radar
Użytkownicy-
Liczba zawartości
2207 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
64
Zawartość dodana przez radar
-
Czas pokaże, za to ja nie zakładam z góry, że tak będzie bo tego nie wiem, za to Ty widać wiesz. Czyli nie przeczytałeś ze zrozumieniem (ale też się nie zdziwiłem) mimo, że jasno zaznaczyłem, że artykuł jest niestety przewrotny. Ale co tam, niech będzie, że intelektualnym eli(y)tom trzeba jednak wprost: https://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/cit-firmy-placa-podatki-lidl-biedronka-budzet,229,0,2404837.html no, ale to zły rząd, więc i pewnie argumentacja zła. Dane pewnie też "zmanipulowane" Zresztą wiadomo, że na forum więcej specjalistów niż w ministerstwie, zwłaszcza tym rządzie EDIT: to ciekawe, zwłaszcza w kontekście zgodności z przepisami UE https://www.pit.pl/aktualnosci/nik-wiekszosc-polskich-firm-nie-placi-podatku-cit-915921 ...coś mi się posty nie połączyły
-
Czyli twoja prawda jest "najmojsza"? Ja przynajmniej czytam argumentację drugiej strony, nawet jeśli ocieka epitetami Swoją drogą, jak widać można "myśleć, że jest się inteligentnym", ale słoma z butów wystaje i profesorom zwyczajnym Jak pisałem, użyte epitety świadczą tylko o piszącym. A podnieśli tą stawkę? Niektóre towary z 8 na 23, tak, ale zdaje się, że inne w drugą stronę. Do tego pewne udogodnienia, no, ale każdy widzi co chce https://www.pit.pl/aktualnosci/na-co-wyzszy-vat-a-na-co-nizsza-stawka-podatku-949691 Nie jak altruista tylko w warunkach konkurencji rynkowej. Oczywiście część kosztów na pewno przenieśli na klientów. Są takie progi akceptowalności pewnych kosztów prze klientów (oczywiście płynne), i zawsze ciągnie się ile może, na tym polega optymalizacja, ale nie zawsze można. Weźmy te banki, mam konto, karty, wypłaty za darmo (wysokość obrotów) i jak mi bank chciał wprowadzić opłaty to powiedziałem, że przenoszę się gdzie indziej. Nie przeniosłem się, bo jeszcze podczas tej samej rozmowy zniesiono mi opłaty. Za duża strata. Niepotrzebne ekstrapolujecie te podatki na całą gospodarkę... w końcu nie jesteście "ciemnogrodem" bo... No tak! Jak taki np. ING zarobił 1,8 mld, a po opodatkowaniu podatkiem bankowym 1,5 mld netto to na pewno zaraz się zwinie z tego rynku, w ogóle nieopłacalne! Taki przykład, są lepsi i gorsi. J/w, część kosztów na pewno przenieśli na klientów, ale te bajania od "nieopłacalności" tych biznesów, nie rozśmieszajcie mnie. Nie opodatkowali MŚP. Masz, łap, skoro trzeba Ci podawać, a ponoć potrzeba tylko czasu żeby znaleźć w sieci potrzebne informacje (czyżby też i chęci ? ) Będzie cytat z artykułu o podatkach sieci handlowych w 2016, niby wszystko będzie po "Waszej" myśli, ciekawe tylko czy ktoś go przeczyta ze zrozumieniem https://podatki.gazetaprawna.pl/artykuly/1122305,duze-sieci-handlowe-w-polsce-a-podatek-cit.html Jakby oprócz światłych Was czytał to jeszcze jakiś "ciemnogród", to wytłuszczam. Ciekawe jaki przedsiębiorca podejmuje się działalności z tak małym marginesem zysku? Czyżby wspomniany altruizm w razie "straty"?
-
Jeśli "na końcu" okazało się, że to nie nasze pieniądze i można je sobie zawłaszczyć to się zgadza. Co ma piernik do wiatraka? Pytanie kto i dlaczego zawłaszczył? Nie wiem dlaczego nieświadomym? Właśnie ja ważę plusy i minusy, ideologie mam gdzieś w przeciwieństwie do Was. ...bo mnie frazesy o "psuciu Państwa" albo o "dzieleniu Polaków" nie interesują, bo każdy ma swoją definicję. Ty myślisz, że PiS psuje, a kto inny może myśleć, że psuje ktoś kto pozwala na afery hazardowe, paliwowe, vatowskie etc. Ktoś mówi o dzieleniu Polaków, bo nie chce być określany, że nie jest prawdziwym Polakiem, a kto inny, że jest moherowym beretem, pseudointeligentem czy "miernotą umysłową". Cóż, każdemu wg. potrzeb. Darmo nic nie ma. Część z tych punktów to nie podwyżki tylko niezrealizowane obietnice, jak utrzymanie stawki VAT 23%, za to jedną z obietnic wyborczych było uszczelnienie podatków i poprawa ściągalności. Większość tych podatków nie uderza bezpośrednio w najbiedniejszych tylko w duże firmy i zamożniejszych (co wcale nie sprawiedliwe, sam jestem poszkodowany), ale chyba taki był zamysł, cóż... socjal, socjal, socjal, z własnej kieszeni nie dają. Zdziwieni? Ktoś wcześniej dawał z własnej czy i tak z naszej? Przesuwają kasę. Ileż to lat narzeka się, że duże koncerny praktycznie nie płacą w Polsce podatków? Supermarkety ciągle mają "straty", banki miały ponad 14 mld zysku netto. Że przerzucą koszty na klientów? Przerzucą albo i nie, jest konkurencja i zawsze można pójść tam gdzie tego nie zrobią, a jak będzie to się zobaczy. A czy za 10 lat będzie średniowiecze czy nie to tego nikt nie wie, więc sobie możesz gdybać.
-
Cóż Astro, sam sobie wystawiasz opinię swoimi wypowiedziami Jeszcze raz powtarzam, zgadzam się z Afrodancją, tego typu opinie właściwie tylko zachęcają do głosowania na PiS zamiast zniechęcać. A jak czytam o tyranii i terrorze to właściwie zastanawiam się czy nie lepiej mieć właśnie "niskiej inteligencji", ale nie mieć zrytego beretu? Nie powtarzam frazesów tylko cytuję, taki jest przekaz. Kasa idzie do ludzi, szkoda, że bez większego sensu, ale idzie. Miała być Wenezuela, średniowiecze, pamiętam jak Grześ mówił, że "jakby była taka kasa na 500+ to oni by dawno dali" "Niezależni eksperci", mówili o tym, że to nie ma szans działać, nie ma kasy, nie da się pożyczyć, przesunąć, a jak uruchomią to padnie po roku... well... Wg. "niezależnych ekspertów" i rząd i KPRM łamała prawo i za poprzednich kadencji... niestety. Za poprzednich kadencji również powstało kilka "bardzo użytecznych" komisji, choć nie przeczę, że ta smoleńska to nie grzeszy... Rydzyk? Szkoda naszej kasy, ale jak to się ma do luki vatowskiej? Że PiS zadłuża Państwo? Wow... gdzie jest nasze 140 mld z OFE? Kto i po co zasypywał dziurę w budżecie naszymi pieniędzmi żeby nie przekroczyć progów ostrożnościowych? Ile teraz wynosi deficyt budżetowy w porównaniu do poprzedników? I jak to się ma do wysokości programów socjalnych wtedy i teraz? Można? Można (choć zgadzam się, że to nie jest do końca dobre). Znam bardzo dużo ludzi z branży zarabiających 10k+ na rękę, nikt nie oszczędza raczej, kupują nowe mieszkania, domy, samochody, kręci się, a 5k na rękę to jeszcze kategoria "biedni pracujący", żaden socjal się nie należy, a stać tylko na przeżycie, a i to słabo. Że PiS ma szczęście, bo 2x rządził i 2x miał koniunkturę na rynkach? Cóż, chyba nie potrzebujemy ludzi, którzy mają pecha? Itd itd. każdy ma inne priorytety i każdemu przeszkadza co innego. Ja też na PiSie stracę niedługo, bo zlikwidowali limit na ZUS, ale czy to ma być argument? Za to podoba mi się likwidacja gimnazjów (niekoniecznie wykonanie). Ciekawe, że najwięcej problemów z liczeniem liczba_absolwentów_podstawowek + liczba_absolwentów_gimnazjów - liczba_miejsc_w_szkolach_srednich = x mają samorządy gdzie rządzi platforma, ale to zapewne przypadek Obniżka podatków? Słabo, ale jest. Podwyższenie kwoty wolnej od podatku? Słabo, ale jest. I to wszystko razem z programami socjalnymi. 500+ też częściowo na plus. Niestety popadli w spiralę tego rozdawania, 300+, mieszkanie+, krowa+ (czy jak to tam się nazywa ), niepełnosprawny+ etc etc etc. Oczywiście ludzie tej kasy potrzebują, ale to zaczyna być (niebezpieczna) parodia (nie wspominając, że teraz wszystko musi być "+", ale to chyba taka moda, jak w IT teraz wszystko musi być "i" ). Nie mnie jednak dla mnie to rozdawnictwo nie jest też decydującym argumentem. Wiecie dlaczego? Bo nie darmo ministrem finansów jest profesor ekonomii. Owszem, musi dostosować się do polityki, ale jednak. 500+ też miał się nie udać i co? To co ja mam strzępić język? Jak ktoś chce ponarzekać na forum (czy tam uprawiać agitację zakładając wątek na forum popularnonaukowym) to jego sprawa Swoją drogą a propos dyskusji o polityce, ciekawe, że w stanach wszystko jest "upolitycznione", lubisz republikanów? ok. Lubisz demokratów? ok. Nie ważne czy polityk, urzędnik, sędzia (!), "niezależny ekspert" i nie ma z tym jakoś większego problemu... albo jesteś dobry w tym co robisz albo nie, a kogo lubisz czy jakie masz poglądy to twój interes.
-
Wypisujesz straszne bzdury czasami w tym wątku, również sam sobie zaprzeczając (vel. nie stosując logicznego, obiektywnego myślenia), ale tu akurat się zgodzę. Też chętnie zagłosowałbym na kogoś innego, ale nie ma sensownych alternatyw. Wspomniał ktoś Gwiazdowskiego, niby ok, ale polityka to nie tylko gospodarka więc trzeba mieć też pomysł (i zaplecze. Tak w PiSie i PO też słabo, ale Gwiazdowski nie ma nic) na inne elementy Państwa. Rozdawnictwo jest złe, ale Państwo jako instytucja ma swoje cele, nie tylko poprawa gospodarki, ale m. in. dzietność (tak, niezaprzeczalne przy tym jest, że PiSowi chodzi też o kiełbasę wyborczą). Można obniżać podatki (naprawdę można? Zobaczcie jaki jest "hejt" w mediach "opozycyjnych" teraz na obniżenie podatków z 18 na 17% na pierwszym progu, ile to samorządy stracą... czyli obniżanie podatków też "może być złe"! ). Można dawać ulgi przedsiębiorcom, ale to jednak dzietności nie poprawi (patrz zachód). Ktoś może powiedzieć, że 500+ nie działa (bo w zeszłym roku było mniej urodzeń, ale dalej więcej niż poprzednia średnia), ale stawiam tezę, że w przyszłym znowu będzie więcej. Moim zarzutem do tego programu jest wspieranie patologii. Jeden rodzic powinien pracować (nie dalej niż pół roku temu?), a wsparcie powinno być np. do 4 dziecka. Jak ktoś chce mieć więcej to proszę bardzo jak go stać. Rozdawnictwo nie jest dobre, ale inne zarzuty wobec PiSu podawane tutaj to żenada. "Szastanie pieniędzmi" (jakby poprzednicy szanowali, a tu przynajmniej "dają ludziom, a nie na ośmiorniczki", dlatego zgadzam się z Afrodancją, przesada działa w drugą stronę), "terror", przypominam, że wybory 2005 wygrali z hasłem rozliczenia afer SLD i utworzenia CBA, więc realizowali program wyborczy. Parę pokazówek o 6 rano... cóż, za "Donald ma Tole" też policja zatrzymywała (ciekawe jaki był paragraf). "Łamanie prawa" (jakby poprzednicy nie kombinowali z tymi sędziami SN ), wybory 2015 wygrali z hasłem reformy sądownictwa i realizują program wyborczy. Cóż, może źle, może dobrze. Dodatkowo argument na jakąś nadnaturalną obiektywność instytucji europejskich uważam również za dziecinadę. Przecież tam też są politycy, też z Polski. Z partii, frakcji etc. etc., w zależności od aktualnych potrzeb przychylne lub nie. Myślenie, "cała nadzieja w UE" to błazenada. Podatek na sklepy wielkopowierzchniowe został zablokowany przez Komisję Handlu, a ciekawe kto w niej zasiada https://ec.europa.eu/commission/commissioners/2014-2019/bienkowska_pl Czyżby w tym przypadku TSUE, który przyznał Polsce rację się mylił? Argument na "nikt nas nie lubi, nikt nie podaje ręki"...chyba Tobie W polityce nie ma przyjaźni, jest aktualny interes, nie bądźcie dziećmi. A propos PKB na osobę, to złe te wyniki?
-
Polecałbym jednak nie-elektronicznie. Brak mowy ciała i intonacji głosu znacznie zubaża komunikację. smoczeq, a coś się dzieje?
-
To mi brzydko pachnie "dobrowolnym przymusem" jak z OFE, a to oznacza, że ceny nie będą małe. Przykład OFE, każdy z nich brał maksymalną stawkę przewidzianą w ustawie (a przecież taaaaka konkurencja, to Ci sami ubezpieczyciele!!!) Niestety, ale to ubezpieczyciel ma/będzie miał dominującą pozycję na rynku. Ubezpieczyciel ma X szpitali, przeżyje, szpital niekoniecznie wynegocjuje dobre warunki z kimś innym, no i nie od razu, więc będzie strach przed przestojami, utratą płynności finansowej, no i w rezultacie pacjentów (nie będziesz potrafił wskazać winnego, czy to ubezpieczyciel czy szpital). No nie dobrowolność tylko "dobrowolny przymus" j/w. Po co nam ubezpieczyciel sensu stricte? Niech Państwo "płaci" kasę, a Ty rób co chcesz. Idziesz do lekarza/szpitala, który wg. Ciebie oferuje najlepszy stosunek jakości do ceny (wolny wybór), a nie do tego, który ma akurat umowę z twoim ubezpieczycielem (to nie wolny wybór, wiem, bo korzystam z prywatnych programów. To nie działa tak jak chcesz). W ogóle w przypadku zmiany obecnego systemu na choćby częściowo płatny przygotujcie się na "życiowe tragedie" jak z filmów z juesej. Na porządku dziennym będzie, że twój pakiet nie zawiera akurat tego zabiegu co chcesz i... sorki.
-
Oczywiście, być może za duży skrót myślowy. Chodziło mi tylko i wyłącznie o to, że skoro dostajemy w zamian to samo (opiekę w nagłych wypadkach) to i tyle samo powinniśmy płacić/dostawać (czy to składki czy inne podatki), a nie w zależności np. od dochodów. Oddzielną zupełnie kwestią jest czy i jak państwo będzie pomagać najbiedniejszym (bo powinno). Natomiast chciałem rozbić Twoje 3 na moje 4, ponieważ płacenie składem do prywatnych ubezpieczycieli też nie jest do końca OK. Za duża szansa na monopol (nawet przy kilku podmiotach). Ogólnopolskich firm będzie mało, a lokalne nie będą mogły konkurować jakością (np. atrakcyjnym koszykiem świadczeń). Dlatego wolałbym, aby "ubezpieczycielem" (a właściwie płatnikiem do mojej kieszeni) było Państwo, a ja mógłbym wydać te pieniądze jak chce, kiedy i u dowolnego lekarza. Tak, masz rację, że jest ryzyko, że Państwo będzie chciało płacić jak najmniej, ale to samo jest z firmami a bez nich wywalamy jedno ogniwo chętnego na zysk. Jak wyżej, sama prywatyzacja nie zapewni tu konkurencji (wystarczającej, pomijając zmowy, wykupywanie konkurencji, etc). Zresztą, koszyk świadczeń gwarantowanych już teraz co roku jest przedmiotem wojen, korupcji, oszczędności i machlojek. Co się zmieni nawet w pkt. 3? Może lepiej niech Państwo zapewni (ubezpieczyciel) minimalną kwotę każdemu (czyli raczej nie zabiera), a reszta jak sobie chcesz to dopłacaj?
-
Na szczęście powyższe nie decyduje o tym czy ktoś spożywa w nadmiarze czy nie. Twoja wola. Tak samo jak nie należy Ci się odszkodowanie jeśli do "wypadku" doszło gdy byłeś pod wpływem alkoholu... no, ale możesz się zawsze zwrócić ze swoją ironią do ubezpieczycieli. Państwo to w tej chwili też ubezpieczyciel... ja przynajmniej nie odmawiam im pomocy (tylko nie zapewniam priorytetowo). Posiedzisz na SORze we Wrocku to zobaczysz
-
4 - całkowicie prywatna z rolą państwa jedynie w zakresie ratownictwa medycznego i (ewentualnie) jako poborcy składek (identyczny ryczałt dla wszystkich) 5 - całkowicie prywatna (bez udziału państwa). Optowałbym oczywiście za pkt. 4 potem rozwinę temat... EDIT: Ogólnie rzecz biorąc trzeba by tu dużo poprawić. Największy efekt, jeśli chodzi o SORy nawet bez reformy (a Wrocław pod tym kątem jest chyba najgorszy w kraju), przyniósłby jeden, prosty przepis: pacjentów pod wpływem alkoholu obsługujemy tylko i wyłącznie jeśli nie ma akurat pacjentów trzeźwych (bez względu na stan zdrowia!). A teraz 8h czekania, a pierwszeństwo mają karetki przywożące nawalonych żuli, bo się po pijaku wywrócił i rozciął łeb... ... co wiąże się też z drugą sprawą. Czekaj sobie Pan ile chcesz nawet jeśli co miesiąc państwo zabiera Ci na składkę zdrowotną dużo więcej niż kosztuje najdroższy pakiet medyczny dostępny w Polsce (sprawdzałem to kiedyś i można się nieźle w...) Co do opcji, moja opcja 4, w tym np. 50PLN od wszystkich ryczałtu na ratownictwo medyczne, a reszta jak sobie życzysz (ale zgadzamy się na to, że jak się nie ubezpieczamy to nie mamy nic. Odkładasz sobie sam na swoje "prywatne konto medyczne" (państwo może dopłacać np. emerytom czy innym najbiedniejszym), a Ty sam decydujesz gdzie idziesz i kiedy. Za każdym razem możesz iść do innego lekarza i płacić "kartą" z tego konta medycznego. Możesz sobie tam dopłacać jak chcesz, możesz otrzymywać bonusy etc etc. Całą historię medyczną też masz ze sobą więc wszystko jedno gdzie się wybierzesz. Lekarza za drogi czy nieuprzejmy? Idziesz gdzieś indziej i zostawiasz tam kasę. Powinno się jakoś uregulować
-
Osobiście jestem zdania, że to rodzice kształtują światopogląd dziecka i jak oni są "zdrowi" to "chory" nauczyciel temu nie zaszkodzi (obojętnie co zdefiniujemy jako zdrowy/chory) A co, podałem linka do rzeczpospolitej w wpolityce? Przecież linki są do wyborczej, tvn24 etc. Jak w necie przeglądam kopalnie, gazete.pl (ewentualnie tez gazete wroclawska), wp.pl i bankier.pl (na resztę nie ma czasu). Chcesz mi powiedzieć, że któryś z tych portali jest propisowski? W tv (ale bardzo mało ogólnie) discovery science i tvn24/tvn. W aucie rmf classic. "Normalnie przesiąknąłem propagandą", hehehe Może moim "przekleństwem" jest to, że znam te sztuczki medialno-socjotechniczne (nawet miałem na studiach) i po prostu je zauważam? Np. To jest jedna z nich. Podpowiedź, to też ludzie, którzy mają swoje poglądy i sympatie. Nie zawsze to że podają się/podaje się ich za "bezstronne autorytety" to prawda. Nie masz własnego rozumu, żeby ocenić sytuację? Masz, ale pewnie Ci się nie chce/"nie masz czasu". Takie właśnie nawyki ludzi wykorzystują manipulanci, podają Ci na tacy "rozwiązanie", szkoda, że często wg. ich myśli, a nie faktów:/ Czyś Ty z byka spadł!?! Wierzysz jakiemukolwiek politykowi? Ja po prostu sprawdzam kto co mówi vs. to co napisali, że powiedział i czy to prawda. Tak wracając np. do tej Szwecji, jak go jechali za to, a pytam Cię jeszcze raz, co, może to była nieprawda?
-
Siema wszystkim:) Przepraszam, nie było mnie ze 3 dni, ale miałem mnóstwo roboty. Niestety, uczciwy człowiek musi popracować trochę dłużej żeby starczyło też na aferałów i złodziei Co do prezentów. Dziękujemy! Cieszę się, że tak się przejęliście i wyszukujecie, dobrze, ale myślę, że ta dyskusja nie będzie mieć sensu, bo widzę, że to jest bardziej kwestia wiary niż argumentów. O tym poniżej. Co do telefonu, to trochę żenada, coś jak "niemcy mnie biją". Nic tam nie widać oprócz tego, że pcha się w stronę kaczora tak na prawdę. Równie dobrze mogła przepychać się z ochroniarzami i któryś ją trącił, albo i sama upuściła telefon. Może, może. Robienie z tego afery i to "kaczyński mi zrobił" to żenua. Co innego niż to (tak na szybko): http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/przepychanki-w-sejmie-poslowie-pis-opuscili-sejm,700475.html Najlepsze są komentarze, że Suski sam się przepychał i sam jest sobie winny, a w 19 sekundzie widać jak go gość ciągnie za rękaw i wywraca, a w 32 się jeszcze tym chwali "ja go za łapę i ... na ziemię" Ale tak to jest jak się "wierzy" w to co się chce zobaczyć Co do p radnej, cóż nie bronię jej absolutnie, ale co tam pani radna jak mówimy o politykach głównego nurtu chyba? Tu ciekawy artykuł: http://trojmiasto.wyborcza.pl/trojmiasto/1,35636,20696820,anna-kolakowska-sprawdza-kandydatow-do-odznaczen.html?disableRedirects=true Jak widać nie liczy się również z Błaszczakiem Co do tej kompilacji z Jarkiem, i co jest w tym nowego? I właściwie po co to tu zamieszczacie skoro nikt go w tym zakresie w tym wątku nie bronił chyba? Znowu Wasza "wiara" wzięła górę, bo nie mowa chyba o "obrażaniu", a o wzywaniu do przemocy (często fizycznej). Ciekawe jest z tą wypowiedzią o internautach. Bardzo ciekawy przypadek manipulacji słowem (albo interpretacji czyichś słów tak "żeby pasowało"), możemy o tym pogadać Podobnie jak z tym sortem, ale to też inna historia. Dlaczego uważacie, że on mówi o Was? Co do ostatnich linków, gali i wierszyka. Ktoś się napracował i po co? To ma być jakiś argument? Nie, to tylko satyra na... przeciwnika, nic szczególnego, powstawały takie i na PO i Tuska. A do tego, że oni tak mówią, może rzeczywiście tak uważają? Ja nie wiem, nie wiem też czy on tak w ogóle zasługuje, ALE... popatrzcie choćby na ten artykuł o radnej: To jak to było, wcześniej niby lepiej i "wolność poglądów i wypowiedzi"? To tylko pis taki zły? Skoro on tam mówi: To oczywiście dla Was znaczenia nie ma. A jak mówił o "no-go zones" w Szwecji to śmieli się z niego, że homofob, eurosceptyk, fantasta etc. i co, oczywiście wg. Was racji nie miał? W kółko muszę Wam powtarzać, ja tam go nie bronię za poglądy i wypowiedzi, tylko za manipulację jego/ich słowem. Zastanówcie się czy Wy przypadkiem nie wierzycie w to, że on jest zły (na wskroś, przecież nie mówię, że jest dobry) Fakty... i skala! Cytat na dziś: Najtrudniej nauczyć się tego, że nawet głupcy czasami mają rację. - Winston Churchill. Kończę ten wątek Panowie, na wiarę nie ma rady Inne artykuły czekają pozdr Ehh, nadrabiałem zaległości na demotach i tak się trafiło, to już ostatni, na prawdę http://demotywatory.pl/4735537/Typy-wzrostu-Polakow-na-podstawie-przypadkowo-wybranych-osob-
-
To akurat może być ciekawe zagadnienie, bo w rejestrze jest, ale nie ma członków założycieli czy innych osób, które mają "prawo" do tej zarejestrowanej partii. Na jakiej podstawie sąd mógłby wprowadzać zmiany w KRS a propos niej? Kto miałby prawo wstępować czy przyjmować do tej partii? Czy osoby deklarujące przynależność będą miały legitymacje prawną do tego by faktycznie być jej członkami? itd. itp. Może się okazać, że właśnie reaktywować się nie da, bo już taka istnieje (o ile prawo w ogóle zabrania zakładania partii o nazwie partii już istniejącej, nie chce mi się teraz sprawdzać). Cóż, gratuluję!
-
hehe Dobry dowcip Oczywiście. "Nawet jak Cię złapią za rękę mów, że to nie twoja ręka" - typowa logika... A co, kazał ich zamordować? Albo chociaż wsadzić do więzienia? HAHAHA. Wyborcza.pl. Myślałem, że głosowania są tajne. A znasz łacińską nazwę chwytu manipulacyjnego gdy stronniczy "ekspert" podaje się za obiektywnego obserwatora? Względnie, gdy sugeruje się, nawet dyskretny sposób, chorobę psychiczną oponenta? I to ja z thikimem mieliśmy otrzymywać propozycję do "tuby propagandowej" jak tu jest taki "mistrz" "W każdej dyskusji musi paść porównanie do Hitlera" (no, tu już prawie się udało). Najlepiej oczywiście porównywać kogoś kogo się nie lubi (niezależnie od dowodów/argumentów) Już pisałem wcześniej o obrażaniu się vs. odczuwaniu zagrożenia. Teza o tym, że to wina pisu, a nie jadu lanego przez po/media to absurd. No, ale wiadomo, jak nie po "naszej" myśli, to mechanizm wyparcia działa:/
-
Ojej, powiem Ci, że masz talent Umiesz dyskredytować ludzi (no, próbować ). Ośmieszanie przeciwnika to też propaganda, a skoro widziałeś bardziej hardcorowe to OK, dawaj. Film propagandowy, ale cytaty prawdziwe.. Szkoda, że żaden z Was nie umie odpowiedzieć na moje pytania. To też manipulacja TrzyGrosze/ex nihilo, nie odpowiadamy tylko zmieniamy temat, np. Podajcie cytaty polityków pis wzywające do przemocy/zabijania przeciwników Pobożne życzenia http://wiadomosci.wp.pl/kat,140716,title,Glosowanie-w-wyborach-parlamentarnych-wg-wieku-infografika,wid,17932180,wiadomosc.html?ticaid=1187c7&_ticrsn=5 Proponuję poszukać w sieci (<1 min) o "tolerancyjności" wyborców platformy/nowoczesnej. Można też poszukać w tym wątku A propos pierwszego posta, tak mi się przypomniało: http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,20231001,tvn-zmienia-sie-w-tvp-ktora-manipuluje-ostre-reakcje-po.html
-
Tak, masz rację, brzydki podział, ale: Nie porównujmy mówienia, że "X nie jest prawdziwym Polakiem" (no można się obrazić, ale czy czuć zagrożonym/poniżonym?) do "bydła", "sekty" (patrz choćby parę postów wcześniej ) czy w końcu "dożynania", "zabijania", etc. Wystarczy obejrzeć filmiki powyżej. Mieć powód żeby się obrazić, a mieć powód żeby czuć zagrożenie z powodu nawoływania do nienawiści/przemocy/morderstwa to dwie różne sprawy! Kompletnie nieporównywalne. Macie dowody na takie wypowiedzi polityków z drugiej strony to proszę dać. XXI wiek, internet, można znaleźć nie ruszając się z kanapy ze smartfonem w ręku (o ile są, nie twierdzę, że nie, tylko, że jak nie widziałem). Obejrzyjcie proszę na spokojnie jak ochłoniecie co było linkowane wcześniej.
-
W tym się prawdopodobnie nie zgodzimy, bo kolejny raz: 1. to, że ktoś chce tak atakoać, nie oznacza, że można na to pozwalać czy tolerować ( a już na pewno nie nazywać normalnością!) 2. od tego się bierze to o czym pisał TrzyGrosze, propaganda, dzielenie, granie na niskich instynktach i "doprowadzanie" do... Pytałem, no dajcie przykłady kiedy to pis wzywał do zabijania, niszczenia. Do rozliczania tak, wsadzania do więzienia etc, ale do zabijania, poniżania etc? PRZYKŁADY a nie "bo tak". Ponawiam pytanie: kto, kogo i jak prowokuje i obraża? Skala! Bardzo proszę, znajdźcie mi taki w drugą stronę: No właśnie. Skąd w Tobie/Was przekonanie, że on podzielił Polaków na tych pis i nie-pis? (Takie pytanie poboczne, niech tam, załóżmy, że chciał podzielić wszystkich: czy gorszy sort Polaków to bydło, które należy dorżnąć? to tak a propos skali, kto, kogo i kto zasługuje na miano goebbelsa ) ...bo mam taką teorię, że to dlatego, że w ogóle nie słuchaliście co mówi, a przeczytaliście to w mediach (podobnie jak to było z "kaczyński powiedział, że internauci to tylko piją piwo i oglądają pornosy"). Tak, to jest propaganda, powtarzać, przeinaczać, trochę błota się zawsze przyklei.
-
O! Gwiazdowski. Na niego bym zagłosował
-
I znowu:) TO jest właśnie propagadna goebbelsowska, zero argumentów, insynuowanie komuś emocji, zarzucanie braku argumentów, gdy: 1. argumenty i przykłady na propagandę były po drugiej stronie 2. samemu konkretnie nic. I to dlatego muszę ich bronić, ciągle jest taki fałsz. Na tym właśnie polega propaganda. Powtarzanie w kółko, że "oni" niszczą, skłócają, dzielą, psują, etc etc gdy to właśnie samemu się tak robi. 1. To można atakować ich kłamstwa, nadużycia, ale nie ad personam (patrz goebbels) 2. Z tym, że oni byli atakowani już dużo wcześniej, smoleńsk imho to tylko kolejna wymówka do następnych ataków i prowokacji. Nic mnie tak nie wkurza jak manipulacje mediów. Kiedy oglądam i facet mówi A, a potem oglądam newsy w mediach, a tam, że powiedział B. Np. dzisiaj, w rmfie rano był koleś z Nowoczesnej, jak ja ich nie za bardzo trawię tak kolesia będę bronił, bo co się nie odezwał to prowadzący się podśmiewywał, przerywał i wtrącał maderę, petru albo insynuował, że są niepoważni itd: http://www.rmf24.pl/tylko-w-rmf24/poranna-rozmowa/news-pawel-rabiej-petru-jest-twarza-nowoczesnej-ufamy-mu,nId,2339915
-
To daj odpowiedź Ty. To jest albo głupie albo po prostu życzeniowe myślenie, że "oni są głupi" i nie wiedzą jak kraść, manipulować, rządzić...to jak wygrali? Oni nie są głupi, może też nie są dobrzy, ale na pewno nie głupi. Tak się ich przedstawia, ale to jest właśnie efekt tej goebbelsowskiej propagandy skierowanej przeciwko nim. HAHAHA. Znaj proporcjum mocium panie. A co powiesz o pieczonej kaczce? Jak wyżej. Można się śmiać z teorii, mgły, zamachu, miesięcznic, marszy etc. etc... ale dlaczego są atakowani ad personam? TO jest właśnie "propaganda goebbelsowska". Nie fakty, nie argumenty, a oczernianie, ośmieszanie, prowokowanie. Na tym polega różnica, więc tej tezy nie obronicie. Akurat na propagandzie, niestety, to się znam, dlatego tak bardzo męczą mnie manipulacje mediów. OK. Daj przykłady. Mamy XXI wiek, google, youtube. Wal! Jak wyżej, wszyscy, jak kogoś o coś oskarżacie to dawajcie konkretne przykłady, np.
-
To ciekawe spostrzeżenie, szkoda, że za bardzo nieoryginalne. Powtarzasz niestety głupoty kreowane w mediach. Na logikę: po co ktoś kto rządzi (czy rządził 2005-2007, bo to ta sama sytuacja, ciągle "coś") i chce sobie np. nakraść, naobsadzać stanowiska swoimi ludźmi, "cokolwiek-innego-złego-co-chciałbyś-im-przypisać" miałby robić szum? Dlaczego nie rządzić spokojnie i robić (też pod stołem) co się chce? Przecież to bez sensu. No tak, "ale pis jest bez sensu to logiczne". Stara zasada prawa rzymskiego mówi, najczęściej winny jest ten kto odnosi korzyść, a tu korzyść odnosi tzw. opozycja. Ciągłe napięcia, walki, sprawianie wrażenia kryzysu, ciągłe pejoratywne określenia, zły pis, zły prezes, faszyzm, psują, niszczą, skłócają (wtf?). Kto kogo i po co? Oglądam właśnie szkło kontaktowe i biadolą jak to pis stosuje w różnych sytuacjach różne standardy. A taka PO to normalnie stosowała zawsze takie same.. śmiech na sali. Albo opisywanie jak to "nie dopuszczają prezesa na wawel", ale nic o tym jakich słów tam się używa względem posłów, premiera., ile jest tam agresji (mam podać cytaty? obejrzyjcie sobie) etc. a potem pretensje, że to pis skłóca, hahaha 2: Kto, kiedy, za czyich rządów, jak był atakowany personalnie, głównie? Oglądaliście te "śmieszne" kabarety np. o pieczonej kaczce, a może Stuhra z jego "a państwo macie tu polew"? To nawet nie kwestia gustu. Zginął Wam ktoś kiedyś z rodziny? Postawcie się na miejscu rodzin ludzi, którzy tam zginęli, a teraz pokażcie mi taką sytuację w drugą stronę. Więc ja pytam jeszcze raz, kto kogo prowokuje, podburza czy No właśnie, skala.
-
A najgorsze jest to, że PiS się śmieje i przytakuje... Ustrój demokratyczny to taki, że ktoś dostaje mandat do rządzenia i potem zostaje rozliczony z tego co zrobił (np. obiecał tej większości, która go wybrała), a nie taki, że jak się "przegranym" nie podoba to mogą przeszkadzać, bojkotować czy wręcz domagać się żeby zrobili inaczej. Oni realizują swoje obietnice wyborcze, a że przy okazji robią dużo głupich rzeczy to powinno się ich rozliczyć po 4 latach, a nie po roku... Niektórym się natomiast wydaje, że wygrali, ale mają robić to co Wam pasuje, albo w ogóle zrezygnować, bo przecież ich nie lubicie. Paranoja.
-
Hehe, Shopenhauer byłby z Ciebie dumny, ale nie ze mną te Brunery Co ma piernik do wiatraka? To chyba nie jest przedmiotem dyskusji. A kto kiedy to twierdził? Zdaje się, że mówiłem o nieuczciwości, i wątpliwym moralnie procederze wyboru firm własnej rodziny do obsługi, a nie rozliczaniu się z US? Czytasz w ogóle? Tak "zupełnie" inne: Przypominam, proces o zniesławienie, a nie o niepoprawność wywodów. Uzasadnienie jest nieco inne, bo sąd 2 instancji przyjął, że przy tym pozwie o zniesławienie nie są istotne kwestie księgowe więc je odrzucił, a nie zakwestionował jako niepoprawne. Czyli, o ile faktycznie nie ma rozjazdu w księgowych rozliczeniach, to róbta co chceta, i zatrudniajta rodzinę, twórzcie spółki, etc etc. Z tego punktu widzenia niczym się On nie różni od... jak pisałem wyżej. Cwaniak to cwaniak. O, bardzo mnie cieszy. Ciekawy jestem tylko ile by zebrał jakby ludzie (instytucje) nie były zakładnikami tego zbierania. Akcja czy pomysł jest jak najbardziej OK. Angażowanie młodych ludzi w pomoc innym też ok (tu możecie poczytać jak to wygodnie pomagać w jeden dzień w roku i mieć czyste sumienie, a jak ciężko przez cały rok, było takie opracowanie jakiegoś psychologa). Szkoda tylko, że każde miasto, telewizja czy osoba prywatna (patrz np. forum kopalniawiedzy.pl ), która "aktywnie" nie wspiera jest szczuta. (tak jak pisałem wyżej, szantaż emocjonalny nie ma nic wspólnego z dobroczynnością). Argument per "bo wszyscy tak robią", "bo inni tak samo albo gorzej" (vel Astro i KK), tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że się mylicie (albo nie rozumiecie różnicy pomiędzy ludźmi oddanymi danej sprawie, a ludźmi oddanymi danej sprawie "przy okazji". EOT z mojej strony. Mądrość ludowa na dobranoc: "Prawdziwa cnota krytyk się nie boi"
-
Kurde, na prawdę ciężko przeczytać uzasadnienie wyroku samemu? Już na samym początku stoi: Jak na moje oko sąd widział miałkość argumentacji Owsiaka i za wszelką cenę starał się ją naświetlić, no, ale nie to było przedmiotem postępowania więc innego wyroku nie mogło być (aczkolwiek mogłem Wielguckiemu podpowiedzieć o tych samochodach ) Dalej: Itd. itd.
-
Dlaczego sądzicie, że się denerwuję i próbujecie mnie uspokajać? Mylisz się. Jeszcze raz powtarzam. Ja nikomu nie zabraniam zarabiać, ale uczciwie (przejrzyście). Czerpcie z mądrości ludowych, nie darmo przetrwały tyle lat/wieków: "dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane". To, że "inni kradną" nie oznacza, że On też może, tylko, że wszystkim powinno się to ukrócić. No właśnie. Tyle w kwestii "samodzielnego myślenia" (i czytania ze zrozumieniem), niestety Twojego TrzyGrosze. Jak wyżej napisałem, to cytat z uzasadnienia wyroku, a nie komentarz Wielguckiego. Na tym cała zabawa polega, Owsiak/media Wam przedstawiły sprawę i wierzycie, bez refleksji, a dałem bezpośredni link do wyroku, ale nawet minimum wysiłku nie chce się włożyć. Tak, to był proces przeciwko Wilguckiemu, tak przegrał, ale: 1. Dla każdego myślącego człowieka "sukces" Owsiaka to Pyrrusowe zwycięstwo, bo to proces o zniesławienie o określenie "hiena cmentarna" tylko i wyłącznie. Sąd nie zakwestionował dowodów Wielguckiego (patrz cytat uzasadnienia wyżej) 2. Tam są jeszcze inne wyroki przeciw Owsiakowi. Odważycie się wyjść z "bezpiecznej psychicznej bańki" i sprawdzić jak wygląda prawda? A propos łaciny i dyskusji. Czasami na prawdę warto przeczytać/posłuchać wywiadu/przemówienia bez "medialnej korekty" żeby wyrobić sobie pogląd samemu. To tak o sorcie itp.
