Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Afordancja

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1091
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    26

Zawartość dodana przez Afordancja

  1. @ex nihilo Chyba nie wyłapałem odpowiedzi. Ok, aby uprościć, przedstawię trzy warianty: (Niech będzie "stan" kwantowy przedstawiony za pomocą monety.) 1. Stan kwantowy wyliczył się w momencie utworzenia cząstek splątanych, ale my go nie znamy, ale wiemy, że mamy 50% na orła i 50% na reszkę. 2. Stan kwantowy nie jest wyliczony, gdy go badamy, to się "wylosowuje" i automatycznie w w splątanej "cząstce" już się nie wylosowuje tylko ustala na przewiwny. 3. Stan kwantowy nie jest wyliczony, a my go na skutek badania determinujemy (w jakiś sposóB) i w splątanej "cząstce" tez się już nie wylosowuje. Która z tych wersji (albo jakaś czwarta) aktualnie wg. najnowszych badań ma największe prawdopodobieństwo występowania? Jakie są za i przeciw z każdej tych wersji, bo 1 wydaje się po prostu banalna w rozumieniu, a 3 najmniej prawdopodobna (dla mnie), bo rozumiem, że splątaną cząstka może być zbadana w dużym odstępie czasowym i zawsze będzie przeciwna, tak? PS. Samo bycie w stanie między 0..1 (umownie) z jakimś tam prawdopodobieństwem, nie jest problematyczne jeśli chodzi o intuicje,(w pkt.2) problematyczne jest, jak jest połączona z pierwszą 2 "cząstka". Bo wynikało by, że podczas badania, wylosowanie występuje równocześnie w obydwu "cząstkach" i to dla mnie faktyczne splątanie. pkt. 1 to zwykłe nic jak dla mnie, jeżeli by tak to działało.
  2. Nie jestem ekspertem, żeby nie powiedzieć, że nie znam się. Czytając przykład, o jabłkach które są albo kwaśne albo słodkie, ale to się okaże dopiero po badaniu i być może gdyby zbadano to jeszcze raz (gdyby cofnięto czas) w tych samych warunkach i czasie (czas wynika z cofnięcia czasu;) <--nie, nie chcę dowodów, że się nie da, to hipotetyczny przykład) to były inny wynik? Mógłby ktoś łopatologicznie wytłumaczyć, jak to udowodniono, że mogło by być inaczej z tym samym fotonem? I to nie badacz poprzez badanie "wylosował" stan kwaśny lub słodki? (pytam, nie wiem) Czy w udowodniono, że w dokładnie tych samych warunkach, mógłby być inny wynik? Intryguje mnie po prostu co jest przyczyną danego wyniku, czy to badacz na skutek tego badania (bo nie ma badania nieinwazyjnego), czy też to już jest cecha obiektu badanego? Jeżeli badanego, to czy to jest funkcja czasu, czyli w innym czasie dać może inny wynik, ale w określonym zawsze ten sam (oczywiście nie da się uzyskać po raz drugi tego samego czasu). I czy wynik splątanego fotonu(czegokolwiek) może być zbadany całkiem inną metodologią z bardzo dużym opóźnieniem i dalej będzie to pewny wynik, że będzie "przeciwny" ? hm..muszę o tym poczytać coś w miarę nowego i przyswajalnego dla umysłu
  3. @Pogo Jak to nadal nic nie wiemy, jedna z opcji wykluczona.
  4. Też mam inne otoczenie niż mgr0700, chociaż sam nie gram (za szybko wpadam w uzależnienie zwyciężania i bycia w "TOPie" ) to znam wiele, osób które grają...powiedzmy dużo. I daleko im do "ciamajd". To jest po prostu jeden ze stereotypów pogłębiany pojedynczymi przykładami. Rozróżniał bym też "gościa" np. 30 paro letniego grającego w brutalne gry od takiego 13 latka..
  5. Czyli badano "tylko" poczucie winy, a nie agresję itp. wystarczy gra gdzie "zły" jest tak "podrasowany" abyśmy utożsamiali się z nim, i wtedy już poczucia winy może nie być. Tytuł jak najbardziej chybiony. Bo ja wspomniał przedmówca, ten dobry żołnierz ONZ, (czytaj gracz) teraz może (bez poczucia winny )przejawiać w większym stopniu agresję (nie mówię, że tak koniecznie jest)
  6. Zaoferuj (na poważnie) a skorzystam z "darmochy" Tu pełna zgoda.
  7. Czyli jak z dowodami na (nie)istnienie Boga A poważniej, czyli "goście" którzy twierdzą, że to wszystko ściema, i że człowiek nic nie wpłynął na to ocieplenie, też "fantazjują" (a wypowiadają się dość pewnie)
  8. hm..;to jak to jest w końcu z tym globalnym ociepleniu. Ostatnio jakiś gość oferuje 10 tys. dolarów (nie wiem czy tu był też artykuł), jak ktoś mu przedstawi dowód(nie musi być to być jego dowód) , że to ocieplenie nie jest spowodowane działalnością człowieka. To jak to jest nikt nie chce te 10 klocków? za "darmoche"?
  9. Kurcze, ale prognoza..tyle to ja przy piwie "ostatnio" wymyśliłem, z wyjątkiem, tego, o teleportacji i o głodzie.(i ciut bardziej patrzyłem optymistycznie, na walkę z rakiem, ale tu się pewnie mylę)
  10. Zanim zacznę myśleć nad tym, to się upewnię, oczywiście doliczyłeś powroty(2 powroty) ? bo 19 minut przychodzi każdemu od strzału. [edit] Faktycznie 17minut
  11. Przedmówca, pisał, że od dawna(wielu lat) GPU I FPGA się nie używa, mamy inne definicje dawna, ale ok, dobrze, że w końcu te ASIC weszły. Chociaż dalej procentów nie znam. Tyle, że to tak na prawdę nic nie zmienia. 1. Zawsze jest X kopaczy, i pewien procent z nich wygrywa, i to jest tylko rywalizacja tylko i wyłącznie między sobą. 2. Skutek jest taki, że zamiast płacić mniej za prąd wzrasta trudność i ostatecznie za prąd płaci się tyle samo. 3. Ostatecznym i sumie rozsądnym wynikiem (bo tak działa system) całej sytuacji jest to, że skoro, im większa moc kopania w stosunku do zużywanych watów, tym większa trudność(bo ludzie dokupują bo im się opłaca) i i ostatecznie sumaryczny koszt wydobycia bloku nie maleje. 4. Tak na prawdę to kopacze limitowani są nie technologią tylko efektem ekonomicznym, i moce w ogóle się nie liczą (technologia służy tylko i wyłącznie do rywalizowania między nimi) liczy się to, że jest ich X i każdy chce jak największy procent nagrody "uszczknąć", i każdy wyda tyle pieniędzy aby mu się to zwróciło w rozsądnym czasie,(minus prąd aktualny oczywiście). Teraz jest dobrze, bo a) cena rośnie B) bitcoinów przyrasta, I nikt nie widzi, jak naprawdę duży jest koszt obsługi systemu, który na ten moment jest naprawdę malutki aby móc się równać z walutami danych krajów. Beneficjentami są producenci nowych układów (i będą dalej bo będą lepsze, a w przyszłości może się algorytm zmieni bo sha256 będzie z jakiegoś powodu nieodpowiedni) beneficjentami są elektrownie i sami kopacze. Czyli biorąc wszystkie czynniki, dalej obstawiam, że gdy odniesie sukces to upadnie, ale może nigdy nie osiągnąć sukcesu, ale być taką niszową "zabawką" w spekulacje.
  12. Paru lat? Intrygujące, mógłbyś zdefiniować te parę lat? wyszedłem z "obiegu" jakieś niecałe dwa lata temu i wtedy wszyscy czekali i czekali...ile osób znasz które tego używają? ile procent górników? 200 tys. dolarów nie wydaje mi się aż tak tanio. Nawet na szybko wszedłem na forum (co prawda 3 minutowy look i raczej nie wygląda mi to na parę lat, nie wiem może coś źle spojrzałem. Po weekendzie prześledzę temat, bo coś mi się wydaje, że jesteś zbyt optymistyczny, zwłaszcza z tym parę lat.. Mówiąc lawinowo mam na myśli popularność taką prawdziwą, a nie to, że trochę na "silk road" itp., im mniej ludzi będzie mieć całe bloki, tym większa szansa na "przekręt". Ale ja nie piszę nic o innych kryptowalutach (jak już wspomniałem) pisałem tylko i wyłącznie o Bitcoinie. To w zasadzie tylko i wyłącznie przekazuję , nie ogólnie o kryptowalutach. O której walucie mówisz, PLN? Zdefiniuj niewyobrażalny? Dla mnie koszt jest dość wyobrażalny i nawet chyba dość sprecyzowany. Ciekawostki lubię, więc z uwagą przeczytam na spokojnie, teraz znikam, ale jak byś naświetlił (wieczorem będę miał jeszcze z 40 sekund) o co chodzi w tym kontekście, to byłbym wdzięczny
  13. Mógłbyś jaśniej? Hashe liczą dalej w większości GPU, próbują FGPA (no i nie wiem czy się w końcu udało wprowadzić dedykowane) i nie napisał bym, że spada zużycie prądu a raczej, więc nie wiem o co chodzi z tym 0,5 W, jest to raczej około 100 W. Jak wyliczają (chociaż wydaje mi się, że jest więcej patrząc na ilość THashow/s) obecnie coś na dobę zużywają blisko 1 gwh.(gigawatogodzina), a skala naprawdę jest mała, a trudność jeszcze niska. taa, przecież to właśnie zaletą miało być to, że nie ma dodrukowania pieniędzy, kto ma stwierdzić, że można dalej produkować? W tym momencie też odbije się na konkurencyjności, co dalej nie zmienia faktu, że koszty prądu będą rosły dalej. skoro teraz miesięczny koszt utrzymania waluty, waha się w okolicach 18 milionów zł, to co będzie dalej.. znów konkurencyjność... Po pierwsze, będą wykonywane lawinowo. Po drugie pisałem z punktu widzenia kopaczy, im mniej osób zapisywało by dane tym większa możliwość "włamu". Gdy "ja" już wydałem(lub spienieżyłem) "zarobione" w ten sposób pieniądze, "Twoje" napawianie już mnie bardzo nie interesuje O innych nie piszę, bo to nie ma znaczenia dla mojej tezy, że bitcoin jeżeli osiągnie sukces to padnie. Ale to prawda są ciekawe alternatywy, choćby jakieś pomysły aby zamiast hashy liczyć jakieś białka (nie znam detali), że oprocz zabezpieczenia było by to pożyteczne dla ludzkości.
  14. Afordancja

    Ja vs cyberSzympans

    Ok, czas na przedostatnie podsumowanie moich "zmagań" z cyberszympansem. Przerobiłem trochę kod, tak, że można wybierać przeciwnika dla obecnego cyberszympansa (na końcu jeszcze dopiszę, aby jego też było można podmieniać, ale teraz trzeba powoli zacząć zbierać się spać ). Teraz może walczyć, z człowiekiem, sam z sobą, bądź też z szympansem losowym. Wyniki są jakich można się spodziewać. (walczyli 5000 rozgrywek). 1. cyberszympans_LR vs cyberszympans_LR pewnie równowaga Nasha, bo ciągle osiągają "na przemiennie" wyniki w okolicach 2500 ileś. 2. cyberszympans_LR vs cyberszympans_RND , dokładnie jak punkt 1, nawet przy 4 przebiegu osiągnęli dokładnie po 2500 (przesadny przypadek, później próbowałem jeszcze 30 razy to udało mi się tylko 2501 do 2499) 3. cyberszympans vs Ja który nie patrzę na wynik tylko próbuję wygenerować losowe ciągi, ale mi to poszło ekstremalnie kiepsko, bo przegrałem 337 do 663. (jeszcze jutro namówię żonę ) Innymi słowy, na razie cyberszympans jest niepokonany (no bo remisy czy blisko remisów się nie liczą). Jutro jeszcze jak będę miał czas, to (jak się uda ) napiszę pogromcę cyberszympansa_LR, i (znów chyba) takiego którego będzie jeszcze trudniej pokonać. Czy coś można z tego wynieść po za stratą czasu? A no, można robić test jak bardzo dany ciąg bitów jest losowy, jeżeli będzie losowy to powinien być blisko remisu z cyberszympansem_LR, w przeciwnym wypadku, cyberszympans_LR powinien go pokonać. [EDIT] No i zrobiłem anty LR (ALR), który "rozwala" cyberszympansa z palcem w ... wynik oscyluje w okolicach 3100 do 1900. "To za żonę gnido" . Oczywiście jest to mega oszustwo, bo ALR analizuje tylko i wyłącznie swoje ruchy w taki sam sposób jak analizuje je LR, i robi dokładnie odwrotnie. Nie próbowałem jeszcze grać samemu przeciw ALR, ale powinien być (chyba)prosty do rozwalenia, albo przynajmniej do remisu.
  15. Afordancja

    Ja vs cyberSzympans

    @Radar Muszę Cię "zmartwić" Twoja strategia w przypadku cyberszympansa jest nieskuteczna Owszem na początku nie było tak źle przegrana z cyberszympansem 64 do 100, było to na skutek tego, że szympans wybiera losowo wg. prawdopodobieństw (jednak wraz ze wzrostem przewagi jakiegoś wzorca, zaczyna wybierać coraz mniej losowo). do 200 było jeszcze ok, (przegrana do 133) Jednak chyba coś w okolicach 300, Twój algorytm wpadł w oscylacje i trzeba było grać naprzemiennie, (ciągła przegrana), co cyberszympans wyłapał jako dobry wzorzec i tak trwało, trwało i trwało i przegrana coś 180 do 500 (i pewnie wzwyż) [edit] Czyli aby nie przegrać z obecną wersją cyberszympansa, strategia(oprócz losowej, ale czy człowiek potrafi losowo generować ruchy?) musi mieć cechę polegającą na tym, że przynajmniej w 20 ruchów nie wpadnie w żadne oscylacje czy po prostu nie ma żadnych przeważających wzorców. Z kolei aby wygrać z cyberszympansem, trzeba samemu robić takie same statystyki jak on, i wtedy możemy przewidzieć z dużym prawdopodobieństwem jego posunięcie i go uprzedzić.
  16. I dlaczego ktoś miałby jeszcze płacić za możliwość "wydawania" waluty? hm..czyli gdzieś musiał by zarabiać na tym. Zgodzę się z profesorem, że na dłuższą metę upadnie, a może inaczej, jeżeli stanie się popularny to upadnie. Dlaczego? Bo nie jest przystosowany do popularności. Im większa popularność tym większa potrzeba zabezpieczenia, a zabezpieczenie teraz jest wynikiem "kopania" nowych BTC, +prowizji które praktycznie teraz nie istnieją, Przy tak małej skali z jaką mamy do czynienia teraz ci którzy mają prąd "za darmo" stanowią pewną mierzalną część całości, jednak przy większej skali koszt zabezpieczenia będzie rósł lawinowo, a ilość wykopywanych nowych BTC z czasem maleje. W tym momencie wchodzą prowizje, spada konkurencyjność. Drugim chyba nawet większym problemem jest to, że wszystkie transakcje zapisywane są na dyskach "kopaczy", gdy jest tego mało (transakcji) ok, przejdzie, jednak z czasem zacznie się problem z miejscem na dyskach i to spory. Ostatnim w sumie zagrożeniem jest możliwość ataku będzie bardzo kusząca, niby wszystko rozproszone, ale tylko teoretycznie, większość podłącza się pod poole i teraz wystarczy takim jednym poolem spróbować zaingerować w łańcuch...
  17. Afordancja

    Ja vs cyberSzympans

    @radar "Problemem" jest to, że naukowcy przekonują, że szympansy były lepsze od ludzi bo szybciej osiągnęły równowagę dlatego, że niby szybciej rozpracowywały strategię "przeciwnika" i zawdzięczają to m.in. lepszej pamięci i szybszemu rozpoznawaniu wzorców. Osobiście podejrzewam, że człowiek by wygrał z szympansem. Do kompilacji nie musisz ściągać tej biblioteki, wystarczy Java 7. Dziś wieczorem sprawdzę czy Twoja strategia zadziała, w tej wersji myślę, że może i tak, ale w wersji drugiej którą jeszcze mam zamiar dodać, która zapamiętuje, czy wygrała czy nie, obstawiam tak na 78%, że przegrasz
  18. Afordancja

    Ja vs cyberSzympans

    Jako, że nie wiem jak przesłać inaczej kod, tak więc załączam cały. Żeby nie biegać po plikach najważniejsze klasy to. a) Srodowisko Tam najważniejsza metoda to Walka To jest wejscie do całości. B) StrategiaSzympansa Miała to być klasa matka dla wielu strategii Jednak używa tylko klasy c) Strategia_LR Która na podstawie statystyk ostatnich 2,3,4..20 zapamiętanych sytuacji losuje wg. prawdopodobieństw następny ruch. I jak na początku chciałem "starategią" Boltzmana, tak stwierdziłem, że prościej losować 17 razy a mam podobny efekt. A tak klasa z kolei używa klasy d) NextRuch Która właśnie zapamiętuje statystyki L P Reszta to nic.(interface itp.) Całość jest zagmatwana jak wspomniałem bo - pisałem to szybko - miało w założeniach implementować różne strategie, ale została jedna Może jeszcze dopiszę kolejne, albo idę krok na przód i robię to samo dla kamień, papier, nożyce cyberszympans.zip
  19. Afordancja

    Ja vs cyberSzympans

    @Astroboy Pewnie, że bym mógł i tak zrobię jak wrócę teraz się już pakuję. NIe spodziewaj się wysokiej jakości kodu pisałem to na szybko na "kolanie". PS. Zonę też bydlak pokonał
  20. Afordancja

    Ja vs cyberSzympans

    Tak, zdecydowanie na zwycięstwo, no bo skąd mogę wiedzieć, że taki szympans też jest nastawiony na równowagę nasha, a nie po prostu chce jak najwięcej jabłek . Z artykułu źródłowego wynika, że szympansy są tak zaj..ste w konkurowaniu, że uzyskują równoage nasha. Obydwaj jednakowo bardzo chcą jabłek. Z drugiej strony hm.. można też ustawić tak algorytm aby starał się utrzymać równowagę nasha, tylko wtedy cięzo stwierdzić, czy to mu się udaje, czy gra losowo i dlatego ją osiągamy, przemyśle to. No i podkładanie się w celu nie wygrywania nie jest dla mnie cechą strategów
  21. Afordancja

    Ja vs cyberSzympans

    Nie chcąć zaśmiecać tego http://kopalniawiedzy.pl/szympans-czlowiek-gra-teoria-gier-rownowaga-Nasha,20470 wątku. Postanowiłem stworzyć mój, i moje zmagania z cyberSzympansem (którego mam zamar rozwinąć trochę bardziej). Tak jak pisałem w poprzednim wątku przegrałem z nim 100 do 95, jednak nie poddałem się i kontynuwałem dalej walkę Aktualniy wynik to 200 do 182 dla cyberSzympansa. I pomimo, że znam prosty algorytm, i potrafię go okresowo wykorzystać (mam okresy kiedy szybko nadrabiam straty, nawet go wyprzedzam, to znów mnie dogania i przegania). Aktualny algorytm jest tak prosty, że aż żałosny. Analizuje moje ostanie 20 ruchów i stara się przewidzieć mój następny. Przetrzymuje statystyki osobno dla dwóch, trzech i "aż" do 20 ruchów wstecz., i to jest jego słabość którą trochę wykorzystuję. Wyjeżdzam na weekend wiec dalszy rozwój cyberSzympansa w następnym tygodniu. [Edit] Ok, skończyłem walkę do 500, poległem do 394.
  22. Bez danych naprawdę ciężko wyciągnąć wnioski. W tym przypadku, ideałem jest granie losowe, wtedy masz równowagę Nasha. Jeżeli strategia nie jest wyrafinowana, czyli jeżeli klikanie w A przynosi zysk rób to, jeżeli przestaje, zmień na B i tak na przemian, bez głębszej refleksji. To stosunkowo łatwo szybko uzyskać "remis". A dlaczego? Bo są "sprytniejsze" czy ich schemat klikania jest banalny? Na tym poziomie abstrakcji szympansy są jednakowo "głupie" i żaden nie potrafi uzyskać sensownej przewagi, bo nie sądzę aby próbował przewidzieć decyzyjność przeciwnika, a w przypadku ludzi do takich sytuacji może dochodzić i może dochodzić między nimi do większych różnic potencjałów. No bo w czym ludzie byli "gorsi" a no w tym, że jeden był lepszy od drugiego, a nie w tym że małpy szybciej rozpracowywały strategię Albo inaczej, to nie małpy są sprytne, że rozpracowują strategię przeciwnika, a (niektórzy) ludzie są sprytni, że swoją strategię potrafią zamaskować. Brak danych jak grały szympansy, i ciężko stwierdzić co i jak. A gra relacja człowiek-szympans była by naprawdę ciekawa. (Tzn. jej wynik). No bo jakie mogły by być wyniki. Człowiek wykiwa szympansa (obstawiam za najbardziej prawdopodobne) Osiągają "równowagę" nasha, powstaje pytanie dlaczego, przecież człowiek z człowiekiem nie potrafił. Szympans wygrywa, bo jest sprytniejszy w przewidywaniu strategii człowieka..a raczej wyłapywaniu wzorców, tylko czy wtedy człowiek nie zaczął by grac "losowo"? Aż napiszę program dziś wieczorem, i będzie gra ja vs komputer (nie będzie grał losowo). [EDIT] Pierwsza wersja cyber szympansa skończona, z algorytmem z kategorii żałosnych. Grałem z "nim" do 100 pkt. przegrałem do 95 , z małą uwagą, jako, że cyber szympans, nie ma na początku żadnej pamięci, na początku łatwo go wykiwać, z czasem sytuacja się wyrównuje, dlaczego przegrałem nie wiem Dodam kolejne bardziej zaawansowane algorymy "kombinowania" Kontynuacja tutaj: http://forum.kopalniawiedzy.pl/topic/21040-ja-vs-cyberszympans/page__fromsearch__1
  23. Nie wydaje mi się. Dwa kwadraty, migają itd. Jak myślisz, po ilu "rundach" rozpracował by to człowiek? Tj. zasadę działania i zasady przyznawania nagród. To chyba kluczowe zdanie. Tylko pytanie jest a) dlaczego partner zmienił zachowanie B) co to znaczy zmienić zachowanie? c) skąd wie, że partner zmieni zachowanie? I co ma (krótkotrwała) pamięć do strategii? Potrafię sobie wyobrazić, że szybciej wyłapały wzorzec zachowań "przeciwnika" a ludzie mogli kombinować i bawić się w przewidywanie przeciwnika co za tym idzie wzorzec mógł być o wiele bardziej skomplikowany. I tutaj nie mamy (może jest w źródle, nie czytałem) informacji ile prób przeprowadzono, jak mało to mogą być pochopne wnioski, jak więcej(ale nie setki) to losowość działań (a późniejsza nadinterpretacja) zaczyna mieć znaczenie. Ciekawi mnie jakie wyniki osiągali ludzie. Ktoś był zawsze znacznie lepszy? Dlaczego był lepszy? Lepiej przewidywał przeciwnika? A może dlatego, że ludzie od razu próbowali być lepsi, a zwierze mało co "chciało" stąd naturalnie wszystko szło w kierunku równowagi. I co by było gdyby później stawić wygranych z wygranymi a przegranych z przegranymi czy były by takie same wyniki. Aż przeczytam sobie źródło, zaintrygowało mnie. PS. No i jaki wynik by osiągnęła para człowiek-szympans
  24. Byle więcej takich informacji ! Coraz więcej badan pokazuje, że mamy dosyć dużo mechanizmów do autoregeneracji także w późniejszym wieku, a nie tylko jesteś młody, a później to już z górki... Rozumiem wypadki i choroby, ale czy na starość też by się nie opłacało "co nieco" więcej? A to nie ma poniżej przeciętnych? [Edit] @Pogo, faktycznie!, moje niedopatrzenie
  25. Co to znaczy, przetrwanie ludzkości? Jeśli chodzi o to, że przesiedlamy część ludzi na inna planetę, żeby jak w jedną "walnie" to druga przerwa, to po co to? (pytanie filozoficzne) Dlaczego ludzkość (jako hm..żyjątko kosmiczne) ma trwać? Nie widzę korzyści z rozsiewania genów. Jeśli chodzi natomiast o miejsce ewakuacyjne, to ok, tylko ja widzę gdzie indziej problem, jak w krótkim czasie przetransportować ludzkość z jednej planety na drugą. Paliwo, zasoby żywności, wody, jaka jest wielkość statków i ich ilość? No chyba, że chodzi o wybrańców
×
×
  • Dodaj nową pozycję...