Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

thikim

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    5585
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    121

Zawartość dodana przez thikim

  1. A znasz taki przepis: https://poradnikprzedsiebiorcy.pl/-nowy-limit-transakcji-gotowkowych-b2b-oraz-b2c-w-polskim-ladzie Nie musza likwidować. Jeśli nie podwyższą kwoty to pewnego dnia i tak nie będziesz mógł zrobić transakcji gotówkowej. Przy czym ten limit zamiast rosnąć z inflacją był już pare razy obniżany Nie muszą w tej chwili żadnego nowego zakazu dodawać. Wystarczy poczekać. Najpewniej będzie taka sytuacja że za gotówkę kupisz chleb, masło itp. a cokolwiek droższego już nie. Biznesy rządzących? Im przecież wystarczy etat w spółce skarbu państwa i legalna kasa przelewem. Rekordzista miał chyba 5 takich etatów. A słyszałeś jak mniej więcej 100 lat temu w USA nakazano oddać obywatelom całe złoto jakie mieli? To i tak było w sumie łagodne bo w tym czasie w ZSRR karano po prostu śmiercią za handel złotem. W Polsce za PRL był jeden wyrok śmierci za handel mięsem jeśli dobrze pamiętam.
  2. No, jak wyeliminują gotówkę to pozostanie dilerowi płacić w naturze. Pewnie obrażę wielu wielbicieli ale tak właśnie młode chłopaki się rozliczały z tym znanym gwiazdorem. Ogólnie jednak państwo ma jak to ktoś słusznie powiedział "pałę" i jak zechce jej użyć to życie zarówno dilera jak i kupującego może być ciężkie. Nie podpowiadaj, tu i nie tylko tu jest pełno szaleńców chcących zbawić ludzkość, którzy tylko czekają na takie odkrycia dla swojego rozumu jak to że coś szkodzi. I zapewniam że nie będzie im przeszkadzać to że np. palą i mogą sami zostać odstrzeleni w wyniku obławy jaką urządzą. To są ludzie wielkiej wiary gotowi nawet samobójstwo popełnić byle zbawić świat. Dokładnie jak bolszewicy którzy zbawiali świat i padli ofiarą tego zbawienia gdy Stalin zaczął mordować swoich towarzyszy. Tak samo było i w rewolucji francuskiej. Tak samo było w niezliczonych grupkach rewolucjonistów - które mordowały siebie dużo skuteczniej niźli źli królowie i carowie. Ale tych ludzi to nie odstraszy.
  3. Nie. Dawkę musisz szybko podgrzać i zgnieść. Dajesz większą dawkę - ma większą powierzchnię i więcej mocy trzeba włożyć żeby ją ogrzać i zgnieść. Załóżmy że to musisz podgrzać kulkę - to może być ogólnie różny kształt. Masz wyścig: moc lasera, powierzchnia kulki, masa kulki. Pozytywne jest to że masa kulki rośnie szybciej niż powierzchnia. Chcesz więcej masy? Musisz zwiększyć moc lasera. Mocno zwiekszyć moc lasera. A to nie jest takie proste. Bo im większa moc laserowej wiązki - tym szybciej mu rośnie zużyta moc Rozumiem że wyobrażasz sobie to tak że np. jedną kulkę laserem a druga od tej pierwszej. Też nie zadziała A zapomniałem - jeszcze straty cieplne. Jak otrzymano 3,15 MJ - to w energię elektryczną zamienisz może 1 MJ bo to nie tak łatwo się z plazmy odzyskuje ciepło. Napisałem że trzeba 1000 razy sprawniej? Myliłem się. 2000 razy sprawniej trzeba. Oczywiście - jest pozytyw, ta technologia jest badawcza, nie zwracano uwagi na sprawność całkowitą i pewne aspekty szybko można poprawić. Ale nie 2000 razy... Jakby tak się dało to samochody sprzed pół wieku - które paliły 10l/100 km dziś paliłyby 1litr/20 000 km - bo i jest postęp i ludziom przecież zależy bardzo na jak najlepszym silniku spalinowym. Ale się nie dało mimo chęci i wielu różnych konstrukcji. I choćby przyszło 1000 naukowców i każdy z nich zrobił 1000 habilitacji to nie poprawi tak bardzo silnika spalinowego Chyba że spisek i nikt nie próbował bo ropa. No to jak ktoś wierzy w spiski - to tym razem też nie spróbują bo ropa A jak ktoś nie wierzy w spiski - to nie dadzą rady bo się nie da.
  4. Palenie jest szkodliwe. Do tego ludzie palący zwyczajnie śmierdzą i w przeciwieństwie do brudu - ten smród jest nieusuwalny. Ale dziś papierosy - jutro alkohol - pojutrze tłuszcze - popojutrze węglowodany - lista rzeczy które tak samo można zakazać jak papierosy - jest długa - bo prawie wszystko szkodzi. Miesiąc później jak już wszystko będzie zakazane - można już jeść trawę jak na Ukrainie w czasie wielkego głodu. Dlatego nie powinni tego robić.
  5. Daj spokój - odkąd coś Penrose ma przeciwko teorii strun - wiadomo że Ty go nazwiesz idiotą Może w końcu warto byłoby odpuścić to Twoje religijne podejście gdzie wszędzie zawsze wepchasz teorię strun jako i w tym wątku wcześniej uczyniłeś. Nie tylko jemu. Tak naprawdę od teorii strun odwrót jest powszechny. Dogorywa - tak to można określić. Zaś Kaku to sprzedawca marzeń. Jego nie dało się zrozumieć. Słowa mu płynęły i się zmieniały - jaka tylko potrzeba była. Mówcą jest niezłym i świetnie dobiera słowa żeby sprawiały dobre wrażenie. Na to tylko ktoś zakochany w teorii strun może polecieć. Wracając do głównego wątku. Jarek - nie wiem wciąż z jakimi fizykami rozmawiałeś że masz takie wrażenie. Może masz na myśli okres studiów? A może obecnie jakieś fora zagraniczne? Fizycy nie mają z tym problemu że czegoś nie wiedzą - po prostu pewne pytania na obecnym etapie są bez odpowiedzi i dlatego następuje cisza. Bo co ma nastąpić? Fizyka to nie humanistyka gdzie o niczym można gadać godzinami. Jak w fizyce czegoś się nie wie - to się mówi: nie wiem albo nic nie mówi. Pytania zarówno o punktowość jak i strukturę cząstek elementarnych takich jak elektron na gruncie QFT tracą rację bytu. Ani w taki obszar pola nie strzelisz czymkolwiek żeby uzyskać strukturę wewnętrzną ani nie jesteś w stanie tego ładunku upchać w punkcie. To jest po prostu obszar.
  6. Nie wydaje mi się aby ktokolwiek na świecie znał taki wzór. Jak przypuszczam trzeba by dokładnie rozwiązać równania modelu standardowego a tego nikt nie umie zrobić w sposób dokładny. To raz. Drugi problem że na tych odległościach wszystko się rozmywa w zasadzie nieoznaczoności i ma charakter probabilistyczny. Może z tych powodów jest taka niechęć do zajmowania się tym problemem.
  7. No i masz odpowiedź że: w większych skalach masz prawo Coulomba które w mniejszych skalach musi być modyfikowane zgodnie z QFT. Tak - można to nazwać deformacją siły Coulomba. Ale już nazwanie tego deformacją pola jest nadużyciem słownym. Nie znam modelu w którym pole byłoby punktowe czyli miało całą energię w jednym punkcie i wymagałoby deformacji. Pola to obszary a nie punkty.
  8. Ale ten zakaz - owszem na wyrost - jest bardziej taką umową związaną z tym że to do niczego edukacyjnie nie prowadzi. Po prostu w QFT rozmowa o rozmiarach w ogóle nie ma sensu. Ani o punktach ani o kulkach. Ani o partonach. Co do rozmów z fizykami - zależy gdzie i kiedy. Nie za bardzo w sumie wiem co chcesz deformować. Pole przecież nie jest ani punktem ani nawet kulką. Co gorsza nawet określenie jego skończonej wartości w danym punkcie może być problematyczne ze względu na to że rzeczywistość może mieć wywalone na "punktowość". Oddziaływanie Coulomba świetnie się sprawdza ale podobnie jak mechanika newtonowska - ma swoje ograniczenia. Takim ograniczeniem są skale rzędu fm. BTW. Mechaniki newtonowskiej także nie sprawdzałeś dla fm, ani nawet dla mikrometrów więc nie wiadomo co tam się dzieje, chociaż najpewniej problemy z grawitacją pojawiają się w jeszcze mniejszych skalach. Wszelkie odstępstwa od Modelu Standardowego - łatwo można wyjaśnić tym że po prostu na 20-stym miejscu po przecinku wchodzi w grę coś co będzie w równaniach modelu po prostu dodatkowym składnikiem o małym wpływie na cokolwiek. I co to zmieni? Nie wiele. Jak coś wpływa na 20-ste miejsce po przecinku (notacja naukowa) to i na rzeczywistość wpływa w takiej samej znikomej skali.
  9. No to się jednak kłóci z tym że: Ale wydawało mi się że to już wyjaśniliśmy. Nie ma takiej wiary. Jest tylko takie założenie z powodu wygody i chęci uniknięcia pytań o strukturę wewnętrzną. Tylko tyle. W QFT twierdzenie o punktowości jakiejkolwiek cząstki elementarnej jest pytaniem bez sensu. Pole może mieć punktowo jakąś wartość. Ale zaburzenie pola jakim jest cząstka nie jest nigdy punktowe. Ale punktowo łatwiej się modeluje. Ale to też są tylko modele - z powodu uproszczeń takich jak rachunek perturbarcyjny - nie mogące odzwierciedlać rzeczywistości.
  10. LOL Ale ubaw. Przełom. A przecież to i tak są ułamki kosztów bo to sam laser. To jaka jest sprawność całego procesu - bo tu mowa tylko o zasilaniu lasera? Może 1 promil? Zróbmy tak: Zbudujmy elektrownię wodną na 1 GW mocy. Zasilimy nią elektrownię fuzyjną i wyciągniemy 1 MW mocy. Będzie to przełom w życiu wszystkich tam zatrudnionych Czyli jak poprawią sprawność 1000 razy - będzie ok No bo przecież sprawność to się po latach badań poprawia o tak o, jutro wstanę poprawię 2 razy, pojutrze 3 razy. Damy radę
  11. A nie bardziej renormalizacja bierze się z nieskończonej ilosci sumowań niż z nieskończonej wartości pola elektrycznego? Nieskończoność pola bierze się w tym wypadku z punktowości a całka trajektorii w 4D - co ma z punktowością wspólnego? to jest przecież zjawisko obszarowe. W pełni zgoda - poza tym "thinkim" Ale przyjmuje do obliczeń - a nie jako wiarę w to że to ma fizyczny sens. BTW. Co to za 3 nowe i mniejsze cięższe fermiony formujące elektron? Nie rozumiem ( od kiedy Penrose słuchając Kaiku - niemal cały czas mówił że nie rozumie - spodobało mi się też tak mówić )
  12. Dopóki to działa w drugą stronę - a działa - czyli że ludzie oddają żappsy a dostają $ - jest ok. Drukowanie USDT jest inflacyjne o ile to faktycznie wykreowano a nie wymieniono z $. USDT miał sie już tyle razy zawalić że nie sądzę aby i tym razem się zawalił. Tego tak nie możesz liczyć bo trzeba patrzeć na płynność rynku na danej giełdzie i na rynku. Normą jest że największe ilości spoczywają w portfelach i są niedostępne dla płynności na giełdach. Dlatego małą ilością możesz ruszyć na giełdach sporo. To oczywiście działa w obie strony - ze względu na małą podaż - łatwo ruszyć cenę w obie strony. Dla ceny istotna jest ilość towaru na rynku a nie zakopana w ogródku. Tak to działa na każdym rynku.
  13. Otóż to Nie będę strzelał czy 200 razy bo nie wiem dokładnie. Z pewnością dużo razy. Ale nawet sama energia jakiej potrzebuje laser jest tylko ułamkiem wszystkich kosztów jakich potrzebuje cała elektrownia. Żeby to dało nam energię na plus - musi się zbilansować wszystko na plus, od samej plazmy - o czym pisali - po nawet sekretarkę odpowiednią do takiej inwestycji Elektrownia może popracuje 20 lat, może 50. Ale nie 100. W tym czasie produkcja musi pokryć koszty inwestycji, zatrudnienia ludzi, remontów, modernizacji, szkoleń, i zasilania całej elektrowni. I dopiero wtedy jest rachunek że się opłaca a nie że do tego ludzie dopłacają. Ceny są różne na świecie ale zakładając 1000 zł/MWh daje to nam 1 mln/GWh. Każdy mld włożony w to oznacza że musi być wyprodukowane 1000 GWh żeby to jakoś się z grubsza spinało. Koszty badań pomijam bo jednorazowo można jak to się mówi założyć. Inaczej pisząc - fajnie poobserwować kto skacze z radości bezrozumnie.
  14. Clue. Jeszcze bardziej prawda Ale to i tak optymizm. Ludzie się na to rzucili. Przy czym zauważam prawidłowość. Im większy zwolennik obecnej polityki energetycznej UE - tym bardziej się cieszy Będzie można ludziom powiedzieć: jeszcze tylko jedno wyrzeczenie, jeszcze tylko trochę Waszej kasy i będziemy w energetycznym raju i będzie jeszcze można z kadencję pociągnąć w spokoju To się nazywa: nauka w służbie ludzkości - podobnie jak z COVIDem.
  15. Ale Jarek. Ja Ci napisałem że ładunki punktowe sa bez sensu a Ty w odpowiedzi piszesz że są bez sensu Tak to jest tylko pozór że się dogadujemy Co do stałej - nie wiem czy się zmienia bo co zmierzono to zależy od procedury pomiarowej którą zaburzyć może wiele innych czynników. Jak z Ziemią, inaczej jej masę będziesz mierzył z daleka a inaczej na powierzchni. Z daleka to jest kula masy (niemal w punkcie) a na powierzchni musisz już kształt uwzględnić. Inaczej wyjdzie inna masa. Jeśli ktoś zakłada ładunek punktowy to mu może wyjść zmiana stałej subtelnej w praktyce - ale przecież Ty nie zakładasz ładunku punktowego - więc powinieneś i ostrożniej podchodzić do zagadnienia zmiany stałej subtelnej. Przyznam nie zrozumiałem Twojego przejścia od "nieskończonej gęstości pola elektrycznego" która jest naturalnym efektem założenia o punktowości - do renormalizacji rachunku perturbacyjnego co ma chyba inne źródło niż nieskończoności pola elektrycznego.
  16. Nareszcie. Nie wiem jak tam Ty w tym widzisz koniec - na to czekali kryptowaluciarze. I BTC poszedł w górę Ale ja nie obstawiam jedynie swoich przekonań tylko rzeczywistą kasę. Tu poniżej to tylko ułamek z kopania. 16 583 761 miejsce.
  17. Nie wiem jak to zrobiłeś ale zdołałeś dojść do idealnego punktowego ładunku elektrycznego i nieskończoności Chyba każdy ma swoje koniki. Ale żeby zmieniać α musisz zmienić któryś z parametrów ją tworzących. Co według Ciebie się zmienia? c czy q czy h? c to właściwość czasoprzestrzeni h to właściwość pól kwantowych q ? - właściwość konkretnie pola elektronowego? Ja nie byłbym pewien czy jest niestała. Wracając do punktowego ładunku - nie za bardzo wiem z czym walczysz. Wszyscy zdają sobie sprawę że ten ładunek nie jest punktowy bo nie może być punktowy chociażby w konsekwencji że elektron to wzburzenie pola elektronowego zajmujące pewien obszar - co do zasady obszar do nieskończoności z szybko malejącą amplitudą od miejsca które nazywamy położeniem tego elektronu. Natomiast punktowość ma tu tylko podkreślić że nie mierzymy żadnej jego struktury wewnętrznej ale to ma sens tylko z cząstkowego punktu widzenia oraz ta punktowość świetnie się sprawdza w obliczeniach. Może to też kwestia przyzwyczajenia?
  18. No ale co np. masz do NANO? Kryptowaluta rozwijana przez społeczność. Opłaty zerowe. Transakcje przechodzą w 1-2 sekundy. I ślad węglowy z milion razy mniejszy niż nawet tradycyjny system finansowy na jedną transakcję. A konkretnie: 0.00012kWh/transakcję. Dla porównania BTC 700 kWh/transakcję. Chcesz chronić środowisko? To tylko NANO. Nie bądź foliarzem wybierz NANO.
  19. Czyli rozwiązaniem największych światowych problemów jest ogrzewanie nosa...
  20. Nie przesadzałbym z tą wiarą w ludzi. Decyzje ludzi - zazwyczaj sprowadzają się do unikania nieprzyjemności i szukania przyjemności. Ot, gro reguł jakie człowiek sobie ustali i tak się sprowadzi do tych dwóch. Jakby maszyna miała lepsze ciało - to by oddała dużo mocniej ten kopniak. Jak pisałem - mamy przewagę cielesną dużą.
  21. Wychodzi na to że umysłowa przewaga człowieka nad "maszynami" topnieje bardzo szybko. Gdyby nie to że gruchoty dalej bez lepszego zasilania ani rusz - to już bym to słabo widział. Człowieka jednak można traktować jako taki zbiór nanobotów (komórek) a więc technologia ciała jest o parę poziomów wyżej niż technologia maszyn.
  22. W sumie był fizykiem jak Ty Jarek chyba jednak umiał programować (coś tam na tym MIT pewnie tego uczą) ale tego to nie sprawdzimy. https://cryptotips.eu/en/knowledge-base/sam-bankman-fried/ Przede wszystkim miał koneksje żeby coś takiego jak FTX rozruszać. Nie był człowiekiem znikąd mimo iż w tym momencie wszystkie możliwe miejsca skąd mógł być - się tego wyprą W szczególności demokraci którym sypał oficjalnie jako 2-gi donator. A nieoficjalnie mówi się o miliardzie $ na kampanię - tak to pewnie też miało wpływ na wywalenie się interesu. Ale jak tylko o tym zaczęto mówić to sam powiedział że dał też Republikanom trochę ale tak że nie da się tego udowodnić tylko czy to jest wiarygodne?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...