Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

radar

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    2207
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    64

Zawartość dodana przez radar

  1. radar

    Narodowe IQ

    Ale czy te kluby zrzeszają "ludzi ponadprzecietnie inteligentnych"? Mensa jest tu szczególnym przypadkiem "klubu", a jednak przewrotnie bycie członkiem podobno nobilituje Dokładnie. Ocenianie celebrytów po ich zachowaniu i wypowiedziach w mediach jest wbrew logice...
  2. radar

    Geopolityka

    Postanowiłem wrzucać tu od czasu do czasu ciekawe rozmowy nt. geopolityki. Tu jest ciekawa m.in. o Węgrzech i wspieraniu putina przez Orbana: https://www.youtube.com/watch?v=Yi73sPbkJJc Co ciekawe, pada tam stwierdzenie obserwacji, którą i ja jakiś czas temu poczyniłem: Mi też jest przykro.
  3. radar

    Narodowe IQ

    a ile to to trwa? Co do Mensy, czytałem kiedyś wypowiedź kolesia, który należy do Mensy i zdał sobie sprawę, że jej członkami, mimo "ponadprzeciętnej inteligencji 'mierzalnej'" są naiwniacy. Płaci się co roku za członkowstwo, a w zamian dostaje... nic. W sensie możesz połechtać sobie ego, że jesteś członkiem, ale nic więcej z tego nie ma. Czyli "wysokie IQ", ale naiwniactwo (albo egoizm) do potęgi
  4. W takim razie może jest to problem z logowaniem się na 2 różne (osobiste i firmowe) konta, albo jakimś niepoprawnym ich połączeniu? Nie wiem czy takie coś jest możliwe w ogóle. Może przetestuj z użyciem 2 różnych przeglądarek i na jednej loguj się tylko na osobiste, a na drugiej tylko na firmowe? Generalnie nie masz tych 3 kropeczek tam?
  5. A próbowaliście tej opcji z banem z poziomu komentarza?
  6. Macie za długą listę followersów widocznie, ofiary własnego sukcesu
  7. NIestety nie mam konta firmowego, ale to nie może być jakoś skomplikowane, a co za tym idzie być może jest to kwestia techniczna po Waszej stronie? Objawy wskazują, że opcje są, tylko nie działają, w związku z czym proponuję a) zmienić przeglądarkę na chwilę i sprawdzić, Chrome, Firefox, Opera, b) upewnić się, że macie powyłączane, choćby na czas testu, jakieś adblocki (Opera i FF mają teraz wbudowane blockery, więc warto wyłączyć i sprawdzić). Nie wiem też, co znaczy "wejść na lewą kolumnę", ale w tym filmiku pokazują, że chodzi o 3 kropki przy komentarzu, najpierw dajesz Ukryj komentarz, a potem masz do wyboru "Ban"
  8. radar

    Czy dobra wiadomość czy bardzo zła?

    Mylisz się Waść. Wojen nie prowadzi się z reguły po to, aby wyeksterminować kogoś, a po to żeby zająć jego terytorium, zarobić, mieć władzę. Eksterminacja może być jakby przy okazji. W przypadku wojny nuklearnej nici z tego, bo zaatakowany teren nie nadaje się do zamieszkania ORAZ, z powodu odwetu nasz też. A teraz? Jakby co to się w kilka lat odkazi i już. Dlaczego humanitarną? Ekonomiczną, brak możliwości wykorzystania i zarabiania, a nie humanitarną.
  9. Oczywiście! Nie ma uniwersalnego i idealnego sposobu chyba. Inteligentni psychopaci głosuja i tak, nie wazne jak ich nazwać i zdefiniować, czy to "młodzi, inteligentni, z wielkich miast" czy jakoś inaczej To nie tyle ma być promocja kogoś co właśnie odsianie tych, którzy nawet nie wiedzą co robią. Zauważcie co się dzieje teraz, na sam wynik ma też losowanie listy wyborczej i jak masz nr 1 to masz więcej głosów, bo, za przeproszeniem debile, nie potrafią znaleźć odpowiedniej strony na karcie głosowania i stawiają krzyżyk na pierwszej. Szok! No, ale to już całkiem OT, sorki Jarek.
  10. @Jarek Duda, o chłopie, jak to się stało, że nie widziałem takiego fajnego wątku? 5 lat prawie minęło, ale w końcu mogę oznajmić Ci moje oficjalne stanowistko na ten temat: To wszystko jest do d*py. Wydaje mi się, że pomysł idealistyczny, ale przede wszystkim podchodzisz do problemu w zły sposób, albo inaczej, chyba źle zdefiniowałeś problem i przez to źle go rozwiązujesz Pytanie czy brak środowiska do wspólnej pracy jest problemem czy brak wspólnej pracy czy kto pracuje? 1. Jeśli mielibyśmy umożliwić dyskusję i głosowanie (ocenianie) przez internet całemu ogółowi społeczeństwa (anonimowo) to to jest kaplica. Każdy kraj ościenny, a w szczególności te większe wykorzystałby to bez skrupułów. Do tego "branże" mające kasę w ramach lobbingu, media. A nawet bez tego wiemy jak "dzban" i "śpiulkolot" stały się młodzieżowymi słowami roku. 2. Brak minusów w ogóle nie pomoże na hejterów itp, patrz pkt. pierwszy. Do tego nie można liczyć w ogóle na merytoryczną dyskusję w internecie, weźmy nawet to forum, dość małe, zamknięte, odwiedziane głównie przez w miarę inteligentnych ludzi (???), a i tak czasami ktoś się obrazi, bo inni nie podzialają jego poglądów na "najlepszą metodę obrony Ziemi przed asteroidą" A co się dzieje w wątkach światopoglądowych !?! Kryptowaluta ? Koronawirus? Kto będzie dopuszczał ludzi do merytorycznej dyskusji, albo decydował kto mówi merytorycznie, a kto nie? Again, pkt 1. 3. Jeśli głos będą mieli tylko zweryfikowani to pytanie jak zweryfikowani, przez kogo i kto będzie weryfikował weryfikujących? Jak znasz swojego wroga to łatwo można go też zdyskredytować, ośmieszyć, zaraz Ci zaległe alimenty wyjdą albo żone biłeś (albo chociaż mogłeś, jak Stan Tymiński albo Al Gore). Do tego brak anonimowości, wpływ na legislację i brak immunitetu to niebezpieczne połączenie. Pomyśl ile byś pożył jakbyś mógł realnie nabruździć w nowym nieładzie (albo wcześniej w wyprowadzaniu kasy z OFE) ? Pomijając nawet skrajne przypadki to zawsze możesz stracić pracę co byś zajął się szukaniem nowej, a nie pisaniem "głupot" w internecie. Do tego kwestia rangi twojego głosu, kto i jak ma o tym decydować? 4. Tłum nie jest dojrzały do niczego, jest tak głupi jak najgłupszy jego element. Tłum niczego też nie chce, siedzi przed TV, kompem, smartfonem i coś "chce" jak się go podburzy i nim steruje (np. media i "seans nienawiści") 5. Jeśli miałby to być system dla posłów, to kto w ogóle powiedział, że posłowie dyskutują merytorycznie, posłowie czytają to nad czym głosują, nawet w komisjach? Kto przeczytał 600 stron nowego ładu? Myślę, że tu nie trzeba więcej wyjaśniać:/ Im nie brakuje narzędzi tylko wiedzy, inteligencji, chęci i wisi nad nimi bicz "dyscypliny partyjnej", którego bym zakazał. 6. Dyskusja przez "przedstawicieli"? Czy każdy "przedstawiciel" musi dyskutować merytorycznie? A kto będzie dopuszczonym przedstawicielem? Każdy kto zbierze 10k popierających? To może Fritz z Ekipy, ten ma miliony "followersów"? Patrz wyżej. Zresztą, posłowie to już są nasi przedstawiciele, po co nam nowi, skoro starzy nie robią tego co powinni? Nowi będą? 7. Wpływ mediów, lobbystów, "haki", wspomniane przykłady z brexitu, cambrigde analytica etc. Sam widzisz. 8. "Konsultacje społeczne" to fikcja. Jak władza chce to przepisy wprowadzi i w tydzień i tyle było. "Nagła potrzeba" i vacatio legis można... albo nawet i wstecz! Jak to rozwiązać, patrz niżej. Generalnie chciałbym Ci jakoś pomóc, ale jest ciężko, bo chyba nie w tym problem. Do tego jak tu dyskutować merytorycznie jak obecne przepisy są tak zagmatwane, że ciężko ocenić ten OSR. Wydaje się, że do problemu należałoby podejść inaczej, zaorać to wszystko (legislację w PL) i zacząć od nowa Jeśli chodzi o "narzędzia" do zmian na lepsze to: Po pierwsze zacząłbym od tego, że nic bym tu nie poprawiał, bo problem polega na tym, że w tej gmatwaninie nie wiadomo czy zmiana jednej litery tutaj nie popsuje paragrafu gdzieś indziej, czyli pierwszy podstawowy krok to zmiana czytelności obecnych zapisów bez zmian w prawie. Już dawno powinniśmy odejść od archaicznych PDFów i to wszystko powinno się wyświetlać dynamicznie. Wszelkie takie odnośniki powinny się otwierać/rozwijać dynamicznie tak żeby można było przeczytać cały zapis jakby nie było odnośników, jako całość. Nie poprawi to przepisów, ale może ułatwi/usprawni zrozumienie. Do tego blockchain i widać kto dodaje "lub czasopisma". Po drugie, zakładając, że nie wyrzucamy całego KC, karnego, handlowego etc, maszynowa analiza (z użyciem AI) pod kątem sprzecznych zapisów, błędów logicznych, odniesień do nieistniejących, nieobowiązujących przepisów etc i wtedy dopiero poprawki ale, w dalszym ciągu (online) z użyciem AI, czyli każda poprawka powinna być oceniana pod kątem wpływu na inne regulacje. Czyli taki OSR legislacyjny (co innego skutki społeczno-ekonomiczne wprowadzonych zmian), a nie wydmuszka. Jak już to wyjdzie, zmiana parlamentu. Po co nam 400 posłów, skoro i tak prawie nikt nie czyta nad czym głosuje? Jeśli chcemy dać władzę wyborcom nie tylko podczas wyborów to powinna być możliwość odwołania swojego przedstawiciela. Da się to osiągnąć przy zachowaniu tajności głosowania (oczywiście zmieniając ordynację wyborczą), a do tego zabezpieczyć wybory przed fałszerstwami, ale nie chcę się już rozwodzić w tym wątku na razie Co do parlamentu, po co nam nowe narzędzia do legislacji skoro parlament (i naród) dalej głupi? Lepiej żeby przedstawiciele byli mądrzejsi, ale wtedy naród powinien lepiej wybierać, ale jak skoro jest głupi? Ja tam nie jestem wcale zdania, że każdy pełnoletni powinien mieć prawo głosu. Jak dla mnie tylko CI co pracują albo pracowali co najmniej przez 10 lat (umowa, b2b...). Albo/oraz przy samym głosowaniu, masz prawo oddać głos, ale o jego ważności niech zdecyduje zdany prosty test na inteligencję/wiedzę, złożony z 2-3 pytań np (losowe pytania na karcie wyborczej): stolicą kraju X (losowo sąsiad PL tylko) jest (i do wyboru 4 stolice). I masz losowo pytanie o dowolną stolicę sąsiada Polski (już nie mówię o krajach EU). Wynikiem mnożenia np. 7x16 jest: 92, 102, 112, 122, gdzie losowo na karcie jest mnożenie liczb z zakresu 1-9 razy 11-20. I tyle, wszystkie możliwe pytanie powinny być proste, jednoznazne i jawne na długo przed wyborami, sprawdzone na poprawność odpowiedzi, a jedynie podczas wyborów losowo nadrukowane na karty wyborcze. Masz wszystkie poprawne odpowiedzi to liczymy twój głos, jeden błąd i do kosza. Już nawet nie piszę o "Jaś zakłada miesięczną lokatę oprocentowaną w skali roku na 120% deponując w banku 1000 złotych. Ile pieniędzy będzie miał po miesiącu uwględniając podatek od zysków kapitałowych?". Jeszcze raz, proste liczby, do policzenia w pamięci przez 5 sek, no, ale to pewnie byłby pogrom!
  11. No, odetchnęli, że po 2m w. zaleceń mogą teraz odsunąć się na zwyczajowe 5m:) Też ciężko to porównywać. Generalnie tak zawsze jest "zimno i pada", więc jak znam parę osób z dziećmi, którzy mieszkali tam kilka lat, a potem wracali, to oni nigdy tu nie chorowali, nie przeziębiali się i chodzili w zimie w "sweterkach". Generalnie inny klimat i inne zahartowanie organizmu. W Szwecji pewnie podobnie, sauny etc..
  12. radar

    Asteroida armagedon apokalipsa

    A któż to jest ten ktoś? "Zgodnie z teorią", prawdziwe rządy sprawują rockefellerowie i rotschildowie (czy jakoś tak, nawet nie chce mi się pisowni sprawdzać), więc marionetki blokuje się podciągając sznurki. Nie głupota tylko pieniądze. Tu i teraz. I akurat ja mam na myśli tych co na tym zarabiają (patrz "oh no, what if we're reach?"), a nie ludzi, którzy korzystają z plastikowych słomek.
  13. radar

    Asteroida armagedon apokalipsa

    Kwestie erotyczne jakos mnie nie zainteresowały Bardziej nurtuje mnie pytanie czy google (alphabet) i/lub amazon czy facebook (meta) byłyby w stanie wpływać na nasz los w ten sposób. uwaga spoiler Dokładnie to samo mnie zastanawia (patrz spoiler)
  14. radar

    Asteroida armagedon apokalipsa

    @Jajcenty obejrzałem inny ciekawy film o asteroidzie z kosmosu, "Don't look up" Może trochę przerysowany, ale całkiem fajnie traktuje o tym jak może wyglądać nasza walka o przetrwanie Uprzedzam, że nie jest to film gdzie mamy zgodność z nauką i wiedzą, raczej czarna komedia Żeby za dużo nie spoilerować powiem tylko, że po napisach końcowych też jest scenka! Ogólnie polecam
  15. Cześć, przepraszam za podlinkowanie do konkurencji, ale naszła mnie pewna myśl w stosunku do poniższego artykułu: https://dobrewiadomosci.net.pl/55848-za-5-lat-czarnobyl-moze-byc-wolny-od-silnego-promieniowania/ Jak dla mnie niemożność oczyszczenia miejsc napromieniowanych była główną ochroną przed nuklearnym holokaustem. Teraz, jeśli wystarczy 5, a niech będzie, że i 10 lat, to kto zabroni potraktować nas choćby małą bombką taktyczną? Nie wiem, czy to już moje skrzywienie defetystyczne czy jednak dobra wiadomość?
  16. radar

    Szantaż albański

    Co ciekawe ja też, ale dopiero ostatnio. Musimy się zgadać co do wspólnych "usług", które rejestrowaliśmy tym emailem, to byłoby wiadomo skąd był wyciek. U mnie to dość wąska lista i równie nieczęsto sprawdzane konto z aliasem
  17. radar

    Asteroida armagedon apokalipsa

    To powinno Ci się spodobać IMHO. To taka dobra, bo swojska wersja właśnie, ładnie osadzona w realiach PL Nie chcę spoilerować... Tylko znajdź jakąś oryginalną, nieocenzurowaną wersję. Ja też bym nie przetrwał, ale jak wspomniałem to pomimo ewidentnych bzdur naukowo-techniczno-logicznych, interesowało mnie czy będzie tam jakiś fajny smaczek/pomysł na "coś", polityka, socjologia, technika, wiecie, pisarze i scenarzyści s-f mają czasami ekstra pomysły, które po X latach wchodzą do powszechnego użycia. Na razie... srodze się zawiodłem, no, ale zawsze ktoś musi rzucić się na granat
  18. radar

    Asteroida armagedon apokalipsa

    @Jajcenty, wróćmy na chwilę chociaż ponad poziom gruntu. Obejrzałem tak na szybko pierwszy sezon. Faktycznie, taki sobie, w sensie ja osobiście nie przepadam za "niedopracownymi" filmami. Dużo tam naciąganych kwestii i jednak trochę odtwórcze. Jest niby jeszcze sezon 2, ale nie wiem czy dociągnę, bo flaki z olejem na razie. Co do samego wątku to oprócz technikalii interesuje mnie jak długo władzom udałoby się utrzymać to w tajemnicy, bo nie wątpię, żeby każdy by chciał. Zakładając jak zwykle, że anglojęzyczni kosmici i asteroidy atakują głównie USA to o ile oni mogą próbować coś ukrywać to z drugiej strony teleskopów nie brakuje w żadnym kraju, w końcu ktoś zobaczyłby to samo... P.S. już chyba nigdy nie będę w stanie przeczytać słowa "apokalipsa" nie słysząc Pani Frau
  19. radar

    Asteroida armagedon apokalipsa

    eee tam, nie podoba mi się to "Podobna co w Rosji" to była przecież jakaś popierdółka, jak Astro pisze to i piwniczka by pewnie wystarczyła, aczkolwiek skłaniam się właśnie ku temu, że nie piwniczka, a "batyskaf", lepiej jakby doradzić skoczyć do oceanu albo do Hudson jak ktoś ma bliżej. Bez żartów, "modlić", medialne, ale głupie Aczkolwiek-part-2, może by jednak publicznie doradzać wyjście na dwór i otworzenie parasola? Byłaby to dobra okazja do korzystnej selekcji naturalnej EDIT: wróć, nie otworzenie parasola, to nie zadziała, tylko ściągnięcie apki "asteroid-secure" Zrobiłem krótkie rozeznanie w temacie i chyba trzeba będzie zainwestować https://allegro.pl/oferta/silos-28m3-cement-wapno-zbiornik-faktura-vat-7000551088 a jakby był za słaby to tu jest jakiś ciśnieniowy https://allegrolokalnie.pl/oferta/silos-cisnieniowy
  20. radar

    Asteroida armagedon apokalipsa

    Dobry link. Jakiś kurde David French ściągnął mój pomysł na tether A tak w ogóle to chciałem poruszyć tu inny aspekt, ale chyba najpierw obejrzę to, bo widzę, że się pojawiło w linkach: Jak na moje oko to choćby to było 2 lata na zmianę trajektorii to w naszym wydaniu jest to prawie nieosiągalne (polityczno-technicznie). Natomiast dla asteroid o wielkości "do" i/lub przewidywanym upadku w oceanie, trzeba by się skupić na przetrwaniu na planecie. Zresztą, nie wiem ja z Waszym, ale z moim statusem społeczno-celebryckim i wiekiem, na "arkę" nie mam szans się załapać, ani moje dzieci, więc o ile Ziemia się nie rozpadnie na kawałeczki to ja osobiście muszę się skupić na strategiach przetrwania tu na miejscu. Będzie trzeba obejrzeć parę odcinków preppersów na Discovery czy coś Generalnie wychodzi mi, że najbezpieczniej będzie pod wodą... c.d.n.
  21. radar

    Asteroida armagedon apokalipsa

    Upraszczając nieco to najpierw trzeba być zdolnym na 100-200 lat do przodu stwierdzić, że dana asteroida zagraża nam na 99,99..9%, bo inaczej nikt za to nie zapłaci:) Ja rozumiem efekt Jarkowskiego, ale pożądany efekt jest jakby wypadkową tego dodatkowego ciągu, "trochę" trudno będzie to policzyć z tak dużym wyprzedzeniem. Dodatkowo, z folią (nie malowaniem) to chyba chodzi bardziej o zmniejszenie emisji gazów, a nie zwiększenie, no chyba, że folia ma pory Jak nie ma to musi być mocna, żeby ją gazy nie rozerwały oraz mocno zakotwiczona. Zresztą, jak już 100 lat wcześniej będziemy w stanie policzyć, że asteroida o średnicy 25km w nas walnie to to jest jakieś 8200km3 objętości, w 100 lat spokojnie to wyeksploatujemy to zera Nie, no mialem to pisać, ale już mi się nie chciało pisać v3 Inna sprawa, chyba mniej SF, że można też próbować zmienić moment obrotowy za pomocą kabla (space tether). Jakby tak doczepić 1000-2000 km kabla, nie wspominając o umieszczeniu na końcu choćby minimalnej przeciwwagi, to powinno dać lepszy efekt niż Jarkowski. A jak nie, to kilkadziesiąt/set GBU-43 w konfiguracji bunker buster, to musi działać No, ale w skali globalnej, nawet jak dotrze, to chyba nie będzie to E.L.E.E. tylko co najwyżej Mad Max (albo Water world) Nie odpowiedziałeś na pkt. 5. No i poszedł... https://blogs.nasa.gov/dart/ https://www.nasa.gov/planetarydefense
  22. radar

    Asteroida armagedon apokalipsa

    1. Odparowywanie wydaje się OK, "lustro" trzymamy z jednej strony. Pytanie: 2. Jak niby to foliowanie/malowanie miałoby pomóc, nawet i przez 200 lat, skoro ta asteroida się obraca... no razem z tą folią przecież. 3. Też bym za tym optował, ale pamiętaj, że to nie chmura pyłu, a chmura dość dużych odłamków. Owczem część wpadnie do wody, część się spali, ale część albo uderzy albo te mniejsze eksplodują w atmosferze jak ten w Czelabińsku, nie wiem czy to jest fajne, ale zgadzam się, że lepsze niż jednostkowe uderzenie dużej masy nawet w oceanie. Z tym, że to możemy sobie zostawić jako ostateczność kiedy upewnimy się, że nic innego nie pomogło. 4. "Miętczak" 5. No, ale jaki w końcu, mi się coś nie podpowiada :/ 6. Takie pijackie, nocne przemyślenia, że jakby rozbijać atomówką asteroidę od środka, to część materiału (od strony Ziemi) dostanie dodatkowego przyśpieszenia delta V, zwiększając E=mV2/2 uderzającego w Ziemię (ewentualnie). Były jakieś badania nt. zachowania asteroid w atmosferze w zależności od prędkości wejścia? 7. Takie pijackie, nocne przemyślenia v2: a propos myślenia zero-jedynkowego To mając tak blisko domu asteroidę, zamiast ją niszczyć to powinniśmy ją wprowadzić na orbitę i eksploatować. Albo nawet eksploatować wcześniej, zamiast atomówki, mniejsza zmieni orbitę i tak Tyle się teraz mówi o górnictwie kosmicznym, zero-waste, a tu tylko atomówka i jeb
  23. Mam nadzieję, że jak to jeszcze raz przeczytasz kiedyś to zrozumiesz co właściwie napisałeś. Czyli de facto nie jest istotne co napisze, tak? Hmmm.... Może jak będę miał chwilę czasu to zrobię takie jedno podsumowanie, ale zobaczymy. "Jak nie my to oni, jak nie z nami to przeciwko nam". Wyrwałem z kontekstu i poddałem obróbce, na prawdę współczuję Ci. Zgoda. Argumenty się liczą. Inwektywy się nie liczą. Ja jak się nie odzywałem w tym wątku tak i nie zamierzam już teraz przez jakiś czas, może para z Was zejdzie, chociaż równoległy widzę idzie "normalnie". @Mariusz Błoński, pamiętaj, że to nie wątek jest winny, ba, powiedziałbym, że zaczął się niewinnie
  24. No to piękne... samozaoranie;) Wydawało mi się, że jesteście, chcecie i powinniście być na innym poziomie niż On ? I tego bym się trzymał. To forum ma rangi użytkowników i po nich mniej więcej widać czego można się spodziewać, aczkolwiek, jak dla mnie nie przesądza to o bezsensowności wypowiedzi. Patrz niżej. "Po pierwsze primo" - nie jest to język zrozumiały tylko dla niego. Język agresji jest znany wszystkim i niestety u większości powoduje automatyczne włączanie mechanizmu obronnego, czyli okopywanie się na swoich pozycjach. Nic nie osiągnąłeś i nie osiągniesz tą drogą. Jeśli tak to dobitnie świadczyło to o nim. Nie wiem o czym piszesz. Tzn. domyślam się oczywiście, ale spójrz na pierwszy post i powiedz mi kogo On tam obraził? Że napisał o cenzurze? Ma prawo. Podał alternatywy dla youtube? Chętnie zobaczyłem, człowiek często nie zdaje sobie sprawy z obecności mniej popularnych alternatyw, ciekawostka. Więc czym wg. Ciebie zasłużył w tym wątku na odpowiedź: Wspaniale! :/ IMHO niczym, ale dla odpowiadających nie liczyło się co jest napisane, a kto napisał. Smutne. Skupiam się na jakości tego forum, sorry, ale "nie o take kopalnie my tu walczyli". Wiem, że trudno Wam się teraz przyznać i odpuścić, ale może czas wziąć głęboki oddech ?
  25. A to już prasa nie ma obowiązku sprawdzania tego co publikuje? Nie mówiąc o tym, że sama decyduje co publikuje więc pewnych rzeczy może nie publikować wcale? Problemem jest raczej nierówne traktowanie, tj. udawanie bezstronności podczas gdy stosuje się cenzurę. Do tego, po osiągnięciu pewnej wielkości stajesz się bardziej odpowiedzialny (tzn. masz stać się) i nie możesz sobie robić tylko tego co Ci się podoba, bo wkracza urząd antymonopolowy czy inny. Czy to dobrze czy nie, to inna sprawa. I tak, te firmy są na specjalnych, niczym nieuzasadnionych prawach. Ale coś tam podaje, natomiast Wy, a zwłaszcza 3grosze zachowujecie się tragicznie. Obrzucanie inwektywami, argumenty ad personam, etc. W tym wątku i w wątku o koronawirusie. On może i często się myli, albo i nie, ale to nie czyni z Was ekspertów, w ogóle. Ani tym bardziej nie uprawnia do takiego zachowania, jestem co najmniej zawiedziony Ja już tu w innym wątku parę miesięcy temu opisałem podobne zachowanie "pewngo dr fizyki", który robił podobnie tylko dlatego, że uważał, że ma rację, odrzucając w ogóle argumenty, nawet to, że jednak są badacze i to bardziej utytułowani profesorowie, którzy takimi zagadnieniami jak "eter" się zajmują. W tamtym przypadku jednak dyskutował "dr fizyki", czyli można by domniemywać, że człowiek, który wiedzę w tym zakresie ma. A tu? Powtórzę jeszcze raz, co niby czyni Was ekspertami, że dyskuję zaczynacie od inwektyw typu "nieuku"? Nie wspominając o tym, że zawsze jest możliwość wybrać "nie, nie komentuję", a ten post przepadł by bez echa. Zresztą, poniżej wyjaśnienie. Ha, ja już jakiś czas temu miałem pisać w wątku do Ciebie, żebyś może nie tyle zamknął, co dał im odpocząć na 3 dni. Ciekawe czy by to ich zradykalizowało potem (wg. przytoczonych badań) Natomiast przeszło mi, więc dam im tylko pewną radę z mojego ulubionego zestawu cytatów: "A man is about as big as the things that make him angry" - Winston Churchill. Spokojnego i udanego dnia życzę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...