thikim
Użytkownicy-
Liczba zawartości
5585 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
121
Zawartość dodana przez thikim
-
Błyskawiczne tunelowanie
thikim odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Astronomia i fizyka
Uczta dla oczu i rozumu Czekam na więcej -
Błyskawiczne tunelowanie
thikim odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Astronomia i fizyka
W teorii możesz sobie zrobić ile tylko chcesz wymiarów. W praktyce mówi się też o 26 wymiarach -
Galaktyka z ciemnej materii
thikim odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Astronomia i fizyka
Widzę że się pospieszyłem. W 1/100 procenta. Wyjaśnień jest sporo. -
Błyskawiczne tunelowanie
thikim odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Astronomia i fizyka
Na ile rozumiem struny i inne teorie to chodzi po prostu o różne sposoby podejścia do problemu punktu, którego to punktu rzeczywistość nie znosi a matematyka uwielbia. -
Galaktyka z ciemnej materii
thikim odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Astronomia i fizyka
W 99,99 % ciemna materia a w 1 % zwykła? To że nie świeci to chyba jednak nie powód aby uznać ją z złożoną w 99,99 % z ciemnej materii. Zależy od tego co kto ma na myśli używając tego sformułowania. Za n miliardów lat - wszystkie galaktyki będą mniej świecić. Cały Wszechświat ciemnej materii. -
Obrona artykułu o Gryzińskim na angielskiej Wikipedii
thikim odpowiedział Jarek Duda na temat w dziale Luźne gatki
No dobra. Ale jeśli ten artykuł jest dla nas ważny bo "Polak" to czemu nikt nie napisał artykułu po polsku? Czyżby polscy fizycy nie doceniali tej pracy? -
Obrona artykułu o Gryzińskim na angielskiej Wikipedii
thikim odpowiedział Jarek Duda na temat w dziale Luźne gatki
Lepiej chyba żeby tym zajęli się polscy wikipedyści - znawcy danego tematu. Tacy przecież są. -
Błyskawiczne tunelowanie
thikim odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Astronomia i fizyka
Tylko że tego prawdopodobieństwa głębszego to raczej nie znamy My widzimy tylko uogólnione prawdopodobieństwo. Chyba że to głębsze możemy jakoś wyliczyć. Tu już niech ex nihilo się wypowie Zaczął temat to teraz będzie miał masę pytań -
Błyskawiczne tunelowanie
thikim odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Astronomia i fizyka
I tak mi to nie pasuje Nie pasuje mi najpierw tak ideowo: prawdopodobieństwo w prawdopodobieństwie. A co tam odważę się poheretykować. Zauważ że jest to też kwestią definicji młotka. Jeśli młotek to rzeczywiste narzędzie (a tak zakładamy, z małym dodatkiem że możemy mieć wiele młotków działających równocześnie) to może wykryć tylko rzeczywistą cząstkę. Wirtualki są wszędzie. Gdyby młotek miał wykrywać wirtualki to wszędzie byśmy mieli 100 % trafienia w jakiegoś dziwoląga. Nawet bez elektronu, protonu. Więc młotek nie wykrywa wirtualek. Młotek wykrywa jedynie cząstki rzeczywiste a więc pewien układ wirtualek (z ich oddziaływaniami) odbiegający istotnie od średniej okołozerowej. To ten pewien układ wirtualek (wytrącony z fluktuacji okołozerowych) jest w stanie oddziaływać z tym co jest powyżej zasady nieoznaczności - z naszym światem. Jeżeli nie jest tak jak piszę to powinniśmy non stop wykrywać cząstki o dziwnych masach i ładunkach. Tak więc jak zajrzymy pod nieoznaczność to owszem pełno jest fluktuacji ale jak mówimy o tym co zmierzymy (co uderzy nasz młotek) to IrSI2 jest precyzyjne. Ja tu miejsca na fluktuacje nie widzę i nie widzę ich potrzeby umieszczania w modelu. Wydaje mi się spójny i bez fluktuacji IrSI2 . Czyli nie zaobserwujemy cząstki tam gdzie jej nie ma - gdzie nie ma odchylenia pola (wirtualek) o wartości przekraczającej ograniczenia z nieoznaczoności. A jak wrzucimy proton albo inną cząstkę? To kosztem jego(jej) energii - może powstać inna cząstka. Mogą powstać inne pola odbiegające istotnie (ponad taflę nieoznaczoności) od średniej. I możemy je wykryć poprzez oddziaływanie z naszym młotkiem. Ale to wszystko dalej w ramach ścisłej i precyzyjnej IrSI2 . Czekam na protona z niecierpliwością -
Już wkrótce odbędą się 7. mistrzostwa świata w chowanego
thikim odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Ciekawostki
Widzę wielką otwartość olimpijską na nowe dziedziny sportowe. Może kiedyś te panie z seksualnego rekordu Polski wygrają nam jakieś medale -
Błyskawiczne tunelowanie
thikim odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Astronomia i fizyka
Ja muszę to dłużej przemyśleć Bo owszem nie pasuje. Ale może to "nie pasuje" jest rozwiązaniem może spasowanie tego będzie pójściem naprzód. Nie wiem. Zastanawiam się. Jeśli ująć (rS)2 jako prawdopodobieństwo oddziaływania z wirtualem w danym miejscu,który pojawia się i znika i fluktuuje no to na pierwszy rzut oka rzeczywiście (rS)2 też powinno fluktuować. Czy my te fluktuacje jesteśmy w stanie jakoś pośrednio potwierdzić pomiarami? Niby to takie prawdopodobieństwo w prawdopodobieństwie ale to chyba powinno wpływać na statystykę wyników? A może jednak nie fluktuuje i za głęboko patrzymy. Jak patrzymy na powierzchnię to widzimy po prostu (rS)2 ? A rozważanie fluktuacji przypomina szukanie w doskonale losowym rozkładzie prawidłowości i nie ma sensu. -
Jak najbardziej realne i to od dawna. Mówimy tu o procesorach DSP. http://gdr.geekhood.net/gdrwpl/heavy/studia/Lecture2007%23C__Procesory.pdf
-
Programy Microsoftu na smartfonach Lenovo
thikim odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Technologia
Każdy sobie sam może zainstalować te aplikacje... paroma pacnięciami. A preinstalowanego syfu nie lubię. -
Błyskawiczne tunelowanie
thikim odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Astronomia i fizyka
Odczytałem jako "wartości" - sformułowałeś poprawnie. Ale nie słyszałem o fluktuacjach rozwiązania równania Schroedingera. I trochę mnie to zaskakuje. Wydawało mi się że owszem nie mamy pewności ale prawdopodobieństwo możemy policzyć ściśle. W takim ujęciu to prawdopodobieństwo fluktuując nie jest już ścisłe. Naturalnie - to być może nie jest problem bo piszemy w sumie o tym co się kryje pod zasadą nieoznaczoności Heisenberga. Pod powierzchnią którą obserwujemy. Zaskakuje mnie też druga rzecz jaką napisałeś. Uogólniając: jeśli użyję n młotków np. 10000 to rozumiem że jest minimalna szansa na detekcję 10000 elektronów (tam gdzie był jeden). I zasadniczo ok. Ale...czy jest w ogóle szansa na detekcję w ten sposób pojedynczej cząstki wirtualnej (a nie statystycznej całości - cząstki rzeczywistej)? Bo to by się sprowadzało do tego że możemy pojedynczego (każdego) wirtuala zaobserwować czyli zlokalizować w nim cząstkę rzeczywistą. A czy to jest możliwe? Czy nasza detekcja nie wykrywa całego układu tych cząstek? Wszak one jako całość mają określoną masę, ładunek itd. A wykrywając wirtuala co byśmy wykryli? Elektron o masie neutronu? Pojedynczy wirtual może mieć dowolne wartości masy, ładunku. Oczywiście kwestia pojawia się: co mamy na myśli mówiąc młotek Jeśli jednak młotek ma być rzeczywisty (a tylko np. jest założenie myślowe że możemy jednocześnie użyć n młotków) to taki młotek może wykryć tylko rzeczywiste cząstki. Tak mi się to wydaje Teoretycznie młotek jest natychmiastowy ale lokalizujący Dalej pojawia się kwestia szybkości lokalizacji (podejrzewam że to dokładnie ta sama szybkość co przy splątanych cząstkach i tunelowaniu). Natychmiastowa? Bardzo szybka? Błyskawiczna? Ten artykuł pod którym dyskutujemy użył różnych sformułowań. A właśnie od tej szybkości zależy co zrobi n młotków jednocześnie -
Ford zapowiada w pełni autonomiczne samochody
thikim odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Technologia
To mi to przypomina pustkowie - miejsce bez kabli, gdzie zamówiono czajniki bezprzewodowe -
Błyskawiczne tunelowanie
thikim odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Astronomia i fizyka
O to jest ciekawe. Jesteś tego pewien? -
Po 2 latach odzyskali łączność z satelitą
thikim odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Ciekawostki
To tylko kwestia rozbudowy DSN ale orbity innych planet - to kosztuje Nie lepiej próbować orbity Słońca? Bliżej -
Błyskawiczne tunelowanie
thikim odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Astronomia i fizyka
Najważniejsza to jest stała Plancka albo Diraca. Bo to jest stała. Czas Plancka to wielkość.I jak inne wielkości wyprowadzamy ją sobie z takich czy innych wzorów. Tylko że kwestia mierzenia dotyczy właściwości rzeczywistości a nie tylko naszych urządzeń pomiarowych (które też są elementem rzeczywistości). Jak rzeczywistym urządzeniem zmierzyć coś co musiałoby przekroczyć ograniczenia rzeczywistości? -
Ford zapowiada w pełni autonomiczne samochody
thikim odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Technologia
Pewnie. Ale zauważ że niektórzy używają szoferów. A to kosztuje. Więc taki tańszy autonomiczny szofer - oznacza dostępność rozwiązania także dla trochę mniej bogatych. Pewnie. Liczy się także przewidywalność. Siebie to jeszcze potrafię przewidzieć w jakimś tam stopniu. Ale jeszcze maszynę przewidywać? Nieustannie jej pilnować? Albo pełny automat z możliwością przejęcia kontroli albo wcale. Na pewno nie pokraka która sama podejmuje decyzję o tym że mam przejąć kontrolę. O tym czy chcę przejąć kontrolę muszę decydować ja. Automat powinien mi to najwyżej zaproponować. Nie - coś ala "wysiadam, dalej nie prowadzę" jak jakaś kobieta -
Błyskawiczne tunelowanie
thikim odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Astronomia i fizyka
Stała jest jedna wielkości jest wiele. Wiąże energię z częstotliwością fali. Natomiast daje się to powiązać z wieloma wielkościami tworząc ich dyskretne odpowiedniki. Związek pomiędzy energią i częstotliwością (i nie tylko) mogliśmy sobie wielokrotnie doświadczalnie zweryfikować. Bo takie mamy urządzenia że to potrafią. Ale czas rzędu 10 -44 s jest poza naszymi możliwościami, tak samo podobne odległości. Chociaż są teorie że mimo takiego ograniczenia kwantyzacja czasu i odległości zachodzi w trochę większej skali np. 10-22 s, to też jest mało ale tak jakby może się to uda kiedyś zmierzyć. Tak więc jest silne podejrzenie że i tam jest kwantyzacja. Aczkolwiek masa Plancka to zdaje się masa 1/10000 masy muchy. Czyli mierzalna dla nas. I nic specjalnie z tego nie wynika Część "wielkości Plancka" wydaje się być po prostu takimi matematycznymi żartami. I o to chodzi żeby przestawało pasować, bo to świadczy o myśleniu. W zasadzie cała ta rzeczywistość cząstki to jest po prostu trwałe odchylenie od zera. To trwałe odchylenie wskutek ciągłego tworzenia i znikania wirtuali jest tu albo tam albo siam. Całość statystycznie w pewnym obszarze ma trwałe odchylenie. Ale nie jest ono zlokalizowane. Z chwilą udanego oddziaływania mamy chwilową lokalizację tego odchylenia. I tak będzie bardziej poprawnie niż to co napisałem wcześniej (wirtuale nie dzielą się na rzeczywiste i nie). Po prostu jak uderzamy młotkiem to trafiamy jakiegoś wirtuala który reaguje jak cała cząstka rzeczywista (bo jest powiązany z innymi wirtualami). Ale dalej znowu zachodzą akty kreacji i anihilacji i tego trafionego wirtuala już nie ma. A ślad po lokalizacji rozchodzi się między inne wirtuale i delokalizuje (rozmywa). Cząstka czyli to trwałe odchylenie w pewnym obszarze jest w każdej szczelinie ( w tym obszarze) gdzie prawdopodobieństwo >0. Ale jak uderzysz jednocześnie myślowo młotkami w każde możliwe miejsce gdzie prawdopodobieństwo >0 to tylko jeden młotek trafi. ex nihilo pewnie będzie miał niezły ubaw -
Błyskawiczne tunelowanie
thikim odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Astronomia i fizyka
Kolaps funkcji falowej. Tak mi się wydaje że tylko jeden wirtual jest rzeczywisty a który decyduje wzajemne ich oddziaływanie i nieustannie się to zmienia. Który poznajemy w trakcie uderzenia. Któryś przy uderzeniu się odezwie albo i żaden się nie odezwie jak nie trafimy. Dwa się nie odezwą. Z tym że kolaps to już obserwacja. -
Błyskawiczne tunelowanie
thikim odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Astronomia i fizyka
Chodzi Ci o jednoczesne użycie dwóch młotków? Dalej jest 50 % szans dla każdego młotka i zerowa szansa że ujawni się w obu miejscach. Tu ciekawa sprawa - czy kolaps funkcji falowej jest natychmiastowy? Fizycznie nie możesz uderzyć dwoma młotkami naraz. No ale nazwijmy to eksperymentem myślowym - wtedy możesz Wydaje mi się że kolaps jest natychmiastowy z dokładnością do czasu Plancka -
Błyskawiczne tunelowanie
thikim odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Astronomia i fizyka
To zależy od tego czy po drodze będziesz go młotkiem napierd... Jak młotkiem go będziesz stukał to przeleci przez jedną. Jak dasz mu spokojnie przelecieć i za dziurami go dopiero stukniesz to przeleci przez wszystkie. Tak mi się przynajmniej wydaje Prosto zapamiętać: obserwacja = oddziaływanie = lokalizacja. Teraz zasadnicza uwaga. Im bardziej obserwujesz tym mniej dają o sobie znać efekty kwantowe. -
Błyskawiczne tunelowanie
thikim odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Astronomia i fizyka
No ale to mnie właśnie dziwi. Jak skwantować czasoprzestrzeń to: nie uzyskamy przypadkiem absolutnej dokładności położenia i czasu. Jak to możliwe? Opis: bardzo pouczający. Jedno mnie zaskakuje: Nie zaskakuje mnie to że się tak dzieje. Zaskakuje mnie to dlaczego się tak dzieje. Obserwacja wywołuje kolaps funkcji falowej: ale jak? Może jednak wirtuale? Taka sobie moja teoria po 1 minucie myślenia : Oddziaływanie, obserwacja ma szansę zgodną z prawdopodobieństwem upolowania w wejście w interakcję z jakimś wirtualem. Jak wejdzie to ten wirtual jest już cząstką rzeczywistą. W innym spojrzeniu jest to kolaps funkcji falowej. A gdzie indziej dalej są wirtuale. W takim ujęciu równanie Schroedingera prowadzi po prostu do prawdopodobieństwa reakcji w danym obszarze z wirtualem. Gdy wirtual zareaguje to staje się już rzeczywistą cząstką. Gryzę te wirtuale bo mi się wydają bardzo intuicyjnym spojrzeniem na fizykę kwantową -
Błyskawiczne tunelowanie
thikim odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Astronomia i fizyka
Hmm, wrzucę trochę poza tym opisem - odpowiedz ex nihilo później (na razie kontynuuj ten opis - jest bardzo zrozumiały). Otóż, mam pytanie. Dlaczego właściwie tak trudno pogodzić fizykę relatywistyczną z kwantową np. dla czarnych dziur? Dlaczego w ogóle zakłada się osobliwość nie robiąc przejścia na fizykę kwantową dla centrum CD? W fizyce kwantowej punktów nie ma. A więc i osobliwości. Tzn. słyszałem że wychodzą bzdury ale po pierwsze zdaje się już to częściowo rozwiązano kwantowymi teoriami pola. Dlaczego tak ciężko jest przejść spójnie z opisu relatywistycznego na kwantowy. Bo w centrum CD wydaje mi się że decydują prawa fizyki kwantowej. PS. Tak sobie myślę że z punktu widzenia fizyki kwantowej to horyzont nie jest żadną granicą. Informacja nie ginie