Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

thikim

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    5640
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    122

Zawartość dodana przez thikim

  1. https://newtimes.pl/czas-nie-istnieje-to-iluzja-twierdza-niektorzy-fizycy/ Są różne pomysły jak widać. Podoba mi się to. A w każdym razie zawsze ta strzałka czasu termodynamiczna mi się nie podobała i mi się raczej nie spodoba.
  2. thikim

    Siekiera nad Puszczą

    Tak. Hmm, w zasadzie nie pisałem do Ciebie, więc wiesz - chyba Cię poniosło. A ja tu miałem swego czasu link do strony na której było moje CV...I ktoś mi kiedyś nawet na PW napisał że za dużo ujawniłem. Niemniej, jeśli rzeczywiście tak było jak piszesz, o czym nie wiedziałem, to myliłem się co do Twojej anonimowości. Więcej nie piszę, bo się tak łatwo nie daję prowokować do twórczości
  3. thikim

    Siekiera nad Puszczą

    Jak dla mnie inicjatorem tych wszystkich działań są leśnicy. Z jednej strony - leśnicy = urzędnicy, czyli jak można coś spier... to spieprzą, do tego jest kwestia finansowa. Z drugiej strony - leśnicy = praktycy, i nie wiem czy pierwszy lepszy nawet profesor ma odpowiednie kompetencje żeby pouczać praktyka. Dlatego co do samej istoty sprawy - zdania nie mam. Czy przeglądaliście chociaż aneks + inne dokumenty, przygotowane na zamówienie leśników?
  4. thikim

    Siekiera nad Puszczą

    Absolutnie nie zapomniałem. Natomiast dalej nie rozumiem co insynuujesz na mój temat? pisząc: O co Ci chodzi z tymi danymi kontaktowymi? I jakie to podejrzenia się pojawiają. A o co mi chodzi z prawdą? O to: Aneks do planu urządzenia lasu rozpoczęto sporządzać od zawarcia umowy na jego opracowanie w sierpniu 2015 roku. Na długo zanim nowe władze się pojawiły co nastąpiło w listopadzie 2015 roku. Zanim jeszcze władze nowe nastały były gotowe już założenia do tego aneksu w których autorzy podkreślili że narasta problem ze szkodnikiem. Uzgodnienia toczyły się od 10 listopada i trwały 21 dni. Obecny rząd kontynuuje po prostu prace przygotowane jeszcze za poprzedniego rządu i prowadzone przez ludzi z poprzedniej ekipy. W tej sytuacji wypisywanie że są to plany nowego rządu jest nadużyciem. I dlatego uważam że jak najbardziej słusznie zwróciłem uwagę że jest to prosty osąd świata.
  5. thikim

    Siekiera nad Puszczą

    Ostatnie Twoje zdanie o silnym wrażeniu świadczy jak najbardziej o Tobie To piszesz że Rydzyk się interesuje do dawna. A co na to poprzednia władza która przez 8 lat przecież rządziła Rozwiń proszę bo nie lubię jakiś niedomówień, podejrzeń z du... wziętych. Osobiście uważam że właśnie takie niedomówienia świadczą o podłości człowieka. Bo albo rzeczywiście coś jest na rzeczy i wtedy powinno się to wyjaśnić, albo nie ma nic na rzeczy i wtedy trzeba swoje głupoty trzymać dla siebie. A takie, "coś tam podejrzewam, ale nie wiem, może się mylę,jakieś tam dane kontaktowe" - to jest właśnie metoda niedomówień. Nawet ja choć o mnie piszesz, nie rozumiem o co Ci chodzi. Widzisz moje podejrzenia są takie że celowo wrzucasz Rydzyka żeby przykryć to że takie rzeczy jak usuwanie drzew w lesie są to sprawy wieloletnie które ciągną się jeszcze od poprzedniej ekipy. I to jest rzeczywiście nie tylko uproszczony obraz świata ale wręcz manipulacja. I nie, cel nie uświęca środków. Aczkolwiek każdy musi czasem coś wybrać i użć jakiegoś środka nie uświęconego. Takie życie.: PS. Napisz ludziom prawdę: http://bip.lasy.gov.pl/pl/bip/dg/rdlp_bialystok/plan_urzadzenia_lasu Jak nie dasz rady to ja to opiszę ale przynajmniej zachowałbyś twarz pisząc sam prawdę.
  6. thikim

    Siekiera nad Puszczą

    Cicho, szaaaa. Widzisz przecież że już nawet Rydzyk jest zaangażowany w usuwanie drzew. Nie psuj ludziom prostego obrazu świata.
  7. Wrzuć użytkownikowi jakieś popupy np. zdjęcia jakiś lasek (oczywiście najpierw po odpowiedzi że jest mężczyzną). Wkur... ale zapobiegniesz A na poważnie? Nie możesz zrobić jakiegoś "disable"?
  8. Wtedy, w 2005 Ajax dopiero się narodził i był mi całkowicie nieznany (do dziś nie za wiele się zmieniło). Na pracy dyplomowej symulowałem przepuszczenie losowych ciągów bitowych przez kanał radiowy z różnymi metodami symulacji powstawania błędów. I tak przy okazji sobie wpadłem że można by na tle graficznym puścić animację symulacji. No więc puściłem i figa, wszystko zamierało. Dopiero po puszczeniu w innym wątku wszystko pięknie chodziło (robiłem w Borlandzie C++ jeśli dobrze pamiętam nazwę).
  9. A robiłeś animację przy jednoczesnym dość mocnym obciążeniu symulacją procesora?
  10. thikim

    Święta, święta

    Deja vu mam. Już ten post widziałem
  11. Jak zdołał wydać polecenie: "Pokaż" to całkiem sporo. Bez translatora nie da rady nawet wydać tego polecenia. Wasze odpowiedzi brzmią dla mnie tak: nie damy temu głuchemu żołnierzowi aparatu słuchowego bo nie działa, czasem przekręca. Niech będzie dalej głuchy to mu bardziej pomoże. A przypadków w których translator jednak pomoże to już nie jesteście sobie w stanie wyobrazić? Hmm, jeśli te translatory są tak niepomocne dla ludzi - to pytanie zagadka, czemu tak popularne? Ja śmiem twierdzić że jeśli są używane to są i pomocne. Ale być może Wy lepiej wiecie że są nie pomocne. Oczywiście dla językoznawcy mogą być niepomocne, ale dla kogoś takiego jak ja ze słabą znajomością obcych języków są bardzo pomocne. I to zagadka: to ma być produkt dla językoznawców czy jednak dla ludzi ze słabą znajomością języków obcych? To o czym piszecie nazwałbym po prostu Waszymi potrzebami nie mającymi nic wspólnego z potrzebami wojska. Jeżeli WhizzKid dalej rozważasz zgłoszenie się to ja odradzam - w mojej opinii nie rozumiesz czego oni potrzebują. Wojsko: chcemy bomby. WhizzKid zgłosił się powiedzieć że bomby FFFFF? nie zbuduje bo się nie da. Wojsko: Panie, ale my chcemy po prostu zwykłą taką z odłamkami WhizzKid: Nie chcecie zwykłej, chcecie niezwykłą, nie da się. Co Wam ze zwykłej jak przeciwnik w odległości 134,5 m przeżyje? Ha, ha. Nie da się. ha, ha - głupi wojskowi. Ha, ha głupi wojskowi - nie wiedzą że istnieje 132 określenia zupy pomidorowej w chińskim (licząc 120 wymarłych). I jak się pomyli wieśniak i da inną to co? Ha, ha, a kilka określeń przypomina rosół i co wtedy? Ale dam Wam madrą radę: kupcie każdemu żołnierzowi 10 kg słowników wraz z komentarzami lingwistów na temat możliwych nieporozumień. Nic Wam to nie pomoże, ale ja tak właśnie zrobiłbym
  12. Wojsko nie potrzebuje jak Wam się wydaje ideału który sprawi że żołnierz zrozumie koreański melodramat i w odpowiedzi zacznie mówić zdaniami z Homera. W odpowiedzi żołnierz rzuci: "FOK", albo "KUR..." czyli raczej mówimy to o tym Homerze: https://pl.wikiquote.org/wiki/Homer_Simpson Żołnierz potrzebuje się dowiedzieć prostych rzeczy. Woda, jedzenie, wróg - gdzie. I dlatego to już dla wojska jest wystarczające, trzeba to tylko zmyślnie zintegrować. Jeśli chodzi o konstrukcje to także żołnierz nie potrzebuje wszystkich. Potrzebuje tych potrzebnych. W sytuacjach bojowych się nie rozmawia chyba że ze swoimi. Naprawdę pod ostrzałem chcesz testować sobie rozmowę na miejskim skrzyżowaniu? Błędy oczywiście należy poprawiać i w ramach tego projektu ktoś może to zrobi. Tutaj będą potrzebne gotowe konstrukcje wykorzystywane w wojsku. Wojsko ma własny "język".
  13. Astro tak szczerze, w mojej opinii bardzo wartościowo tu piszesz, ale jak twierdzisz: albo to mam uczucie że sobie zwyczajnie drwisz. A na pewno nie odczuwam tego jako "miłość" ani "dobroć serca" ani "pomoc". Może we własnym mniemaniu masz takie odczucia, że jest w Tobie czasem miłość, dobroć serca czy pomoc. Ja widzę najczęściej drwinę z ludzi. To nie jest taka drwina bezpośrednia, ba nawet nie pośrednia. Ale to jest takie... może bardziej właściwie to należy określić: "niepoważne traktowanie rozmówców".
  14. Doprawdy? No to rozbierzmy to na części: 1. Słuchanie w obcym - wyświetlanie po angielsku. Przecież już możesz np. na komórce, która umożliwia Ci wprowadzanie tekstu poprzez mówienie, każda z Androidem i Google, ale nie tylko http://smartfony.play.pl/android/2015/dyktowanie-tekstu-zamiast-pisania-na-klawiaturze-android/ A więc mówię i mam tekst w komputerze, komórce. Ten tekst mogę wrzucić do jakiegokolwiek translatora i mam to na wyświetlaczu przetłumaczone. https://translate.google.com/ 2. Mówienie po angielsku - odtwarzanie w obcym. Chociażby Skype to robi. http://www.skype.com/pl/translator-preview/ Więc to wszystko już jest. Naturalnie nie jest to idealne, błędów masa. Ale to jest. I teraz to tylko trzeba zintegrować w jednym produkcie. Więc moim zdaniem nie żaden, ale prawie każdy komputer to już może zrobić. Ba, korzystając z Androida, programików google to mogliby zrobić studenci na pracę zaliczeniową. Wojsko chce troszkę więcej, bo trzeba użyć wytrzymalszych materiałów, w miarę wygodnych, bo to powinno być dokładniejsze i bardziej niezawodne, i obsługiwać języki z rejonu naszego zainteresowania. Ale to tylko dostosowanie obecnych technologii do potrzeb wojska. Wiadomo, dobrze jakby nie zżerało za dużo energii, jakby nie psuło się itd. Nie ma naprawdę żadnego problemu żeby komórka z Androidem słuchała co mówisz, tłumaczyła to na tekst, żeby Twój skrypt wrzucał to do google translatora i wyświetlał na wyświetlaczu tłumaczenie. Nie ma także żadnego problemu abyś coś powiedział, komórka to zapamiętała, przetłumaczyła sobie i odtworzyła w wybranym języku. Studentom żeby to zrobić (kijowo) potrzeba: hełm, mikrofon, głośnik, baterie, komórka z Androidem i może z tydzień programowania, jak się znają na rzeczy. I to by działało. Oczywiście nie spełniało by wymagań. Ale wchodząc w kooperację z producentem hełmów oraz takich okularów na jedno oko, żeby to ładnie zgrać w jednej obudowie z baterią. O nawet w Polsce robią takie ciekawe projekty: http://nt.interia.pl/galerie/gadzety/c-thru-helm-strazakow-przyszlosci-zdjecie,iId,1271632,iAId,96939 Zresztą przy takim zamkniętym hełmie to wystarczy dostosować Skypa i mamy czego chcą.
  15. Taka zintegrowana to oczywiście przyszłość.Ale sądzę że im wystarczy nawet: 1. Słuchanie w obcym - wyświetlanie po angielsku. 2. Mówienie po angielsku - odtwarzanie w obcym. Albo taki hełm. Jak ktoś mówi to na wyświetlaczu się pokazuje co mówi. Jak Ty mówisz to z automatu tłumaczy ostatnio używanym językiem (albo do wyboru) na zewnątrz hełmu przez głośniki zewnętrzne w hełmie.
  16. Nie rozumiem co masz na myśli jako "osobną".
  17. Nie zgodzę się z Tobą Astro. Usunięcie z forum nie następuje w drodze decyzji jednego Moderatora. Więc niesłusznie piszesz że może zrobić z Tobą co zechce (w sprawy osobiste nie wnikam). Nie śledzę aż tak pilnie jak Ty tego forum a zwłaszcza regulaminu i nie mam pewności ilu jest moderatorów ilu adminów. Zakładam jednak że jeden moderator nie może Cię usunąć (a raczej Twojego konta), byłoby to niezgodne z regulaminem. A i pytanie czy moderator może to zrobić z technicznego punktu widzenia. Byłem kiedyś moderatorem na dużo większym forum - nigdy więcej się nie zgodzę, cała przyjemność pisania znika, cały powód bycia na forum znika. Pojawia się kolejny obowiązek wtedy. A gdzie są obowiązki rzadko jest przyjemność Mam nadzieję Wilka nie podłamię: ale szkoda czasu na bycie moderatorem (na pisanie na forum też, ale tak jakby mniej szkoda). Dlatego jak był tu ten od żywienia (zapomniałem już nicka) to mogę mu tylko pogratulować męskiej decyzji.
  18. thikim

    Pomiar prędkości światła

    Słusznie, o prędkości światła nic nie wiedział. Zatem dla niego ten współczynnik określał coś jeszcze innego Ale to już inne zjawisko.
  19. thikim

    Pomiar prędkości światła

    Liczbą jest współczynnik załamania światła. Określający także ile razy prędkość światła się zmniejszy. Do tego prędkość kątowa, promień i mamy gotowe obliczenia.
  20. thikim

    Pomiar prędkości światła

    Wątpliwości moje dotyczą oddziaływania pole-fala EM. Tutaj jest trochę na ten temat: http://www.foton.if.uj.edu.pl/documents/12579485/efcdc738-c43f-4591-ba95-473123c0fa87 Tu nawet więcej: http://efizyka.if.pw.edu.pl/twiki/pub/MEiL/SlajdyPrzedmiotu/Fizyka-7.pdf
  21. thikim

    Pomiar prędkości światła

    Dobre pytanie. Ciało wytwarza uśrednione pole. To pole oddziałuje z polem fali EM spowalniając ją. I tu mam wątpliwości
  22. "Jest" czy będzie? Bo to zasadnicza różnica przy rzucie kostką z niemal nieskończoną ilością pól... Zgoda. Ale jak najmniej to nie musi być zero. A jak wiemy nasze narzędzia pomiarowe są ograniczone. W pewnym momencie napotykamy mur, i co jest za tym murem możemy tylko zgadywać albo określić jako "black box" czyli właśnie takie parametry. Wszystko wskazuje na to że są nieuniknione. I właśnie poruszasz problem który nie mam wątpliwości że leży poza murem. To jest tak jak ślepy maca przedmioty i mówi jaki mają kolor. Z różnych powodów jakieś szanse ma żeby trafić. Niemniej kolor - to jest dla niego ukryty parametr. Celem nauki jest nie tylko określać PRAWDĘ, celem jest także opisywać rzeczywistość w doświadczalnie sprawdzalny sposób. Jeśli jakiś parametr się sprawdzi praktycznie a nie możemy go wyeliminować to zaczynamy go używać. Wszystko jedno czy ma jakieś teoretyczne uzasadnienie czy nie.
  23. Wszystko pięknie dopóki o przeżyciu nie decyduje parametr którego nie znasz. Wtedy szansa przeżycia może być 100 %. Ja jednak pozostanę przy niewiedzy. Opierając się o każde moje doświadczenie wysnuwam wniosek jak dotąd zawsze doświadczalnie potwierdzony że więcej nie wiem niż wiem. Przy czym stosunek doświadczalny tych wartości dąży wraz z czasem do nieskończoności. PS. co rozumiesz przez ilsegm? const? var?
  24. Zatem tak jak przepowiedziałeś z zadziwiającą trafnością - dyskusja schodzi w kwestie wiary Może jednak wiesz więcej niż "nic". Przepowiadać umiesz
  25. Jako nie dwudziestolatek muszę stwierdzić że wyciągasz nie tyle problematyczne co błędne wnioski (w cytowanym zdaniu minimum dwa) - znowu acentryzm? (astrocentryzm). A liczbą 137 to dałeś czadu - typowy acentryzm. PS. W zdaniu o które się zacząłeś się acentryzować nie miałem na myśli ani nic złego ani tym bardziej się wywyższać, zakładam że go po prostu nie zrozumiałeś stąd ta Twoja reakcja.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...