tempik
Użytkownicy-
Liczba zawartości
1385 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
39
Zawartość dodana przez tempik
-
Chroniczna demencja po podróży na Marsa
tempik odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Zdrowie i uroda
własnie wymyśliłem najlepszą tarczę dla astronautów!! to brak jakiejkolwiek osłony....... brak osłon to spora szansa że bardzo nabuzowany proton nie trafi w żaden atom ciała astronauty, przeszyje go na wylot i poleci dalej. im większa osłona np. z ołowiu tym większe ryzyko że proton zderzy się z jądrem, a wtedy wygeneruje się między innymi mnóstwo promieniowania EM w całym spektrum aż po twarde gamma. stosując analogię chyba lepiej dostać klasyczną kulą bo może przejść przez ciało nie robiąc śmiertelnej rany, niż nawiercanym pociskiem który rozpryśnie się na tysiące kawałków w trzewiach.... -
Chroniczna demencja po podróży na Marsa
tempik odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Zdrowie i uroda
nasze słońce jest spokojne i ma grube warstwy które hamują to co wykluje się w jądrze. np gwiazdy neutronowe czy czarne dziury nie mają takiej hamującej poduszki i strzelają z dużej armaty... LHC strzela 14TeV to tyle co mucha uderzająca w scianę!!! jeden proton!! a to jest nic w stosunku do torped z kosmosu.... google mówi że energia kosmicznych pocisków dochodzi do 50J, czyli piłka tenisowa lecąca 100km/h! nawet jak taki pocisk uderzy w atom osłony to powstanie olbrzymia kaskada cząstek i promieniowania wdzierająca się głęboko w osłonę. takiej cząstki to chyba nie wyhamuje nawet wiele metrów wody.... -
Promieniotwórcze cegły i awokado
tempik odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Ciekawostki
wszystko zależy od charakterystyki promieniowania. źródła i terapie wodą radonową są zachwalane i polecane w sanatoriach -
Chroniczna demencja po podróży na Marsa
tempik odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Zdrowie i uroda
też nie patrzyłem do źródeł więc tylko gdybam kluczowe jest jak gęsty jest ten grad pocisków z głębokiego kosmosu. słońce to jak granat trzymany w ręku - nie da się uniknąć zranienia odłamkami, bliskie gwiazdy to granat wybuchający np 30m od nas- prawdopodobieństwo wyłapania odłamka jest już małe, dalekie gwiazdy,czarne dziury to już granat wybuchający 100m dalej - trzeba mieć niezłego pecha żeby zarobić odłamkiem... a z życiem jest jak z wieżą z kratownic. nie wystarczy seria z kałacha żeby ją powalić, trzeba przekroczyć pewien próg uszkodzeń żeby się zawaliła. z komórkami i DNA jest tak samo, problemy zaczynają sie przy pewnej(zależnej od gatunku) ilości uszkodzeń DNA i struktur komórkowych. -
Chroniczna demencja po podróży na Marsa
tempik odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Zdrowie i uroda
Zakładając że zagrożenie jest jedno i punktowe-slonce, to może cewka na długim,kilkudziesiecio metrowym wysięgniku? Wtedy wystarczy małe pole i odchylenie wiązki o ułamek stopnia, co wystarczy do ominięcia statku. Ale pewnie sie mylę, to by było za proste -
Promieniotwórcze cegły i awokado
tempik odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Ciekawostki
Zabawne jak łatwo jest przerazić ludzi naturalną promieniotwórczościa. Ludzi którym nie straszne są pety,wóda,opalanie,pole Wi-Fi,gsm, łamanie przepisów drogowych, ryzykowny sex itd itp -
Chroniczna demencja po podróży na Marsa
tempik odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Zdrowie i uroda
materia to(tutaj strzelam) 99,99999% pusta przestrzeń żeby to była efektywna tarcza to ta "folia ołowiana" musiałaby być bardzo gruba..... tak samo sarna nie może czuć się bezpieczna chowając się za 1 drzewem przed myśliwym, ale wystarczy że wejdzie pareset metrów w głąb lasu i moze śmiać się nawet z największej armaty czołgowej im coś masywniejszego tym lepsza osłona, tego sie nie przeskoczy, czyli ciągle problem z kosztem wyniesienia kg na orbitę, no i rozpędzenie pozniej tej masy, wyhamowanie, itd. wniosek jest prosty: najłatwiej jest poprostu leczyć chorobę popromienną astronautów osłona która jest tylko balastem i nie ma innej funkcji to chyba złe i drogie rozwiązanie, lepszy byłby płaszcz z wody, a wodę może da sie pozyskać z górnych warstw atmosfery żeby nie dzwigać z ziemii najistotniejsze jest to że zamiast misji wetknięcia flagi na marsie za te same pieniądze można by sfinansować wiele wypasionych bezzałogowych misji. ale rozumiem że podatnik będzie bardziej dumny jak Amerykanin wbije flagę, niż natykając się nie na pierwszej stronie gazety wzmiankę o jakimś tam robocie dokonującym jakiegoś odkrycia. -
Chroniczna demencja po podróży na Marsa
tempik odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Zdrowie i uroda
mylisz się żeby na drodze kilku cm odchylić te rozpędzone czastki to trzeba by generować poteżne pole..... pomijając problem z zasilaniem takiej tarczy, to nie wiem czy to pole niebyłoby bardziej szkodliwe od samych częstek a co do samego badania szczurów to słabe to badanie.... wystawienie szczura na stałą ekspozycję stałego promieniowania o niczym nie świadczy. przeciez w przestrzeni kosmicznej jest pogoda, tak jak na ziemi. można trafić na jakąś falę mocnego promieniowania i sie troche za mocno opalić, ale można i trafić w spokojną pogodę. heliosfera sporo wysokoenergetycznych częstek z galaktyki odbija, więc jakby udało się prognozować pogodę słońca to byłoby bezpieczniej. chociaż z drugiej strony nie da się nakreślić pogody na ziemi na 2-3 lata, na słońcu tym bardziej... -
Superkomputer stworzył trailer do horroru
tempik odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Technologia
wygląda to jak.... nierówna walka kobiety która przedawkowała botoks ze swoimi mięśniami mimicznymi. potrzebne są jakieś elastyczne przewody którymi mozna by sterować(długość), ułożone w pękach pod sztuczną skórą. symulacja mimiki za pomocą kilku serwomotorków nie może wyglądać dobrze.... -
Coraz bliżej nowego wzorca kilograma
tempik odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Astronomia i fizyka
w praktykę wogóle nie wnikam , bo nie znam tematu ale jestem bardziej przekonany do staroświeckiej wagi szalkowej. wrzucasz na szalkę uzgodnione n takich samych atomów i wiadomo że jak 2 szalka sie zrównoważy to masz na niej kg. w tutaj jest przypadek wagi nowoczesnej. i trzeba z kolei mierzyć i dawkować pole magnetyczne a to zawsze da kolejny błąd pomiaru tego zjawiska. więc już z definicji nigdy nie da się tą metodą zmierzyć idealnego kg. -
Coraz bliżej nowego wzorca kilograma
tempik odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Astronomia i fizyka
w teorii jest pięknie bo stała (tutaj Plancka) gwarantuje stałość obliczenia, ale jak rozumiem jest ona wykozystana w wadze, a jak wiadomo kazda waga jest inna i musi być tarowana jakimś już uznanym wzorcem..... bardziej przemawia do mnie liczenie mas jakiegoś atomu. w tym wypadku kazdy moze sobie sam wyznaczyć kg, z dokładnością z jaką wyrobi się jego maszynka do zliczania atomów. nie potrzeba tutaj ani jednego na swiecie wzorca zamknietego w sejfie, ani żadnej wagi która arbitralnie ważyła by masę 1kg -
Coraz bliżej nowego wzorca kilograma
tempik odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Astronomia i fizyka
nie rozumiem co ta cewka jako element wagi zmienia.... to dalej jest obiekt fizyczny, jedyny i niepowtarzalny o niepowtarzalnych zanieczyszczeniach, niepowtarzalnym wzorze zwoju i niepowtarzalnych właściwościach izolacji drutu. chyba że odnieść wagę kg od razu do natężenia pola magnetycznego, a nie konkretnej cewki. ale to dalej będzie się opierać na pomiarze jakiś pośrednich cech żeby wykombinować wagę kg. ale może ja czegoś nie rozumiem bo przytaczana niepewność pomiaru robi wrażenie... -
Stan nafciarzy rozwija energetykę odnawialną
tempik odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Ciekawostki
no ten problem to jest od zarania dziejów priorytetowy... magazynowanie ciepła żeby nie zamarznąc w nocy, magazynowanie energii kinetycznej w procy zeby zabic zwierza, energii spręzyny w łukach i katapultach, a dzisiaj bolączką są słabe baterie w smartfonach itd. czyli problem magazynowania energii jest szerszy a liczyłes ile dopłacasz do polskich kopalń rocznie? też będzie sporo, a w rachynku tegoTobie nie wykazują -
Stan nafciarzy rozwija energetykę odnawialną
tempik odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Ciekawostki
co gorsze zaległosci nie da sie nadrobić z dnia na dzień, jak z atomem. kiedyś sie obudzimy z najdroższą kWh w Europie... -
Ewolucja ocali diabła tasmańskiego?
tempik odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Nauki przyrodnicze
podobnie jak z dinozaurami, trwały niezmienne przez miliony lat, nagła zmiana klimatu dała niezłego kopa ewolucji. -
Tablety równie skuteczne jak środki uspokajające
tempik odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Medycyna
no niezła reklama "ajpada".... ale to nic odkrywczego. "ruchome obrazki" uspakajają, działało to już na czarnobiałych telewizorach lampowych. dlatego bedąc chorym leży sie i ogląda TV . i dlatego telewizory na monety to niezły biznes w szpitalach.... -
Galaktyka z ciemnej materii
tempik odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Astronomia i fizyka
ale tak dochodzi się do każdego wynalazku/każdej prawdzie o swiecie.... drogą ewolucji odrzuca się słabsze rozwiazana i bierze lepsze. piewswszy silnik spalinowy to nie był przecież V12 biturbo..... nastapiła ewolucja, z nauka jest tak samo. ale taki jest logiczny ciąg zdarzeń: 1. stwierdzasz problem (nie mozemy sie doliczyć 99% masy) - to juz wiemy więc przechodzimy dalej. 2. wymyślamy hipotetycznego winnego(to tez już zrobilismy, obwiniamy CM) 3. próbujemy udowodnić że to rzeczywiscie on jest winny(właśnie to robimy) 4. jeśli nie uda się nic udowodnić to wracamy do punktu 2. a wy ciagle uważacie że jesteśmy w punkcie 1 czyli definiowania problemu -
Galaktyka z ciemnej materii
tempik odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Astronomia i fizyka
Nie rozumiem waszego czepiania się tej CM. Zawsze tak było że tworzyło się hipotezę istnienia czegoś absurdalnego np. Eter,atom,elektron,hel itd. I bada się interakcje i prawa rządzące tym nieznanym czynnikiem. I albo wszystko układa się w całości albo nie,wtedy wymysla się coś nowego. Na razie jest mało danych o CM i nie ma mapy dokładnego rozkładu więc nie wiadomo co z tego wyjdzie, ale drążyć temat warto -
Po 2 latach odzyskali łączność z satelitą
tempik odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Ciekawostki
Na ziemi masz zakłócenia lokalne ok, ale poza tarczą naszej magnetosfery masz mega zakłócenia galaktyczne. Sygnał maleje z kwadratem odległości w atmosferze jak i w próżni . NASA przez dekady wykorzystuje ten sam schemat więc zakładam że są mocne przesłanki tego stanu -
Nie wiem o jakim zużyciu energii mówisz, ale silniki spalinowe to max 40% wydajności a elektrycznych to >90. Poza tym popatrz na samochody i ile silniki muszą mieć kW żeby mieć takie same osiągi. Chyba nie ma takiego spalinowego który wygra z elektrycznym mającym tyle samo kW
-
no właśnie dlatego... lepiej jest wstawić prądnice i silnik elektryczny niż wymyślać skrzynie biegów dla lokomotywy, musiałaby mieć chyba z 50 biegów i ważyć ładnych parę ton
-
może i bzdury ale zobacz na taki wykres: https://www.google.pl/search?q=moment+obrotowy+silnik+elektryczny&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwiGjJT1zt7OAhXmJZoKHVKvC-EQ_AUICCgB&biw=1280&bih=906#imgrc=m7Ce15pLpiY4CM%3A jak chwycisz mocno koło motocyklu i puscisz sprzęgło to nie obróci, zadławisz go, z niejednym samochodem pewnie zrobisz to samo, a zrób to samo w tym samym samochodzie na jego małym rozruszniku to sie zdziwisz, zrób to samo na elektrycznym skuterze, ba zrób to na akumulatorowej wkrętarce za pare zł. albo przejedź sie tramwajem i porównaj zachowanie pojazdu i zachowanie na zwiększanie mocy ze spalinowym. kazdy motor spalinowy,nawet diesel, i nie wiem z jakimi wydumanymi przełożeniami jest "miększy" od silnika elektrycznego do tego zobacz jaki brzydki jest wykres spalinowca pełno gór i dolin przez kombinowanie inzynierów ze sprzęgłami,turbinami,podwójnymi turbinami, wszystko aby spłaszczyć charakterystykę, a w elektrycznym jest płasko jak na blacie i pełny moment od 0 obrotów. do tego robiąc test na hamowni za każdym razem wykres i osiągi bedzie inny, bo turbina troche sie spozniła, bo spaliny miały inny skład i komp skorygował dawki, bo temperatura powietrza była wyższa, itd. w elektrycznym za każdym razem dostaniesz to samo
-
Sto trzydzieści jeden arbuzów z jednej rośliny
tempik odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Ciekawostki
też chyba muszę zacząć zwalczać... prawdą w tej marketingowej propagandzie jest tylko pierwsza część zdania "wartość plonu" czyli ilość,waga czyli kasa. tutaj sie zgodzę. reszta to jakaś sciema. trudność w trawieniu? pestki sliwki może i tak dlatego je wypluwam, gorzki smak? ogryzków też nie jem, beznasiennych też bym nie jadł. a co do warzyw,zbóż i innych to jest to jedna ze skutecznych metod ochrony praw autorskich, obok mieszańców 1pokoleniowych i nasion uszkadzanych promieniowaniem. dla producentów nasion to zbawienie bo nie da sie ich rozmnożyć,podrobić,powtórzyć cechy w przyszłym pokoleniu, dlatego pieją jakie to one nie są słodkie i cudowne -
Po 2 latach odzyskali łączność z satelitą
tempik odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Ciekawostki
voyager zdaje sie emituje sygnał o mocy kilkudziesięciu W i na ziemi odbiera go 70metrowa antena, w drugą stronę jesli sonda ma odebrać swoją anteną sygnał z ziemi to moc nadawania pewnie idzie w 10 KW. tak jak z telefonią komórkową, stacja bazowa sieje dookoła mocny sygnał zeby twoja mała antenka go odebrała, a w drugą stronę przez to że stacja bazowa ma duże anteny i skomplikowane wzmacniacze itd. twoja komórka nie musi generować mocy która zlasowałaby mózg i zeżarła baterie w sekunde [quote name=wilk' timestamp='1472143975' post='120544] Nie mają antenowych żagli na 10 km2 tak jak wyżej, bo z ziemi idzie "słuszny" sygnał a nie taki malutki jak w walkie-talkie. fale elektromagnetyczne to nie strzała, rozchodzą się promieniscie i nawet anteny kierunkowe niewiele wnoszą. moze lasery? ale "kropka" lasera przy takich odległościach też już mała kropeczka nie bedzie..... i najważniejsze, jak wycelowac w kilkumetrowy obiekt z takiej odległości? jest problem z wycelowaniem i ustabilizowaniem pozycji na jakiejś gwieżdze, jak miałeś sposobność pobawić się jakimś teleskopem 10" i większym to jest trudność z wycelowaniem w wielkiego jowisza a ty chcesz celować w metrową sondę? pamięć nieulotna to pryszcz ile ołowiu trzeba na ochronę RAMu i bramek logicznych w prockach! sam sie dziwię jak te satelity latają z tym ołowiem na garbie -
Sto trzydzieści jeden arbuzów z jednej rośliny
tempik odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Ciekawostki
słodycz i nic więcej.to zaden argument dla konesera, może dla 5latka tak. ogórki też słabe. a co do bananów to nie wiem czy miałeś okazje jeść naturalne odmiany z pakistanu. pakistańczyczy śmieją się z tych 2 odmian pastewnych które opanowały świat. jak zje się ich banana to te co znamy nie można jeść zaraz po nim bo smakują jak papier , no ale o gustach sie nie dyskutuje. jednemu smakuje słodka truskawka bez żadnego zapachu, innemu pasuje aromatyczna kwaskowa...