Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Antylogik

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    907
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    13

Zawartość dodana przez Antylogik

  1. Antylogik

    Koronawirus jako wybawienie

    Zależy w jakim środowisku. Przy stosowaniu tych wszystkich lockdownów, oba wirusy rozchodzą się tak samo szybko. Wg CDC w USA średnio rocznie na grypę choruje (45+9)/2 = 27 mln ludzi, a jednocześnie wg oficjalnych danych od początku marca 2020 do końca lutego 2021 było 28,5 mln zakażeń covidem w tym kraju. To oznacza, że wskaźniki śmiertelności są jak najbardziej porównywalne. Może Cię źle zrozumiałem, ale miałem wrażenie, że sugerowałeś, że nie można porównywać obu wirusów ze względu na zakaźność. Owszem, covid szybciej transmituje chociażby dlatego, że to nowy wirus, prawdopodobnie modyfikowany w laboratorium chińskim. Organizm szybciej reaguje na wirusy grypopodobne.
  2. Antylogik

    Koronawirus jako wybawienie

    1) Rzetelnych danych nie ma dla Polski z takim podziałem. Dowodem jest rozbieżność między danymi, które ministerstwo oficjalnie podaje na głównej stronie https://www.gov.pl/web/koronawirus/wykaz-zarazen-koronawirusem-sars-cov-2 a danymi szczegółowymi na https://basiw.mz.gov.pl/index.html#/visualization?id=3653. Ta pierwsza podaje 75 249 zgonów (to samo jest na Our World in Data). Na tej drugiej po zsumowaniu 2020 i 2021 dostałem ponad 110 tys. Z tego niecałe 70 tys z chorobami dodatkowymi i 50 tys bez dodatkowych. 2) Nie ma takich danych, są tylko szacunki. Oficjalnych zakażonych było 2 882 327. Problem polega na tym, że testowani to są głównie osoby, które same się zgłosiły na ochotnika lub osoby spokrewnione / będące w kontakcie z chorym. Wykres na https://ourworldindata.org/coronavirus-testing jasno wskazuje, że im więcej testów, tym więcej potwierdzonych przypadków. Jest to dosłownie liniowa zależność. Dla Polski, gdy podzielimy liczbę przypadków przez liczbę testowanych, to wyjdzie 0,161. Dla porównania w Czechach wychodzi 0,008 , a w Austrii 0,01. W obu tych krajach wykonuje się znacznie więcej testów na 1 mln osób. Żeby więc uzyskać lepszy szacunek zakażeń, to trzeba rozwiązać taki problem: najpierw liczymy ile musiałoby być testowanych (x) w Polsce aby uzyskać 1%: 2 882 327 / x = 0,01 x = 288 232 700 Chcemy jednak uzyskać wskaźnik dla Polski, czyli 16%. Czyli szukamy liczby zakażonych (y) w masie 288 232 700 która daje 16%: y / 288 232 700 = 16% y = 46 117 232 To jest więcej niż populacja Polski. A zatem zakażona koronawirusem była cała populacja. To prowadzi do wniosku, że IFR = 75 249 / 38 000 000 = 0,00198 = 0,2%. Są to szacunki zgodne z badaniami Thornleya et al. wskazującymi na 0,23%. , wcześniej to linkowałem. Ja od początku twierdziłem, że covid jest ok. 3 razy bardziej zabójczy od grypy i zakładając, że wszystkie grypopodobne wirusy przyczyniają sie do śmierci 0,07% chorych, to będzie to zgodne z rzeczywistością. Są to wartości zgodne z obserwacjami przy dużych rozbieżnościach w estymacjach, np. Wong et al. pokazują te odchylenia w metaanalizie. dla wariantu grypy H1N1pdm09 , który miał zabijać 110 osób na 100 tys przypadków w Niemczech, co dawało CFR = 0,11% , w UE 200, tj. 0,2%. A z kolei nieco inne badania wskazywały na bardzo słabą śmiertelność, bo 0,007% dla USA, 0,005%, dla UK (ten sam wirus). W sumie z tych przykładowych średnia wyszłaby 0,08% ((0,0011+0,002+0,00007+0,00005)/4=0,08%). A czy ktoś pamięta jakąś pandemię grypy H1N1pdm09? W końcu znowu zalinkować muszę https://www.cdc.gov/flu/about/burden/index.html , które wskazuje na CFR grypy 0,13%. Nie zwracasz w ogóle uwagi, że od 2020 życie się kompletnie zmieniło. Grypa niemal zniknęła. Ludzie żyją w strachu i dystansie, są zamaskowani, w końcu ciągłe obostrzenia, zakazy robią swoje. Nie można więc twierdzić, że covid to jest taki zły, że potrafi się przeciskać znacznie lepiej od grypy. Albo jesteś przesiąknięty propagandą, albo zwyczajnie manipulujesz faktami. Albo jedno i drugie.
  3. Antylogik

    Koronawirus jako wybawienie

    Poraża mnie twoja zdolność logicznego anty-rozumowania. Ja rozumiem, że uprawiasz tzw. antylogikę i to byłoby ok, gdyby to było świadome (to jest właśnie drugi cytat Poppera). Niestety antylogika uprawiana nieświadomie jest zwykłą głupotą. Poza tym wystarczy sobie wejść na ten portal, by się dowiedzieć o takich to odkryciach, że bogaci żyją dłużej. O tysiącach rocznie "badań" spychologów można pisać parodię.
  4. Antylogik

    Koronawirus jako wybawienie

    Rozprawiamy się z mitami dotyczącymi szczepionek mRNA. Gdy zapytamy wyszukiwarkę czy szczepionki mRNA są bezpieczne (po polsku czy angielsku), na pierwszych stronach dostajemy odpowiedzi jednoznacznie potwierdzające, że są bezpieczne. Są to zarówno strony rządowe, jak i pochodzące z mediów głównego ścieku, w tym wszelkie tzw. fact-checki. W rzeczywistości wszystko to są spekulacje, a nie żadne fakty. Aby uzyskać rzetelne odpowiedzi na większość pytań odnośnie tych szczepionek, trzeba głębiej podrążyć. Znalazłem pracę, która wydaje się spełniać ten warunek, tj. spełnia warunek prawdziwej nauki - podchodzi do tematu dość szczegółowo, ale zrozumiale dla laika i jednocześnie neutralnie, bez tej całej napastliwości w stylu "weź pigułkę, weź pigułkę", pisana wyważonym tonem. Tytuł "THE ANTI SARS-COV-2 VACCINES AND THE QUESTIONS THEY RAISE" https://www.researchgate.net/publication/351460932_THE_ANTI_SARS-COV-2_VACCINES_AND_THE_QUESTIONS_THEY_RAISE Ten krytyk to antyszczepionkowiec i immunolog, JB Classens, art. "Covid-19 RNA based vaccines and risk of prion disease". Inna jego publikacja to "COVID-19 Vaccine Associated Parkinson’s Disease, A Prion Disease Signal in the UK Yellow Card Adverse Event Database" ( https://scivisionpub.com/abstract-display.php?id=1746 ). W tej ostatniej twierdzi, że Astrazeneca jest jeszcze bardziej niebezpieczna od mRNA pod kątem ryzyka choroby prionowej i Parkinsona. Na wikipedii oczywiście odpowiednio skrytykowany. I na koniec: kilka cytatów Karla Poppera: * Nasza wiedza jest i będzie zawsze ograniczona. Nasza ignorancja jest i pozostanie nieograniczona i nieskończona. * Nauka musi zaczynać się od mitów – i od ich krytyki. * Teorie zamieniają się w ideologie, nawet w fizyce i biologii. Ktoś, kto zaatakuje panującą modę, będzie wyrzucony poza nawias i nie dostanie już ani grosza.
  5. Antylogik

    Koronawirus jako wybawienie

    Fajna definicja pisana przez prawników, a nie medyków czy ekonomistów. Bo rozumiem, że jeżeli populacja wzrosła o 30% i liczba zakażeń/zachorowań też wzrosła o 30%, to mamy już epidemię? W dodatku co to znaczy "wyraźnie większa liczba"? Dane z GUS 2014-2019: grypa i jej podejrzenia: 3137056; 3843438; 4316823; 5043491; 5239293; 4790033 Są to spore liczby, zakładam, że siedzą w tym grypopodobne. Widzę istotne wzrosty, mimo spadku populacji. Czyli mamy epidemię od wielu lat. W 2020 i 2021 grypa prawie zniknęła (spadek o 70%). W jej miejsce cudownie pojawił się covid. W 2020 było 1 294 878 opisanych przypadków zakażeń tego ostatniego. W 2021 do dziś, jest to 2 882 066. Coś słabo wygląda ta epidemia na tle grypopodobnych. A hospitalizowani z powodu covida całkowicie zniknęli: https://www.statista.com/statistics/1103737/poland-people-hospitalised-for-suspected-of-coronavirus-covid-19/
  6. Antylogik

    Koronawirus jako wybawienie

    Nic mi nie umknęło, tylko nie jestem otumanionym propagandą. Liczba zakażeń nie implikuje epidemii. Wróć do definicji epidemii, a potem pogadamy. Błąd. Z każdą mutacją będzie to coraz więcej. Obecnie dla Pfizera to 10%. Tak to już jest z wirusami. A ten covid to obecnie nic więcej jak grypa, wyżej to pokazałem.
  7. Antylogik

    Koronawirus jako wybawienie

    Jeśli umrą, to się raczej nie dostosowali. Po pierwsze, jeśli szczepionka jest tak dobra, to nie rozumiem dlaczego wy pro-szczepionkowcy tak boicie się, że inni nie chcą się szczepić i domagacie się obowiązkowych szczepień. Przecież macie już ochronę. I tak samo osoby powyżej 60 roku niech się szczepią. A jeśli nie chcą się szczepić, bo uważają całkiem rozsądnie, że trzeba poczekać przynajmniej rok na skutki uboczne, to niech unikają miejsc publicznych, a jeśli muszą, to niech noszą 3 maski na twarz, niech przygotują sobie alternatywne leczenie, np. amantadynę, tapsygarginę, ekstrakt z bylicy - to wszystko dowiedzione leki skuteczne na covid. Nie, po prostu przeanalizowałem za i przeciw i stwierdziłem, że więcej jest przeciw. Po pierwsze pandemii już nie ma, po drugie skoro większość się zaszczepiła, to i ja jestem bezpieczniejszy, po trzecie skoro niezależni fachowcy mają wątpliwości co do powszechnego stosowania tych szczepionek przed upływem pełnego zbadania pod kątem bezpieczeństwa, to jakim prawem ja - laik - miałbym nie mieć wątpliwości i być mądrzejszy od nich? Bo media głównego ścieku i pisowski rząd tak mówi? Po czwarte mam mniej niż 60 lat, więc prawdopodobieństwo hospitalizacji, nie mówiąc o śmierci ,jest znikome. Tyle w temacie.
  8. To powinieneś się cieszyć, że wypiły jak były młode, a nie jako dorosłe, gdyby miały wcześniej zakaz. To świadczy o tym, że mają słabe serduszko, jeśli po wypiciu energetyka, jednego czy kilka nieważne, trafiły do szpitala. Po to jest m. in. młody i silny organizm, aby mógł testować różne substancje, aby już jako świadomy i dorosły unikał szkodliwych dla niego. Dlatego powinno się zalegalizować wszelkie dopalacze i narkotyki. Oczywiście w zamian za wysoki VAT, akcyzę, może jakąś dodatkową koncesję. Super, ale ty powiązałeś mieszankę kofeiny i tauryny z tą szkodliwością, a ja obaliłem taką hipotezę. Nie wykręcaj się więc. Poza tym, jeśli ja podpieram się poważnym źródłem, dobrze by było, gdybyś podparł się tak samo poważnym, inaczej się podwójnie ośmieszasz.
  9. Komunistom, jak ty, powinno się odbierać prawo głosu i w ogóle wolność słowa. Nie wypowiadaj się na tematy, na których się nie znasz. Bo się nie znasz: https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/24615238/
  10. Antylogik

    Koronawirus jako wybawienie

    W masie hiper-optymistycznych artykułów na temat szczepionki Phizer/BionTech , w mediach głównego ścieku, nie znajdziemy ani jednego artykułu choćby tylko sceptycznego do tego produktu. Z tego punktu widzenia wartościowym może się okazać medium propagandowe - ale z drugiej strony barykady. Otóż Sputnik News podaje szokującą informację: https://sputniknews.com/world/202105261083003470-more-deaths-related-to-vaccination-with-pfizer-than-astrazeneca---report/ Oczywiście ja nie wierzę na słowo ani jednej, ani drugiej stronie. Jestem skłonny bardziej wierzyć konkretnym naukowcom, którzy są specjalistami w tej dziedzinie i przedstawiają swoje wątpliwości. Na MedPageToday pojawił się w czerwcu tego roku artykuł z listem naukowców, krytykujących szybkie tempo zatwierdzenia do użycia szczepionki: https://www.medpagetoday.com/special-reports/exclusives/93035 To są poważni naukowcy, a nie Simony, Horbany...
  11. Antylogik

    Koronawirus jako wybawienie

    Dlaczego wielu twierdzi, że Covid ma podobną śmiertelność do grypy, podczas gdy "eksperci" twierdzą, że jest to 10 razy więcej? Media głównego ścieku nie chcą wyjaśnić tej różnicy, bo jest ona bardzo na niekorzyść "ekspertów". Wyjaśnienie jest następujące. Ci pierwsi wskazują na Infection Fatality Ratio (IFR), a ci drudzy na Case Fatality Ratio (CFR). Różnica jest wyjaśniona przez WHO: https://www.who.int/news-room/commentaries/detail/estimating-mortality-from-covid-19 CFR = liczba zmarłych z powodu choroby / liczba chorych na daną chorobę. Przed covidem stosowało się głównie tę miarę, bo jest ona najbardziej intuicyjna. Po co testować kogoś, kto nie jest chory? Covid wszystko zmienił, bo nagle okazało się, że można mieć "chorobę bezobjawową". Można być nosicielem wirusa, nie mając żadnych oznak choroby. Stąd, aby ocenić ile osób umiera na covid, trzeba także wziąć pod uwagę IFR: IFR = liczba zmarłych z powodu choroby / liczba osób, którym test wykazał, że są nosicielami wirusa. Sprawdźmy co mówią badania odnośnie covida. CFR: średnio wynosi ok. 2% (pokazują to badania, które przeprowadziłem na tej stronie). W rzeczywistości tylko 40% z nich nie miało chorób dodatkowych, także rzeczywisty CFR to będzie bliżej 1%. Istotnie, niektórzy naukowcy szacują, że jest to od 0,75 do 2%, czyli średnio 1,4% (źródło - CFR nazywa się tam CFP, case fatality proportion). IFR: średnio wynosi ok. 0,15% (źródło, oryginalne). Ponieważ badania te przeprowadzono do lutego 2021 ktoś może zarzucać, że szczepionki mogły mieć już jakiś wpływ. Jednak szacunki Thornleya et al. wskazują na IFR = 0,23%. Czyli rzeczywiście będzie to ok. 10 razy mniej niż CFR. Warto zaznaczyć, że WHO kłamie lub manipuluje, nie aktualizując danych mówi, że to 0,5-1%. Porównanie do grypy: CDC szacuje rocznie 12 tys zmarłych na grypę w próbie 9,3 mln chorych, a max 61 tys / 45 mln, co daje przedział CFR od 0,13% do 0,14% rocznie. Chociaż mowa tu o CFR, to w przypadku wirusa grypy IFR będzie zbliżony z powodów, o których pisałem wyżej. Na podobieństwo obu wskaźników również wskazują Thornley et al. Obiektywnie patrząc covid jest groźny dla osób starszych, groźniejszy niż grypa, ale to nie znaczy, że cały kraj, cały świat pownien się pod nich dostosowywać. To ci starsi powinni sie dostosowac do warunków. Skoro średnio biorąc covid nie jest (dużo) bardziej śmiertelny od grypy, to wszelkie lockdowny, maski ochronne, w końcu przymus szczepień jest po prostu skrajnie nienormalne. Trzeba ten horror zatrzymać.
  12. Antylogik

    Koronawirus jako wybawienie

    Media głównego ścieku celowo nie nagłaśniają wiadomości o masowych protestach Francuzów przeciw przymusowi szczepionek anty-covidowych. Ja standardowo znalazłem to w nczas: https://nczas.com/2021/07/17/przeciwnicy-przymusowych-szczepien-na-ulicach-calej-francji-video/ Czas na nową rewolucję francuską, bo z tym lewactwem nie da się już wytrzymać. Warto przypomnieć, że to dzięki rewolucji francuskiej powstała gilotyna, którą ścinano głowy arystokracji i monarchów.
  13. Antylogik

    Koronawirus jako wybawienie

    LOL: https://nczas.com/2021/07/15/nieszczepieni-ozdrowiency-odporni-na-wariant-delta-szwedzcy-naukowcy-rujnuja-szczepionkowy-biznes/
  14. Antylogik

    Koronawirus jako wybawienie

    Trochę dobrych wiadomości z cywilizowanego świata: https://nczas.com/2021/07/10/szwecja-bez-maseczek-nigdy-nie-kazali-ich-nosic-a-teraz-cofaja-nawet-rekomendacje-ich-stosowania/ Obecny wskaźnik umieralności (liczba zgonów na COVID-19 / populacja * 100 000) wynosi 145, a śmiertelność (liczba zgonów na COVID-19 / liczba chorych) 1,34%. Dla porównania: Unia Europejska - umieralność 167, a śmiertelność 2,25%. USA: umieralność 183, a śmiertelność 1,79%. Z Polską nie ma nawet co porównywać - umieralność 199, a śmiertelność 2,61%.
  15. Mylisz się, jest dokładnie na odwrót. Jeżeli lekarz dostaje co chwilę trupa do analizy i musi podjąć decyzję czy zmarł na choroby współistniejące czy COVID, to nie będzie się babrał w szczegółowe dochodzenia co takiego się stało, że ta choroba akurat teraz go zabiła i zaznaczy covid. Bo to proste i szybkie rozwiązanie. Na stronie rządowej dotyczącej covid: https://dane.gov.pl/pl/dataset/2121,statystyki-zgonow-z-powodu-covid-19/resource/29723/table, tytuł brzmi: Statystyki zgonów z powodu COVID-19. A jest to kłamstwo lub manipulacja, gdyż jak wejdziemy w metodykę https://www.gov.pl/web/koronawirus/metodologia , to 4 pkt brzmi: I to jest właśnie newralgiczny punkt, bo lekarze będą go nagminnie wykorzystywać jako podporę w razie zarzucenia błędnej diagnozy. Dla patologa najważniejsze będzie czy denat miał wynik pozytywny w teście na covid. Założę się, że każdy przypadek z testem negatywnym przyjmowali z dużym rozczarowaniem (bo więcej roboty). W rzeczywistości, aby ocenić prawidłową śmiertelność na tego wirusa, to trzeba oddzielić przypadki bez chorób dodatkowych i sprawdzić ile tych osób zmarło. Wg obecnych danych ministerstwa jest to 11262 od początku 2021. Z chorobami dodatkowymi zmarło z kolei 35796. Czyli tak naprawdę należy obliczyć ułamek 11262 / 35796 = 0,32, który należy przemnożyć przez oficjalną śmiertelność 2,6%, aby dostać prawidłową śmiertelność, co daje 0,83%. Z powyższego wynika, że faktyczna śmiertelność na COVID-19 jest niewiele większa od grypy, na którą umiera ok. 0,5% ludzi. Druga sprawa, że testy dają czesto błędne wyniki i dlatego powinny być wykonywane co najmniej 2 razy, żeby zmniejszyć prawdopodobieństwo błędu. Ale kto będzie się tak bawił.
  16. Kolejna porcja cenzury, tym razem ze strony wikipedii i oczywiście youtube: https://dorzeczy.pl/zdrowie/190490/ostrzegal-przed-szczepionka-malonea-nie-ma-juz-w-wikipedii.html Zobaczcie do jakich czasów dożyliśmy - najpopularniejsze serwisy cenzurują wybitnych naukowców, bo ich opinia nie zgadza się z odpowiednią linią ideologiczną. Czy ktoś ma jeszcze wątpliwości co do rzetelności wikipedii? Kto ją finansuje? Powiedzmy sobie szczerze - to zapowiedź jej końca, bo nauka nie znosi cenzury. Można się sprzeczać, kłócić na argumenty itd. i społeczność naukowa powinna po latach przyznać komuś rację, co nie znaczy, że błędna czyjaś opinia była bezwartościowa - gdyż posłużyła do odkrycia prawdy. Wielu wybitnych naukowców myliło się, co nie umniejsza ich poprzednich dokonań. W tym wypadku mamy samego twórcę szczepionki mRNA, który ma krytyczny stosunek do niej i ma do tego prawo i jako że jest kim jest, należy z jego zdaniem się liczyć. Może ma rację, może nie, nie ma obiektywnej odpowiedzi TAK/ NIE. Jakim prawem odbiera mu się prawo do opinii i propagowania jej? Ale i tak anonimowi komentatorzy (w tym ci z wikipedii) wiedzą lepiej...
  17. Antylogik

    Koronawirus jako wybawienie

    O mordercach z rządu, czyli tzw. DŁUGU ZDROWOTNYM, który państwo zaciągnęło w 2020 i teraz będzie spłacać - merytorycznie bez emocji:
  18. Gadasz głupoty i nie masz wiedzy na temat rzadkich powikłań poszczepiennych, choćby w przypadku Astrazeneki, w przypadku której dowiedziono związek między jej podaniem a powstaniem zatorów i śmiercią po niej. Nie mam zamiaru się szczepić, i nie z powodu jakiegoś strachu, tylko zwyczajnie dlatego, że jeśli wy wszyscy się grzecznie zaszczepicie, to ja już nie muszę, bo nie ma kto mnie zakazić. Proste i logiczne. Myślę bardzo spokojnie i na trzeźwo, a przede wszystkim łączę informacje, w przeciwieństwie do covidian.
  19. Jak naciągane. Skoro jest zdrowa osoba, nic jej nie jest i przyjmuje szczepionkę, po której umiera, to jak naciągane, o czym ty pleciesz.
  20. Czyli pisowski rząd i media głównego ścieku codziennie kłamią podając statystyki zgonów na covid. Przecież to jest ta sama metoda - umarli, bo mieli covid. I też nieważne, że choroba współistniejąca mogła ich zabić, a nie wirus. To powinniście pseudonaukowcy być konsekwnetni i również krytykować z taką samą mocą te statystyki, które są zakłamane. Przez całe 1,5 roku tego nie robiliście, ale jak w drugą stronę ktoś to robi, to już źle i cenzurujecie, bo "nieodpowiedzialne". To ja pytam czy wy jesteście odpowiedzialni, podając fałszywe statystyki, że każdy kto umarł a miał covid, to umarł na covid? Idąc tą logiką można dojść do wniosku, że Walach et al. mogli tak zrobić, aby sprowadzić dane do porównywalności.
  21. Chodziło o suche liczby. Nie podważono samych liczb, nie było żadnego fałszowania. No właśnie standardowo nie nie zrozumiałeś o co chodzi. Tu nie ma fałszowania, a czytaj do czego odnosił się mój komentarz. Kolejna rzecz warta komentarza. Otóż zadałem sobie trud przeczytania artykułu Walacha et al. i na str. 6 jest zdanie odnoszące sie do tej krytyki: Istotnie, sprawdziłem ten dokument i dokładnie jest ten opis, o którym autorzy piszą Więc jaki problem ma Lareb skoro najpierw się chwali wiarygodnością danych, a następnie te dane sam odrzuca? Czyżby polityczna nagonka?
  22. Tylko że tutaj nikt niczego nie fałszował, dane są prawdziwe, a przynajmniej nikt ich nie podważył.
  23. Antylogik

    Koronawirus jako wybawienie

    Przestraszyli się i poprawili. Boją się kompletnej kompromitacji, jak WHO.
  24. Kolejna z rzędu akcja polityczna mająca na celu uciszenie niezależnych naukowców. Tak jak u nas krytycznie nastawionych do obostrzeń lekarzy się zastraszało sądami i wyrzuceniem z zawodu, tak bym nie zdziwiłbym się, gdyby zaczęto zastraszać naukowców przed pisaniem niewygodnych faktów. Straszne. To co mówi, to tylko dowód, że nie potrafią walczyć z antyszczepionkowcami naukową metodą i muszą się uciekać do cenzury. Jeśli tacy "naukowcy" odchodzą, to dobra wiadomość dla pisma. Rozumiem, że doświadczenie naukowiec i recenzent posiada od urodzenia, a nie zdobywa w trakcie swojej kariery. Kolejny pseudonaukowwiec pokazuje swój rozumek i obiektywizm. Osobiście za takie teksty wylałbym na zbity pysk, a tu proszę cała zgraja sama odchodzi. Mogę się jedynie zgodzić, że jeśli jest dwóch recenzentów, to można przyjąć zasadę, że co najmniej jeden z nich ma doświadczenie w recenzowaniu w danej dziedzinie. Natomiast sugerowanie, że autor artykułu powinien mieć zaplecze wykształcenia, doświadczenia i może jeszcze być jeszcze tylko profesorem tej dziedziny, to niezła kpina i anty-naukowa postawa. Pytanie kto ten Lareb finansuje. Jeszcze jedno. Wszedłem na ten link: I widzę, że artykuł został wycofany. Więc pytanie jakie człowiek myślący sobie zadaje dlaczego: skoro ten art. został wycofany? To nie ma sensu, chyba że to odejście to forma buntu przeciwko cenzurze.
  25. Tym razem przydałaby się umiejętność logicznego myślenia w sensie klasycznym. Jeśli A implikuje B, a także C implikuje B, to nie znaczy, że A = C lub że któreś z nich implikuje drugie. Kot to zwierzę i pies to zwierzę, ale nie znaczy to, że kot to pies. Niestety tobie wydaje się, że skoro Hitler był wyznawcą eugeniki, to każdy wyznawca eugeniki jest nazistą. Jest to oczywisty błąd myślenia świadczący o ... no właśnie. Nie wiem z czego wynika twoja niezdolność do rozumowania logicznego, czy z umysłowej ociężałości czy też problemów emocjonalnych (emocjonując się czymś wiele rzeczy może się mieszać). Mam nadzieję, że to drugie. Fakt, że popieram eugenikę nie znaczy, że jestem faszystą czy nazistą. Dogłębną analizę na temat eugeniki można przeczytać w pracy Eugenika w doktrynie nazizmu gdzie można przeczytać: Poza tym jestem anty-narodowcem i anty-patriotą.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...