-
Liczba zawartości
681 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
45
Zawartość dodana przez venator
-
Trzy metody wycinania serca. Tak w Mezoameryce składano ofiary z ludzi
venator odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Humanistyka
Wybielania? Czy w mojej wypowiedzi jest jakaś próba oceny azteckiego postępowania? Abstahując od oceny czym jest humanitaryzm, to fakt, takie postępownie mogło wynikać z chłodnej kalkulacji azteckich elit. Być może naczelną ideą Tlacaelela było przekształcenie Trójprzymierza w państwo jak najbardziej jednolite, może stworzenie jednego narodu? Istotna była zapewne kwestia ujednolicenia regionów podatkowych wokół centralnego ciała jakim miało być Tenochtitlan. Oczywiście co dobre było dla Mexikas nie koniecznie było dobre dla pozostałych sprzymierzeńców oraz ty mbardziej ludów zależnych . Co też świetnie rozgrywał później Cortez.- 7 odpowiedzi
-
- Mistekowie
- Aztekowie
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Trzy metody wycinania serca. Tak w Mezoameryce składano ofiary z ludzi
venator odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Humanistyka
@Mariusz Błoński Ta pani tego raczej na pewno nie neguje. Chodzi o to, że owe rytuały były krawawym epilogiem wojen kwietnych: https://pl.wikipedia.org/wiki/Kwietne_wojny Wojny kwietne były na swój sposób mało krwawe. Co też, na marginesie, rzutowało mocno na taktykę wojsk azteckich - w znacznym stopniu czyniących ich bezradnymi wobec żołnierzy ze Starego Świata. Natomiast artykuł Elizabeth Graham to ciekawe spojrzenie na następującą kwestię: Sensem istnienia Azteków, którzy uważali się za naród wybrany, było karmienie Słońca i odwlekanie końca cyklu istnienia, a koniec ten oznaczał unicestwienie. Jeśli bogowie poświęcili sie na ołtarzu (skąd my to znamy?), to czemu mieli sie nie poświęcać ludzie? Nas może to przerażać, ale śmierć na ołtarzu była dla nich śmiercią honorową. W końcu w ich mniemaniu była to śmierć w bitwie, w zalegalizowanym starciu. Ps. Natomaist twierdzenie @antykwant, że to bzdury też nie jest sprawiedliwe. W końcu to artykuł o konkretnej pracy naukowej. W zasadzie powinienem dodać, że uznanie się przez Azteków za naród wybrany miało miejsce po reforamch ich wybitnego wodza, Tlacaelela.- 7 odpowiedzi
-
- Mistekowie
- Aztekowie
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Pacjentów ze schizofrenią cechuje nieprawidłowy metabolizm pewnego sfingolipidu
venator odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Psychologia
Tak przy okazji, chciałem przypomnieć postać nietuziknową, prof. Jerzego Vetulaniego. Za hipotezę β-downregulacji będącej podstwą teorii tłumaczącej działanie leków przecidepresyjnych, Vetulani wraz z Amerykaninem Sulserem byli ponoć w czołówce kandydatów do Nobla. Vetulani ponoć jej nie dostał ze względow pozanaukowych (podobnie przypuszcza się, że i tak się stało ostatnio z porf. Wolszczanem ). Zresztą za badania nad elektrowstrząsami dostał też uznaną nagrodę. (Anna-Monika). Prof. Vetulani ciepło wypowiadał się natomiast o hipotezie Chiodo-Antelmana (mechanizmu uwarażliwienia), hipotezie bardzo nie na rękę koncernom farmaceutycznym. Wiesz czy została ona jakoś powszechnie zaakceptowana? Jak się ona ma natomiast do tego, że po odstawieniu antydepresantów jednak u bardzo wielu pacjentó dochodzi do nawrotu choroby?- 35 odpowiedzi
-
- sfingozyno-1 fosforan
- S1P
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Polska od neolitu po epokę brązu: ciągłość genetyczna ludności z południa kraju
venator odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Humanistyka
Wypowiedź zawierała sprzeczność. Jeśli z punktu widzenia współczesności wg. Pana? *, takie badania są jałowe tj. zgodnie z wykładnią językową wyraz jałowy- "pozbawiony sensu, wyrazu", "bezwatościowy" to po co w takim wypadku: ?? Nauka czemuś służy. A służyła także i to całkiem niedawno, ideologii. Jeśli jest Pan uczniem prof. Szydłowskiego, czym się Pan chwatko pochwalił, to spór dwóch szkół, Kossina-Kostrzewski, powinien być Panu znany. I znaczenie tego sporu, daleko wykraczające zresztą poza archeologie. Dziś genetyka wspiera historyków i archeologów. Po opublikowanej w 2013 r. na swój sposób przełomowej "The Geography of Recent Genetic Ancestry across Europe" Ralpha i Coopa ten spór ukazuje się w nowym świetle. Kostrzewski z pracy genetyków byłby na wpółzadowolony. Praca genetyków wspiera szkołe autochtoniczną ale jak się okazuje gentycznie najbliżej nam do Węgrów i ..Niemców. Nic także nie napisałem, żeś Pan oceniał kulturę materialną ludów przebywających w obecnych, polskich granicach. Przytoczyłem luźną anegdotkę. Dla mnie jednak wymowną. *(prosze wybaczyć ale takie panowanie sobie na forum internetowym jest dla mnie co nie co pretensjonalne i niezgodne zresztą z ogólnie przyjętą netykietą)- 8 odpowiedzi
-
- kultura strzyżowska
- kultura trzciniecka
- (i 3 więcej)
-
Polska od neolitu po epokę brązu: ciągłość genetyczna ludności z południa kraju
venator odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Humanistyka
Nie zgadzam się z tak postawioną tezą. Wyniki takich badań mogą trzymać duchy przeszłości pod kloszem lub wręcz pomóc je zupełnie przepędzić Mało kto pamięta, ale w latach międzywojennych spór w wąskim gronie archeologów i etnografów przeniknął do świata wielkiej polityki i ideologii. W 1934 r . rozpoczęto pod kierownictwem prof. Kostrzewskiego badania archeologiczne w Biskupinie. Tak się skłądało, że prof. Kostrzewski był wybitnym uczniem niemieckiego profesora archeologii, Gustafa Kossiny. Kossina był twórcą metody etnicznej, łączącej kultury archeologiczne z grupami etnicznymi. Kossina był przy okazji, a może przede wszystkim zwolennikiem teorii, że ludy germańskie zasiedlały w starożytności obecne zieme polskie. Kostrzewski, wykorzytstując warsztat Kossiny, utworzył własną teorię autochtonicznego pochodzenia Słowian (byliśmy tu zawsze i basta!), a Biskupin był perełką w koronie tej teorii. Niestety, ale nauka ( w tym wypadku archeologia, etnografia, lingwistyka), zostały zaprzęgnięte do ideologii. Poglądy Kossiny miały bardzo duży wpływ na ukształtowanie się narodowego sojalizmu. W czasie wojny, prace w Biskupinie prowadził inny uczeń Kossiny, prof. Hans Schlief, wówczas Obersturmbannführer SS. Również pracę Kostrzewskiego skrzętnie wykorzystywano. Autochtoniczność Słowian dawała legitimizację władzy młodziutkiego organizmu politycznego, jakim była II RP, nad obszarami od wielu dekad będących we władaniu Niemców. Podobnie po wojnie . Kostrzewski, który za swą teorię autochtoniczną, był przez całą wojnę tropiony przez Gestapo, jako wróg Rzeszy, po wojnie został wiceprzewodniczącym pewnego upolitycznionego tworu quasi-naukowego jaki był Komitet Słowianski: https://pl.wikipedia.org/wiki/Komitet_Słowiański_w_Polsce Tak czy siak takie badania stanowią jakąś ważną cegiełkę do prostowania takich sporów, wykraczajacych czasem poza naukę: http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news,393854,przodkowie-slowian-mogli-byc-w-europie-4-tys-lat-temu.html A tak w ramach anegdoty: Jeszcze dwie dekady temu, wielu początkujących studentów archeologii, miało podskórnie zaszcepioną autochtoniczną teorię słowiańską. Zderzenie dla wielu było brutalne. Studenci uczestniczyli w ramach praktyk terenowych w tzw. badanaich powierzchniowych ( powierzchniówkach) w ramach Archeologicznego Zdjęcia Polski (AZP). Wyglądało to tak, że grupa studentów, pod okiem na ogół młodego, niesamodzielnego pracownika naukowwego, przeczesywała pola w poszukiwanaich artefaktów. Gdzie było ich >3, tam robiono wkop sondażowy. Wychodziło im dużo siwaków, czyli ceramiki nowożytnej, trochę przyzwoitej technologicznie i estetycznej ceramiki z okresu wpływów rzymskich. Niejeden znajdował natomiast liczne fragmenty ceramiki, wykonane niezwykle prymitywną techniką, z dużą domieszką piasku, bez zdobień. Ki czort, czyżby wszesny neolit? Szybko zostawał sprowadzony na ziemie - to była głównie ceramika kultury praskiej (tysiąc lat po Biskupinie), tzn, tak - przybyli na nasze ziemie Słowianie Regres technologiczny w stosunku do starszej ceramiki był aż nadto widoczny nawet dla niedoświadczonego, studenckiego oka.- 8 odpowiedzi
-
- kultura strzyżowska
- kultura trzciniecka
- (i 3 więcej)
-
Pierwsza załogowa misja rakiety i kapsuły SpaceX pod koniec maja
venator odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Astronomia i fizyka
To w końcu inna czy jednak podobna? Jeśli chodzi o loty załgowe to jest biorcą zamówień. SpaceX wystartował jako jeden z szeregu podmiotów prywatnych do programu Commercial Crew Program. Po czterech rundach bojów, został SX i Boeing. Te firmy, wg. NASA miały największy postęp jesli chodzi o prace i stąd ta strategiczna decyzja. Przecież nie z miłości..- 25 odpowiedzi
-
- SpaceX
- misja załogowa
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Pacjentów ze schizofrenią cechuje nieprawidłowy metabolizm pewnego sfingolipidu
venator odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Psychologia
@glande Bardzo fajnie napisane. Tak, z ciekawości. Jaką moc, w przybliżeniu, muszą mieć komputery aby zasymulować takie procesy zachodzące w bakterii? W skali eksaflopsów, zettaflopsów..? A, w przybliżeniu oczywiście, ludzkiego mózgu? Ktoś zna szacunki?- 35 odpowiedzi
-
- sfingozyno-1 fosforan
- S1P
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Schwytany rzadki irbis nie zostanie wypuszczony na wolność, ale trafi do zoo
venator odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Nauki przyrodnicze
Na pewno. Nazywa się homo sapiens.- 4 odpowiedzi
-
- irbis
- pantera śnieżna
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Pierwsza załogowa misja rakiety i kapsuły SpaceX pod koniec maja
venator odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Astronomia i fizyka
Ciekawe czy DARPA musiała się tłumaczyć po tym jak wtopiła 150 mln baksów w program XSP, gdy kontraktor Boeing się ot tak wycofał? To duży cios dla DARPA, innej, równie istotnej dla rządu USA, agencji. Siła, siła starca. Tak to wygląda. Z przyjemnym zaskoczeniem przyjąłem lekturę w postaci pierwszej autoryzowanej biografii Neila Armstronga, "Pierwszy człowiek", pióra J amsea Hansen'a. Za ogrom wyzwań jaki stanął wtedy przed NASA ( i nie tylko) związanego z eksploracją kosmosu, zabrano się z godną pozazdroszczenia zuchwałością , odwagą, śmiałością. Niektórzy będą upatrywać w tym zimnowojennych konotacji, ale ja jestem skłonny szukać rozwiązania w mentalności ówczesnego pokolenia. Jak czytam o studiach nad załogowym przelotem w systemie jowiszowych księżycy galileuszowych z 1969 r..... Czy jest teraz do odtworzenia ówczesny entuzjazm NASA ? Bo w SpaceX on niewiątpliwie jest. Wielu jego entuzjastów właśnie tak uważa. Właśnie w tym sęk. Z resztą Twojego postu całkowicie się zgadzam.- 25 odpowiedzi
-
- SpaceX
- misja załogowa
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Pierwsza załogowa misja rakiety i kapsuły SpaceX pod koniec maja
venator odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Astronomia i fizyka
He, he, rzeczywiście, może tak to wyglądać. Napiszę więcej - bardzo trafne. . @peceed W następnym swoim poście (z 22.04.) przedstawiłem swoje stanowisku, raczej opdobne do Twojego, z wyjątkiem pewnego ale : Właśnie ogłoszono, że jeden silnik RS-25 do rakiety SLS będzie kosztował 100 mln $ . Marek Cyzio na swoim blogu obliczył, że przy obecnym kursie złota, taki silnik wykonany ze szczerego złota, kosztowałby 190 mln $. NASA jest więc oszczędna, zeszła z ceny blisko połowę Silnik będzie oczywiście jednorazowy. Tak trochę poważniej. Broniąc trochę rządowego projektu, ok. 2010 r. kiedy SLS nabierała kształtów, to SpaceX dopiero raczkowała. Także trudno było przewidzieć sukces takiego wizjonera jak Musk. Wydaje mi się, że kluczowa jest filozofia firmy Muska. Przypomina ona nieco NASA z czasów programów Gemini/Apollo/STS. Drenaż mózgów z rynku. Młodych mózgów. Praca w SpaceX jest bardzo wymagająca. Przy samej produkcji Starshipa to w pierwszym tygodniu 3 dni po 12 h, 4 dni wolnego, w następnym tygodniu 4x12 h, 3 dni wolnego. Przy czym w robocie maksymalna koncentracja i wydajność. Sam Musk przyznawał, że to praca dla młodych kawalerów. Poza produkcją, w innych działach, także mordercze tempo. Musk, wydaje mi się, idzie taką drogą jak dwaj, na swój sposób genialni tyranii - Napoleon i Hitler - rewolucję robią ludzie młodzi. Tego brakuje NASA. Owego rewolucyjnego zapędu. Oczywiście całe te rewolucyjne działnie Muska może zakończyć się kartastrofą. Choć NASA zaczyna dostrzegać SpaceX - w programie Artemis firma Elona dostała swój kawałek tortu.- 25 odpowiedzi
-
- SpaceX
- misja załogowa
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Wydłużone czaszki opowiadają historię upadku Imperium Rzymskiego i najazdu Hunów
venator odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Humanistyka
Kasze to jadalne nasiona zbóż lub zbóż rzekomych (np. gryka, komosa). Wyjaśnijcie albo poprawcie to zdanie.- 3 odpowiedzi
-
- Imperium Rzymskie
- Hunowie
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Pierwsza załogowa misja rakiety i kapsuły SpaceX pod koniec maja
venator odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Astronomia i fizyka
Wybacz ale nie bardzo wiem co masz na myśli. Raczysz żartować? Senator Shelby jest szefem senackiej Komisji ds. Środków. Wg. amerykańskiej konstytucji , bez akceptacji tej komisji (oczywiście w granicach senackich), nie można wydawać żadnych środków budżetowych. Co więcej, Shelby jest szefem Podkomisji ds. Obrony. Podkomisja ogólnie nadzoruje finanse całej armii (+CIA). Taki np. Lockeed Martin ma 75% przychodów z zamówień rządowych, zbrojeniowych. Więc tańczy jak Shelby zagra. A Shelby gra tak aby SLS powstała. Marshall Space Flight Center (pierwszym szefem byl sam von Braun), wiodący ośrodek w budowie SLS, jest w Alabamie. Shelby to jedna z napotężniejszych postaci amerykanskiej polityki.- 25 odpowiedzi
-
- SpaceX
- misja załogowa
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Pierwsza załogowa misja rakiety i kapsuły SpaceX pod koniec maja
venator odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Astronomia i fizyka
Niestety, ale w tym jest dużo logiki. Jeszcze kilka lat temu, ULA, wspólne dziecko dwóch gigantów zbrojeniowych, intensywnie pracowało nad częściowo odzyskiwalną rakietą Vulcan, opartą min. na technologii ACES - orbitalnego tankowania. Takie tankowanie to byłby rzeczywisty krok na przód. Zbrojeniowi giganci mieli i mają potencjał, ale na drodzę stanął senator Richard Shelby, szef najważniejszej senackiej komisji - ds. Środków Finansowych. Szara eminencja Waszyngtonu. Taki LM, który ma przychód w wys. 3/4 budżetu Polski poprostu się go boi. Nowatorska technologia tankowania na orbicie (planuje to też Musk) pogrzebało by SLS - przestarzałą, wielką rakietę, za to składaną w dużej mierze w mateczniku Shelbego - Alabamie. A SLS to miejsca pracy wyborców odwiecznego senatora. Druga sprawa, że zarabia się w Amerycę dużo (i nie tylko w Ameryce) na wojskowych kontraktach. Wojsko USA, w przeciwieństwie do polskiego, dosyć wyraźnie przygląda się kosztom. Szczególnie jest uczulone na marże, tj. zysk netto firm stających do przetargu. Jeśli firma będzie za dużo zarabiać, kontraktu nie dostanie. Tak więc takiej ULA opłaca się być mało innowacyjnym, a innowacje w lotach w kosmos oznaczają w znacznej mierze redukcję kosztów. Musi być droga aby przy małych, procentowo zyskach, globalnie dużo zarobić. Nie wiele odbiega to w efekcie od polskiej klasyki: Nie jest to logiczne? Ze SpaceX też nie jest różowo. Firma być może ociera się o bankructwo: http://tmfassociates.com/blog/2020/03/21/why-spacex-desperately-needs-a-government-bailout/ Ps. O upadku Rzymu chętnie podykutuje ale nie róbmy OT.- 25 odpowiedzi
-
- SpaceX
- misja załogowa
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Pierwsza załogowa misja rakiety i kapsuły SpaceX pod koniec maja
venator odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Astronomia i fizyka
Przy swej wielkiej złożoności, dominacja Rzymu trwała jednak wyjątkowo długo. Choć w znaczej mierze opierałą się właśnie wokół jądra, jakim był Rzym - ten z Lacjum. Jego upadek to też proces rozłożony na wieki, o wielorakich, skomplkowanych przyczynach i nieostrych granicach. A proste społeczeństwo to też, w tym przypadku, pojęcie wieloznanczne. A z Rzymem było trochę jak z Roskosmosem - do jego upadku przyczyniły się głównie korupcja, brak efektywności władzy centralnej, czynniki gospodarcze i społeczne .- 25 odpowiedzi
-
- SpaceX
- misja załogowa
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Pierwsza załogowa misja rakiety i kapsuły SpaceX pod koniec maja
venator odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Astronomia i fizyka
Problem Roskosmosu nazywa się Putin. Mniej lub bardziej sprawie zarządzana przez technokratów agencja, jaką był Roskosmos w latach 90-tych, mająca całkiem niezłe kontakty na Zachodzie i niezłą, radziecką spuściznę, została po 2010 r. przekształocona w upolitycznioną, sterowaną przez oficerów politycznch, biurokratyczną machinę. Korupcja, problem z kontrolą jakości, efektywnością - to odpowiedź dlaczego przez ponad 10 lat regularnego finansowania z petrodolarów, Roskosmos nie wdrożył żadnego nowego projektu. Obiecany w 2009 r. następca załogowego Sojuza, miał latać w 2015 r., zmaterializuje się może pod nazwą Orzeł w 2023 r. Angara - porażka. Aneksja Krymu to kolejny krok do izolacji Rosji w dziedzinie programów kosmicznych. Klepią cały czas archaiczne już Sojuzy i Protony (te ostatnie, mocno awaryjne). Zobaczymy jak im pójdzie z ciężkim Jenisejem. Pewnie słabo. W ocenie aktualnego stanu rosyjskiej gospodarki bardzo podoba mi się zdanie rosyjskiego publicysty historycznego, Marka Sołonina (autora monumentalnej i przełomowej serii prac o klęsce Armii Czerwonej w 41'): "Nasi dziadowie i ojcowie budowali ropociągi. My je tylko eksploatujemy".- 25 odpowiedzi
-
- 1
-
-
- SpaceX
- misja załogowa
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Naukowcy opisali pierwszy przypadek łamania kołem
venator odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Humanistyka
"Wskutek złożonego przez ojca ślubu - pisze Hoess - w myśl którego miałem zostać duchownym, zawód mój był już z góry ustalony. Całe moje wychowanie było nastawione w tym kierunku. Z biegiem czasu ojciec stawał się coraz bardziej religijny. Gdy tylko czas mu pozwalał, wyjeżdżał ze mną do różnych cudownych miejsc w moim kraju, do pustelni w Szwajcarii oraz do Lourdes we Francji. Gorąco błagał o błogosławieństwo niebios dla mnie, abym został kiedyś świątobliwym kapłanem. Ja sam byłem również głęboko wierzący, o ile to możliwe u chłopca w tym wieku, i swoje obowiązki religijne traktowałem bardzo poważnie. Modliłem się z prawdziwie dziecięcą powagą i nader gorliwie pełniłem obowiązki ministranta." Takie wspomnienia Rudolfa Höss'a, komendanta obozu Auschwitz-Birkenau przytacza Antoni Kępiński w "Rytmach życia". Naukowiec uczciwe przyznaje, że posiadał za mało danych aby dokładnie ocenić wpływ religijności w dzieciństwie na działalność jednego z najwiekszych katów ludzkości. Pierwsze zwątpienie Höss'a w religie nastapiło w wieku 13 lat, gdy jego spowiednik złamał tajemnice spowiedzi. Dokonał oficjalnego aktu apostazji w wieku 22 lat, po wizycie w Palestynie ; nawrócił się w 1947 r. przebywając w zakładzie karnym w Wadowicach. Ponoć został nawet rozgrzeszony. Natomiast ogromny wpływa na życie SS-Obersturmannführrera miało surowę wychowanie przez ojca, pruskiego żołnierza, które wbiło mu do głowy zamiłowanie do pedantycznego wręcz porządku, ślepe posłuszeństwo, bezrefleksyjne poczucie obowiązku. Był wszak przeznaczony do stanu duchownego. Jałowe, samotne dzieciństwo, wypełnione modlitwą, w trakcie którego jedynym przyjacielem małego Rudolfa był kucyk, ukształtowało przyszłego SS-mana. Już w dzieicństwie ultra-pedantyczne zamiłowanie do porządku ujawniało się w postaci częstego mycia wyimaginowanego brudu. Wg. Kepińskiego, przypuszczalnie było to tłumienie rodzącej się agresji. Mimo apostazji, przebywając w więzieniu w latach 20-tych, dręczyły go wyrzuty sumienia z powodu wystąpienia z Kościoła. Przeżył załamanie nerwowe, najsilniejsze w życiu. Rozpoznano u niego psychozę więzienną. Być może wiary w boga nie pozbył się nigdy. Nie jest to zresztą takie istotne. Ważniejsze jest to, że został ukształtowany do życia w stanie duchownym, w ścisłym podporzadkowaniu i gotowości do wypełniania rozkazów. Jego świat miał być uporządkowany, instytucjonalny. Bo Kościół to przede wszystkim instytucja, dość pazernie broniąca swego stanu posiadania. Nie ma mowy w nim o nieposłuszenstwie, nie bez powodu utrzymywany jest celibat - bezżennymi mężczyznami łatwiej się rządzi - zawsze można ich przeniesć w dowolny zakątek świata, nie mają wszakże bagażu w postaci żony, dzieci. Całe dorosłe życie Höss'a, doskonale uzasadnia postawioną hipotezę. Nawet w polskim więzieniu: "Pisał również z własnej inicjatywy, gdy zauważył, że jakieś zagadnienie poruszane na marginesie przesłuchań interesuje przesłuchującego" - notuje J. Sehn. Ta chęć wykonania polecenia celująco jest dla Hoessa dość charakterystyczna. Chciałby jak gdyby uprzedzić życzenia przełożonych, niezależnie od tego, kim jest ten przełożony, może nim być nawet Polak" Z "Rytmów życia" -
Naukowcy opisali pierwszy przypadek łamania kołem
venator odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Humanistyka
Oczywiście, że tak. Kluczowe w tym procesie było jednak przeszukanie pomieszczeń grabarzy i odnalezienie "proszku". Z dzisiejszego, procesowego punktu widzenia, to się kupy nie trzyma, ale to było 400 lat temu. Taka ciekawostka. Jakby kto chciał poczytać jak walczono z epidemią w początkach XVIII w. w Krakowie to proszę: file:///C:/Users/Maciek/Downloads/222-150.pdf Jednym z pierwszych, który przeciwstawił się takim metodom był ojciec niemieckiego oświecenia, Christian Thomasius. Oskrarżony został o szerzenie ateizmu... Na zdjęciu po prawej arcybiskup Zagrzebia Stepanic, po lewej poglavnik faszystowskiego państwa Ustaszy, Ante Pavelic: Po tym jak Pavelic zadeklarował się, że nie będzie tolerancji dla prawosławia, Stepanic nazwał go "dobrym i żarliwym katolikiem". Następstwem był obóz koncentracyjny w Jasenovacu, w którym wymordowano ok. 300 tyś ludzi, głównie prawosławnych Serbów. Po prawej "święty" Stepanic. Sojusz KK z faszystami w pełnej krasie. Przez "naszego" papieża uczyniony błogosławionym. Po prostestach cerkwi serbskiej, papież Franciszek wstrzymał proces tej skandalicznej kanonizacji. Wiesz kto był pierwszym komendantem obozu koncentracyjnego w Jasenovacu? Filipovic - ksiądz, zakonnik, franciszaknin (wtedy już usunięty za udział w rzeziach prawosławnych wsi). Przez więźniów zwany "szatanem" (fra sotona - brat szatana). W przypływie szału, w zakonnym habicie, mordował więźniów prostą motyką. Okrucieństwa Ustaszy zadziwiały (przerażały?) nawet Niemców. Jak Filipovica wieszano w 1946 r. też był w habicie. Religijność czy ateizm nie ma w tym przypadku pierwszorzędnego znaczenia. Tematem okrucieństwa w obozach, czy w ogóle okrucieństwa związnego z władzą, zajął się nasz wybitny lekarz psychiatrii i naukowiec,żołnierz września '39, sam więzień obozu koncentracyjnego Miranda de Ebro, dr Antoni Kępiński. Oprócz tego, że pomógł tysiącom wieźniów Auschwitz z wychodzenia z traum poobozowych, to stworzył, w swej "Psychopatologii władzy", naprawdę sensowną teorie tłumaczącą w tej kwestii okrucieństwo ludzi. Nie ma ona z religią wiele wspólnego. Raczej z procesami biochemicznymi w mózgu. -
Naukowcy opisali pierwszy przypadek łamania kołem
venator odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Humanistyka
Ależ jaki zabobon? Dzisiaj za złamanie kwarantanny sanepid może nałożyć 30 tyś zł kary, wówczas te kary były jednak surowsze. W 1705 r. w Krakowie, w czasie kolejnej epidemii dżumy, wprowadzono zwyczajową kwarantanne, za złamanie której: "„Podejrzane osoby, które by z domu zarażonego uchodząc między zdrowymi ważyły się znajdować i konwersować z niebezpieczeństwem zarazy drugich, pod zabiciem tego nie czynić mają” A. Karpiński w pracy o zarazach "W walce z niewidzialnym wrogiem" napisał, że łamanie kwarantanny surowo karano, również śmiercią, w prawie wszystkich miastach w Rzeczpospolitej. Zdawano sobie sprawę, że izolacja społeczna obok bicia w dzwony, modlitw, kadzideł i innych zabobonów, jest istotnym ( i jako jedyna przynosząca realny, pozytywny skutek) elementem walki z epidemią. Chyba najgłośniejszym przykładem celowego rozprzestrzeniania epidemii była zaś sprawa grabarzy z uroczego śląskiego miasteczka Frankenstein (dziś Ząbkowice Śląskie) w roku pańskim 1606 . Istnieje hipoteza, że to miasteczko i te wydarzenia stały się inspiracją dla Mary Shelley w stworzeniu jednego z najsłynniejszych horrorów świata. "W mieście Frankenstein na Śląsku pojmano ośmiu grabarzy, wśród nich sześciu mężczyzn i dwie kobiety (według „Annales Frankostenenses” pięciu mężczyzn i trzy kobiety). Ci po torturach w śledztwie zeznali, że sporządzali zatruty proszek i tenże kilka razy w domach rozsypywali, progi, kołatki i klamki u drzwi smarowali, przez co wielu ludzi zatruło się i poumierało. Poza tym w domach skradli wiele pieniędzy, a także obdzierali trupy, zabierając im opończe. Rozcinali także brzemienne kobiety i wyjmowali z nich płody, a serca małych dzieci zjadali na surowo. Tamże z kościołów kradli obrusy z ołtarzy, a z ambony ukradli dwa nakręcane zegary. To sproszkowali i używali do swych czarów." Większość oskarżeń i przyznania się do winy było wymuszonych na torturach, ale w trakcie przeszukania pomieszczeń faktycznie znaleziono proszek z zarażonych trupów. Kary, oczywiście śmierci, były kwalifikowane i wyjątkowo brutalne: „Najpierw ich wszystkich oprowadzano po mieście. Potem rozdzierano ich rozżarzonymi obcęgami i oderwano im kciuki. Starszemu grabarzowi oraz jednemu z pomocników mającemu 87 lat obcięto prawe dłonie. Potem obu razem przykuto do słupa, z daleka zapalano ogień i ich upieczono. Nowemu grabarzowi ze Strzegomia rozżarzonymi obcęgami wyrwano członek męski. Potem i jego wraz z innymi przykuto do słupa, gotowano i pieczono. Pozostałe osoby wprowadzono na stos i spalono”. Więcej: https://historiamniejznanaizapomniana.wordpress.com/2016/01/24/afera-grabarzy-z-frankenstein/ -
No przecież w kościele jest już spirytus. Spiritus sanctus.
-
Mamy dowód na istnienie czarnych dziur o średniej masie
venator odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Astronomia i fizyka
To tylko moje subiektywne odczucie, ale po swych podróżach po Rosji zauważyłem, że tam mają tak samo. Z moich obserwacji wynika, że może być to spowodowane wielkością kraju. USA i Rosja to są bardzo duże kraje, o dużym znaczeniu miedzynarodowym, o skali zjawisk wewnętrznych niepojętych dla przeciętnego Europejczyka. Wielkie, własne podwórko, toteż wiekszość energii jest trawiona na jego obserwacje i przetrwanie w tym skomplikowanym środowisku. Sama Moskwa to takie państwo w państwie i to o populacji wielkości europejskiego średniego kraju. To, wydaje mi się, skrzywia nieco perspektywe spojrzenia na świat zewnętrzny, czyli zagranicę (tę dalszą niż granica Moskwy ) Fajnie gdyby ktoś wypowiedział się kto zna Chiny, czy jest tam podobnie? Budżet polskiego Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego na rok 2019 r to 17 473 953 000,00 zł. Budżet tylko jednej uczelni z amerykańskiej czołówki, Uniwerystetu w Princeton to też 17 mld tyle, że dolarów Do tego dochodzą o wiele ścislejsze związki wielkiego (i bogatego) biznesu z nauką i sam model nauczania otwartego na dyskusję naukową. Wiem co nieco, jak to niestety wygląda w (przynajmniej) niektórych naszych PAN-owskich instytucjach - zakurzony, konserwatywny, (post)feudalny światek - w dodataku biedny jak myśl kościelna. A uczelnie, fabryki magistrów?- 8 odpowiedzi
-
- czarna dziura o średniej masie
- IMBH
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Mamy dowód na istnienie czarnych dziur o średniej masie
venator odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Astronomia i fizyka
Wg. badań Uniwerytetu SWPS, projekt "Wiedza polityczna w Polsce", 1/4 Polaków nie wie z jakimi krajami graniczy Polska. Na jakiej więc planecie żyje przeciętny Polak? (czy co czwarty to przeciętny już czy nie? ) Poza tym hmm.... wiesz to oni wysyłają ludzi w kosmos, a na liście szanghajskiej królują ich uczelnie. My jesteśmy pod tym względem tylko w czarnej d...- 8 odpowiedzi
-
- czarna dziura o średniej masie
- IMBH
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Morderstwo arcybiskupa zapisane w rdzeniu lodowym. Obok wojen i zgonów władców
venator odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Humanistyka
Główną osią konfliktu były clarendońskie konstytucje, wzmacniające ogólnie władzę królewską (świecką) nad kościelną. W zasadzie było to królewskie przewciwdziałanie reformom gregoriańskim, a zwlaszcza nurtowi papocezaryzmu. Zresztą w zabójstwie Becketa jest niezwykle ciekawa paralela do śmierci św. Stanisława, a to chyba jedna z najwiekszych zagadek naszej krajowej historii. Takie zapasy władzy świeckiej z kościelną.- 1 odpowiedź
-
- Thomas Becket
- rdzeń lodowy
-
(i 6 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Immunolodzy radzą, by na czas pandemii unikać mięsa i mleka. Szczególnie surowych
venator odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Zdrowie i uroda
Przewlekłe stany zapalne w organizmie wywołują min. zaawansowane produkty glikacji białek - AGE. Mięso też ma w tym udział, podobnie zresztą jak wyrroby cukierncze, produkty poddane wysokiej obrobce termicznej w wyniku smażenia (np. frytki) oraz wynalazki pod postacią margaryn czy też dojrzewające sery. Z mięs najwięcej ma wołowina, drób, wieprzowina, ryby a mało np. jagnięcina. AGE (DAGE) wywołuje w organizmie w dłuższym okresie stres oksydacyjny i wzmożoną produkcję cytokin prozapalnych. W efekcie prowadzi do rozwoju chorób sercowo-naczyniowych oraz ryzyka choroby zwyrodnieniowej stawów. Antidotum dla smakoszy mięsa jest poddawanie go obróbce termicznej w wysokiej wilgotonści i skropionej sokiem z cytryny, limonki lub octem no i spożywanie produktów będących dobrymi antyoksydantami (np. czerwonym winem ) Mięso może również przyczynić się do wystapienia dny moczanowej (podagra, artretyzm). Mięso jest bogate w puryny, więc w przypadku podagry prowadzi do zakwaszenia organizmu kwasem moczanowym. Z kwasu tego wytracają się mikrokryształki osadzające się w stawach. Podagra była niegdyś koszmarem arystokracji i bogatej szlachty. A. Wyszański wyliczył, że w pocz. XVII w. w dzień nie-postny szlachcic spożywał ok. 5300 kcal a magnat ok. 6 tyś, przy ogromnej nadpodaży białek odzwierzęcych. Podagra była więc zwana "pańską chorobą". Na podagre chorowali Aleksander Macedoński, Karol Wielki, Michał Anioł czy Marcin Luter. U nas najsłynniejszym "pacjentem" był krół Zygmunt August. Podagra (u Jagiellonów mająca także podłoże genetyczne) zniekształciła mu stopy do tego stopnia, że król, niemający nawet 50 lat, został niepełnosprawnym człowiekiem w stopniu znancznym, niezdolnym pod koniec życia do samodzielnego poruszania się (noszono go na krześle). Potowrny ból (kamica nerkowa też swoje dołożyła) niejednokrotnie pozbawiał go możliwości racjonalnego myślenia, w zasadzie często uniemożliwiając sprawne rządzenie Polską i to niestety w czasach dla nas przełomowych (choć i bez choroby był władcą raczej słabym).- 20 odpowiedzi
-
- koronawirus
- pandemia
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Przy braku działań COVID-19 zabiłby 40 milionów ludzi. Wciąż może zabić 2 miliony
venator odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Zdrowie i uroda
Tak, ale katastrofa nastąpiła też w Lombardii, która jest jednym z najlepeij rozwiniętych i najbogatszych reginów nie tylko Włoch ale i całej Europy.- 9 odpowiedzi
-
- COVID-19
- koronawirus
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
SARS, Ebola, Marburg i koronawirus 2019-nCoV – łączą je nietoperze
venator odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Medycyna
Z wywiadu z wirusologiem ewolucyjnym, Emilią Skirmunntt z Uniwersytetu Oksfordzkiego, wynika, że główną przyczyną większej częstotlwiości wirusów zoonotycznych, jest kurczenie się środowiska naturalnego. Szczególnie dotyczy to nietoperzy, które chętnie przenoszą się w pobliże ludzi. Naukowczyni zwraca uwagę na jeszcze jeden aspekt - nietoprzerze to stary rząd ssaków, więc w toku dziesiątków milionów lat ewolucji zdążyły wykształcić mechanizmy obrony przed niebezpiecznymi wirusami. I je, bez więszkej szkody dla siebie, przenoszą. Rzeczywiście, nietoprzerze wywodzą się najprawdopodbnie z kladu Laurasatheria, który żył jeszcze w czasach królowania Tyranozaurów. Np. taki odnietoprzerzowy wirus Nipah, jest niezwykle groźny, śmiertelność u ludzi wynosi nawet 50%. Gdyby byl tak zakaźny jak koronawirus, to byłaby katastrofa na skale czarnej śmierci z XIV w. . Całośc wywiadu tutaj: https://forsal.pl/lifestyle/zdrowie/artykuly/1462975,koronawirus-covid-2019-grypa-porownanie-odpornosc-organizmu-wywiad-wirusolog.html- 37 odpowiedzi
-
- koronawirus 2019-nCoV
- SARS
- (i 6 więcej)