Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Afordancja

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1091
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    26

Zawartość dodana przez Afordancja

  1. To ja zahaczę Budzisz się jedziesz, patrzysz patrol.. dmuchasz, wychodzi powyże 0.2 promila, myślisz sobie..przerąbane..ale okazuje się, że to angielski patrol no tak przecież wczoraj przyleciałeś go Wielkiej Brytanii Jeżeli to były patrol polski (w PL) to by już było gorzej Czyli bycie pijanym w skali ziemii to rzecz subiektywna..ale ok, dość offtopiku
  2. ee tam pijany to nie jest 0 i 1. Jeżeli policjant każe Ci mocno dmuchać to wpływa w jakimś stopniu na poziom Twojego "pijaństwa" (jeżeli piłeś) oczywiście w skali makro jest to mało zauważalne ale na niskim poziomie taki dodatkowy głęboki wydech..kto wie . Od razu się przyznaje, że nie czuję tego problemu, że pomiar wpływa na rzeczywistość, to jest oczywiste przecież, że wpływa, bo musimy "czymś" zbadać", a im bardziej mikro tym bardziej "wiązka badająca" wpływa na obiekt badany.
  3. Przecież to niczym się nie różni do liczenia w słupku, taki sam poziom trudności, a jednak "wpadliśmy" na to.
  4. hm..no tak wszystko kwestia definicji "naszpikowania" jedna na tysiąc galaktyk, to jest jak dla mnie dosyć mało, jedna na 100 milionów, ale gwiazd, do było by już duże naszpikowanie, przy Twoim 1 na 1000 galaktyk,to słabizna, i faktycznie nie spotkamy się za szybko i nie było by ich pierdyliardów, ale były by liczone w milionach.
  5. @Jacenty Tak, jestem świadomy tej bariery (dlatego nawet nie rozważam innych galaktyk). Jednak, jak kosmos byłby naszpikowany "cywilizacjami", to starsza od nas o np. 200-300 tys. lat, nie była by jakimś ewenementem, a tu śladu brak. Jeśli chodzi o inne galaktyki to przydał by się "podprzestrzenny transport" a i takiego jak widać brak(albo jesteśmy jednak jednymi z pierwszych albo takiego transportu się po prostu nie da stworzyć).
  6. A inni też są ułomni, że nas nie znajdują? Ja tam jednak pozostanę przy tym, że (inteligentnym) życiem to kosmos (przynajmniej nasza galaktyka) nie jest aż tak bardzo naszpikowany, no chyba, że faktycznie "wszyscy" są na poziomie gorszym(lub podobnym) niż my.
  7. Osobiście uważam, że po (jakimś) zdarzeniu nie ma żadnego sensu już liczyć prawdopodobieństw itd.(oczywiście nie wiem czy to zdarzenie nastąpiło, że jesteśmy pierwsi jednak my jesteśmy a nikogo innego nie znamy) Powiem więcej, nie jesteśmy w stanie oszacować poziomu ufności, bo nie mamy żadnych sensownych statystyk, znamy tylko to co mamy tutaj. Z mojego punku jest pewne, że nie ma wielu cywilizacji które są starsze od naszej cywilizacji (nie życia jako takiego) o 1 miliard lat.(wystarczy mi analiza naszej galaktyki), bo nie oszukujmy się, były by ślady, myślę, że nawet te 100 tys. lat by wystarczyło, (mówię już o cywilizacji i naszej galaktyce) ("Nasze") Życie(nie mówię o cywilizacji) w stosunku do długości wszechświata faktycznie, zaczęło się dosyć wcześnie, i dużo "miejsca" przed nami wcale tak dużo nie ma + jeszcze warunki. W każdym razie, na pewno miliardów bym nie zaryzykował (chociaż w sumie, nie wiem po jakim "kursie" ). PS. Moje "rozważania" ograniczam do naszej galaktyki, bo nie potrafię oszacować ile lat trzeba by było na rozwój aby ogarnąć coś międzygalaktycznego, chociaż miliard wydaje się dużo. (Dopuszczam też możliwość, że każda(99,99999%) cywilizacja po prostu nie jest w stanie przetrwać 100 000 lat, tak się po prostu układa, patrząc na naszą, to wcale nie jest takie trudne aby wszystko padło) [edit] No tak, jak napisałeś powyżej, inteligentne życie wcale nie jest konieczne do życia.. (w moich rozważaniach interesuje mnie tylko inteligentne )
  8. w sumie ktos musi być pierwszy, może to i my ciężko udiwodnic/obalic chyba
  9. i nie ma w całym wszechświecie nikogo starszego od nas o 100 tys. Lat?
  10. (znów jako kompletny laik) Czy po "rozerowaniu nica" traktujesz, że "plus" to jeden "świat" a "minut" to "antyświat"? Czy światy są punktowe? np. świat +5 i światy -2 -3 się zerują, czyli de facto nie ma świata i anty świata tylko hm.. no inne.. Albo "strefowe" czyli nasz "świat" to jakaś chmurka na wykresie (nieistotna ilość wymiarów oczywiście) i tu tez nie ma za bardzo świata i antyświata i może istnieć "świat" który łapie trochę "plusa" i trochę "minusa" ale w sumie nie zeruje się...(nie wiem co by stanowiło o granicy tego świata)
  11. (Stojąc z boku) Dlaczego zakładacie, że tych "niców" miało by być więcej niż jeden? nie może być jeden wielki nic, który już nikogo nie spotka? (klasycznie, nie znam się więc pytam)
  12. eee nie działało by tak dobrze.. marka to marka..(a już by na pewno nie działało jak wersja forte) .dało by się dołożyć jakiś element smakowy który trudniej kupić (a wiadomo, gorzkie też lepiej leczy) oj, tam, oj tam, u mnie nie ma żadnej pamięci, żadnego naciągania
  13. aaa heheh, ok Jednak rece nie zawsze piszą co jest w głowie Spokojnie, cena była by tak ustalona, żeby nie dało się tego tak łatwo przedawkować wszystko dla zdrowia
  14. Wcześniej ta wersja wydawała mi się oczywista, ale jak to tak przedstawiłeś.. hm...ok, jest jak by jaśniej w moim ciemnym umyśle
  15. i co to by miało tak praktycznie znaczyć? (Zdecydowanie czegoś tutaj nie czuję )
  16. Od dawna mam pomysł, że powinno się sprzedawać lek "placeboom"(albo jeszcze bardziej pokręcone) i oczywiście "placeboom forte"... skład jakiś w stylu "dwutlenekwodoru" (żeby oczywiście lepiej działało), i co bardzo ważne zero efektów ubocznych...
  17. @glaude tak z ciekawości, jest jakiś uniwersalny "test na świadomość" (na jej obecność bądź nie)?
  18. @thikim Dobre dobre Idąć dalej wątkiem żartu.. @glaude Ja kiedyś miałem taki sen, że debugowałem kod mojego mózgu (co gorsza znalazłem buga :/ , a jak już poprawiłem to się obudziłem i nie wiem czy to dobra poprawka czy nie ) a poważniej @thikim z ta swiadomością możesz mieć rację, powiem więcej, świadomość to może być zwykła ściema "tzn.to coś lokalnego, to wrażenie" hm..jaka jest oficjalna definicja świadomości? (aż sprawdzę) a ok, no tak, czyli jak mówisz..taki "zmysł" który tylko ma funkcję, tego, że jest świadomy(?) zjawisk wewnętrznych..no d..nie urywa, że tak powiem..
  19. ah te wojenki damsko męskie Wg. mnie najbardziej rozsądna jest teoria z rozkładem. Ale w rezerwie, jak by co, mam alternatywne podejście, i jak by przypadkiem "udowodnili", że kobiety(Tzn. średnia kobiet) są np. 6 razy mądrzejsze, inteligentniejsze w ogóle.. od mężczyzn(Tzn. od ich średniej), to mi to w ogóle nie przeszkadza, bo ja nie jestem przeciętny . Przez to moje męskie ego nie jest zagrożone i nie muszę z nimi(z tymi "badaczami") walczyć
  20. whaaat? Wow, jak się to objawia? po prostu "oczy" napierdzielają(sorry za słownictwo) ? nie sądzilem, że jest ot mozliwe. rozumiem doraźny ból oczu, ale zakwasy...
  21. Afordancja

    Elektrownia ruchu drzew

    Oprócz zmiany wiatrów także powiewy, wiec nie jest tak źle, chociaż nigdy nie przyglądalem się drzewom jak często się "bujają" kontra są przechylone w jedną stronę.
  22. rowerzyści/motocykliści też wypadało aby to mieli Taki kask?
  23. Wydaje mi się to słabe trochę słabe, chyba, że chodzi tylko ideologię "niekontrowalności" Aby dane były w miare dostępne, każdy blok musi być X razy powielony, czy 10 wystarczy? pewnie nie, ale ok. Czyli jeżeli ktoś zapłaci N to trzeba odjąć prowizję dla "serwisu" i podzielić przez X, i tyle dostaje "udostępniacz" Jeżeli dane będą dość chwytliwe np. pornografia (już nawet nie wspomnę jaka) to moje łącze będzie w jakiś sposób obciązone(to nie jest jakiś tam większy problem), ale też mój dysk będzie się bardziej zużywał + większe zużycie prądu, nie wiem czy to będzie dobry deal. Patrząc na powyższe, i na "niekontrowalność" ceny pewnie będą ciut wyższe niż w normalnych chmurach, więc jako tako legalne treści będą raczej mniej popularne. Ostatecznie kto będzie oznaczał te szare listy...
  24. Artykuł jest jakiś hm.. taki.. Skoro jest tak dobry to wiadomo, że wydlużając czas rozgrywyki mamy coraz mniejsze szanse na wygraną, ale na krótki dystans, jest możliwy do ogrania. Ponadto heads-up w wersji limit jest praktycznie nie grany, tam blef praktycznie traci na znaczeniu,
  25. Afordancja

    Co to za "format"?

    @Stanley To nie jest pytanie "typowe dla facebooka", bo właśnie to mogło by być wszystko, chodziło mi o format(nie miałem więcej informacji, "zadanie" polegało na tym, że mam (za)dużo danych, różnych, poprzez adresy, współrzędne itd. itd. i nie mogłem ich ot tak przejrzeć tylko musiałem zacząć szukać czegoś konkretnego) jak bym pytał o xx-xxx i ktoś by mi napisał kod pocztowy to ok. Ex nihilo mnie naprowadził(za co mu serdecznie dziękuję) na właściwy trop i to mi wystarczyło. Przyznam się, że nie wiem w jakim kontekście piszesz, jakie pytanie pomocnicze? Dla mnie temat formatu jest zamknięty. Teraz "szukam" czegoś innego, ale nie chciałem tworzyć nowego wątku. hm..może wprowadziłem zamieszanie pisząc "z tej samej branży" (ta branża to pytania z d..y , niech tak będzie)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...