Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

kocurxtr

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    194
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez kocurxtr

  1. @waldi888231200 wyobrażasz sobie cenę tagiego trafo ? dla mnie produkcja takiego czegoś miała by sens w np. takim przypadku: twardość, odporność na ścieranie, wytrzymałość na rozciąganie, ściskanie, ścinanie czy skręcanie jest kilkukrotnie wyższa niż metalu "zwykłego", a w przypadku przekroczenia wytrzymałości - przy pęknięciu pojawia się struktura krystaliczna powstrzymujaca rozpad (jak w szkle) - dająca czas na wymiane uszkodzonej części... tak mi tylko chodzi po głowie... ale te koszty..
  2. hehe moja 8-miesięczna córeczka rozbroiłaby go w 10 sekund ma mała dryg do testowania sprzętu
  3. pytanie czy nie jest to cecha nabyta ? raczej stawiałby właśnie na to właśnie... badanie powinno wygladać tak, ze najpierw przeprowadza się testy przed szkoleniem na pilota, nastepne po szkoleniu i nastepne po kolejnych latach czynnej słóżby.. wtedy było by to coś warte, a tak w zasadzie niczego nie wnosi. ot stwierdzili, że zawodowy muzyk gra lepiej od amatora i założyli, ze to cecha wrodzona...
  4. a może od razu W9 W10 W11 i W12 ... co za idiotyzm, niech wydają co 5 lat, ale dpracowany system a nie co dwa trzy - chłam...
  5. i na to potrzebne były dwa lata badań - i zapewne kupa kasy !? każda matka zna te "prawdy obiawione"; oczywiście nie zna mechanizmów nazwijmy to "neuronowo-mózgowych" ale doskonale zdaje sobie sprawę z wagi diety i jej wpływu. czy zatem potrzebne są takie badania ? niektórzy "naukowcy" niedługo będa dowodzić (w wieloletnich i drogich badaniach) że człowiek sie rodzi, rozwija, odżywia i rozmnaza, a trawa jest zielona. no, ale tonący brzytwy sie chwyta, jak ktoś nie ma sensownych pomysłów, to wielkim głosem mówi o sprawach znanych i zwyczajnych...
  6. płaskie powierzchnie - to rozwiazany problem; problemem było stworzenie chwytaka za pomoca którego którym można można manipulowac przedmiotami o skrajnie różnych kształtach. coś vo chwyta pipłki nie złapie cienkiego i długiego walca - rosną koszta oprzyżądowania robota i jego przezbrajania; rozwiązanie zaproponowane jest genialne - z jednym zastrzeżeniem - w odróżnieniu od dedykowanych chwytaków - ten podczas pobierania nie ustala przedmiotu w przestrzeni, więc odpada przy pakowaniu lub obsłudze mazyn numerycznych... pomysł jednakoż genialny
  7. I po co te głupie obelgi ? to świdczy źle o Tobie, nie omnie.teoretycznie masz rację, ale w praktyce leczenie Twojej głowy to moje pieniądze. taka jest rzeczywistość. komunizm nie ma z tym nic wspólnego tylko czysta ekonomiczna kalkulacja. Wycofuję nazewnictwo OC. Wprowadzam inną propozycję - rozwaliłeś sobie głowę - policja stwierdza, że nie miałeś kasku - koszty leczenia pokrywasz z własnej kieszeni; miałeś kask - jesteś leczony przez NFZ. może być?! świat nie jest idealny. płacimy podatki i jest wystarczająco wiele wydatków by jeszcze marnować kasę na leczenie rozbitych baniaków na których ich posiadaczom najwyraźniej nie zależy ! Koszt jenego rezonansu to ok 550 zł. ciekawe, czy nie płacąc podatków było by Cię stać na porządne leczenie ? banalna operacja kolana to kilkanaście tyś. zł. wiem bo przchodziłem. plus kilka tys na rehabilitację. Doznałem kontuzji - czysty przypadek i gdyby nie sytem dziś bym chodził o kulach... a tak - jeżdżę na rowerku, tańczę i chodzę normalnie. Żyjemy w systemie. płacimy na system - częściowo wtapiamy, częściowo na tym korzystamy, ale to nie znaczy, że mamy funkcjonować bezmyślnie! koszt operacji jakiegoś jełopa który rozwalił sobie pusty baniak - to może być koszt operacji chorego dzieciaka ! i tylko o to mi chodziło.
  8. @Alek jeszcze do mojej wypowiedzi: byłbym w stanie się nie zgodzić - ale za to wprowadzić - chodźby niewielkie - obowiązkowe OC. - dla zrónoważenia kosztów lekkomyslności.
  9. od 18 lat jeżdżę, czasem dość ostre XC; widziałem wystarczająco dużo by się z Tobą nie zgodzić. w końcu rowerzyści to uczestnicy ruchu; prędkość robi swoje - a za skutki lekkomyslności (leczenie) - płacimy my. coś jak pajace chodzący w góry w złych warunkach lub trampkach. Znają ryzyko, ale godzą się na skutki myśląc: "a może się uda", "mnie to nie dotyczy". uwerz mi, widziałem wielu ludzi z rozwalonymi głowami, a mogli tego uniknąć... A dzieciaki - tu bym wręcz pod karą grzywny nakazał.. no, ale to moje zdanie.
  10. jak dla mnie bomba ale... raczej do wykorzytsania w fotelikach samochodowych dla dzieci. w 35-stopniowym upale taka obroża? nie wyobrazam sobie. wolę dobrze wentylowany kask...
  11. @krwisty zgadzam się. w/g mnie pomysł z szynami jest idiotyczny - mnóstwo ograniczeń i kosztowych zabiegów techniczno-kontrolnych.
  12. a może by tak pisać po polskiemu miast naśladować idiotyczną nowomowę marketingowców z bożej łaski ? i pisać zawartości lub treści miast obco i idiotycznie brzmiącego kontentu? artykuł sam w sobie ciekawy, a wyniki badań zapewne dla sprzedawców bezcenne... dobrze że mamy blokady reklam w przeglądarkach
  13. tiaaa i po raz kolejny się pokazałła się przewagga otwartości platformy PC nad zamkniętą MAC Apple to lanserskie pop-zabawki, w dodatku mocno przekalkulowane i o żadnych poważnych zastosowaniach niem oże być mowy, zwyczajnie się nie opłacają... no, ale co kto lubi...
  14. zgadzam się w 100% ; wyniki wyszykiwań rzadziej są merytoryczne, częściej komercyjne... zaczynam się rozglądać za inną wyszukiwarką i myślę, że prędzej czpóźniej się taka spojawi merytoryczna lub merytoryczno-komercyjna miast komercyjnego googla.
  15. bezsensowny mariaż; lepiej pracować nad rozwojem prędkości pracy SSD niż "cofać się", przecież w ten sposób traci się główną zaletę SSD - brak ruchomych części... no i po co przepłacać za taką hybrydę ?
  16. ot, zabawka i pole do popisu dla studentów... można zastosować OOffice w małej firmie ale już do poważniejszych zadań wysiada... brak softu chodźby inżynierskiego... niemniej jednak, dobrze że isnieje i sie rozwija... kto wie co będzie za 20-30 latek..
  17. jakie tam podejrzenia... trochę "spekulancji" ale.. cóś w tym jest
  18. ciekawe badania, aczkolwiek moga prowadzić do idiotyzmów w salach sądowych "to nie moja wina, jak jestem tak zaprogramowany, takie mam geny/psyche itd..."
  19. warto by raczej zadać sobie pytanie - jak na prawdę wygląda podział zysków obu firm? i czy jest jakiś rzeczywisty podział i rozdział. Daleki jestem od snucia teorii spiskowych, ale... tylko załóżmy, że oba giganty doszły do porozumienia i tworzą użytkownikom kompów iluzję wyboru a tak na prawdę w głębokiej konspiracji wesoło dzielą się tortem ? ludzie lubią mieć wybór i oni im go dali diametralnie różnicując asortyment, w zasadzie rynek mają pod kontrolą... takie historie już się zdarzały...
  20. ja bym się za bardzo nie spieszył z takimi prognozami. Apple to przede wszystkim populizm lans , dobry design i trochę rynku grafików a przede wszystki mnówstwo i coraz więcej ograniczeń; rynek "zawodowców" wszelkich branż należy do PC i sytemów MS i UNI/LINUX bo daje o wiele większe możliwości tworzenia profesjonalnych środowisk pracy... no i ta swoboda soft i hardware'owa w sytstemach PC której nie maja produkty Apple... miałem okazję pracować ma Mac-ach, stacjach roboczych silicon graphic i PCtach i wiem jedno - Mac narzucał najwięcej ograniczeń, mało profesjonalnego softu, wysokie nieprzystające do oferowanych parametrów ceny sprzętu i softu - w zasadzie poza lansem i designem nie oferuje zbyt wiele nie-grafikom; a ponieważ wypiął się na Adobe, więc możliwe że natym polu też polegnie jeżli Adobe wypnie się na Apple; dlatego też nie spieszysłbym się z hurraopiniami... Ja tam jestem otwarty, lubię stare komunistyczne hasło "każdmu według jego potrzeb", jak na razie Apple spełnia moje potrzeby w znikomym stopniu.
  21. fizycy budza mój skrajny podziw i... przerażenie.
  22. ej, no ale nie na skutek działań nisczycielskich innych gatunków... czy któryś gatunek zarzucał bezmyśłnie sieci albo spuszczał szambo do jeziora ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...