-
Liczba zawartości
3184 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
59
Zawartość dodana przez pogo
-
Pytanie do doświadczonych motoryzacyjnie
pogo odpowiedział MrVocabulary (WhizzKid) na temat w dziale Luźne gatki
Jestem pewien, że samochody osobowe również mają kabinę pasażerską. Kwestia tego, że w mowie potoczne rzadko się o tym wspomina, bo zwyczajnie nie ma potrzeby. Ale gdy już mówimy o strefach zgniotu to powszechnym jest stwierdzenie, że kabina ma pozostać niezniszczona. -
Ja też od razu skojarzyłem to z widmem emisyjnym. A zaznaczone punkty mogą być czymś charakterystycznym dla jakiejś substancji. A otoczenie wykresu skojarzyło mi się z grą Fallout 2
-
@@dajmon, Może trzeba pokombinować z powłoką do której trudno coś przykleić. Wysmarowanie czymś tłustym powinno być skuteczne, ale może też źle wpłynąć na widoczność.
-
Wystarczająco to jest ile? na miesiąc? na rok? na wyżywienie przyszłych 3 pokoleń?Ja mam zapas browarów na jakieś 2 miesiące... może być? Nie wierzę w przeczucia, a jedynie w analizę suchych faktów. A te sugerują, że jedynym realnym zagrożeniem jest koniec względnego spokoju w Europie i blackout w razie potężnego rozbłysku na Słońcu. Choć to drugie wydaje się mniej realne przy obecnych obserwacjach Słońca. Wystarczy wyłączyć wszystko na kilka godzin i kryzys zażegnany. Kolejnym realnym zagrożeniem jest znaczne wyjałowienie planety przez pobliski rozbłysk gamma, ale tego nie ma ani jak przewidzieć, ani jak się chronić, a i szansa na przeżycie znikoma. Takie coś już miało miejsce na Ziemi, jeszcze zanim życie wyszło na ląd, więc może się powtórzyć.
-
Liczba vs. ilość (wydzielone z "Liczba broni a liczba masowych zabójstw")
pogo odpowiedział ex nihilo na temat w dziale Luźne gatki
Próżnia jest niepoliczalna -
Z tego co wiem to mechanicznie jeszcze nie, bo wszystkie silniki i siłowniki jakie obecnie są dostępne mają co najmniej jedną z tych wad: 1. za słabe 2. za wolne 3. zbyt energochłonne 4. za głośne Do tego dołóżmy problemy z magazynowaniem energii. Ale jesteśmy coraz bliżej. Myślę, że za mojego życia będzie to realne... nie licząc tej powłoki organicznej.
-
Domyślam się, że chodzi o nowego użytkownika, który nie dostał na dzień dobry statusu "moderowany".
-
Różnica ciśnień. Przy stawianiu baniek masz obok nacisk 1atm. co wypycha krew i inne tkanki do środka bańki. Dlatego maska wydaje mi się kiepskim pomysłem, bo doprowadzi do wypchnięcia krwi z okolic, na które jest założona i ostatecznie odrętwienia. Na martwicę raczej bym nie liczył przy takiej różnicy ciśnień, nawet przy długim noszeniu, chociaż kto wie...
-
NASA oficjalnie twierdzi, że człowiek może przeżyć ok. 15 sekund w przestrzeni kosmicznej bez skafandra. Z rozsadzaniem płuc też nie jest tak źle. W skafandrze jest tylko 0,3 atmosfery, więc spokojnie do wytrzymania dla naszych mięśni i tkanek. Gdyby udało się skonstruować skafander, który może mieć w środku próżnię, a i tak dostarczać tlen do organizmu to może by się dało w tym całkiem swobodnie poruszać i żyć. Ale raczej nie byłoby to nic przyjemnego, a i sam astronauta nie miałby żadnej kontroli nad swoim oddechem i musiałby za niego to robić automat. Można też zapomnieć o jakimkolwiek mówieniu. Zrobienie bańki z powietrzem na głowie wydaje się dość ryzykowne, różnica ciśnień między głową a klatką piersiową uniemożliwi wypuszczenie powietrza. Oczywiście to tylko takie moje zgadywanie, niczym nie mogę go poprzeć.
-
Bastard od jakiegoś czasu nie odzywa się na forum... W ostatnim swoim poście napisał, że leci szukać kolejnych przygód... czy coś w tym rodzaju. Nie zareagował nawet na zaczepki o powody kasowania konta.
-
Tak jak samochód nie wie jaki ma kolor, tak i neuron nie wie jakie neuroprzekaźniki na niego działają. Zwyczajnie dostaje coś co może to reaguje... Przynajmniej ja to tak rozumiem. Glaude może mnie poprawi, bo ja sam trochę zgaduję
-
No nie. Tak jak rózne neurony produkują różne neuroprzekaźniki, tak i różne, różnie reagują na każde z nich (czasem wcale). Więc produkcja jakiegoś konkretnego ma "nakręcić" działanie jakichś innych konkretnych, a nie wszystkich, do których dotrze.
-
https://pl.wikipedia.org/wiki/Teorie_spiskowe_o_lądowaniu_Apollo_na_Księżycu Podważ wszystkie odpowiedzi jakie tam padły, to zaczniemy dalszą dyskusję.
-
Gdy butelka jest daleko od Słońca (lub innej gwiazdy) lub jest w cieniu, to na pewno nie będzie tam wrzenia. Przy zamarzaniu prawdopodobnie butelka pęknie, ale bez przesady z nazywaniem tego granatem.
-
Sam to napisałem w ostatnim akapicie. I nie będzie tam 1 atm. Prawdopodobnie początkowe, chwilowe wrzenie zatrzyma się już w okolicach 0,1 - 0,3 atm.
-
Nie musi wybuchnąć. To tylko 1 atm różnicy ciśnień. Musi. Wiesz jaką objętość zajmuje para wodna o masie 1kg i ciśnieniu 1atm? 1 mol pary wodnej waży 18g i zajmuje zwykle 22,4dm3, czyli 1kg pary wodnej to ok. 1244litry. Ściśnięte w środku butelki o objętości 1dm3 daje ciśnienie ok 1244atm, jeśli dobrze pamiętam, że zależność jest tak prosta. Żadna znana mi butelka tego nie wytrzyma. Inna sprawa, że mam wątpliwości co do tego wrzenia. Wydaje mi się, że wrzenie skończy się po osiągnięciu odpowiedniego ciśnienia w środku butelki, czyli nawet do 1atm będzie wciąż daleko.
-
Za dużo wypiłem by to rozkminiać dokładniej. Sądzę jednak, że w "próżni" kosmicznej jest ośrodek, do którego oddawane jest ciepło jest tak rzadki, że możemy pominąć wymianę cieplną i ograniczyć się wyłącznie do promieniowania, które będzie miało o wiele większe znaczenie... przynajmniej do czasu, aż różnica temperatur nie spadnie poniżej 20°... Promieniowanie ciała o temperaturze pokojowej jest raczej małe, więc zamarzanie zajmie dużo czasu (warunki międzygwiezdne, gdzie praktycznie żadna gwiazda nie jest w stanie mierzalnie nic ogrzać)
-
ISS da się zobaczyć przez amatorski teleskop, wiec chyba jednak coś tam lata... Podobno wystarcza lornetka 10x by dostrzec panele słoneczne. http://www.crazynauka.pl/wyjatkowe-zdjecie-polaka-miedzynarodowa-stacja-kosmiczna-na-tle-slonca/
-
zalezy od dostępu do promieniowania słonecznego. Gdyby byłą w cieniu jakiejś planety lub bardzo daleko to powoli wypromieniowałaby ciepło osiągając ok 3 Kelwinów. Nie wiem skąd ta liczba, ale to chyba średnia temperatura wszechświata.Jeśli byłaby nasłoneczniona w okolicach naszej orbity to prawdopodobnie woda by wyparowała i rozsadziła butelkę. Na pewno gdzieś da się znaleźć miejsce gdzie pozostanie w stanie ciekłym. Patrz opis z butelką. Miejsca gdzie muszą przebywać ludzie mają specjalne systemy transferu energii cieplnej, bo inaczej na jednym końcu wahadłowca byś się piekł, a na drugim zamarzł. W sumie trochę mnie dziwi, że przy tak małym obiekcie już jest potrzebne coś więcej niż jego własna przewodność cieplna. O systemach chłodzenia/grzania na ISS powinieneś bez problemu coś znaleźć w necie. Będę strzelał z pamięci... Średnia temperatura na Księżycu to jakoś nieco ponad 0°C z rozbieżnością między dniem a nocą od -120 do +120°C - dokładniejszych danych poszukaj na Wiki Trochę jak na Księżycu, ale atmosfera, krótsza doba i nagrzany grunt sprawiają, że różnice są mniejsze.
-
Harmonogram pracy CERN co oznacza "Special physics run" 22 września 2015?
pogo odpowiedział Stanley na temat w dziale Luźne gatki
Sami narysowali w swoim logo 3 szóstki/dziewiątki... -
Jakby się okazało, że Mariusz mieszka jakoś stosunkowo blisko mnie i możemy się spotkać na sesję nagraniową to nie widzę problemu. Sprzęt do nagrywania będę miał w lipcu... mam nadzieję... i nie będzie to nic specjalnie nadającego się do nagrywania video, tylko raczej do zdjęć, ale podobno z filmami też w miarę sobie radzi. Moje kotki też pewnie chętnie wystąpią, ale to będzie wymagało nagrywania u mnie, bo jedna bardzo źle znosi wszelkie podróże. W sponsorowanie się nie bawię, bo muszę kochanki utrzymać
-
Mój smartfon twierdzi, że ma matrycę 8M, ale lepsze zdjęcia widziałem robione aparatem 0,3M... Filmów nie sprawdzałem, bo się boję efektów. Ale sprzęt nadający się do tego być może niedługo się pojawi. Oświetlenie to drobiazg. W 100zł zmieszczę się ze zorganizowaniem czegoś, co na początek wystarczy... o ile w ogóle będzie trzeba czegoś więcej niż obecnie dostępne mi światło włączone na full. Nadal brakuje chęci, czasu i pomysłu. Nie trudno się domyślić, że bez tego pierwszego wszystko inne urasta do rangi ogromnych problemów.
-
Społecznościowa edycja/korekta notek (wydzielone z "Laser poruszył grafen")
pogo odpowiedział Astroboy na temat w dziale Sprawy administracyjne i inne
Punkt pierwszy rozszerzony oczywiście o to co samemu się zauważy Myślę, że elementy punktu 2 też wchodzą w rachubę, gdy przypadkiem się na coś natkniemy, ale bez celowego wyszukiwania. Np. jak zauważymy słynne gazowe giganty i gęstości energetyczne. Punkt 3 uważam za absolutnie nierealny. -
Ja na przykład nie mam sprzętu do nagrywania ani pomysłu. Nie za bardzo też rozumiem jakich inwestycji to wymaga... tak konkretnie. Jaki sprzęt jaka cena? I czy na pewno jest potrzebne zaraz na początku?
-
Społecznościowa edycja/korekta notek (wydzielone z "Laser poruszył grafen")
pogo odpowiedział Astroboy na temat w dziale Sprawy administracyjne i inne
Myślę, że słowniczek dla redaktorów to nie najlepszy pomysł. Z jednej strony fajnie, ale z drugiej pośpiech i konieczność pamiętania co tam jest... Przecież nikt nie pisze o gazowych gigantach dlatego, że zapomniał jak to się powinno nazywać, a jedynie z pośpiechu i braku nawyków. Istnienie słownika nie sprawi, że nagle będzie więcej czasu na zastanowienie. Takie rzeczy to tylko wypominać aż wejdą w krew i poprawiać społecznie
