thikim
Użytkownicy-
Liczba zawartości
5585 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
121
Zawartość dodana przez thikim
-
Adonis - najstarsze drzewo Europy
thikim odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Nauki przyrodnicze
Bez wątpienia klonalny. A jakie były wymagania konkursu że się nie liczy? Jeden z organizmów drzewopodobnych ma 80 tys. lat -
Adonis - najstarsze drzewo Europy
thikim odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Nauki przyrodnicze
http://turystyka.wp.pl/kat,1036545,title,Najstarsze-zyjace-drzewo-rosnie-w-Szwecji,wid,15564346,wiadomosc.html?ticaid=11797f&_ticrsn=3 około 9000 lat -
Altruizm działa jak seksualny wabik
thikim odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Psychologia
Ja w to nie wierzę. Taki "instytut" to w zasadzie każdy z nas sobie może założyć. A reszta to marketing. Co do próby reprezentatywnej. Idealnie reprezentatywna polegałaby na: 1. losujemy ze zbioru PESEL. 2. bez względu na koszty docieramy do wybranych osób. Do wszystkich nie dotrzemy ale powiedzmy że uda nam się dotrzeć do 99,5 % to już byłoby nieźle. A jak wygląda to w praktyce? Losujemy ze spisu telefonów stacjonarnych. Czyli młodych eliminujemy dość mocno bo spisy są na starych zazwyczaj. Jak się nie dodzwonimy do jednego to dzwonimy do kolejnego. Bo co niby mamy zrobić.Ogólnie ilość wylosowanych numerów przekracza pewnie z 2-3 krotnie liczność potrzebnej próby. Bo dodzwonimy się do połowy, może 1/3 wszystkich do których zadzwonimy. Ewentualnie jeśli badanie jest proste to możemy też na ulicy. Ale tu też nie jest za dobrze. Bo sondaż jest wtedy typowo "miejski". -
Amerykanie chcą manipulować jonosferą
thikim odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Technologia
Tak. Łączność jak napisał Piłsudski: https://pl.wikiquote.org/wiki/J%C3%B3zef_Pi%C5%82sudski -
Altruizm działa jak seksualny wabik
thikim odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Psychologia
A możesz mi pogo wyjaśnić jak według Ciebie wyglądałoby zdobycie reprezentatywnej próby wyłącznie drogą telefoniczną? Telefoniczną stacjonarną - nie komórkową, bo do takich danych dostępu to nie mają instytuty badające. Ile młodych osób ma stacjonarny telefon? -
Błyskawiczne tunelowanie
thikim odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Astronomia i fizyka
Musi być nawet obszar jeśli dobrze rozumiem. Punktów nie ma -
Błyskawiczne tunelowanie
thikim odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Astronomia i fizyka
Zakładam że chodzi o okolice czasu i odległości Plancka. Z tym że ja nie miałem na myśli fluktuacji przestrzeni i czasu tylko fluktuacji jako własności (cechy) czasoprzestrzeni. Bo jak piszemy o próżni to tak trochę głupio wychodzi - a co np. w gwieździe neutronowej - nie ma fluktuacji (bo to nie próżnia?). Ja bym założył że fluktuacje są wszędzie czyli w całej czasoprzestrzeni i są jej własnością Tak wiem że w mikroświecie nie brakuje próżni. Ale czy to oznacza że jakby teoretycznie nie było próżni to już by nie mogło być fluktuacji? Tak dostrzegam że jak jest cząstka to stan w jakimś miejscu ma jakąś wartość. Ale co to znaczy stan w jakimś miejscu ma jakąś wartość? Tu też przecież działa nieoznaczoność Heisenberga i nie znamy dowolnie dokładnie miejsca i stanu jak rozumiem -
Błyskawiczne tunelowanie
thikim odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Astronomia i fizyka
i I tak powinno być. To jest właśnie rozwój. Ja też co chwila mam wątpliwości co i jak rozumiem. Glaude - pewne rzeczy złapiesz przez osłuchanie i oczytanie, sam nie będziesz wiedział kiedy. ex nihilo - napisałeś że fluktuacje to właściwość próżni. Mam pewne wątpliwości - czy to nie jest bardziej właściwość przestrzeni niż próżni? A przynajmniej tak to poprawniej mi się wydaje brzmi. -
Mózgi otyłych 10 lat starsze od mózgów szczupłych
thikim odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Psychologia
Jak słusznie zauważono: kierunek zależności nie jest znany. Ludzkość zdaje się jednak o tym wiedziała już wcześniej W zdrowym ciele, zdrowy duch. I tu już kierunek jest znany. -
Błyskawiczne tunelowanie
thikim odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Astronomia i fizyka
Wydaje mi się że moje pytanie nie miało nic wspólnego z wzorami. Rozsądnie jest po prostu założyć że świat jest taki jakim go obserwujemy i mierzymy. Tylko to "obserwujemy" to cała machina obserwacyjna od mikroskopów po teleskopy a nie tylko oczy. No i jak tak sobie ludzie obserwowali świat to się okazało że jest pewien problem. Pomiar, obserwacja to oddziaływanie z obserwowanym obiektem. Póki to oddziaływanie słabo działało na obiekt to problemu nie było. W mikroświecie jednak się zaczęły problemy. Każda obserwacja oddziaływała na obiekt. Dawało się to różnymi kombinacjami ominąć. Aż do pewnej granicy. Granicę tę określa zasada nieoznaczoności Heisenberga. Mogłoby się wydawać że może jakieś lepsze urządzenia pomiarowe by pomogły. Nic z tego. Od odkrycia tej zasady minęło prawie 90 lat sam wiesz jakiego skoku technologicznego. I nic. Nic nie naruszyło zasady nieoznaczoności. Sama Rzeczywistość jest "nieoznaczona" bo żeby coś zaobserwować musimy użyć jakiegoś fragmentu Rzeczywistości np. fotonu i nim w obiekt czyli drugi fragment Rzeczywistości uderzyć. Pewne wielkości takie jak czas i energia są ze sobą w takim zdarzeniu związane właśnie tą zasadą nieoznaczoności. A teraz pomyśl tak: jak mierzysz dokładnie czas to nie zmierzysz dokładnie energii. To teraz uogólnij: a jak nie mierzysz? To Twoje urządzenia pomiarowe nie oddziaływają. To coś zmienia? W sumie nic. Jak Ty nie obserwujesz, nie oddziaływasz to jest przecież masa innych rzeczy, cząstek, pól które sobie oddziaływać będą. Może się pojawić energia byle na krótko, byle nierówność Heisenberga była spełniona. My tej energii bezpośrednio i tak nie zaobserwujemy. Nie mamy przyrządów które by mogły dokonać aktu obserwacji w tam krótkim czasie. To akurat problem techniczny. Jakbyśmy go pokonali to nie moglibyśmy dokładnie zmierzyć tej energii. To byłby już problem fundamentalny. A jednak pośrednio widzimy że tam jest bo sobie ta energia oddziaływuje z innymi cząstkami, polami. Zasada nieoznaczoności opisuje strukturę naszej Rzeczywistości. I powiem choć dla niektórych zabrzmi to jak herezja. Moim zdaniem to jest to: granica fizyki. To nie znaczy że wiemy wszystko. Ale odbiliśmy się już od granicy. Teraz tylko musimy tę granicę zrozumieć i nauczyć się stosować w różnych skrajnych przypadkach (albo nauczyć ją stosować ogólnie, bo nie umiemy jej w pełni stosować w połączeniu z fizyką relatywistyczną) bo poznaliśmy granicę w jednym punkcie. Granica oczywiście jest większa niż ten jeden punkt. Dawaj ex nihilo -
Błyskawiczne tunelowanie
thikim odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Astronomia i fizyka
glaude - hmm, co jest rozsądniej założyć? 1. Świat jest taki jakim go zmierzysz czy też zaobserwujesz? 2. Świat jest taki jakim go sobie wyobrazisz? Najpierw odpowiedz na to pytanie. A potem pójdziemy dalej. Oj, na razie to jest na potrzeby dyskusji aksjomat Żeby zrobić bałwana nie trzeba wiedzieć co to jest śnieg -
Historyk kulinariów: chrzest Mieszka oznaczał szok gastronomiczny
thikim odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Ciekawostki
Hmm. Pogańskie obrzędy tym bardziej były zakazane od 966 a utrzymały się do XVIII? XIX wieku? Więc takie pitu, pitu. Ludzie dalej jedli co chcieli z tym że teraz powoli, ale bardzo powoli (bo kościoły na szeroką skalę powstawały od 1050 roku, a wcześniej większa część populacji nawet nie wiedziała że Mieszko się ochrzcił ) pojawiał się ksiądz i ich za to beształ. Żaden szok jak wprowadzanie czegoś trwa paręset lat. Chrzty władców były tylko działaniami politycznymi bez większego wpływu na obyczaje ludu. Dopiero setki lat później kształtowała się jakaś religijność poddanych. Proste pytanie: ile jesteś Eco_PL w stanie wymienić kościołów powstałych przed XIII wiekiem w Twojej okolicy? I jak gęsto były rozlokowane. Ilu tam było księży (w miastach), ilu zakonników na wsiach? -
Błyskawiczne tunelowanie
thikim odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Astronomia i fizyka
To moja herezja będzie taka że splątanie tłumaczyłbym powiązaniem jakiś wirtuali ze splątanymi cząstkami. Obserwacja działa na takie "wspólne" wirtuale a tym samym na obie cząstki splątane Załóżmy że spin wynika ze statystycznego spojrzenia na cząstkę rzeczywistą i wirtuale w jej otoczeniu. Jeśli jakieś wirtuale splątując cząstki uwspólnimy dla obu to obserwacja zadziała na obie cząstki niezależnie od odległości. Cały problem w tym co to znaczy powiązanie wirtuali z cząstką rzeczywistą -
Błyskawiczne tunelowanie
thikim odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Astronomia i fizyka
Mi wystarczy że wiesz w tym zakresie więcej niż ja. A że inni wiedzą więcej? Ale tu na KW ich nie widzę. Jasno to wyklarowałeś ale jedno mi umyka. Opisałeś wirtuale w zasadzie jako własność próżni. Tymczasem jak czytam różne opisy to tam bardziej jest to ukazywane jako cząstka rzeczywista otoczona rojem cząstek wirtualnych. Czyli tak jakby było powiązanie, ba nawet związanie, między cząstką rzeczywistą a wirtualami. No i trochę mi to do splątania nie pasuje. Bo splątanie działa nielokalnie. Splątane cząstki oddalamy nawet i na kilometry. Jak powiązać te splątane cząstki na taką odległość? Gdyby wirtuale były związane z cząstką to nie ma problemu. Ale jak wirtuale to tylko stan próżni który jest zaburzany cząstkami rzeczywistymi to ja już powiązania dla splątanych nie widzę Bo niby czemu fluktuacja dziejąca się w mikroskali ma być powiązana z inną fluktuacją nawet i setki km dalej? -
Czytanie książek oznacza dłuższe życie
thikim odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Zdrowie i uroda
Z tymi grami troszkę żartowałem. Z pewnością i książki i gry dostarczają nowych przeżyć. Ale powiedzenie że to drugie czy n-te życie jest oczywiście przesadą. Chyba że ktoś ocenia swoje życie jako bardzo nudne. Wtedy książka rzeczywiście może być drugim życiem. -
Błyskawiczne tunelowanie
thikim odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Astronomia i fizyka
Też nie do końca. http://bazhum.muzhp.pl/media//files/Filozofia_Nauki/Filozofia_Nauki-r1994-t2-n3_4/Filozofia_Nauki-r1994-t2-n3_4-s127-139/Filozofia_Nauki-r1994-t2-n3_4-s127-139.pdf Rozdział: "Kryterium istnienia przedmiotów nieobserwowalnych" Ale ja odniosłem się przede wszystkim do tego co napisałeś że je obserwujemy. Nie obserwujemy ich. Obserwujemy zjawiska których istnienie bardzo dobrze tłumaczą wirtualki. Obserwujemy efekty które można przypisać ich istnieniu. Z tym że ich istnienie to jeden z opisów "czegoś". Opis moim zdaniem najlepszy ale czy prawdziwy, właściwy nie wiadomo. Na tym poziomie to może być z deka ciężko Tak jak ciężko opisać psychologię człowieka na poziomie atomów. A jak wytłumaczyć tak pobieżnie? Kolapsem funkcji falowej w czasie obserwacji. Statystyką. Zauważ że nawet zwykły kamień to dużo, dużo niedoskonałej próżni, i mało bardzo mało protonów, neutronów, elektronów, które jednak tworzą masę tego kamienia. Statystycznie jednak widzisz kamień a nie próżnię. -
Błyskawiczne tunelowanie
thikim odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Astronomia i fizyka
Nie, obserwujemy tylko efekty istnienia wirtuali co jest z kolei tylko jednym z opisów rzeczywistości jaki stosujemy. Tak, ale nie jestem do końca przekonany czy o tym samym myślimy. Na tym poziomie nie ma rozdziału pomiędzy oddziaływaniem a cząstką. A oddziaływania są wszędzie. Raczej nie traktowałbym tego na zasadzie: wirtualki i ruch falowy tylko dwa sposoby opisu tego samego "czegoś" Wirtualki wydają mi się po prostu łatwiejszym i bardziej intuicyjnym opisem dla kogoś nie lubiącego stosować matematyki A ogólnie to czekam na ex nihilo co do mojego pytania: czy ilość wirtualek dla każdej cząstki elementarnej jest nieskończona? Tak to są te same. Ale pytanie o to z czego jest bezzasadne. Mi się wydaje, że: Wirtualki to najprościej pisząc fluktuacje wartości pewnych pól wykazujące własności pewnych cząstek np. może być wirtualka fotonu która ma własności fotonu jako zaburzenia pola EM ale ma np. inną masę. -
Okno z drewna lepsze niż ze szkła
thikim odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Technologia
Muszę przyznać że nie do końca to rozumiem. Tu jest zdjęcie które co nieco wyjaśnia http://wyborcza.pl/1,75400,19859575,drewniana-szyba-to-juz-mozliwe-bo-szwedzcy-naukowcy-zrobili.html -
Błyskawiczne tunelowanie
thikim odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Astronomia i fizyka
Dziękuję za podzielenie się wiedzą i uzupełnienie mojej. Faktycznie w jednym z wywodów zrobiłem takie założenie. Ale w późniejszym tekście już to inaczej ujmowałem, jako bycie a nie podróż. A takie jedno konkretne pytanie mi się nasuwa co do ilości wirtuali stowarzyszonych z daną cząstką czy też układem cząstek: - nieskończona? (tak mi się wydaje) czy jednak skończona? -
Powstaje automatyczny system wykrywania turbulencji
thikim odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Technologia
Z pomysłami Polacy nie mieli chyba nigdy problemów. Problemy były z biznesem. -
Czytanie książek oznacza dłuższe życie
thikim odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Zdrowie i uroda
Masz rację No to zgodnie z tym, kto czyta ten nie żyje dwa razy ale n - razy (n-ilość przeczytanych książek). Nie sądzisz że to przesada? W rzeczy samej książka nie oddaje aż tak wiernie czyjegoś życia abyśmy mogli powiedzieć że je przeżywamy. Dalej przeżywamy jedno i to samo życie. -
Błyskawiczne tunelowanie
thikim odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Astronomia i fizyka
Prędkość światła stosuje się do całego uniwersum na ile rozumiem Twoje wątpliwości. Ogólnie - cząstki bezmasowe muszą się poruszać z prędkością światła. W szczególności zasięg oddziaływania to czas życia cząstki x prędkość światła. Nie zmiana a obserwacja, pomiar. Spin jeśli był zmieniany to stało się to w czasie splątania. Ja sobie tak strzelałem że pomiar polega na lokalizacji cząstki. Tym samym oddziaływuje to na wirtuale drugiej splątanej cząstki i tym samym okazuje się że ma ona spin przeciwny. Czy tak jest nie wiem. Tak sobie dywaguję. Sam pomiar oczywiście jakąś energię zużyje ale nie ma transferu tej energii do drugiej splątanej cząstki. Nie ma transferu energii szybciej od c. Jednym z opisów kwantowego świata jest równanie Schroedingera. Rozwiązanie tego równania daje nam możliwość poznania prawdopodobieństwa z jakim gdzieś przebywa cząstka. To nie jest tak że cząstka sobie podróżuje i raz jest tam a raz tu. Ona po prostu jest tam w 30 % a tu w np. 15 %. Nie ma podróży. Nie ma przekraczania c. Jest jednocześnie wszędzie. To tylko jedno spojrzenie. Czekam na ex nihilo żeby się wypowiedział co sądzi o tym że wirtuale mogą być spojrzeniem równoważnym. -
Czytanie książek oznacza dłuższe życie
thikim odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Zdrowie i uroda
To że tak mówili nie znaczy że mieli rację. Czytanie zajmuje czas. Czas który można także przeżyć. Równie dobrze można powiedzieć: "Kto gra żyje podwójnie, albo i potrójnie albo i setnie" (zależy jaki licznik żyć jest w grze) (nie Umberto Eco) -
Czytanie książek oznacza dłuższe życie
thikim odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Zdrowie i uroda
A jaka jest korelacja pomiędzy czytaniem a ilością dzieci? Pięknem żony? Zdrowiem zębów? Wybór dalej nie jest taki oczywisty czy czytać czy nie. Aczkolwiek ostatnio w radiu mówili że kto czyta książki ten żyje podwójnie. -
Czytanie książek oznacza dłuższe życie
thikim odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Zdrowie i uroda
Jak pogo ma się to co napisałeś do tego co jest w artykule?