Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Antylogik

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    978
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    15

Zawartość dodana przez Antylogik

  1. To błędne stwierdzenie świadczy to niewiedzy kolegi. Tak się dzieje, gdy się używa intuicji, która często sprowadza na manowce. Sama wielkość organizmu, czyli liczba komórek, nie ma znaczenia w przypadku nowotworów. Gdyby tak było, to słonie i rekiny częściej chorowałyby na te schorzenia od ludzi. A chorują o wiele rzadziej. Z drugiej strony myszy i szczury chorują o wiele częściej. Douczy się kolega. Więc całe to wymądrzanie i skomplikowane słownictwo niewiele warte, jak się podstawowej wiedzy nie ma. Zatem nie bardzo można brać na poważnie takie zapewnienia (bez źródła rzecz jasna), jeśli co chwilę można wykazać jego błędne rozumowanie i niewiedzę. Zawsze mówię, że dobry humor ma sens tylko wtedy, gdy człowiek może się czegoś wartościowego nauczyć przy okazji. Myślę, że moja teoria kosmologii jest bardzo sensowna i ma podstawy empiryczne.
  2. To są dobre pytania, na które mogą odpowiedzieć tylko specjaliści w tym temacie. Ja proponuję wyjaśnienie w postaci ciemnej materii - taki pomysł podsuwa G. Scalera w "The expanding Earth: a soundidea for the new millennium", 2003. To najbardziej mnie przekonuje. Oczywiście kojarzy się mi się od razu także ciemna energia, ale to zostawiam specjalistom. Podstawy możesz znaleźć w pracy G. Scalery "The expanding Earth: a soundidea for the new millennium", 2003. Z tejże pracy:
  3. To nie szkodzi. Ziemia rośnie i nabiera masy samoistnie. Jest samodzielnym organizmem, który pobiera energię i może przekształcać ją w masę. Musi minąć sporo miliardów lat, żeby zbliżyć się do wielkości Słońca, ale nie jest to niemożliwe.
  4. Zawsze jest szansa, że Ziemia opuści Słońce. Skąd wiesz, że będzie przez całe swoje życie okrążać je? Dlaczego w ogóle okrąża Słońce, a nie wpada na nie albo nie wylatuje w kosmos? Wystarczy, że stanie się coś co wytrąci Ziemię z orbity i stajemy się samotną planetą. Jeśli wówczas już Ziemia będzie bardzo duża i bardzo gorąca, czyli przekształci się w Jowisza (bo w końcu Jowisz był trochę kiedyś jak Ziemia, a teraz próbuje zamienić się w Słońce), to wypadając z orbity będzie mogła stać się nowym Słońcem. Wygląda na to, że jest jeszcze jedna możliwość: https://www.geekweek.pl/news/2019-04-06/ziemia-moze-przetrwac-smierc-slonca-odkrylismy-niezwykly-obiekt-w-kosmosie/
  5. Już teraz ludzie mają ogromną pojemność pamięci długoterminowej, której nie są w stanie w pełni wykorzystać. Gdyby jednak natura "poczuła", że jest jej za mało, to ewolucja doprowadziłaby do dalszych wzrostów tej pojemności.
  6. Zawsze można myśleć o kolonizacji innych planet. A jeśli są za daleko, to można spróbować stworzyć własną. Warto też zauważyć, że Ziemia nie ma stałej objętości, ale ciągle się rozszerza: precyzyjniej promień Ziemi zwiększa się co roku o ponad 2 cm (wielu badaczy dochodzi do tego typu wniosku, zob. np. Jan Koziar, "Expansion of the World Geodetic Ellipsoid", 2018). W końcu można też wykorzystać Księżyc, który także rośnie podobnie jak Ziemia. I tak kiedyś ludzie musieliby opuścić Ziemię, bo będzie robić się coraz bardziej gorąca, aż stanie się gwiazdą (to jest jej cel); stąd wzrasta jej temperatura. Księżyc w tym czasie stanie się planetą okrążającą tę gwiazdę.
  7. Być może, ale chodzi tu tylko o poziom szczegółowości (choćby ten ser). Nie miałbym nic do badania czy tego artykułu, gdyby zaznaczono wyraźnie, że jest bardzo ograniczony ze względu na brak podziału na ryby i typ mięsa. Nie chodzi o w ogóle dietetykę, tylko rzetelność. Tłuszcz tłuszczowi nie równy, tak to wytłumaczono:
  8. Osobnik wyżej bredzi, że cytując KW opieram się na swoich idiotycznych przekonaniach. Ponieważ wielokrotnie został skompromitowany na tym forum szkoda czasu na niego. Jedynie dla pozostałych czytelników przytoczę kolejną pracę, która potwierdza te dane. Chodzi o art. D. E. Englisha et al. "Red meat, chicken, and fish consumption and risk of colorectal cancer", 2004. Zbadano wpływ konsumpcji różnego typu mięsa na ryzyko raka jelita grubego. Dane mówią jasno, że im częstsze spożycie kurczaka, tym mniejsze ryzyko zachorowania. Przy dużej częstości konsumpcji ryzyko spada o 30%. Odwrotnie się dzieje w przypadku czerwonego mięsa i wędlin (dla wędlin największe ryzyko). Ryby delikatnie obniżają. Dowody są bezsprzeczne. Ale tak jak z teistami nie ma sensu rozmawiać o tym, że bóg to wytwór ich wyobraźni, tak samo z takimi typami się nie rozmawia o nauce. Po prostu się omija szerokim łukiem.
  9. Także dla umysłu. Co doskonale widać po komentarzach osobnika wyżej. Osobnik ten napisał ale opiera się tylko na swoich fałszywych przekonaniach. Nauka mówi co innego. Dla przykładu, nawet KW kiedyś o tym pisała: https://kopalniawiedzy.pl/wegetarianizm-dieta-nowotwor-rak-jelita-grubego-rak,7057
  10. Ten tytuł, w zasadzie artykuł to jest manipulacja. Diabeł tkwi w szczegółach. W badaniu pytano ludzi czy jedzą w ogóle mięso i ryby, czy w ogóle nie jedzą. Czyli jeżeli ryby nie miały żadnego wpływu na zdrowie, to i tak sobie doliczono jako negatywny czynnik. Nie podzielono również ludzi na rzadko jedzących mięso, często, bardzo często. To wszystko ma znaczenie. Ten sam autor, T. Key z innymi, rok temu opublikował dużo bardziej szczegółowy raport ("Consumption of Meat, Fish, Dairy Products, and Eggs and Risk of Ischemic Heart Disease", 2019). Jest w nim taka tabelka: Jasno z niej wynika, że tylko czerwone mięso i przetworzone mięso (czyli te wszystkie wędliny, parówki, kiełbasy) zwiększają ryzyko choroby serca o 20%. Natomiast DRÓB NIE MA ŻADNEGO WPŁYWU. Co więcej, średnie ryzyko wyszło -1 proc. Dalej, RYBY ZMNIEJSZAJĄ ryzyko. A więc jest to dowód na przekłamanie komentowanego artykułu. Ponadto widać, że JAJA OBNIŻAJĄ RYZYKO także. Niepokojące jedynie jest mleko, które wychyla się w prawo, co jednak odpowiada najwyżej weganom, ale już nie wegetarianom. Ponieważ generalnie uważa się, że ryby są zdrowe, a mięso może być niezdrowe, to najważniejszy wniosek z tego co powiedziałem jest następujący: czerwone mięso zwiększa ryzyko chorób, a białe mięso nie zwiększa. Tak samo badania wskazują, że czerwone mięso zwiększa ryzyko innych chorób, np. raka. A białe mięso nie zwiększa ryzyka raka. Wegetarianie lubią manipulować danymi i będą ukrywać te informacje. Zwykłym ludziom natomiast robi się wodę z mózgu, właśnie przez takie artykuły, bo później czytają coś zupełnie odwrotnego. Problem nauki, a także jej popularyzowania to brak łączenia logiki z empirią. Bo gdy nie rozumiemy dlaczego jedne mięsa są zdrowe, a inne nie, to upraszczamy wszystko, a stąd można albo podważać każde badanie albo uznać za świętą prawdę. A wystarczy wytłumaczyć powód różnicy między zwierzętami. Gdyby ludzie potrafili myśleć i analizować, to pierwsze co by im przyszło do głowy, to fakt, że mięso czerwone pochodzi od stosunkowo dużych i inteligentnych zwierząt. Z kolei białe mięso to drób, czyli małe i dość prymitywne stworzenia. I nie mówię tylko o kurach, ale też kaczkach. Kaczki można zabijać i jeść, bo są prymitywne i głupsze np. od świń. Podobnie jest z rybami. Trudno nie odnieść wrażenia, że właśnie ten podział na zwierzęta mądre i głupie ma tu pewne znaczenie. Tak jakby natura chciała ukarać ludzi za zabicie i zjedzenie mądrej istoty. Oczywiście mogę się tu mylić i przyczyna jest inna. Niemniej fakty są takie, że dla prawidłowego zbilansowania składników odżywczych ludzie powinni jeść białe mięso i ryby przynajmniej raz w tygodniu.
  11. Ten straszny minusik jest za to, że wrzuciłeś film bez żadnego komentarza do niego. Bo wiesz, każdy potrafi używać yt, forum do tego jest zbędne. Twój wpis po prostu jest bezwartościowy.
  12. Przyspiesza, tylko co z tego wynika? Bierz pod uwagę, że nie tylko przyspiesza, ale dopiero powstaje, a przez to nie można go traktować jak normalny czas. Masz tu przecież 2 dodatkowe efekty w stosunku do naszego pojmowania czasu: skrajne zakrzywienie przestrzeni (powoduje spowolnienie upływu czasu) i skale kwantowe (gdzie czas w ogóle przestaje jakby istnieć - jak choćby w przypadku splątania kwantowego).
  13. P. S. Jednym z praw Wszechświata jest prawo równowagi (termodynamicznej). Dlatego pomyślałem sobie, że jeśli Wszechświat rzeczywiście powstał w wyniku białej dziury, to aby ją zrównoważyć pojawiają się czarne dziury, których będzie coraz więcej. Białe dziury nie powinny chyba powstawać, aby nie zaburzyć równowagi. Wobec tego to pytanie powinno odnosić się raczej do standardowej czarnej dziury, a jest to teoretycznie możliwe: https://kopalniawiedzy.pl/energia-czarna-dziura-Roger-Penrose,32239
  14. Tak samo kiedyś ludzie pytali co stworzyło pioruny, tornada i trzęsienia ziemi. Jak nie było odpowiedzi, to dorobiono sobie bogów. Właściwie mało kto do dziś naprawdę to rozumie, a jednak większość zdaje sobie sprawę, że to sama przyroda jest kreatorem i do powstania tych zjawisk nie potrzeba żadnych nadprzyrodzonych mocy. Ludzkość miałą szczęście z Einsteinem, bo bez niego zapewne by odkryła czarne dziury empirycznie i zaraz by się znalazły oszołomy, które przypisywałyby to diabłu (tam jest piekło itp). Tak samo jest z początkiem Wszechświata. Stworzyła go sama natura, wykorzystując matematykę, rachunek prawdopodobieństwa i może prawa ekonomiczne (związane z prawami fizyki). Nie potrzeba do tego żadnej religii.
  15. Tutaj jest cały zastęp ekspertów, to Ci odpowiedzą, ja się na tym nie znam, ale tak na moją logikę, to początek Wszechświata (czyli Wielki Wybuch) był taką białą dziurą. Jeśli czarną dziurę definiujemy jako czasoprzestrzeń, z której nic nie może się wydostać, to Wielki Wybuch powinien być dokładnym tego przeciwieństwem.
  16. Antylogik

    Koronawirus jako wybawienie

    Przez takie "mądrości" istotnie powinno się dokonać resetu mediów głównego ścieku: https://www.medonet.pl/koronawirus/koronawirus-w-polsce,koronawirus-w-polsce--lekarz-o-otwarciu-galerii--skandal--nierozsadna-decyzja,artykul,83701381.html Jak ludzie przestaną mieć pieniądze na zapłatę mu za usługę, to zmieni konował zdanie. W Polsce powinno się wspomóc media o mniejszej skali, szczególnie w czasach kryzysu i plandemii. Co robi rząd PISowski? Ratuje Wyborczą: https://nczas.com/2020/11/21/rzad-pis-uratowal-wyborcza-agora-dostala-grube-miliony/ Chyba lepiej, żeby ta kasa poszła na ratowanie małych firm. Media jak Najwyższy Czas powinny być bardziej promowane, aby stały się realną konkurencją dla mediów głównego ścieku. Oczywiście lewactwu i niektórym doktorkom się to podoba: https://www.wirtualnemedia.pl/artykul/najwyzszy-czas-skarzy-sie-na-spadek-sprzedazy-o-50-proc-to-jest-dramat A takie doktorki mają zapewnione dochody i mądrują. Onet i inne media głównego ścieku powinny być ukarane wysoką grzywną za szerzenie takich tekstów jak ten wywiad z pseudo-lekarzem, który nazywa skandalem otwarcie centrów handlowych. Inna sprawa, gdyby to była dyskusja między lekarzem zwolennikiem a przeciwnikiem otwarcia gospodarki. A to jest zwyczajna propaganda komunizmu i poparcie dewastacji gosp.
  17. Antylogik

    Koronawirus jako wybawienie

    Media głównego ścieku na temat Szwecji: https://wiadomosci.wp.pl/koronawirus-szwecja-wiara-w-odpornosc-stadna-zawiodla-rzad-wprowadza-restrykcje-6577948163722080a https://wiadomosci.onet.pl/swiat/koronawirus-w-szwecji-przyrost-zakazen-przerosl-oczekiwania/rvyjg4v Natomiast nie powiedzą już, że śmiertelność jest na najniższym możliwym - w granicach normalności - poziomie. Co więcej, cały ponadnormalny poziom śmiertelności występujący wiosną br. jest od wielu tygodni kompensowany anormalnym obniżonym poziomem - anormalność rozumiana tu jako brak odchyleń w górę i dół, są tylko spadki: Zacytuję jeden ciekawy komentarz z wp.pl (podpisany jako healer): Otóż, to, pisanie dobrze o Szwecji jest niepoprawne politycznie. Tak samo jak nigdze nie znajdziemy w mediach głównego ścieku artykułu o różnicach w IQ między Murzynami a białymi itp.
  18. Teraz Trampek będzie miał więcej czasu, więc powinien przystąpić do testu Mensy i udowodnić całemu światu, że naprawdę jest geniuszem za jakiego się uważa. Przynajmniej zamknąłby usta niedowiarkom i krytykom. Ale pewnie się boi, bo wie, że jak nie przekroczy 115, to będzie przeciętny (na tle innych prezydentów). Teoretycznie mógłby nie pokazać publicznie wyniku, ale wiadomo co to oznacza - ktoś taki jak on pierwszy by się pochwalił na Szajsbooku czy ćwierć-coś-tam. Dlatego, jeśli w ciągu najbliższego roku nie weźmie udziału w teście, to znaczy, że się obawia kompromitacji i wyśmiania: Założę się, że nie weźmie udziału.
  19. Nie wiem co powiedzieć, naprawdę. Bo nie wiem czy mam do czynienia z takim idiotą, takim ignorantem, czy takim manipulantem? Ten link to nie jest odpowiedź na moje pytanie. Jeśli już wracasz co moich starszych wypowiedzi, to powinieneś też wrócić do kontekstu. Po pierwsze to było wtrącenie do głównego wątku na temat manipulacji danymi przez media głównego ścieku - dla przykładu podałem artykuł z września. Nie chciałem tego ciągnąć (pisałem, że nie ma nawet sensu dyskusja), ale były osoby, które pociągnęły ten wątek. Skoro tak, to wszystkim niedowiarkom w pełni udowodniłem, że mam rację, że GW manipuluje danymi. Po drugie nie chodziło o fakty dzisiejsze. Chodziło o fakty tamtejsze, bo zarzucono mi syndrom oblężonej twierdzy, indoktrynację czy coś. Jasno więc wykazałem, że jest na odwrót. Że chociaż nie było żadnych racjonalnych przesłanek, by twierdzić, że do sierpnia 2020 jest większa śmiertelność w Polsce w porównaniu z poprzednimi latami, to GW na siłę chciała to wykazać. I co z tego, że teraz można pokazać inne dane? Ja już się wypowiedziałem na oddzielnym wątku, że epidemia w sensie hospitalizacji w Polsce zaczęła się gdzieś pod koniec września, kiedy liczba zajętych łóżek szpitalnych wzrosła ponad normę, a od października można mówić o epidemii w sensie śmiertelności. Podsumowując - twój link to taki ni z gruszki, ni z pietruszki.
  20. Tak, bo poruszyłeś sprawę gospodarki, a ekonomia to nauka ścisła. Jeżeli jesteś ignorantem (a tak prawicowcy wyznający teorie spiskowe albo PISowcy), to nie będziesz się oczywiście przejmował autorytetami w fizyce, a będziesz słuchał płaskoziemców czy jakichś Ziębów, bo są "niepoprawni politycznie" czy coś. W rzeczywistości są najwyżej popaprani. A jednak z jakichś powodów bardziej wierzysz popaprańcowi Trumpowi niż naukowcom. Tak, wiem, zaraz się dowiem, że to miliarder, więc zna się lepiej na gospodarce itp. bzdury. Można najwyżej powiedzieć, że zna się na zarabianiu pieniędzy w biznesie, na zarządzaniu firmą. Jednak mikroekonomia (na której może się trochę znać w praktyce) różni się bardzo od makroekonomii. To tak jakby powiedzieć, że specjalista od mechaniki kwantowej będzie takimi samym specem od teorii względności.
  21. Widać, że kolega nie należy do nich, bo odkrywa swoje prawicowe odchylenie, bo snuje teorie spiskowe. To niedobrze, bo są dowody, że ludzie prawicy mają średnio niższe IQ od centrum (im bliżej PISowskiej, tym niższe). Znam paru PISowców i każdy z nich to prawdziwy idiota. Kolejne bajeczki. Biden wygrał nie dlatego, że był tak znakomity, tylko dlatego, że Trump tak bardzo irytował ludzi swoimi kłamstwami i zachowaniem. Hasła są fajne, ale na krótką metę. Na dłuższą liczą się fakty i głębsza analiza. Widać, że kolega łyka proste, prostackie wręcz hasełka, tak jak te "Gosporaka głupcze" - nie mając samemu dostatecznej wiedzy ekonomicznej. Generalnie ekonomiści są negatywnie nastawieni do działań Trumpa: https://www.businessinsider.com/trump-economists-letter-election-day-alvin-roth-2020-10?IR=T Ma rację. Wybitni ekonomiści są przeciwnikami Trumpa. Oprócz Rotha są to m.in. Stiglitz, Krugman czy Sachs: https://www.cnbc.com/2020/08/24/krugman-stiglitz-sachs-and-economists-comment-on-trumps-first-term.html Krugman o obniżaniu podatków przez Trumpa: https://en.wikipedia.org/wiki/Economic_policy_of_Donald_Trump_administration
  22. Ciekawe jak długo kalkulował ten manewr, ale jedno jest pewne - swój wielki cel osiągnął: Tylko nie mówcie, że tego nie widzieliście wcześniej. Jeśli nie, to po co się odzywacie, jak nie znacie faktów? Trzeba być naprawdę durniem, żeby usprawiedliwiać i bronić takiego durnia. Nie trzeba badać IQ.
  23. Ja nie znam, ale znam badania, które mówią, że jego elektorat ma o kilka punktów proc. niższe IQ od przeciwników: https://medium.com/@tgof137/whats-the-average-iq-of-trump-voters-b46603548b35 Dla USA Trump jest korzystniejszy gospodarczo w niedługim terminie, właśnie tych 5 lat. Ale nie wiadomo czy jego protekcjonizm będzie miał odwrotne skutki w ciągu dłuższego okresu. Dla Polski na pewno jest gorszą opcją niż Biden, a zatem dla dewastatorów kraju jak PIS - lepszą.
  24. Piszesz takie mądrości, ale to zdanie poraża błyskotliwością Przecież skoro księży-gejów jest 4-5 razy więcej niż w całej populacji, to logiczne, że chłopcy częściej będą padać ofiarą tych zboczeńców.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...