Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

ex nihilo

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    2134
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    106

Zawartość dodana przez ex nihilo

  1. I bardzo dobrze, że nie wyjaśnia - przynajmniej w sposób deterministyczny. Bo niedeterministycznie daje najlepsze z możliwych wyjaśnień, praktycznie eliminujące potrzebę istnienia jakiejkolwiek bozi czy innego bytu wszechmocnego: "abo tak", bo to była jedna z możliwości, niekoniecznie nawet najbardziej prawdopodobna. Zresztą nie musi to być jedyny wygrywający los, akurat w tym jesteśmy my. I tyle. Kto losował? Nikt i nic. Samo się losowało. W czym? Ano w tym, co podobno istnieć nie może I w pewnym sensie faktycznie nie może, bo to trochę jak odbezpieczony granat. Do zabawki dodałem jedno słowo: hipersymetria (supersymetria było zajęte, a hiper chyba wolne ). Jesteśmy w jednym z losowych odłamków. Całkiem przypadkowo względnie trwałych (przynajmniej dla wewnętrznego obserwatora). Ewolucja to kolejne losowania, już z mniejszą ilością możliwości (wzajemne zależności i uwarunkowania). Wynik jest, jaki jest. Słaba jest ok., to w zasadzie tylko obserwacja, stwierdzenie faktu. Natomiast kompletność MS ( w sensie wyliczalności wszystkich parametrów "od wewnątrz") dawałaby duże pdp dla silnej - i w konsekwencji dojście do granicy pewności, że samo się nie zrobiło i ktoś z boskimi możliwościami musiał w tym grzebać. Natura nie lubi doSkonałości. Co będzie dalej z MS? Okaże się, ale raczej zawsze będzie "niedoskonały". No i fajnie. Może będzie zastąpiony lub uzupełniony jakimś innym, ale raczej też niedoskonałym. Ale to sama klasyka jest jednorożcem. A o magii i okolicach pogadaj z Bohmem i jego guru
  2. Upraszczając: kiedy ta "cząstkowa" konfiguracja by miała być - stale, czy w "cząstkowym" oddziaływaniu (z klasyki - kolaps ff)? To tylko matma, abstrakcja zakładająca istnienie punktów (x,t), bo to wygodne - do t, kiedy może przestać być wygodne... I chyba już przestaje. Może to dobra droga, ale takie analogie to często droga w krzaczory. Planetarny model atomu całkiem fajny był (i czasem się jeszcze przydaje). Jako fizyczny, a nie fizyk, korzystam z prawa do zadowolenia z tego, z czego fizycy są niezadowoleni - że MS nie jest zamkniętym superwzorem, który sam z siebie wszystko wyjaśnia, i trzeba do niego paluchami wpychać parametry, które z niego wynikać nie chcą... Losowanie + ewolucja. Fizycy często nadal mają zakodowany klasyczny obraz świata, nawet kiedy się od tego mocno odcinają.
  3. Hmm... a może by tak czarną z samych fotonów ulepić? Nie teraz raczej, ale np. na którymś etapie inflacji lub zaraz po niej. Fluktuacja 4D (?D), defekt topologiczny, inne takie? A może przeciwnie... może bytem emergentnym jest "materia" we wszystkich swoich formach? Można, ale matma jest tylko matmą. Ona tylko - lepiej lub gorzej - próbuje opisać fizyczną rzeczywistość. I to wszystko, nic więcej.
  4. "Ruchem jednostajnym" (zakładając... itd.) przecież żem napisałem. Ale we wnętrzu Słońca i innych takich przez milion lat będzie się bujał w te i nazad, zanim na wolność wyskoczy. Dla nas, jako obserwatorów, taki foton jest bardzo przyzwoicie spocznięty I nie tylko to, ale... No pewnie, że się cieszę, bo dzisiaj 11 i cały dzień z tych chmurwysynów mokre leci... PS: Qrde, ale "tam" byków naklepałem... (jak ja nie lubię czytać swoich tekstów!)
  5. Dotyczy to każdego ciała w spoczynku lub poruszającego się ruchem jednostajnym (Newton, bo wygodnie ) i foton niczym szczególnym się nie wyróżnia, a jego grawitacyjną "masę" łatwo można obliczyć. W przypadku superkrótkich gamma jest nawet całkiem przyzwoita A warto... i jeszcze sporo takich "warto dodać" by się znalazło
  6. No raczej nie całkiem tak. "Masa" w ogóle jest pojęciem dosyć umownym i niejednoznacznym. Ale w praktyce wygodnym (niestety). W różnych sytuacjach fizycznych, różne mogą być składniki tego, co określą się jako "masa". To nie musi być, i często nie jest, tylko masa spoczynkowa, która zresztą też nie zawsze jest tym samym . W maksymalnym skrócie by można określić to mniej więcej tak: to, co obserwujemy jako "masę grawitacyjną" obiektu, to masa "pierwotna" (oddziaływanie z polem Higgsa) + różne formy energii (np. energia gluonowych wiązań kwarków np. w protonach czy neutronach, energia kinetyczna, szczególnie obiektów relatywistycznych, ale nie tylko, bo np. gorąca woda ma większą masę grawitacyjną niż zimna. Itd., bo trochę pominąłem. W OTW zakrzywienie czasoprzestrzeni zależne jest od tensora energii-pędów (inaczej napięć-energii), który zależny jest od wszystkich form energii obiektu - np. kamienia, gwiazdy, galaktyki czy czarnej dziury. Grawitacyjnie wszystko to zusammen do kupki jest dla nas, obserwatorów, "masą" zakrzywiającą czasoprzestrzeń. W tej masie grawitacyjnej jest też "masa" (energia/pęd) fotonów, które chociaż nie mają masy spoczynkowej, to mają energię i pęd p=h/lambda, inaczej p=hf/c). Jest pytanie - czy same fotony, te "swobodne" są też źródłem pola grawitacyjnego. Nie ma na razie jednoznacznej odpowiedzi, ale dotyczy to nie tylko fotonów, a też innych swobodnych cząstek elementarnych. Teoretycznie, zakładając klasyczne rozumienie czasoprzestrzeni (ciągła, nieskończenie podzielna) tak powinno być. Rzecz jednak polega na tym, że oddziaływanie grawitacyjne jest cholernie słabe, a czasoprzestrzeń ok. 1021 razy sztywniejsza od diamentu. Może więc istnieć jakieś minimum (np. wynikające z kwantowania czasoprzestreni) masy grawitacyjnej, która spowoduje statystycznie istotne odkształcenie czasoprzestrzeni. A co do artykułu - nie mam czasu na dokładne przeczytanie i próbę w miarę pełnego zrozumienia. Tak na "pierwszy strzał" wychodzi mi, że jest to (upraszczając) sprawa trochę podobna do tematu jajka i kury. Czyli co było pierwotne - czy topologiczne defekty czasoprzestrzeni spowodowały koncentrację masy, czy odwrotnie: grawitacyjna koncentracja masy spowodowała topologiczne odkształcenie przestrzeni. Autorzy twierdzą (?), że pierwotne były defekty. Chyba to tak. Uffff...
  7. Nie tylko takie kurduple, i nie tylko owady - gady też, i to duże. I nie tylko one... też mam bezpośredni napęd słoneczny, Słońce prosto w pysk daje mi potężnego kopa Ale podobno w ogóle mam dużo cech gadzich
  8. Kiedyś, w czasach mocno prehistorycznych, byłem na wykładzie Kardaszewa. Obce cywilizacje, jego skala, UFO itd., coś o AI też tam było. Chociaż mówił ciekawie, niewiele szczegółów zapamiętałem, bo właściwie nie powiedział nic, czego bym nie wiedział wcześniej. Jedyny szczegół, który do teraz pamiętam, to jego odpowiedź na pytanie z sali: "Jaki ustrój mają ewentualne kosmiczne supercywilizacje?". "Oczywiście komunizm" - odpowiedział. Wtedy mnie to rozbawiło na zasadzie "a co innego mógłby publicznie powiedzieć w tym miejscu i czasie?". Teraz uważam, że to całkiem prawdopodobne, chociaż to by nie był taki "komunizm", jaki poznaliśmy, a bliższy tego idealnego: potrzeby zaspokojone, praca jako hobby raczej i zabawa niż "praca" itd. - większość ludziów i tak by siedziała w cyfrowym "raju". Jednak uważam, że pdp, że jakaś cywilizacja do tego stanu przetrwa jest minimalne, a i później niekoniecznie długo to by trwało.
  9. To może np. fotosublimacja Cię rozweseli Tylko kurrrna co wtedy z tymi czarnymi /za przeproszeniem/ dziurami zrobić? Też takie owakie parują.
  10. @thikim Thiikiiim... nosz kurde, nie wrzucaj takiego szajsu. Bla bla bla konfiarsko-pisiorski bełkot bez jakichkolwiek sprawdzalnych danych. A co to jest to Forum Polskiej Gospodarki (fpg24)? Ano to: https://businessinsider.com.pl/firmy/miliony-przychodow-i-reklamy-panstwowych-spolek-nowy-biznes-kuzyna-kaczynskiego/r26m39h I tak dalej, bo więcej mi się nie chce wklejać. Jak już chciałeś temat wrzucić, to trzeba było oryginalny raport UE, żeby można samemu sprawdzić co i jak, a nie taki propagandowy szajs.
  11. I jednocześnie wzrasta temperatura w Polsce. A hoj z danymi jak nam nie pasują do poglądów I po cholerę takie pierdoły wypisujesz? Tak, to możliwe, a jeśli w ciągu 30 s nie potrafisz dojść do tego jak to możliwe, to raczej nie mamy o czym gadać. Podziękuj Jaruzelskiemu i jego kumplom z Moskwy, a "ekokretynów" zostaw w spokoju, bo gdyby nie oni, żyłbyś tu już teraz w syfie gorszym niż w Indiach. Może trochę Cię pocieszę - wszystkich to dotyczy. Pdp już jest całkiem przejebane.
  12. Wbrew pozorom - wyjaśnienie podstawowych zagadek fizyki może być jedną z bardzo niewielu szans, że Hs przetrwa najbliższe 100 lat.
  13. Fajnie, że przyznajesz, tylko dlaczego to akurat prawica dała ciała? Hmm? Sprawa była znana już przynajmniej od lat 70., czyli od pół wieku. Wcale tak nie musi być. Polska jest w dużym stopniu ogrzewana przez Prąd Zatokowy. Jeśli szlag go trafi, a modele wskazuje na spore pdp,, to Polska znajdzie się w strefie bardzo zimnej, niewykluczone jest nawet zlodowacenie... Jednak nawet jeśli Polska znajdzie się w tej strefie optimum, to trzeba pamiętać o setkach milionów, które już teraz żyją w strefach, które już teraz są na granicy przeżycia (długotrwałe temp. 45+). Oni będą szukać tego optimum, u nas też... i żadne płoty ich nie zatrzymają.
  14. Ufff... wyPiSgani! Mam nadzieję, że na wieki wieków. A przy okazji: nie mam pojęcia, jak mając IQ chociażby o punkt większe od muchy gnojki można na Zbiera... opps, Konfederastię głosować. Serio.
  15. Pieprzysz jak na cząstki/cząsteczki porąbany Zawodowcy piszą nie tylko artykuły do periodyków, ale też np. podręczniki i skrypty akademickie, tłumaczą obcojęzyczne podręczniki, prowadzą wykłady, publikują też artykuły i książki popularnonaukowe itp. - po polsku. I konsekwentnie stosują rozróżnienie na cząstki (elementarne + nukleony) i cząsteczki (chemiczne, =molekuły).
  16. Byłoby takich więcej, ale środek ciężkości regulaminowych oszczepów przeniesiony został bardziej do przodu, żeby zmniejszyć odległości rzutów. No nie całkiem, a raczej całkiem nie Łęczysko jest sprężyste, akumuluje energię. Miotacz jest sztywny, działa jak dźwignia, dodatkowo ok. 2x zwiększa drogę, na której oszczep jest przyspieszany. W sumie umożliwia to lepsze wykorzystanie energii rzucającego.
  17. Bita to ona nie była - chińskie monety do końca 19. w. były odlewane. Pierwsze bite wprowadzono do obiegu w 1889, a rozpowszechniły się dopiero na pocz. 20. w. https://en.wikipedia.org/wiki/Ban_Liang Co ciekawe - jeszcze na początku 20 w. w obiegu można było znaleźć monety sprzed >2000 lat. W ogóle chińskie pieniądze (papierowe też) to ogromny i bardzo ciekawy temat. Trochę o tym tu: https://en.wikipedia.org/wiki/Cash_(Chinese_coin)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...