Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

radar

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    2128
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    58

Zawartość dodana przez radar

  1. radar

    Polska nauka?

    A skąd masz pewność, że to Ty masz rację? Może to Tobie przydałby się ślad autorefleksji, co? To, że twoim zdaniem jest inaczej to OK, ale żeby obrażać kogoś, bo On ma akurat inne zdanie. To kto ma rację rozstrzyga zazwyczaj dopiero historia. No i to jest właśnie błąd w myśleniu. Zakładasz, że wszyscy ludzie wkładają wysiłek intelektualny w cokolwiek. Nikt nie powiedział, że motorniczy jest głupszy od programisty, a cieć od fizyka i są to idioci, bo nie muszą nimi być. Ale idioci są na świecie i to tacy, którzy nie wkładają wysiłku intelektualnego w nic a nic. Odbębnić robotę, często właśnie bezmyślnie, do domu, obiad, kanapa, piwo i TV. Mecz, czy serial, "dlaczego ja". Każdy może wybrać wg. preferencji. To nie jest wkładaniem wysiłku intelektualnego. Postać w bramie, popytać czy ktoś ma problem. Na ławeczce z sąsiadkami pogadać jaki ten złodziej i oszust co ma tu firmę obok na pewno płaci jak najmniej i wyzyskuje pracowników. To nie jest wkładaniem wysiłku intelektualnego. Jak dla mnie pokombinowanie jakie jeszcze zasiłki z MOPSU na bombelka to też nie do końca rozrywka intelektualna. Jak ktoś wylądował na bezludnej, tropikalnej wyspie to wkłada wysiłek np. w znalezienie wody pitnej, skąd kokosów nazrywać, jak przetrwać, nie musi myśleć o podatkach. Czy Ci ludzie u nas, wg. mnie idioci, wiedzą skąd pieniądze się biorą na służbę zdrowia, oświatę, naukę? "Rząd da". Również konformizm wspominany wcześniej postrzegam jako zidiocenie. Mylisz skalę. Nie mówimy, że ktoś kto nie jest omnibusem to idiota. Zobacz na wyniki podawane np. 2 + 2 * 2 = i podobne na tym samym poziomie trudności, nie tylko matematyka. "Rzund da". Nie, sporo, może że większość to jednak zbyt duży skrót myślowy, ale sporo ludzi to kompletni idioci. Doliczając konformistów to większość. To obserwacja, nie zadufanie. Wnoszę, że nawet nie obejrzałeś tego filmiku załączonego przez @Jarek Duda, nie? Ale dyskusja wre Tak, urzędnicy robią, a potem wpada asystent ministra i pewne uczelnie i kierunki muszą dostać bonus, albo jest to babol. Tak czy siak do zmiany. Tak jak pisałem wcześniej, niestety jest to prawda. Już miałem Ci dać plusa za to, ale po krótkiej refleksji... powyżej pewnego progu ocieplenia dziewczyny wyglądają _TAK_
  2. To jest dużo głębszy temat. To nie jest tak, że nadali mu ten profil, ale jego ukryte instrukcje (poprawność polityczna, "obiektywność", itp). odpowiadają takiemu profilowi. Natomiast te instrukcje są... "sugerowane", tzn. że możesz kazać mu je obejść czy je nadpisać. Poniżej kilka ciekawych przykładów. Ja też nie bronię tej konkretnej implementacji, czyli samego chataGPT, ale ogólnie LLM. Jeśli konkurencja ich dogoni, mam taką nadzieję, to i wybór się zwiększy, może mniej będzie poprawności, może. https://dataconomy.com/2023/03/31/chatgpt-dan-prompt-how-to-jailbreak-chatgpt/ EDIT: Możliwości jest sporo. Na szczęście konkurencja też coś robi, bard, claude, itp
  3. radar

    Polska nauka?

    Heh, przypomniałeś mi, że miałem napisać o tym pierwszym filmiku wrzuconym przez Jarka. Tam gość mówi "żeby to nie było tak, że wpada wiceminister, minister i mówi punktujemy wyżej to, to i to". No to przecież dokładnie tak jest. I będzie, niezależnie od opcji. Ale to jest nierealne. Uczelnie funkcjonują w ramach prawa stanowionego w PL. Nie mogą się zrobić autonomiczne ot tak. Mało która uczelnia przeżyje u nas bez kasy państwowej. Do tego spełnianie wymagań, akredytacje, itp. Nie fikaj proszę To też nie tak. U nas nie ma takiego biznesu, który by miał odpowiednią ilość pieniędzy żeby opłacić badania. Na zachodzie to nie uczelnie "oferują coś biznesowi" *, to biznes przychodzi i zleca/płaci za badania. Bo ma kasę i jest zróżnicowany. U nas królują firmy zagraniczne, które takie badania zlecają w krajach macierzystych. Nie mamy na tyle dużego, zróżnicowanego biznesu (i to jeszcze wysokich technologii), które zleci drogie, długotrwałe badania, które miały by jakiś znaczący wpływ na ogólnopolski poziom uczelni i ich badań. *) - oczywiście, jak po wielu latach sponsorowanych badań uczelnia zbuduje zaplecze, zasoby ludzkie i sprzętowe, to jest w stanie sama wyjść z inicjatywą i opracować coś albo dla biznesu albo skomercjalizować pomysł samemu. Jak jest u nas? Badania się prowadzi i owszem, jak jest grant, a jak nie ma? A kto za to zapłaci? Kto skomercjalizuje? Można, ale u nas możliwości jest po prostu mniej.
  4. Jak łatwo się domyślić, serwis raczej nie powstał po to, aby być merytoryczny, a w związku z tym może i narzędzie jest użyte w ten sposób, aby takie treści generować. To tylko narzędzie. Można mieć pretensje do młotka, że się nim ciężko masło rozsmarowuje, ale czy to wina młotka? Było kiedyś takie powiedzenie , teraz jest już mądrzejszy, ale i tak trzeba umieć się nim posłużyć. Używam go teraz bardzo często i jak się podejdzie do tego profesjonalnie, wie jak działa i dlaczego tak a nie inaczej, to wtedy jest bardzo przydatny. Najczęstszym zarzutem jest konfabulacja, sami autorzy przed tym ostrzegają, z tym, że i na kubku z kawą masz napisane "uwaga napój może być gorący". Takie ostrzeżenia są dla idiotów (i ich prawników). ChatGPT nie potrafi podać źródła, czy idealnego cytatu, ale gdy pominąć to to samą konfabulację można ograniczyć w 90% jednym hintem, np. "If you do not know the answer do not give information up, instead, ask a follow-up question in order to gain more context.". Nigdy nie będzie tak dobry jak specjalista w danej dziedzinie, ale jest dużo lepszy od tych specjalistów w dziedzinach pozostałych, i dużo lepszy od 95% populacji w czymkolwiek A jeszcze teraz jak jest dostęp do neta, interpretera kodu czy pluginy to już w ogóle jest ekstra. Jak zainwestujesz trochę $ to i możesz go sam doszkolić. Minusem jaki ja widzę jest to (pomijam prywatność, wpływ na społeczeństwo, rynek pracy, itd), że oszukuje z językami. Nawet jak rozmawia z Tobą po Polsku to "myśli" po angielsku i tłumaczy w tle, co widać często przy pracy, no, ale ja akurat pracuję w j. ang. więc mi to tak bardzo nie przeszkadza.
  5. radar

    Polska nauka?

    To wszystko prawda, tylko czy na serio musisz to pisać tak zaczepnym i nieprzyjemnym tonem? Nie potrafisz inaczej? Może przed napisaniem następnego policz sobie głośno do 10? @Jarek Duda, jak czytam te komentarze na racjonaliście to już mam delikatny uśmiech na twarzy. To chyba nie tędy droga. W punktach, bo może będzie łatwiej się odnieść: 1. Popełniasz typowy błąd osoby myślącej, uważasz, że inni też myślą! Większość ludzi to idioci (lub patrz pkt 2), nie wiedzą podstawowych rzeczy o działaniu państwa, służby zdrowia, nauki. Nic. Co mówił Churchill o przeciętnym wyborcy? *) 2. "brak chęci głosowania bierze się ze świadomości że masz praktycznie zerowy wpływ na ogólną politykę" - TO jest poważny błąd myślowy i stąd wszelkie próby aktywizacji tych ludzi się nie powiodły, dlaczego? Bo to nieprawda. Oni może tak mówią z sondażach, ale tak na prawdę to mają to w d*pie. Od podstawówki przyglądam się i dziwię, jak niektórzy są obojętni na wszystko. "Wzruszam ramionami i robię co mi tam powiedzą". Idziemy grać w piłkę? OK. W kosza? OK. Kamieniami porzucać? OK. Na fajki? OK. Całe życie, tak zresztą jest wszędzie. Mamy teraz robić sieg heil? OK. Mordować? OK. Dzisiaj tęczowa flaga? OK. Kompletny, totalny konformizm. Nie ważne kto rządzi i jak, oby kasa była, jedzenie, samochód. Natomiast co innego, że coraz więcej ludzi chodzi na wybory, prawda? Ale to jest elektorat negatywny! Dlatego partie i media tak antagonizują. Normalnie taki człowiek nic by nie zrobił aż ktoś go porządnie wk**i. Urzędnik zrujnował mu firmę, policja się uwzięła, drzewa nie może wyciąć, pracę dostał synek znajomy królika, a nie on i wtedy ten gość pójdzie głosować... PRZECIW. 3. "Czyli jeśli przykładowo nauczyciele wybraliby swoją listę kandydatów na Ministra Edukacji, to mogą tylko takiej osobie zaproponować minikampanię dla poprawy jej szansy uzyskania tej pozycji - co sugerowałoby szukanie realistycznych kandydatów." - mam pytanie, a kto powiedział, że nawet jeśli (**co jest wątpliwe!) wybrany by został taki kandydat przez czy to środowisko nauczycieli czy to naukowe partia rządząca go mianuje na to stanowisko? Że mini czy nawet maksi kampania coś da? Patrz pkt 9. 4. Ad.3, ile dany minister z reguły obiecuje, i faktycznie może ma ambicję jakiś plan wprowadzić w życie, a ile mu się udaje? Jakieś statystyki? 5. Ad.3, czy minister w rządzie ma jednoosobową moc ustawodawczą, nie ma zwierzchników, ograniczeń? Np. była pewna młoda Pani minister finansów za pisu niedawno, reformy, plany, a tu nagle wychodzi Jarek z Mateuszem i mówią, że będzie nowy socjal. NIKT z nią o tym nie rozmawiał, nie pytał o zdanie, dowiedziała się post factum! Jaja, ale i realia. Kto się przejmuje jakimś ministrem powiedz mi? Ile trwa kadencja ministra? Aż się znudzi premierowi i trzeba zrobić restrukturyzację rządu? To rząd i partia decyduje, nie pojedynczy minister! 6. Ad.3, dwie gwiazdki** - ale wiesz, że struktura każdej grupy zawodowej/społecznej jest podobna do całego społeczeństwa? Oprócz zdolnych, uczciwych, ambitnych są i pijacy i złodzieje, karierowicze, piraci drogowi, miernoty, zboczeńcy, tyrani. Tyle samo zawiści, chciwości, nepotyzmu i pozostałych cech, dobrych i złych. W każdej grupie większość ma jakieś poglądy, w tym również identyfikuje się/sympatyzuje z jakąś opcją polityczną, która obiecuje im to czy tamto. JAK chcesz doprowadzić do konsensusu wśród naukowców czy nauczycieli skoro tylko jeden wątek na forum z 5 forumowiczami powoduje gównoburzę? Wybory na dyrektora szkoły, kto przegra ten raczej szuka pracy w innej szkole, widziałem to wielokrotnie! 7. Ryba psuje się od głowy! Zapamiętaj, i tam trzeba uderzać, inaczej to możesz sobie robić inicjatywy, nawet marsze i pikiety, a osiągniesz całe g. Będziesz pieniaczem, opłaconym trollem, agentem wpływu, antypolakiem, oszustem czy idiotą, ale nie kimś zaproszonym do dyskusji. Ile czekać na artykuł "Jarosław Duda nie płaci alimentów!" ? 8. Czy minister wg. Ciebie to obecnie jest tylko merytoryczny i w ogóle musi mieć poparcie środowiska? Można zrobić urodziny w teatrze i rozdać nieruchomości za 20mln i dalej być ministrem, no problemo. Miecze od Mieszka rozdawać itp. I nikt nic z tym nie może zrobić, TVN pieje, opozycja pieje, memy, artykuły, interpelacje, votum nieufności, i co, nic, minister jak był tak jest, a Ty tu z "inicjatywami oddolnymi". Politycy jak się dowiedzą to odejdą... od zmysłów ze śmiechu. 9. Każdy kandydat, choćby ze środowiska, będzie konkurencją dla kandydata z partii. Minister nie ma być (tylko/głównie) obiektywny i profesjonalny, ma być posłuszny. Wszędzie, nie tylko w PL. Mogą go wziąć na ministra, ale jak będzie realizował plan rządu, a nie swój, patrz pkt 5. Jakby było inaczej to każdy minister by był z branży, a kiepsko z tym u nas. 10. Napisałem Ci plan powyżej jak ja to widzę, ale zignorowałeś to, "bo z chatagpt". Nierozważnie jest ignorować narzędzie, z którego może dużo ludzi nie potrafi jeszcze korzystać (a zresztą co potrafią oprócz swipe, like i post?), ale to nie oznacza, że jest złe w pewnych zastosowaniach. Ludzie się nie zmieniają, psychologia, psychologia tłumu, to od tysięcy lat to samo. Tam wyżej masz napisany ogólny, ale logiczny, i imho z największą szansą na powodzenie, plan do kogo i jak uderzyć, jak zaadresować pewne problemy i jakich argumentów używać. 11. Siłą środowiska naukowego jest prestiż, wiedza, inteligencja, powaga. Duże grono naukowców o (oby) międzynarodowej sławie ciężko będzie nazwać oszołomstwem, ale jak zaczną się bawić w politykę, to już oskarżyć o <wpisz cokolwiek> i zignorować bardzo łatwo. Listy protestacyjne, "honorowe" odmawianie nagród, itp? To na pewno "niechęć do obecnej władzy", "brak kręgosłupa moralnego", "międzynarodowe układy ze szkodą dla Polski", cokolwiek. A ten to był w PO, a tamten był PIS, żona szwagra była w RFN. Parafrazując, dobierz grupę, a znajdzie się paragraf. Chcesz coś ugrać to trzeba działać sprytnie, a nie pod włos. 12. Jak chcesz pod włos to tylko rewolucja, ale ona zawsze zjada swoje dzieci. 13. gwiazdka *, niby komedia, a jednak k***a jak bardzo prawdziwe i przez to smutne:
  6. radar

    Polska nauka?

    Czytałem tamten wątek, ale nie mam tam konta i jakoś nie chce mi się zakładać. Dodatkowo kopalnia ostatnimi czasy jakoś obumarła, więc preferowałbym kontynuowanie dyskusji tutaj Oczywiście, że z chata, w godzinę to nawet bym tyle nie napisał, nie wspominając o wymyśleniu Ja tylko zadałem mu kilkanaście pytań i zadań, a tu jedynie usystematyzowałem odpowiedzi i kolejność. Co do działań oddolnych to napiszę coś może wieczorem, teraz jestem godzinę w plecy z prawdziwą robotą :/
  7. radar

    Polska nauka?

    @Jarek Duda, ja nie wiem na ile On przeszkadza, a na ile uzmysławia Ci, że to nie będzie proste, nie dlatego, że "się nie da", ale dlatego, że polityka to jest bagno. Jeśli tylko ktoś kto ma odpowiednie wpływy poczuje, że jego interesy są zagrożone to zrobi wszystko, żeby utrzymać status quo. Wszystko. Nawet jeśli akcja jest słuszna to zawsze można zdyskredytować jego uczestników. "Potrzebujemy naukowców mądrych, a nie tylko inteligentnych. Jeśli np. ktoś opracuje nowatorską metodę kompresji, ale udostępni ją za darmo i jeszcze pomoże zaimplementować firmie z innego kraju zamiast rozwijać siebie, polską naukę i gospodarkę. Nie potrzebujemy idealistów, a sprawnych menadżerów i biznesmenów! Toż to bałwan, a nie naukowiec! I jeszcze jacyś anonimowi frajerzy, którzy sami w życiu nic nie osiągnęli, nabijają się z niego na forum". Co do konsensusu i zmian, po obejrzeniu załączonego filmu zajrzałem w komentarze. Już tam nie ma zgody co do tego, jak to powinno wyglądać, a i mnóstwo sporów o naukę czy nawet o sam wygląd demokracji, przeradzające się oczywiście w kłótnie i personalne zaczepki :/ ALE, żeby nie było, bo przyznam, że nadepnąłeś mi na ambicję tym "polskim biadoleniem", którego sam bardzo nie lubię, to poświęciłem aż godzinę swojego cennego czasu na rozmowę z naszym najmodniejszym kolegą i ogarnąłem z nim jak powinien wyglądać punkt wyjścia, plan dla twojego pomysłu Trochę formatowanie się rozjeżdża niestety.
  8. radar

    Polska nauka?

    Jak raz mi wpadło w ręce https://demotywatory.pl/5202075/Naukowcy-VS-media
  9. radar

    Polska nauka?

    Podzielam Twoje marzenia, ale z dyskusją nt. nauki jest problem. Nie chcę Cię zrażać, ale pokrótce: Naukowców jest mało, a co za tym mają małą siłę wyborczą Ludzi interesujących się nauką jest mało, a takich, którzy naukę (i wydatki) traktują priorytetowo w porównaniu np. do ceny paliw jest bardzo mało "Naukowcy to tłuste koty, zarabiają krocie na uczelniach, a nic nie robią" "Na uczelniach to tylko po znajomości, biorą pieniądze na granty i tyle" "Znowu zrobili jakieś g. a na zachodzie to już dawno takie mają i lepsze" Popatrz na poziom dyskusji tylko na tym forum, wyobraź sobie poziom ogólnopolskiej, przedwyborczej dyskusji o nauce Przedwyborcza dyskusja "- My to daliśmy n miliardów na naukę!" "-A my damy 2*n!". "Dziękujemy kandydatom, przejdźmy do tematu aborcji". Nie mam pomysłów, serio.
  10. Coś tam sobie poradziłem, w sumie uwzględnienie solid angle wymaga większej liczby detektorów referencyjnych. Na razie jako ciekawostka, ale działa. W sumie kiedyś się zastanawiałem czy zamiast GPSa/Glonasa/Galilleo nie można by użyć pulsarów
  11. Nie wiem jakie były intencje, ale może jednak chodzi o tolerancję, którą chrześcijanie powinni się jednak cechować? W końcu przywieźli je w prezencie.
  12. A tak na poważnie, to jak oni rozpoznają, że "ten" mion, który przeszedł przez odbiornik referencyjny to jest tam sam, który później przeszedł przez odbiornik właściwy?
  13. Dopóki informacja o tym się nie rozpowszechni i umiejętności ptaków z beneluksu nie przyjdą do nas to producenci dalej będą zarabiać. Podejrzewam też, że kolce kolcom nie równe. "Nasze kolce są 100% ptako-odporne i oryginalne, nie to co te podróbki konkurencji!"
  14. A to już nie łatwiej jakaś zaawansowana inercyjna? Raz na jakiś czas kopiemy tunel na powierzchnię, sprawdzamy gdzie jesteśmy, a głębokość mierzymy sznurkiem. Myślę, że dokładność 2-25m można spokojnie osiągnąć
  15. Wiadomo, męskie śmierdzą jajkami Ja sobie to muszę załatwić, do wykrywania dymu papierosowego w powietrzu i automatycznego zamykania okna. Wiecie, że do tej pory nie ma takich w sprzedaży?
  16. ChatGPT jest narzędziem jak wszystko inne. Nie wie czego oczekujesz "Ty", a jest nauczony/poinstruowany odpowiadać obszernie. Natomiast, nic nie stoi na przeszkodzie powiedzieć mu o tym zadając pytanie i wtedy już masz. Wygooglaj "prompt engineering", a dowiesz się jak prawidłowo z nim rozmawiać i zadawać pytania, a otrzymasz 100x lepsze wyniki. Ba, jego zapytaj o to jak poprawnie to robić, z tym, że polecam po angielsku jednak, po polsku kaleczy, dużo tłumaczy z angielskiego w tle co rodzi dziwne sytuacje. Zresztą: Zmień towarzystwo
  17. Przy takiej złożoności LLM, w tym ChatGPT, moim zdaniem nie ma szans wykryć, że to Chat jest autorem. Możesz mu kazać poprawić błędy, napisać w jakimś konkretnym stylu, itd. Co do znaku wodnego, ciężki pomysł. Jak niby miało by się to odbywać, skoro LLM imituje "mowę" ludzką, jest na niej wytrenowany i generuje ciąg słów tak jak człowiek (aczkolwiek bez sensu). Można by technicznie dodawać coś w post-procesingu, ale co, steganografia? Jak niby to miało by wyglądać? Do tego musiało by być jawne, a więc również łatwe do wykrycia, a co za tym idzie do usunięcia. Uczniowie nauczyliby się tego zanim powstał by pierwszy wykrywacz dla nauczycieli
  18. A co jeśli nie wszystkie nanorurki zlokalizują komórki guza i do niego nie wnikną pozostając w organizmie (i to mózgu)?
  19. Zauważ, że raz tak a raz inaczej, o ile to oczywiście prawda. Może ta "nieznana" siła, a raczej zależności pomiędzy siłami to coś a'la podwójne wahadło, gdzie tylko pozornie mamy jakiś chaos? Może stąd wynikają różnice w pomiarach i wnioskach, jeden co 6, drugi co 20, a trzeci 35 lat, itd. Ciekawe.
  20. O! Ja niestety widzę to w internecie non stop!
  21. Oh, to nie ulega wątpliwości, ale jest to też jednocześnie kraj, który dzięki PKB na poziomie Hiszpanii może sobie pozwolić, żeby 90% wpierniczała tylko kartoszki, żeby było na to co powinno. Nie mówię, że tak jest, ale mogłoby tak być, tak jak za zimnej wojny, niby zapóźnieni, ale to co trzeba było mieć to było. Patrząc teraz, Car bomba, iskandery, rakiety hipersoniczne, atomowe łodzie podwodne, rakietowe torpedy, jak trzeba to jest. Owszem, mało, nie wiadomo jakiej jakości, częściowo na komponentach zachodnich, do tego ogólnie kasy brak, ale tam łatwiej złapać za mordę i zrobić porządek niż w "demokracjach nieludowych". Przypominam, że do lutego 2022 sankcji na zachodnie technologie za dużo nie było, a przed styczniem 2014 w ogóle, więc możliwości jakieś tam mieli. Do tego możliwości kosmiczne (mimo, że przetrzebione) to są. Jest przede wszystkim know-how. No i nie wiemy ile więcej ponad oficjalne PKB Rosja przytula na handlu bronią, technologiami, itp. https://tvn24.pl/swiat/tajemnicze-rosyjskie-manewry-na-orbicie-co-robi-kosmos-2499-ra489902-3418869 https://www.pulskosmosu.pl/2015/10/11/orbita-niepokojace-manewry-rosyjskiego-satelity-wojskowego/ Czyli, tak na 100% to bym ich nie wykluczył, ale wykluczyłem, bo USA nie przyznała by się publicznie, że nie wie co im lata nad głowami, zwłaszcza jakby podejrzewali ruskich. To moim zdaniem koronny argument
×
×
  • Dodaj nową pozycję...