coś takiego jak erozja... No i teraz zagwozdka. Jak nazwać przodka? Perun już jest zajęty. Przydałoby się (dawno temu już to postulowałem, ale Wilk nie jest rychliwy...) dodanie ESO w dymku. ESO to nie w kij dmuchał*, serio. * Wiem. Jankesocentryczne skrzywienie utrudnia dostrzeganie Rzeczy takimi jakimi są.
  13. Kup sobie żółwika, czy cuś... Świat jest nieco szybszy niż Twoje idiotyczne wtręty raz na rok. Ogarniasz? P.S. Gdybyś nie ogarnął, to susza BYŁA, a to że po niej potop (gdzieniegdzie) to inna sprawa. Zapewne domyślasz się, że ten potop wiele nie naprawił. No i co, straszyli suszą niesłusznie? Generalnie jeśli chodzi o wodę, to niezmiennie jesteśmy pod kreską. Pomarańcze pod Suwałkami zwyczajnie Ci nie wyjdą, ciągle nie ogarniasz?
  14. Dla Ciebie od dawna za późno - tyle Twoich błędów już wytknąłem, że naprawdę dalej mi się nie chce i niczego udowadniać nie muszę. Poza tym powinieneś doskonale wiedzieć, że czas to pieniądz, więc wiesz... Ty dziewicą jesteś niepokalaną od zawsze i na zawsze. Choć to nie moje klimaty - tak trzymaj. Wskazuj niePISmiennym* dalej, ale ja naprawdę nie leżę w Twoim targecie. Chyba od lat to powinieneś wiedzieć... *Ars poetica
  15. Wiem, że tydzień to niewiele, ale czy coś drgnęło? A może dochodzą do metodologicznego błędu?
  16. Podejrzewam, że tutaj (nie wiem czy świadomie i celowo) trafiłeś w sedno. Całe te autopromocje, "po raz pierwszy" itd. mogą przez niektórych nie być odbierane jako zwykłe zabiegi erystyczne. Konieczność zabiegania o fundusze jest jednak prostą drogą do... No cóż, straciliśmy dawno temu dziewictwo i dziecięcą ciekawość.
  17. Argumentum ad auctoritatem? Trochę smutne na KW... Wzajemnie, i jeszcze milszego dnia (choć wydaje mi się, że wobec powyższego masz niezmiennie dobry dzień Twoje jednak samopoczucie ma raczej znikomy wpływ na Fizykę). P.S. Przy okazji mam prośbę (padło to już na Kopalni): nie wklejaj wciąż tego samego slajdu, bo wszyscy już doskonale wiemy, że potrafisz w "ładne obrazki". Ostatecznie ktoś może się wk*** i donieść do Mariusza, że zwyczajnie uprawiasz autoreklamę. No skoro tak brutalnie, to mam krótkie pytanie: czy TYLKO patriotyzm utrzymuje Cię Jarku tutaj?
  18. Jarku, demonstruj... Widzisz, w tej pracy problemem jest to co mierzymy, a co INTERPRETUJEMY. Podkreślenie i wytłuszczenie moje - dla Ciebie (jesteś pewien, że cały formalizm mówi o RZECZYWISTOŚCI?).
  19. Nie. Chcieli właśnie TE, które dają "negative time". Jej...
  20. Gdy osiągną sukces będą jak reptilianie* - będą mogli rządzić Ziemią. * Ci ponoć Ziemią rządzą już od dziesięcioleci... (w zaufaniu powiem Ci, że Trump do nich należy). Poważniej: W praktyce GÓWNO dostają. Tyle energii włożyli w postselekcję, że naprawdę nie przełoży się to na "praktyczne" zastosowanie.
  21. Znów teorie spiskowe? Jarku, trochę poważniej na KW... O ile mi wiadomo "afera" z pagerami itd. na Bliskim Wschodzie nie ma nic wspólnego z tym research'em. P.S. Peceed, może faktycznie "haczyk" tkwi w "physically meaningful quantity" (?). Nigdzie wprost nie powiedzieli o obserwabli...
  22. Nie jestem przekonany; autorzy twierdzą: Przeanalizowanie tego wszystkiego jest trudne, nie bardzo mam czas na włożenie w to czasu, ale na czuja zwaliłbym faktycznie winę na weak value (i "okolice").
×
×
  • Dodaj nową pozycję...