Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Antylogik

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    907
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    13

Zawartość dodana przez Antylogik

  1. Logiczne spostrzeżenie, jednak kiedy czytasz lub rozmawiasz z Antylogikiem, to musisz wyjść poza logikę klasyczną. Np. podatek od głupoty przejawiałby się nakładaniem podatku na chodzących do kościoła. Wiara w osobowego boga to oczywista głupota, co nie znaczy, że ci głupi nie potrafią zarabiać kasy. Każdy kto chodziłby do kościoła, musiałby płacić podatek proporcjonalnie do częstości chodzenia.
  2. A potem się dziwić, że mamy takie durne społeczeństwo, którym łatwo manipulować, sterując przekonaniami. Gdybyś potrafił czytać ze zrozumieniem, co napisałem: to nie pisałbyś tych bredni. Bo jakoś w wymienionych krajach nie ma podatku od posiadania nieruchomości, a więc wg twojego rozumowania kilku najbogatszych na świecie powinno posiadać tam 80% ziemi. Faktem jest, że Monako również nie posiada tego podatku i tam z 1/3 mieszkańców to milionerzy, ale Monako to w ogóle raj podatkowy, więc to nie argument. Podatki powinno się płacić od dochodu, jaki generuje nieruchomość. Patrząc historycznie, to podatek ten wyrażał się początkowo w postaci zabierania części plonów i to było ok. Dziś de facto człowiek zmuszony do pracy, by móc spłacać podatki majątkowe. Jest to forma niewolnictwa, niezgodna z Konstytucją. Dlatego należy go znieść. Gdy dojdę do władzy, to pierwsze co zrobię, to zlikwiduję obecne podatki majątkowe i wprowadzę zamiast nich jeden: od głupoty. Będzie naprawdę wysoki dla takich jak ty. Dodatkowo wprowadzę obozy pracy dla tych, którzy nie będą go płacić. Nie umiesz zarobić na to, to jesteś kaleka umysłowa, więc musisz to odpracować. Zrobię porządek z komuchami.
  3. Dla skarbówki mogę być golec, nie przeszkadza mi to, to im przeszkadza, że nie widzą mojego rachunku. Cieszę się, że było ci wygodniej. Nie martwisz się, bo sami ci zabierają z konta. Jeszcze bardziej będę się cieszył, jak nagle zdziwisz się, że zniknęło kilka tysięcy zł z konta, jak wprowadzą np. podatek katastralny albo drastycznie zwiększą stawki, bo tych komunistów na wszystko stać. A jak będziesz miał za mało na koncie, to ci dodatkowo zlicytują (po wygoleniu konta do zera). Dura lex, happy lex.
  4. Antylogik

    Koronawirus jako wybawienie

    Zaczyna się zastraszanie: https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/minister-zdrowia-bedziemy-dzwonic-do-osob-ktore-sie-nie-zaszczepily/tk3jv69,79cfc278 Każda apteka, która zacznie mi wciskać szczepionki, może zapomnieć o moich zakupach.
  5. To akurat nie jest żadną przesadą, ale prawdą w większości krajów, w tym komunistycznej naszej Polsce. Jak nie odebrałem zawiadomienia z poczty o zapłaceniu podatku o nieruchomości, to nikogo nie obchodzi, że nie wiem ile, gdzie i kiedy mam go opłacić. A jak nie opłacę, to złamałem prawo. Mogą mnie nawet wywłaszczyć z mojej posiadłości, jeśli podatku powiększonego o odsetki karne nie zapłacę. Dlatego własność prywatna to fikcja w większości państw. Dlatego jak najbardziej popieram wszystkie ucieczki, uniki i oszukiwania państwa, które jest niesprawiedliwym tyranem. Podziwiam takich ludzi jak McAfee. W ogóle to jest chore, że mam płacić podatek za to, że coś posiadam, niezależnie czy na tym zarabiam czy nie (zresztą nawet gdybym zarabiał, to płacę podatek dochodowy). Są normalne kraje na świecie, jak Malta, Hong-Kong, gdzie nie ma tego idiotycznego podatku od nier (chociaż Hong-Kong przejęty przez Chiny ostatnio pewnie się ugnie pod dyktaturą komunistyczną). Duża część Alaski też bez tego haraczu. Podatek majątkowy jest po prostu wyznacznikiem czy mamy do czynienia z systemem komunistycznym. A to oznacza, że w większości krajów cywilizacyjnych nie ma kapitalizmu, jest nadal feudalizm lub właśnie komunizm.
  6. Antylogik

    Koronawirus jako wybawienie

    O proszę bardzo, kaczorence jak się spieszy by wszystkich wyszczepić. Chce wprowadzić przymus szczepień: https://dorzeczy.pl/obserwator-mediow/189134/kaczynski-nie-wyklucza-przymusowych-szczepien-przeciw-covid-19.html Za jego nierządów to oczywiste. https://paczaizm.pl/kaczynski-koronawirus-karakanowirus-przerobka/
  7. Dlaczego miałby to być problem? Tak samo jak aborcja nie jest problemem. Generalnie narkotyki i dopalacze powinny być całkowicie legalne. To rodzaj eugeniki, którą popieram.
  8. Antylogik

    Koronawirus jako wybawienie

    Ostatnio GUS się zdenerwował na Jacka Wilka, że ujawnia prawdę, a pytanie brzmi, czy GUSowi można w czasach PISowskich jeszcze wierzyć, skoro mają tak niekompetentne osoby, że popełniają merytoryczny błąd. Przy czym podejrzewam, że ten błąd bierze się nie tyle z niedopatrzenia, co rozkazów z góry. Ale o czym właściwie mówię? Otóż wszedłem sobie dziś na stronę zgonów wg tygodni, bo dawno już powinny być zaktualizowane: https://stat.gov.pl/obszary-tematyczne/ludnosc/ludnosc/zgony-wedlug-tygodni,39,2.html Otwieram odnośnik, a tu sam rok 2021. Ok, myślę sobie, może chcieli uporządkować temat i wrzucili resztę lat do Archiwum. Wchodzę w Archiwum,a tam nie dość, że jest tylko 2020, to po kliknięciu na niego, zostaję przekierowany z powrotem tę samą stronę, tak że nie można niczego pobrać. A przecież pierwsze zdanie na tej stronie brzmi: Czyli GUS nie potrafi nawet poprawnie zamieścić swoich danych. Zakładam, że ten rok 2020 naprawią albo w ogóle usuną archiwum i następnie zmienią opis, albo całą stronę usuną. Ale co to w ogóle ma być? Obecnie jedynie rok 2021 można obejrzeć - podejrzenia są oczywiste. Pandemia się skończyła i statystyki pokazują to czarno na białym, a rządowi zależy na wyszczepieniu całej populacji, stąd nie chcą ujawniać, że szczepienia, na które wydano miliardy złotych, okazały się zbędne. Na szczęście prowadziłem od początku skrupulatnie analizy zgonów, więc wszystko mam zapisane i każdy może z tego skorzystać. Nieco uporządkowałem dane, tak że mają spójniejszą strukturę: https://docs.google.com/spreadsheets/d/1CreUA5ED2Je3Y2JDVnkTW-uj7EhwOrZXhCL9vWc4orA/edit?usp=sharing Dane nie pozostawiają złudzeń: nie ma już żadnej epidemii w Polsce, a władze powinny w zasadzie przerwać stan epidemiczny, który i tak jest fikcją. Nic takiego nie nastąpi jeszcze długo, bo zależy im na tych szczepieniach. Obydwa wykresy na moich danych wskazują, że obecnie liczba zgonów jest poniżej średniej. Odpowiada to statystykom w innych krajach wg euromomo: https://www.euromomo.eu/graphs-and-maps Powiem szczerze, trochę szkoda, że się skończyła ta zabawa. PIS ciągle ma ponad 30% poparcia, to znaczy że za mało umarło 60+. Miejmy nadzieję, że na jesieni nastąpi poprawa, chociaż jestem pesymistą w tym zakresie.
  9. LOL, to teraz przeczytaj co wypociłeś wcześniej: To najpierw chcesz pobudzac popyt i zakazujesz wieloletnich produkcji z pieniędzy podatnika, a potem zmieniasz zdanie i prawisz o zwiększaniu infrastruktury (która jest planowana na lata), aby zaspokoić popyt. To się zdecyduj, bo znowu sobie zaprzeczasz. Gdybys miał większą wiedzę ekon, to mógłbyś mnie zagiąć i zauważyć, że są sfery w gospodarce, w których wolny rynek słabo sobie radzi, mianowicie tam gdzie mamy do czynienia z dobrami publicznymi lub monopolami naturalnymi. Ponieważ drogi publiczne są dobrem publicznym, to państwo ma w tym obszarze cos do powiedzenia. Korwinizm tu nie działa (generalnie korwiniści to prostaczki ekonomiczne). Tak więc inwestycje w drogi powinny być kontrolowane przez państwo. Oczywiście centralny regulator nie musi sam budować, może wynająć na zasadach rynkowych firmę w przetargu, ale to już sprawy wtórne. I nawet nie chodzi o finansowanie, bo podmiot prywatny dostanie pieniądze z banku, ale o kontrolę procesu budowlanego, tj. wydanie koncesji itp. Innym przykładem racjonalnej regulacji państwa jest ograniczanie monopoli, np. na rynku telekomunikacyjnym to się udało. Albo ograniczanie działalności zanieczyszczających środowisko. To wszystko nie ma związku z koniunkturą gospodarczą, a z immanentną nieefektywnoscią rynku. Mógłbyś wykorzystać ten argument przeciwko kryptowalutom, tj. do propozycji zaostrzenia przepisów wobec nich, wykorzystując jakies tam wnioski-tezy o ich niebezpieczeństwie. Nie potrafiłeś tego zrobić, bo nie masz wystarczającego narzędzia w postaci wiedzy. Ja posiadam takową i korzystam z niej w taki sposób, aby uzasadnić swoje stanowisko. Nie chciałem rzecz jasna ujawniać tej nieefektywności, bo ktoś wykorzystałby ten argument do ataku na krypto. To jednak otworzyłoby nową dyskusję, a to jest zbędne.
  10. Nieśmiało zwrócę uwagę, że dyskutujesz z dyletantem ekonomicznym, wg którego postęp techniczny jest gorszy od inflacji. vs. Tak to jest, jak kompletny dyletant wymądrza się na tematy, na których się nie zna. Gdybyś nie zauważył - zaprzeczasz sam sobie, bo inwestycje w drogi to jest podaż. Państwowy interwencjonizm może być pomocny tylko w sytuacji, gdy gospodarka znajduje się w kryzysie lub gdy za mocno rośnie (i trzeba schłodzić). To czy się znajduje powyżej czy poniżej optimum określa tzw. potencjalny PKB. To są tajemnice, o których wy nie macie pojęcia, dlatego zamiast strzępić klawiaturę, lepiej byście poczytali co mądrzejsi od was mają do powiedzenia. Ekonomiści zajmują się tym tematem od lat i wypracowali różne rozwiązania i badają empirycznie, na ile to prawda. Dlatego tu nie ma miejsca na wiarę, najwyżej wiarę w statystykę.
  11. LOL, czyta uważnie: Czy muszę dopowiadać dlaczego emerytowany naukowiec jest bardziej wiarygodny? Wiem, że ty wolisz tych tych zależnych, komunistycznych. Nie tylko oszust i hipokryta, ale i tchórz. Bo tylko w takie wierzysz.
  12. Kolejny nadęty foliarz, który pozjadał wszystkie rozumy. 0,999999 https://wiadomosci.wp.pl/koronawirus-powstal-w-laboratorium-dwaj-czolowi-naukowcy-nie-maja-zludzen-6652065603484608a Przeproś foliarzu.
  13. LOL, to teraz zgodnie z logiką Szajsbook powinien banować osoby, które twierdzą, że covid ma naturalne pochodzenie: https://wydarzenia.interia.pl/raporty/raport-koronawirus-chiny/aktualnosci/news-naukowcy-z-usa-dowody-na-wyciek-koronawirusa-z-laboratorium-,nId,5305507
  14. LOL, ludzie którzy nie chcą płacić haraczu państwu, to przestępcy, a rząd okradający ludzi z ich dobytku to szlachetni ekolodzy. Podatek od darowizn, serio? PCC, VAT - ile jeszcze podatków od podatków? Im wyższe podatki, tym wyższy powinien być popyt na krypto. Popieram takich przestępców. Natomiast komuniści zamiast liści...
  15. To oczywiste. Chodzi tylko o to, że wyższy kurs nie musi być jedynym czynnikiem zwiększającym popyt, a tak wynikało z Twojego zdania, które skomentowałem. Przyznaję rację, ale te kryptowaluty są konkurencyjne w stosunku do pierwotnej, co zrównoważy ceny. Zbudowanie infrastruktury na nową kryptowalutę też nie jest taka oczywista - kwestia zaufania i absorpcji przez rynek. W końcu cała gospodarka działa w oparciu o zaufanie i pewne reguły gry, których nie można zmienić z dnia na dzień.
  16. https://pl.wikipedia.org/wiki/Bitcoin Czyli energia komputerowa to moc obliczeniowa komputera. Mylisz prostą korelację z łańcuchem przyczynowo-skutkowym. Jeśli ludzie chcą więcej wykopać złota, to muszą zużyć więcej energii. Proste. Nie trzeba komplikować takich prostych zależności. Wyższy kurs nie musi być przyczyną wyższej konsumpcji. Przykładowo, jeśli w pandemii ludzie mieli więcej czasu i siedzieli w domach, to siłą rzeczy zaczęli zużywać więcej energii komputerowej, a niektórzy z nich zwiększyli popyt na kryptowaluty (https://marketingibiznes.pl/fintech-i-kryptowaluty/pandemia-przyspieszyla-zainteresowanie-kryptowalutami-i-walutami-cyfrowymi-27-konsumentow-oczekuje-ze-ich-kraje-zrezygnuja-z-gotowki/). Oczywiście, że jest - w formie kapitału. Była już rozmowa na temat przekształcania energii w masę i na odwrót. Tutaj energia zmienia się w "masę", a że masa to forma energii, to znaczy, że bitcoin jest nośnikiem energii. Oczywiście nie fizycznej, ale psychicznej. Ta psychiczna energia przekształca się z kolei w wartość ekonomiczną - produkcję. Należy pamiętać, że może być długo zmagazynowana i dopiero po czasie użyta. Duża część będzie niewidzialna dla gospodarki, bo będzie rozchodzić się w szarej i czarnej strefie. Ale tak jak nikt w przeszłości nie wydobywał złota dla niego samego, tylko dla jakiegoś zysku, który przekształcał się w konsumpcję, tak tutaj koszt zabezpieczeń i obliczeń nie jest sztuką dla sztuki, czy pustą konsumpcją energii. W kontekście wartości ekonomicznej bitcoin ma tę zaletę w stosunku do gotówki, że nie można go drukować w nieskończoność, jak to robią banki centralne i po prostu robią co im się podoba, kreując nieprzerwaną inflację. Podaż bitcoina jest ograniczona: Sztuczne warunki? A po co gracie w szachy i oglądacie mecze, skoro są tam sztuczne reguły? Jakoś nie psioczycie na nagrody za wygrywanie w bzdurne skakanie ze skoczni narciarskiej.
  17. Kolejny mit warty odkłamania. Nie ma żadnego paradoksu Fermiego. Jego wyjaśnieniem jest prosty fakt, że Ziemia nie jest zwykłą planetą, ma dogodne warunki do życia i ewolucji: Hipoteza rzadkiej Ziemi – Wikipedia, wolna encyklopedia ; Rare Earth hypothesis - Wikipedia To może kryptowaluty też są wyjątkowe i całkowicie zastąpią gotówkę? Reszta twoich wypocin to też brednie, które łatwo obalić.
  18. Tak, strasznie groźny jest postęp techniczny obniżający koszty. Robotyzacja wywołuje gigantyczne bezrobocie, ludzie popełniają samobójstwa, bo robot zabrał im pracę albo nie mają co robić w czasie wolnym, bo robot za nich sprząta i gotuje. Faktycznie, tacy niech lepiej popełniają to samobójstwo, to wzrośnie światowe IQ. Reszty twoich wypocin nie chce mi się komentować, bo to tak samo bzdury.
  19. Już skomentowałem kwestię dostępności, czyli podaży elektroniki oraz jej ceny. Kolega nie potrafi się odnieść, tylko powtarza te same frazesy innym językiem - z czego wnioskuję, że nie zrozumiał co napisałem. To problem krótkoterminowy, nie długoterminowy. Im więcej regulacji krajowych czy międzynarodowych, tym ten okres się wydłuża. Np. jak politycy PISowscy wprowadzają podatek cyfrowy, to kolega tego nie zauważa? Może o tym lepiej pokrzyczeć, bo ma sens i bardzo konkretny wymiar, a nie irytować się, że ludzie korzystają z technologii? Oddychanie CO2 itd. to nie jest kwestia idei kryptowalut, tylko ogólny problem związany z metodami wytwarzania energii. Twoje tyrady są okraszone manipulacją, gdyż: 3rd Global Cryptoasset Benchmarking Study , str. 1. I tak samo jak wszędzie, technologia jest ciągle poprawiana, a udział odnawialnych źródeł energii zwiększa się.
  20. To jest ta stabilna wartość dolara: https://stooq.pl/q/?s=usdeur&c=mx&t=l&a=lg&b=0 Wielu ludziom przeszkadzają sex-shopy w centrum miasta, a jednak funkcjonują. Bitcoiny przeszkadzają mniej niż 0,1% osób, których denerwują te sklepy. To że ci przeszkadza, to nie znaczy, że większości musi. Jak w USA ludziom nie przeszkadza (zazwyczaj), że ktoś w domu trzyma kwadrylion broni i chodzi z pistoletem po ulicy, to strzelaniny na ulicach i w szkołach już tak. Hipokryzja?
  21. Jako ekonomiczny laik niewiele rozumiesz. Prawdziwy wolny rynek - a z takim można powiedzieć mamy do czynienia - właśnie penalizuje inflację, bo nie występują efekty regulacyjne ograniczające podaż. A to oznacza, że w długim terminie podaż będzie całkowicie absorbować popyt, co spowoduje, że ceny przestaną rosnąć. Ty jak typowy laik ekonomiczny dostrzegasz tylko jedną stronę medalu - np. popyt albo podaż, a nie dostrzegasz drugiej, która hamuje pierwszą. Postrzegasz podaż jako kosmiczną siłę, nie dostrzegając, że wynika z popytu na ukrytą gospodarkę. Albo postrzegasz popyt jako negatywny czynnik podnoszący ceny, a nie dostrzegasz, że (a) ma swoje odzwierciedlenie w realnej gospodarce w postaci ukrytego handlu, (b) coraz więcej firm, ludzi udostępnia swoje zasoby, a więc wytwarza się konkurencja między nimi, co w długim terminie obniży cenę kryptowalut, (c) brak centralnego regulatora powoduje, że konkurencja z p. (b) będzie zbliżać się do konkurencji doskonałej, co pozwoli zminimalizować ceny energii komputerowej. Tańsze kryptowaluty spowodują odpływ klientów z tradycyjnych banków, co spowoduje, że banki będą zmuszone do coraz tańszego udostępniania swoich ofert albo zwiększania oprocentowania lokat. Jeżeli tego nie zrobią, to z czasem obok kryptowalut powstaną kryptobanki, które będą udzielać kredyty po niższym RRSO oraz oferować lokaty na wyższy procent w kryptowalucie. W sumie nie interesowałem się tematem, więc może już coś takiego jest. Możesz sobie nie wierzyć, ale fakty są takie, że dopóki banków centralnych nie było, średnioroczna inflacja wynosiła ok. 1%, czasem mniej, po ich wkroczeniu centralizacji wprawdzie wahania cenowe się zmniejszyły, ale średnia inflacja skoczyła do 3-5%. Przykładowo Bank Anglii - przed 1946 inflacja max 1,5%, po tym roku do dziś to średnio ponad 5%. Takich rzeczy cię nie uczą i prawdopodobnie nawet nie wierzysz w to co teraz napisałem, mimo że możesz sobie to sam sprawdzić. Tak tresuje się jednostki, że prawda nie dociera, bo nie przeczytają tego w mediach.
  22. Te komunały lub, jak kto woli, komunistyczne bzdury biorą się z nierozumienia funkcjonowania ukrytej gospodarki, w szarej strefie i czarnej strefie. Gdybyś miał umiejętność łączenia tego co już napisałem dotychczas, domyśliłbyś się, że to "marnotrawstwo" nie jest żadnym marnotrawstwem, tylko miernikiem wielkości kapitału w gospodarce ukrytej. Te wszystkie media głównego ścieku, jak również jacyś pseudo-naukowcy, nie połączą, że jest coś takiego jak szara i czarna strefa, które nie są wykazywane nigdzie w oficjalnych statystykach. Nie połączą również faktu, że ze względu na lockdowny zwiększył się nielegalny handel, co oczywiście wpłynęło na wzrost ceny kryptowalut. To wszystko są rzeczy, które trzeba wziąć pod uwagę, a twierdzeniami medialnymi to można się najwyżej dodatkowo posiłkować. Jeśli wszystko przejdzie w szarą i czarną strefę, to bardzo dobrze, trzeba się uwolnić od łapsk państwowego regulatora. Jestem jak najbardziej za tym, żeby państwo myślało, że żyję w jaskini.
  23. Główną przyczyną wzrostów była pandemia. Ludzie siedzieli w domach, to więcej korzystali z komputera. Zresztą, niezależnie od roku 2020, uważam, że kurs BTC nie będzie się za chwilę różnić od certyfikatów na energię. Był chwilowy szał, ale to już przeszłość. Najlepiej to widać w perspektywie 10 lat: https://stooq.pl/q/?s=btcpln&d=20210603&c=mx&t=l&a=lg&b=0&r=ck.f Oczywiście to skala logarytmiczna, więc nie odzwierciedla rzeczywistej zmienności, ale wskazuje, że największa hossa się skończyła, wykres wygląda jak funkcja z pierwiastka. Nic w tym dziwnego. Kryptowaluta jest substytutem (nieelektronicznej) gotówki w czasach coraz większej inwigilacji. Jest popyt, to i znajdzie się podaż. Ale jest znacznie lepsza od zwykłego pieniądza, którym sterują banki centralne - dziś banki drukują kasę dla rządu, by mógł się zadłużać w nieskończoność i spłacać długi kolejnymi długami. To generuje inflację. Zdecentralizowana waluta ma tę zaletę, że żadne państwo jej nie kontroluje na razie i nie może wywołać inflacji. Wbrew pozorom krypto zmniejsza inflację w długim okresie, bo zamiast gotówki ludzie przechodzą do BTC. Skoro gotówki będzie mniej, to będzie mniejsza podaż pieniądza i mniej sztucznego druku. Bitcoin powstaje tylko tam gdzie jest potrzebny - zaspokaja rzeczywisty popyt na wolnym rynku. Jest symbolem wolnego rynku, tj. rynku bez regulacji i centralnego planowania. Tylko komuniści, jak pełno na tym forum, są przeciwni i krytyczni. Niektórzy z nich to po prostu naiwniacy, co wierzą, że propagandową papkę podawaną w mediach, które rzecz jasna są sponsorowane przez rządy albo korpo-banksterów, których celem jest władza nad obywatelami, a więc wszystko co zmniejsza ich kontrolę to dla nich samo zło.
  24. https://stooq.pl/q/?s=btcpln&d=20210603&c=1y&t=l&a=lg&b=0&r=ck.f Kurs spada, tak samo jak certyfikaty emisjami CO2 (CK.F). Pandemia minęła, to wraca do normalności.
  25. Nie znam gościa, ale jeśli to geniusz, jak czasami czytam, to nie odkrył nagle, bo musiałby nie rozumieć wcześniej mechanizmu powstawania BTC. Przecież to właśnie zużycie energii jest nośnikiem wartości bitcoina. Bitcoin to po prostu porcja energii komputerowej i się nią handluje tak samo jak cetrtyfikatami na surowce. Stąd tak wysoka korelacja między BTC a zużyciem energii światowej. Tutejsi krytycy krypto po prostu nie rozumieją powstania realnej wartości tego pieniądza, skoro ich argument opiera się na marnotrawstwie energii. Nie pojmują, że właśnie to ta "marnotrawiona"energia stanowi ów pieniądz, a więc wcale nie marnuje się, bo jest używana do dalszego handlowania. Tak to jest, gdy fizycy zajmują się ekonomią zamiast swoją działką - nic nie rozumieją, ale marnują kilobajty na swoje wymądrzanie się.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...