Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

mikroos

Moderatorzy
  • Liczba zawartości

    9800
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    31

Zawartość dodana przez mikroos

  1. Widzę, że wraca stara dobra merytoryka! Gratuluję rzeczowej odpowiedzi na moje argumenty. Szkoda słów.
  2. Ale dlaczego? Mnie interesują wilki! Na wilki (i ich przodków, rzecz jasna) działa od kilkudziesięciu MILIONÓW lat, a mimo to kora mózgowa wilka jest mniejsza niż u człowieka, nawet w proporcji do wielkości całego ciała. Na dodatek, nie żebym się czepiał, delfiny także mają całkiem spore mózgi w porownaniu do masy ciała, a u nich przecież "socjal" (czyli ekstremalnie rozwinięte życie stadne) ma się dobrze. No ale chwila, przed chwilą była mowa, że socjal zmniejsza mózg. Tymczasem świat ożywiony pokazuje, że to człowiek, nawet pomimo zmniejszenia wielkości mózgu w ciągu ostatnich 35 tys. lat, wciąż jest absolutnym liderem w tej konkurencji. I bardzo mnie to cieszy, bo ja też tylko dyskutuję. Pozdrawiam!
  3. Skoro to takie proste, to dlaczego np. wilki nie mają kory mózgowej większej od naszej? One przecież nie mają opieki społecznej, więc powinny być geniuszami na miarę Galileusza co najmniej.
  4. mikroos

    Pomocny kryzys

    Czy to nie zabawne, że przemysł samochodowy, pomimo gigantycznej pomocy ze strony rządów USA oraz państw Europy, przeżył przez ten sam czas istną katastrofę?
  5. Czyli nie dość, że nie wiesz, czym jest tolerancja, to jeszcze uważasz się za tolerancyjnego? ojjj, biedactwo...
  6. Powiem tak: literatura nie zna przypadków szkodliwych mutacji CCR5, a te są bardzo różne - od "kosmetycznych" po całkowite poszatkowanie genu.
  7. Generalnie nie chce mi się dyskutować na temat tej uczciwości. Stwierdzę tylko tyle: zwykłym hipokrytą jest ten, który jedno głosi, a drugie robi. Ale nawet mnie nie dziwi ta postawa - wszak coś takiego jak honor jest w dzisiejszym świecie niemodne. Szkoda tylko, że nawetludzie inteligentni - jak widać choćby tutaj - często tej wartości nie doceniają.
  8. @von.grzanka WTF? Nie pytaj, czy się przyznał, tylko o to, czy przyznał się dobrowolnie. Jak widać, nie bardzo. Przyznać się, gdy mają cię na widelcu, to żadna sztuka.
  9. Za co? Za to, że był hipokrytą, czy za samo to, że był Amerykaninem, a Amerykanie z definicji są fajni?
  10. I pewnie była to tzw. tolerancja po polsku - "jestem tolerancyjny, ale tylko dla tego, co sam popieram". Poza tym ciekawa jest ta fiksacja na punkcie gejów - ostatnio w Stanach też był taki jeden antygejowski senator, co to został przyłapany w gejowskiej knajpie...
  11. No widzisz, i tu się mylisz, bo osoby z różnymi mutacjami w genie kodującym CCR5 mają się bardzo dobrze. Podobnie zwierzęta, nawet te całkowicie pozbawione tej sekwencji.
  12. Co do reklam kierowanych do dzieci - zgadzam się. Prawo powinno bardziej restrykcyjnie regulować tę kwestię. Ale to akurat jest sprawa mało związana z technologią opracowaną przez NEC-a. No dobra, ale co jest złego w tym, że zostanie Tobie zrobione zdjęcie i nawet w tym, że zostanie ono zachowane? Ale tak konkrentnie, bez paranoicznych wycieczek - co Tobie szkodzi? I tak pozostajesz anonimowa, bo nikt nie posiada Twoich danych osobowych (a ich przechowywanie/zdobywanie akurat jest regulowane przez prawo)! Czy Twoim zdaniem naprawdę jest to aż taki dramat, że ktoś będzie wiedział, że zgrabna 20-latka pojawiła się o 20:37 w holu głównym, a o 20:41 była już na peronie III? Poza tym jak myślisz: jakiej mocy obliczeniowej trzeba by, żeby każdą osobę identyfikować jako ciąg zdarzeń i identyfikować ją poprawnie w każdych warunkach (oświetlenie, ubiór, kolor włosów, zarost u facetów itp.)? Sam system rozpoznawania twarzy jest na tyle niedoskonały, że nie będzie sobie radził z identyfikacją, co dodatkowo utrudniłoby zadanie jemu samemu, bo pojedyncza osoba byłaby "rozbijana" na kilka sekwencji zdarzeń. Nawet gdyby chcieli, nie są w stanie zabawić się w Wielkiego Brata - koszty są niewspółmierne do efektów. Oprócz tego jest jeszcze jeden prosty powód, dla którego system prawdziwego śledzenia nie wejdzie do użytku. Jest nim strach samych reklamodawców oraz producenta technologii. Gdyby tylko wydało się chociaż jeden raz, że system taki jest wykorzystywany do identyfikowania ludzi, firma z dnia na dzień niemal na pewno straciłaby wszystko, na co latami pracowała. Wątpię też, by reklamodawcy podpisali kontrakt na usługi reklamowe obarczone tak gigantycznym ryzykiem. Pozdrower
  13. Jest to kwestia odpowiedniego zaprojektowania shRNA. Trudne to nie jest, a bardzo efektywne - jak najbardziej.
  14. I znów, w ramach prewencji, zamiast bać się zastosowania boimy się technologii. Noży kuchennych też się boisz? Wybacz, ja ataku na moją prywatność nie odczuwam. Moje dane osobowe są strzeżone przez całkiem udaną ustawę (jak mało kiedy jestem za nią wdzięczny UE), przez co za ich ewentualną utratę w 99% będę odpowiadał sam - a jeśli nie ja będę winny, będę miał otwartą drogę do procesu z perspektywą wysokiego odszkodowania. A że jestem traktowany jako obiekt statystyczny? Nie ma sprawy, nie przeszkadza mi to. Mam dzięki temu szansę na oglądanie reklam, które mnie zainteresują (może to Ciebie zdziwi, ale wolę oglądać reklamy nawet kiepskiego piwa, niż podpasek), a docelowo także otrzymywać produkty dostosowane do moich potrzeb. Tak więc bardzo proszę - mnie to nic nie kosztuje!
  15. Jasne... bo akurat reklamodawcę na pewno STRASZNIE interesuje identyfikacja z imienia i nazwiska każdej osoby przebywającej np. na dworcu Błagam, bądźmy ostrożni, ale nie popadajmy w paranoję Uwierz mi, że gdyby chcieli, zrobiliby to bardziej subtelnie i bez chwalenia się na ten temat w mediach.
  16. Sugerujesz, że reklama profilowana nie ma sensu? Czyli że np. reklama dezodorantu dla facetów będzie równie skuteczna w Pani Domu lub w Przeglądzie Wędkarskim, co w Playboyu?
  17. Wcale nie takie głupie. Pamiętaj, że metody statystyczne są - statystycznie rzecz biorąc - całkiem skuteczne Nawet jeżeli nie będą działały w przypadku jednostek, na dłuższą metę są trafne.
  18. Zgadza się, ale są badania i badania. Pytanie brzmi, czy rzeczywiście badania prowadzące do wysyłania ludzi w kosmos są najbardziej potrzebne Chińczykom.
  19. Ale nie z powodów finansowych, tak jak Ty sugerowałeś. Ale wykopanie dołu co 50 metrów jest tańsze, niż przekopanie się na tym samym odcinku. Poza tym część trakcji można zawiesić np. na ścianach budynków, tak jak dziś robi się z powodzeniem z trakcją tramwajową. Wtedy jest śmiesznie tanio w porównaniu do słupów. O tym akurat sam wspomniałem ale zwróć uwagę, że w centrum miasta nie masz np. ruchu ciężarówek. Poza tym instalacja wcale nie musi być ciągła i może wisieć np. tylko nad buspasami. Nie powiedziałem, że działa. Powiedziałem, że da się to zrobić.
  20. To nie są dołki, tylko podziemne przekopy pod przewody o długości kilkudziesięciu metrów. Poza tym kto Tobie naopowiadał, że prąd w trakcji naziemnej musi płynąć cały czas? Wystarczy prosty system detektorów i włączania/odcinania zasilania na określonych segmentach. Poza tym jeżeli Twoim zdaniem pod ziemią jest taniej niż nad nią, to dlaczego linie wysokiego napięcia nie idą pod ziemią? Przecież byłyby bezkolizyjne, bezpieczne, niewrażliwe na warunki atmosferyczne...
  21. Arrrrgh! Ścieżki z kostki to najgorsza zbrodnia! Tylko nawierzchnie bitumiczne i betonowe mają rację bytu. Są trwałe, wygodne, równe i bardziej przyczepne, a do tego tańsze!
  22. A czy chociaż przez chwilę zastanowiłeś się, co jest droższe: wieszanie czegoś na ziemią czy zakopywanie pod nią? Roboty ziemne są w przypadku większości inwestycji największym obciążeniem finansowym dla wykonawcy.
  23. Ano. Selekcję negatywną zidiociałych lekarzy, dla których publikacja w żurnalu jest ważniejsza od zdrowia i dobra dziecka.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...