Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

tempik

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1401
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    42

Zawartość dodana przez tempik

  1. Ja jestem dobrej myśli. Jesteście przyzwyczajeni do przemysłu kosmicznego państwowego.dla urzedasa życie toczy się wolno jak ślimak, wszystko trwa wieki. Dla prywaciarza, do tego pasjonata czas to pieniądz i szansa na zrealizowanie planów w okresie swojego krótkiego życia
  2. Spokojnie. Elektrony też kiedyś wyśmiewanie jako nieistniejące. ostatnio z bozonem higsa było podobnie, z falami grawitacyjnym też. Nie twierdzę że istnieją, ale cała kosmologia siedzi na gałęziach o nazwie ciemna energia i materia.bez nich lądujemy na ziemi i zaczynamy od nowa
  3. amerykańskie domy to dwie ścianki z desek z warstwą izolacji cieplnej z waty. bioróżnorodność tam pewnie dorównuje amazonii, a co sie dzieje pod podłogami? to żyje!
  4. gdzieś chyba jest błąd w założeniach... model w mikro-skali może wygladać tak: wychodzę na dwór, puszczam "bąka" i decyduje w którą stronę ma polecieć i kogo zdeaktywować lub kogo konkretnie ochronić, to sie chyba nie uda..... ta broń nie jest selektywna.... do tego zakłada sie że jakis pierd z satelity zatrzyma lokomotywę pędzącą ze słońca, trzeba by chyba pola megnetycznego dużo większego niż ziemskie?
  5. Glaude, jeśli wszystko jest takie proste i klarowne to dlatego rozprawy patentowe trwają latami, a tomy akt lecą w tysiące! Zobacz rozprawy Oracle,google i innych. Ostatnio w jakiejś sprawie sędzia po paru latach zrezygnował argumentując że już nie jest w stanie objąć całej istoty
  6. Sprawa była taka prosta za czasów produktów prostych jak cep. Obecnie jak się dobrze poszpera to zawsze znajdzie się jakieś nieścisłości patentowe. a wtedy wynajmuje się prawnika za milion i po paru latach rozprawy jest szansa na niezły zarobek. Obecnie patentuje się miliony drobnych pierdól, chyba już nikt tego nie ogarnia. Zabawne jest jak amerykańska firma ma pretensje do Chin o jakieś patenty a na koniec okazuje się że sama ukradła patent innej amerykańskiej firmie. Czy to nie jest absurd?
  7. rozwalają mnie pseudo-badania które na siłę próbują znaleźć związek przyczynowo-skutkowy tam gdzie go nie ma. korelacja statystyczna jest ale związków zupełnie brak
  8. nie pomyslałem. ta opcja już w postępie geometrycznym przekłamywałaby rzeczywistość. bo przeciez nikt nie sprawdzał w badaniu doświadczalnie ani altruizmu, ani bzykania jest jeszcze możliwość że altruiści wstydząc się ubogiego CV w bzykaniu okłamywali i fantazjowali żeby sie dowartościować... czyli z ankiety chyba nie dojdziemy do prawdy
  9. fakt, może zabrzmiałem jak stary socjalista i komuch.... ale to nie moja epoka. a prawa własnosci powinny mieć swoje granice. czyją własnością jest ksieżyc? amerykanów bo wetkneli flagę? nie mam prawa na koszulce namalować mazakiem 3 skośnych kresek bo jakaś organizacja stwierdziła że te kreski są na wyłączność adidasa? a ile jest sytuacji że wykupuje sie patenty tylko po to żeby zniszczyć konkurencje, to działa pro-rozwojowo? jeśli masz w kieszeni telefon na androidzie to być może niedługo pan sędzia stwierdzi że narusza on prawa do javy i staniesz się trochę paserem... czy to nie dziwne że jakiś ludek i czemu w USA decyduje co nalezy do kogo? i nawet poza granicami swojego kraju a chiny sie smieją i wciągają nosem skostniałą europę i amerykę. jeszcze raz zapytam: nigdy nie naruszyłaś/naruszasz "podstawowego prawa cywilizacji"? nie dotknełeś niczego co narusza znak towarowy,patent,wartość intelektualną? żadnego ksera?mp3?avi?elektroniki bez certyfikatu?samochodu z azji?oscypka z Karpacza,ciupagi z gdańska? aż przypomniałem sobie jak kiedyś przyłapano prezesa zaiksu z pokaźną kolekcją filmów i muzy z torrentów.... a co do motoru gospodarki, to porównaj dynamikę Chin gdzie jest "wolna amerykanka" z Europą gdzie przedsiębiorca na wstepie musi w 100 urzedach powiedzieć "przepraszam że żyję" i mieć oczy do okoła głowy czy przypadkiem nie narusza kogoś praw a z PISem mnie absolutnie nie łącz. z resztą to chyba była ostatnia wyspa bez polityki i tak chyba było najlepiej
  10. Pogo chyba się mylisz.trzebaby sprawdzić.projektowanie leku to 1-2lata. Reszta(ponad dekada) to rejestracja,badania na zwierzętach,ludziach,ustalanie dawek efektywnych,interakcji itd. I przychodzi firma z substancją aktywną z innego źródła i pomija te kroki? A co do leków generatywnych to muszą mieć te same składniki aktywne,te same proporcje,te same normy czystości.smak syropu może być truskawkowy zamiast bananowy. Równie doborze można udowadniać czy lepszą jest amerykańska aspiryna czy polska polopiryna
  11. 1. A ile jest wart dla ciebie lek ratujący życie? Przeliczysz na walutę i będziesz dumał czy się opłaca i czy nie lepiej kupić samochód? 3.w praktyce oznacza to opatentowane cząsteczki 4.lek generatywny jest mniej skuteczny? Daj jakiś link do badań(nie sponsorowany przez twórcę) Chyba że to subiektywne wrażenie i cukier z Biedronki jest dla ciebie slodszy niż z netto
  12. Figurka to słaby dowód. Do tego z czasów po zlodowaceniach. prawie w każdej kulturze występują figurki z gigantycznymi fallusami, co nie oznacza że takie mieli. Wręcz przeciwnie, raczej to była strefa marzeń
  13. Jestem zwolennikiem ochronny praw poprzez tajemnicę produkcji. Wiadomo że nie wszędzie się da. Dlaczego zabraniać wynajdowania koła na nowo? Jakim prawem można mieć na wyłączność jakiś związek chemiczny występujący w przyrodzie?
  14. Jacenty, jeśli potwierdzasz że nigdy nie Miałeś niczego naruszającego patent: oscypka z Biedronki,telefon z Chin,mp3 i filmu z sieci,ciucha,itd. To sam ciebie namaszczę na świętego i męczennika
  15. Kiedyś jak jaskiniowiec zrobił maczuge czy rozpalił ogień to reszta nasladowala. Jeśli wtedy wprowadziliby patenty to by było pozamiatane... jeden udławił by się swoją maczugą, drugi swoim ogniem. Jednym słowem zagłada
  16. Nie zgodzę się że jest cudownie. Fakt, Idę do apteki i mam doksacykline za 5zl. w czasie gdy farmaceutka wydaje mi resztę, setki a może tysiące ludzi umiera bo nie ma dostępu do tak prostego antybiotyku. A co do krajów rozwiniętych, mateczników korporacji to popatrzcie na USA. Ten kto nie ma drogiej polisy jest nikim i umiera przed bramą szpitala, u nas jest lepiej bo chociaż wpuszczą do poczekalni. A jaki procent Amerykanów stać na dobrą polisę? Niewielki
  17. Ja akceptuję ten cyrk patentowy jeśli dotyczy rzeczy błahych. z rozbawieniem obserwuje jak firmy biją się o to która ma prawo do ruchu palcem w prawo w interfejsie telefonu. Ale jeśli ten cyrk dotyczy być lub nie być kogoś to już śmieszne nie jest. Zresztą... kto z was nie ma np. żadnej chińskiej elektroniki, która łamie wszelkie patenty?
  18. jeśli nie widzisz problemu to nie ma o czym mówić. obyś nigdy nie znalazł się w sytuacji w której nawet budżet NFZ jest za mały żeby pomóc...
  19. no przecież dałem przykład matoła który wykupił firmę z patentem i 5000% podniósł cenę za lek na raka. mało? a to tylko 1 wredny typ, co może ktoś z większą kasą? jakiś dyktator jakiegoś państewka? uważasz że nikt nie sprzeda? dla idei? przecież nie ma idei tylko biznes korporacyjny... może to tylko teoria, ale teoria możliwa do zrealizowania... jakby ktoś wykupił patenty na jeszcze działające antybiotyki pewnie zmieniłbyś nieco swoje zdanie...
  20. ja tam wiem że ludzie kłamią, szczególnie na swój temat zawsze są przykładnymi katolikami, tolerancyjnymi dla blizniego itd. święci za życia dopiero eksperyment i doświadczenie weryfikuje te kłamstewka może to właśnie jest cała tajemnica badania..... ten co sprawniej kłamie cześciej bzyka
  21. a kto i na jakiej podstawie stwierdził że pacjent jest altruistą? na podstawie pytania z ankiety? dzień dobry, proszę powiedzieć czy jest pan uczynny i dobry dla innych? czy może samolubym gburem? równie dobrze można zapytać czy chciałby pan więcej zarabiać....
  22. a kto jest tym "my" ? do tego patenty to prawa zbywalne, można kupić sprzedać, w czasach globalizacji mozna skupić szereg kluczowych patentów w danej dziedzinie i nieźle namieszać
  23. moim zdaniem są pewne granice, które własnie zaczynają być przekraczane. patentowanie wzoru nowego związku chemicznego, przymiarka do patentowania genów, to juz jakiś kosmos i abstrakcja. idąc tą drogą każdy matematyk odkrywając coś w swojej dziedzinie powinien patentować wzory i zakazywać korzystania bez jego przyzwolenia. to samo fizycy też powinni opatentować wszystko od mechaniki klasycznej po kwantową. przecież poswięcili czas, a czas to pieniądz na swoje badania? wkońcu okaze się że twoje naturalne bijace serce narusza ileś tam umów patentowych.
  24. ale jak ma sie patent na wyłączność jakiegoś leku to o jakiej konkurencji mówisz? czyli jest OK jak ten amerykaniec podniósł cenę 50x na lek na raka i bawił się reakcją pacjentów,mediów? pewnie zyski mu spadły ale ubaw pewnie ma. muszę poprawić, podniósł cenę tylko 50x
  25. na wstępie: nie stosuję, jeszcze nie muszę po wygaśnięciu patentu w Europie cena Viagry nagle spadła o 400%. cuda jakieś? proces produkcji uprościł się? komponenty staniały? a jak niedługo patent wygaśnie w USA to pewnie znowu komponenty stanieją 400 albo i więcej %..... a koszty badań,tu zgoda, drogie, kilkudziesięcioletnie,niepewne, dlatego to nie powinien być czysty biznes a działalność jakiś międzynarodowych instytucji. bo to niemoralne mając już działające rozwiązanie nie udostępniać go powszechnie dopóki bilans nie wyjdzie na +.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...