M61

Myślę, że to jest kwestia gustu, przekonań i ramy kulturowej, w której się obracamy. To czyni nas indywidualnymi jednostkami. Są podobieństwa w niektórych zagadnieniach, ale raczej niemożliwe jest spotkać dwie identyczne osoby chyba, że w wieku niemowlęcym. Dlatego ja np. lubię posypać placki cukrem, a Ty popić mlekiem/kiefirem. Jak mózg łączy smaki, no cóż może jakiś odcinek "było sobie życie" o tym traktuje

Jak dla mnie nie może powodować . Forma rysunkowa, opowieść bajkowa, nie ma szans

Mam tak za każdym razem, przeglądarka chrome, wersja mobilna. Myślałem, że tak ma być, bo reklamy ładują się normalnie. Jedynie odświeżanie daje radę. Może to wina reklam. Nie jestem tu ekspertem.

Chyba nie masz dzieci skoro tak piszesz. Ciekawe jest to, że taki 3-latek potrafi dokładnie opisać zdarzenia np. kiedy miało roczek. Później to się faktycznie zaciera i tylko silnie emocjonalne zdarzenia pozostają. Czyli coś co chciałeś wykazać od samego początku, nawet ignorując po drodze innych użytkowników. Skoro jesteś taki wielki, to pytanie. Jak mózg przechowuje informacje, bo jednostki to rozumiem bajty w systemie binarnym?

Najpierw podział, a potem okazuje się, że to samo (zdradza fizyczna vs. pkt 6). Podział na fizyczną, czy psychiczną się zgodzę. Ale czy mamy wpływ na miłość platoniczną? Bardziej zdradą byłoby myślenie o drugiej osobie w pewien szczególny sposób. Oczywiście każdy ma inną definicję zdrady. Zgadza się, wydaje się. Jednakże stwierdzenie, że endorfiny działają dużo silniej niż heroina, czy morfina to już pewne nadużycie. W takim stanie na pewno nie trzeba obawiać się zdrady ani nawet najdrobniejszej chęci na seks . Edyta. A nawet jeśli jest to i tak dawki są inne. Mi wygląda, że artykuł "demonizuje" pewne sprawy.

A propos umierania, taki ciekawy cytat: "myśl Epikura: ‚Póki żyjemy śmierci nie ma. Gdyśmy umarli nas nie ma’ – śmierć jest więc iluzją, naszym wyobrażeniem." Zastanawiające jest zastosowanie tylu wykrzykników w tytule, czy to już oznaka psychozy? Wykorzystanie energii jądrowej, na pewno nie jest w pełni bezpieczna, zawsze może pójść coś nie tak. Do tego dochodzą składowiska odpadów. Ale czy trzeba, aż tak dramatyzować? Pytanie do Astro, czy każdy przedstawiający swoje obawy musi być lobbystą? Może źródło znajduje się w innym miejscu. Ciekawi mnie Twój punkt myślenia.

Czy człowiek jest małpą? No cóż myślę, że niepotrzebnie skupiłeś się tylko na jednym gatunku zwierząt. Wśród ludzi przecież można znaleźć nawiązania do wielu innych. Nie będę tu wyminiał, bo jeszcze kogoś urażę

Pierwszy odcinek faktycznie, był nieciekawy, strasznie ślimaczył się. Z trudem go obejrzałem. Ale potem już była znaczna poprawa. Obejrzałem tylko dwa pierwsze sezony i jakieś 2 odcinki z 3go. Mimo wszystko ciężkie tematy.