Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Astro

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    457
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    21

Zawartość dodana przez Astro

  1. Strach ostatnio* na Kopalni pisać, bo napisałem i przez dwie godziny KW się nie ładowała (404)... A tylko dobre życzenia posłałem. Wygląda Mariusz, że pary w ręcach już na te czasy nie starcza; nie tylko mnie, również i nie Tobie, bo generalnie już nie czasy na sieczkarnie... Z najlepszymi życzeniami proponuję przemyśleć TO i OWO. Myślę, że era pary jakiś czas temu już odeszła w zapomnienie... Rozumiem, że jakiś skansen można zrobić, ale KW powinna chyba już nadgonić te parę dziesięcioleci. *nie jest to zresztą pierwszy raz... P.S. Rozumiem Mariusz, że szajsbuk traktujesz jako przyszły (obecny?) chleb. Przemyśl to jednak. Ed. Mógłbyś przy okazji być szczery. Zapewne kilku ludzi na Forum wyrobiłoby sobie zdanie, albo i nie. Szczere pytanie: czy zależy CI jeszcze w jakimkolwiek stopniu na Forum?
  2. Dzięki serdeczne, do życzeń dla Wszystkich na Kopalni dokładam się ja, jatyż oraz ja. Nieziemska sałatka warzywna, niesamowity barszczyk by ja i rozpływająca się w ustach rybka też. Drodzy Kopacze i Kopaczki (nawet krypto): bądźcie szczęśliwi, zdrowi i pełni przekonania, że jednak wbrew wszystkiemu dacie radę. No bo dacie, a jeśli nie dacie, to się jednak podniesiecie. No chyba, że nie. Życzę Wam Wszystkim więcej niż sobie mógłbym wymarzyć. P.S. Rybka ekologiczna odłowiona by ja... Wszystkim Wam tylko takiej życzę.
  3. Trochę zaczepnie, ale znasz Prawdziwego Polaka? Szef Mariusz, który z Wrocławia, pewnie mógłby się odnieść, bo tam genetyczny miks Kresowian i "rdzennych", czyli mieszanki "polsko-czesko-niemiecko-żydowskiej". Wiem, pewien kundel na r, co zbiegł do iwiesztegoszgdziesz podaje się za Prawdziwego Polaka i nawet chce walczyć za swój "patriotyzm", ale gdyby tak poszperać w genach... Bajka jest prosta - tam szli to pogwałcili; wracali, to też pogwałcili. Nie zdziwiłbym się gdyby putlery zaczęły walczyć o "radziecki" miks genetyczny u niemiaszków. Nie będę jak Ty zdradzał szczegółów, bo podejrzewam, że w KAŻDEJ POLSKIEJ rodzinie przechowuje się (lub nie) pewne "niezbyt wygodne" fakty dotyczące genetyki. Tak poważniej, to jesteśmy jako ludzkość tam gdzie jesteśmy jedynie dzięki dobremu miksowi genetycznemu. Chów wsobny nie prowadzi do niczego dobrego... Obawiam się, że niedoszacowałeś. "Młotek" obecnie jest nieco droższy, nawet sporo, duża bańka dla wykonawców starczy z nawiązką, na papugę trzeba ze trzy razy więcej, a "koszty ogólne" szacuję ze dwa razy więcej.
  4. Retrocausality? To założenie... Pan obala to "założenie" prostym wehikułem czasu - czekam od dawna. Jarku, najwyraźniej nie zrozumiemy się i zakończę tę "polemikę" krótko, co już zresztą padło nie raz. Ładnie tam matematycznie składasz, ale EMPIRIA jest Ci odległa tak tylko, jak się da. KOMPLETNIE jej nie ogarniasz. Wszystkiego dobrego. EOT.
  5. Obawiam się, że (znów - po raz który?) będę wyrazicielem większości: Pan DEMONSTRUJE. Osobiście ciągle doświadczam upływu czasu (cokolwiek to znaczy) tylko w jednym kierunku. Masz inaczej? Widzisz, pieski szczekają, ale karawana jedzie dalej, bo niezmiennie PODSTAWĄ jest EMPIRIA. P.S. Miałeś się skupić chyba na empirii, ale co, kiepsko idzie? I ciągle nie ogarnąłeś, że jednak NIE OBSERWOWALI?
  6. Biorąc pod uwagę łatwość z jaką swego czasu "zawinięto" Twój pomysł kiepsko widzę sukces sekty, bo - jak słusznie zauważył Nihilo - putlery i inne takie... Zastanawiam się tylko nad jednym: czy to naiwność najczystszej wody, czy też przemyślana akcja promocyjna na zdobywanie funduszy. Od siebie dodam tylko, że jeśli to drugie, to promowanie przez KW raczej będzie miało słaby impact. P.S. Mam nadzieję, że w imieniu całej (nielicznej) społeczności KW mogę przedświątecznie przekazać najszczersze życzenia sukcesu. Bardzo chcielibyśmy zobaczyć Twój działający wehikuł czasu. Trzymamy kciuki.
  7. No nie wiem, czy na szczęście. Dla mnie jeden χuj. A można jakieś namiary na ową TECHNOLOGIĘ*? *Spójrz sobie Jarku przykładowo do Słownika Języka Polskiego i zapodaj termin TECHNOLOGIA... Obawiam się, że jak zwykle mylisz rzeczywistość z urojeniami...
  8. Astro

    ostatnie pokolenie

    Dla mnie przestały być patriotycznymi gdy zobaczyłem "polski" ciągnik z sowiecką flagą i prośbą do putina. Nie wiem czy kontrwywiad odpowiednio prześwietlił sprawę... Raczej byłoby warto. Przy okazji protestów (na własne oczy ) zobaczyłem, że polski rolnik ma się dobrze - sprzęt rolniczy z najwyższej półki przejeżdżający i przez moją wieś, w bardzo wielu sztukach, baardzo wielu. Do końca nie ufałbym takiej implikacji. To ciężki temat, nie chcę głębiej wnikać, bo zaraz się okaże, że jestem lewakiem... Oczywiście daleko mi do (od?) tego, ale po "lewacku" uproszczę (dla mniej kumatych: chodzi o STATYSTYKĘ). Kto głosuje na trampka? Dla mnie to socjologiczny paradoks, ale głosują baraki i (to już mniej wymagające intelektualnie) buraki. Kto głosuje na pis? Podobnie - ludzie bez jakiegokolwiek wykształcenia (ewentualnie "średnie podstawowe"), emeryci, wojujący katolicy itd. Chcę podkreślić, że "prawicowym" politykom jest łatwiej - byle pierd łatwo przekuć w pewnik - przecież przeciętny wyborca nie ma wystarczającej mocy obliczeniowej na sprawdzenie FAKTÓW (fizyka kojarzy mu się raczej z urologią). Co do tzw. lewaków to się mylisz. Lewaki to często zjepy*, ale raczej nie mają w programie przyklejania się tyłkiem do asfaltu, nie utożsamiają się z kajdankami zakładanymi na butelki itp. (wiem, często starają się to politycznie wykorzystać, ale to idiotyczne podejście). A czemu ich nie lubię? Są zwyczajnie (znów STATYSTYCZNIE) za głupi, i do tego są lewakami . * patent by Peceed Można. Wyobraź sobie akcję, którą nawet (zwłaszcza?) w Wawie da się zrobić. Hasło przewodnie: kup kropelkę na walkę o świat/ lasy/ przyszłe pokolenie/ uj tam cuś jeszcze... Po dobie akcji w social mediach masz już dobre 100 kg kleju zwanego kropelką. Wylewasz na asfalt, a chętnych do przyklejenia się gołą d*pą do owego starczy, a nawet będą tacy, którzy się nie załapią...
  9. Tak naszło mnie jeszcze, że może być to całkowicie zrozumiałe. Siedział sobie "pan policjant" spokojnie przy herbatce za pisu, ciął konfetti, a tu mu nagle każą zapierdzielać...
  10. Taka ciekawostka z https://wydarzenia.interia.pl/kraj/news-romanowski-nieuchwytny-dla-sluzb-sledzi-wszystko-w-telewizji,nId,7878044 Pan "policjant" narzeka, że: Do tego Zapytam krótko: czy "policjant Kowalski" ROZUMIE o co chodzi? Przeciętny "normalny obywatel" nie obraca i nie KRADNIE aż takiej kasy! Czy dociera do przeciętnego policjanta? Ekstraordynaryjne powinno być złapanie takiego BANDYTY i RZUCENIE go na glebę. Z niecierpliwością czekam na filmik. P.S. Czy takie stawianie sprawy przez interię nie zdradza "sympatii" politycznych? Może 3grosze się obrazi, ale urestwo należy gorącym żelazem - nieważne czy urewszczyk jest z "dzieła bożego", czy założył sobie pas cnoty, czy coś tam jeszcze... Osobiście zastosowałbym starą sprawdzoną metodę z dobrze znanego dzieła jak Młot na czarownice, czy cuś tam.
  11. Astro

    ostatnie pokolenie

    Czy można głupiej o "ekologii"? Czy można aż tak zniechęcać w imię "eko" przeciw "eko"? Jak myślicie: czy to ruskie trolle, trampkowy wpływ, czy aż taka zwykła głupota?
  12. Jak się ma "szczepionkę", to niech się rozłazi... Nie ogarniasz "myślenia" armistów.
  13. "Broniący się" jej nie miał... Pomnóż sobie jednak ten efekt przez grube setki tysięcy czy tam więcej. Wiem, dla trampka Europa może zniknąć. Po nas choćby potop, choć naiwnie wierzę, że gdzieś jednak mamy wszyty ten instynkt samozachowawczy. Nie jest to jednak ŻADEN pewnik. P.S. Zaczepnie: co proponujesz? Akcje jak "ostatnie pokolenie"? Dla mnie jest to ostatnie i stracone pokolenie - nie UŻYWA analitycznej części mózgu...
  14. Nie jest taką broń jądrowa? Przecież każda gospodyni domowa wie, że możemy się nią zarżnąć setki razy, choć dany nam jest jeden raz (tak mawiają przynajmniej w chrześcijańskim kręgu myślowym... ), ale ja mam nieco inny stosunek do "razów".
  15. Ostrzeżenia ostrzeżeniami, raporty raportami, ale czy nie sądzisz Jarku, że temat jest przedmiotem głębokiego zainteresowania każdej "zdroworozsądkowej" (mającej odpowiednie środki) armii na tym padole? Tego oczywiście nie przeczytasz w żadnym ogólnodostępnym raporcie.
  16. Niestety, jeszcze nie. Tymczasem jest ścigany, a policja (gdyby ktoś nie kojarzył) publikuje wizerunek: Ścigany nieźle pewnie się ubawi przy wigilijnym stole w ZEA, czy jakoś tak. Na marginesie dożyłem ciekawych czasów: list gończy za posłem na Sejm. Gdyby to ode mnie zależało, to spuściłbym ze smyczy całą sforę psów - tych, które przegryzają tchawice - ale w tym kraju psy jakieś takie wykastrowane*... * Najlepiej wychodzi im pałowanie kobiet, czy jakoś tak.
  17. Widzę to bardzo suabo. Można połączyć z innymi problemami - urolodzy i androlodzy już zacierają dłonie... No właśnie - da się więcej generować niż podczas seksu? Wiesz ile lat zeszło samochodziarzom by stworzyć wtryskiwacze piezo? Podejrzewam, że trzeba by przy tej skali nieźle się napocić... P.S. Tempik, nie bardzo ogarnąłeś... Dajesz namiary NA COŚ DZIAŁAJĄCEGO, bo popierdywać każdy może.
  18. Czyli wiemy, ale nie powiemy... Od pół wieku słyszę, że zaraz będziemy mieli akumulatory, które wszystkich położą na kolana. Od pół wieku nie uklęknąłem... P.S. Nie mam najmniejszej wątpliwości, że silnik elektryczny w samochodzie to coś nie do przebicia. Jedynym problemem niezmiennie zostaje zasilanie (osobiście z radością leję w bak w czasie jakiejś +/- minuty tyle energii, że pośmigam bez kłopotu w poprzek Polski i z powrotem). Gdyby nad autostradą wisiał drut, to chętnie śmigałbym sportowym trolejbusem...
  19. Oj tam. Nie dostrzegasz oczywistych zalet, i nie chodzi nawet o recykling, bo zwyczajnie umarlakowi się wydłubuje i wsadza w nowy implant żyjącego. Wymyśl, nic nie stoi na przeszkodzie (osobiście czekam na Twoje pomysły). Dodam, że chodzi o: 1) trwałość; 2) niezawodność (kiepsko byłoby gdyby w uchu coś eksplodowało... ); 3) stabilność; 4) "czystość" w kontekście promieniowania; 5) kilka jeszcze innych rzeczy... Owszem, ale weekend i nie chce mi się szukać. Liczę, że @Mariusz Błoński, który nie podał linku na jakiś źródłowy art się wypowie. No ale Voyagery MAJĄ radioizotopowe generatory termoelektryczne, a takich raczej nie polecałbym wsadzać w ucho z implantem...
  20. Astro

    Się pochwalimy :)

    Dziękuję, zawsze to wiedziałem, choć wiem też od dawna, że ludziem też jestem. A tak poważniej, choć to luźne, a nawet niby nauka (), to myślę sobie, że KW jednak powinna ZDECYDOWANIE wkraczać w sytuacji gdy torpedują żółtymi napisami/ wkraczają "niezależni" naukowcy/ pseudonaukowcy nie czytają ze zrozumieniem... Wiem, ciężki chleb, ale to Twoje Mariusz forum - nie musisz dbać o całą Ziemię; zacznij od KW, bo z Ciebie też mogą być LUDZIE.
  21. Astro

    Się pochwalimy :)

    A polał se kiedyś nogę wiadrem ciekłego azotu? Śniegu tam nie było, a i nogi też nie będzie. Słońce do śniegu nie dociera? Gupota Panie... No nie słyszał, zatem filmik na tubie zapodaje i klaruje tę niby kropkę. Zobaczymy. To ci od płaskiej Ziemi? Ale Ziemia nie jest płaska: Te alberty to niby że albo ego, albo że robią?
  22. Tak poinformowali? Sygnatura molekularna wody to H2O. Każda woda to H2O, czyli nie jest "podobna", a taka sama - kiepsko Mariusz łączysz kropki.
  23. Astro

    Się pochwalimy :)

    Jak równo, jak nierówno... W górach był? O Eskimosach słyszał? W Australii był? Czemu tam Słońce góruje na północy? Postudiował już trochę (mam nadzieję) Księgę, to teraz włącza myślenie i łączy te kropki... Ucz się Mariusz, ucz, bo w kropki też mi nieźle idzie. P.S. O półkulach magdeburskich słyszał? Koń mechaniczny w jedną i drugą stronę jest taki sam. Włączasz i łączysz.
  24. Astro

    Się pochwalimy :)

    Czekam zatem z niecierpliwością na jakąś tiktokową wrzutę, a możesz zacząć już dziś - przydałoby się w kilku aktualnych (choć szczególnie jednym) wątkach na KW. Możesz zacząć od czegoś prostego dostosowanego do pewnych cytowanych "dziadków leśnych": jaka była moc promieniowania Słońca w karbonie czy ordowiku?
  25. Astro

    Się pochwalimy :)

    Niewątpliwie pozycja ciekawa i warta polecenia, a kupić można i taniej. Osobiście nie zakupię, ale to z zupełnie innych powodów - w końcu to Wstęp... Przy okazji przypomniało mi się z bardzo dawnych lat. Algebra dla fizyków, Elektronika dla fizyków, Statystyka dla fizyków, Analiza matematyczna dla fizyków, Historia filozofii dla fizyków... W tym kontekście brakuje takich pozycji jak: Termodynamika dla kucharzy, Mechanika kwantowa dla sprzątaczek, Fizyka jądrowa dla historyków itd. Dawno już temu była to niewypełniona nisza i wciąż taką pozostaje - jeśli ktoś poszukuje pomysłu na biznes, to polecam. P.S. Wiem doskonale, że Mariusz poważnie potraktuje tę Księgę, a nie odłoży jej jako "ozdoby półkowej", więc cóż... Czas oswajać się z myślą, że będę musiał powoli zbierać się z KW.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...