Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Tolo

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    955
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    9

Zawartość dodana przez Tolo

  1. Ruch ma być płynny im mniej hamowania i przyspieszania i innych gwałtownych manewrów tym mniej możliwości do zajścia niebezpiecznego zdarzenia. Jak ktoś stoi za emerytem i się wkurza ze ten stoi to to też ma jakiś wpływ na bezpieczeństwo. Ta krzywa ma dla mnie sensowny wygląd. Bo emeryt jadący 20 na godzinę jest tak samo niebezpieczny jak przedstawiciel handlowy skaczący z pasa na pas swoim seicento vanem.
  2. Jak zaczynałem pisać to go nie było a jak skończyłem to umknęło mi ze się pojawił
  3. To z cwaniactwem nie ma nic wspólnego. To jest rozdzielenie manewru na dwie części dzięki czemu manewr polegający na wyczekiwaniu na odpowiedni moment zsynchronizowania dwóch lub więcej pasów w przeciwnych kierunkach zmienia się na dwa manewry polegające na zsynchronizowaniu się jednym kierunkiem ruchu. Ten manewr nikomu nie przeszkadza bo nie ma gdzie. Jest również bezpieczniejszy chociażby ze względu na możliwość skoncentrowania uwagi na jednym kierunku. Jest też efektywniejszy o skręcając w prawo wskazujesz w pierwsze wolne miejsce często nawet płynnie bez zatrzymywania się. Przy zawracaniu tez wskakujesz w pierwsze wolne. Jesteś w stanie wyjechać nim pierwsza osoba stojąca do skrętu w lewo (normalnie) ogóle ruszy. W przyadku drogi do tego przystosowanej to już w ogóle bajka bo ruch idzie płynnie nawet przy jednym pasie bo wszyscy naraz jadą w prawo cześć na jeden as do zawracania a druga cześć prosto.
  4. Ten manewr często jest stosowany przez taksówkarzy z dwóch powodów po pierwsze znają bardzo dobrze teren a po drugie są w stanie oszacować czasową opłacalność takiego manewru w danym miejscu przy danym natężeniu ruchu.
  5. Przecież to jest stary sposób taksówkarzy na lewoskręt. Skręcenie z podporządkowanej w lewo wymaga zsynchronizowania dwóch pasów tzn tego na który trzeba wjechać i tego przez który chcemy przejechać. Powoduje to zmniejszenie płynności takiego wyjazdu szczególnie jeśli droga główną jest ruchliwa wtedy relatywnie długi może być czas oczekiwania na "okienko" w które można wskoczyć. Co powoduje powstanie korka na podporządkowanej. Jeśli na podporządkowanej są dwa pasy jeden na lewoskręt drugi na prawo-skręt to prawo-skręt będzie pusty bo wymaga tylko wolnego "okna" na jednym pasie. I lepiej jechać w prawo niż stać w korku szczególnie ze jest prawdopodobieństwo ze trafi się przed nami jakaś ciapa co będzie stać i stać. Zamiast stać w korku skręcamy w prawo i kawałek dalej zawracamy. Idea tego pomysłu polega na rozdzieleniu w czasie wspomnianych przeze mnie okien na dwóch pasach które nie muszą wystąpić jednocześnie do wykonania manewru. Innymi słowy zamiast http://maps.google.pl/maps?f=d&source=s_d&saddr=Nieznana+droga&daddr=Francuska&geocode=FeKt_gIdGkoiAQ%3BFUCu_gIdykwiAQ&hl=pl&mra=dme&mrcr=0&mrsp=1&sz=18&sll=50.244605,19.024925&sspn=0.00246,0.004823&ie=UTF8&t=k&z=18 http://maps.google.pl/maps?f=d&source=s_d&saddr=Nieznana+droga&daddr=Nieznana+droga+to:Francuska&geocode=FeKt_gIdGkoiAQ%3BFZ-q_gId_EsiAQ%3BFZKt_gIdckwiAQ&hl=pl&mra=dme&mrcr=1&mrsp=2&sz=18&sll=50.244605,19.024925&sspn=0.00246,0.004823&ie=UTF8&t=k&z=18 Tak ze odkrycie średnie i uczonego do tego nie trzeba.
  6. Pytanie tylko na ile taki metal ma jakoś specjalnie lepsze parametry od rożnego rodzaju spieków ceramicznych. Bo może to tylko próba ogolenia się siekierą. http://pl.wikipedia.org/wiki/N%C3%B3%C5%BC_ceramiczny
  7. Atak na Koreę po prostu nie ma sensu ani militarnego ani politycznego bo to kolejne problemy których Ameryka ma na chwile obecną dość, to jest plan na najbliższe 10 lat bo 3 ciego frontu nie udźwigną. Bo coś z nimi potem bedzie trzeba zrobić a USA na to nie ma pieniędzy. Bo do Iraku i Afganistanu dokłada. Tak jak plan marshalla polegał na dokładaniu do Niemiec zachodnich. To jest dobry przykład jak Niemcy zachodnie wyszły na przegranej wojnie lepiej niż wschodnie na wygranej. Taka ciekawostka plan marshalla zakładał też pomoc dla Polski.
  8. Ten Afganistan to tak naprawdę wina rambo bo ruskich z stamtąd wygonił. Co do Afganistanu to żaden cywilizowany kraj nie ma tam czego szukać. Bo jeszcze żaden tam nic dobrego nie znalazł. I USA z Polska nie będzie wyjątkiem. Jak by do Afganistanu przez Chiny USA stingerów nie dostarczało to by Rosjanie już ich tam jakoś teraz kończyli wybijać. A tak wyszli stamtąd Rosjanie jeszcze bron zostawili min tam jest tyle ze jeszcze na 100 lat maja na miny pułapki. Bo puki latali sobie i strzelali do nich z samolotów i helikopterów rade sobie z nimi dawali. Dopiero amerykańska broń przeciwlotnicza zmieniła układ sił w Afganistanie bo stingera mógł obsługiwać Afgańczyk pasący kozy. Co do Korei to Korei podczas wojny pomagały Chiny. Douglas McArthur nawet miał swego czasu plan ataku na Chiny. Ale USA w Korei miało już ciężko ale jakimś cufalem odbili połowę Korei i tak zostało od tego czasu cały czas USA ma tam wojska. Nawet w Japoni bazuje lotniskowiec USS George Washington żeby był pod ręką. Z Wietnamu ich wykurzyli ale bardziej opinia publiczna w USA niż Wietnamczycy. Co do Korei i Kima to nie chodzi o zysk tylko o to ze nie ma do tego interesu skąd dołożyć. Jak kim zacznie za bardzo fikać to go stukną. Tylko co potem? A sposobem na wojska Korei północnej jest puszczenie ich trochę w głąb Korei południowej. Zaraz im się odechce wprowadzania socjalistycznego raju jak zobaczą ze na drzewach kora nie zjedzona. Problem jest taki ze do upadku Korei trzeba by dołożyć a chętnych brak. Zjednoczenie Niemiec kosztowało Niemcy zachodnie niewyobrażalne pieniądze różnica jest dalej a przepaś nie był aż tak wielka.
  9. Przecież USA już w Korei było w Wietnamie też ropy nie szukali. Wtedy to był konflikt na osi Rosja-USA. Dziś ta oś zniknęła Korea północna została. I tak Chiny jak Rosja czy USA zrobili by z Korei klienta na swoje produkty ale nie za bardzo Koreą północną miał by czym zapłacić. Więc nikt się tam nie chce wpychać. Chodzi o to żeby w koło nie rozrabiali. Należy się też zastanowić jaki interes mają w Afganistanie. Interes w Iraku jest oczywisty. Nawet nam obiecywali kontrakty które maja amerykanie. Co ciekawe talibów sami amerykanie uzbroili i finansowali. Co ciekawe dawno rambo w telewizji nie leciał. Dziś to by go o zdradę trzeba oskarżyć a może nawet o udział w ataku na WTC.
  10. Sam system za Hitlera nie był zły i działał dobrze (ale to raczej było pokłosie poprzedników). Budował autostrady i nawet pociągi miał punktualne co więcej jeździły szybciej niż dziś. Ale rozumie że chodzi Ci o inne aspekty jego rządów. U kima jest jak jest ale ludzie tam żyjący są się do tego w stanie przystosować natomiast nie wiem czy wszyscy przystosowali by się tak łatwo jak by Koreę zjednoczyć. A nasza biurokracja jest wręcz śmieszna miejscami. Wymyśla głupoty tylko po to żeby uzasadnić swoje istnienie. Z Białorusią jest tak ze jak już poznają alternatywę na którą ich nie stać to będą świadomi swojego położenia narzekać. Bo w sytuacji rynkowej Białoruś jest bez szans a to się odbije na ludziach. Bo będą chcieli mieć tak jak nawet u nas a nawet do tego daleka droga. A od takiej zmiany nie ma już odwrotu. Będą mieć możliwość dokonywania zakupów w normalnych warunkach tylko pieniędzy nie będzie. Ale jak sobie to sami przewrócą to do nikogo nie będzie pretensji. Pomagać wspierać ale systemu im nie przewracać. Co do liczydeł to jest to dobry przykład. Jak w europie były komputery u nas kasy na korbkę to w Rosji liczyli na liczydłach i to dość skuteczne. I to jest generalnie argument w dyskusji o linuxie w Rosji. Oni by się byli w stanie do liczydeł dostosować jeśli była by taka konieczność. Linux tez przejdzie. Za chwile Rosja zacznie sprowadzać zunifikowane komputery z Chin albo i sami będą produkować na jakieś linii kupionej za bezcen (coś jak daewoo kupiło prawa do kadeta i zaczęli tłuc nexie) dla administracji żeby nie mieć problemu ze sterownikami i jak jeszcze Dell czy Hp na sprzęcie nie zarobi to zysk będzie jeszcze większy. Tam nikomu nie będzie na znaczku na obudowie zależeć.
  11. Ani łapówkarstwo ani biurokracja nie jest dobra. Ale dla biznesu lepsza jest skorumpowana biurokracja. A system obojętnie jaki będzie da się do niego dostosować ale powinien być przewidywalny i niezmienny przede wszystkim. Skoro większość ludzi chce Łukaszenki to większość będzie pokrzywdzona jak zniknie. Szczeglinie ze jak by się dziś Białoruś przewróciła to oni będą mieli do nas za to pretensje jeszcze 100 lat. Jak wystarczająco dużo ludzie będzie tam tego chciało to się przewróci to samo. To jak z naszymi związkami zawodowymi oni nie chcieli kończyć komunizmu chcieli żeby był bardziej socjalistyczny ale niechcący kopnęli bankruta w kostkę i się przewrócił ku wielkiemu wszystkich zdziwieniu i części z nich wcale się to dzisiaj nie podoba bo wtedy im było lepiej.
  12. Niestety łapówy działają lepiej niż biurokracja bo za łapówę da się załatwić wszystko szybko i bez zbędnej papierologi. Biurokracja hamuje bo pewnych rzeczy załatwić się w niej nie da. A Chodorkowski na Syberii wylądował z innego powodu. Dostał możliwość dorobienia się a potem to chciał wykorzystać przeciw systemowi który dorobić mu się pozwolił. Jak by Jarosław Kaczyński mógł to by Kluzik z Poncyliuszem tez na Syberię wysłał (do tego samego łagru) Putin może. Co do opinii możesz się zgadzać lub nie ale Łukaszenka puki co uczciwie tez by tam wybory wygrał on po prostu chciał mieć 105% poparcia. Dla większości ludzi tam to ze będą mieć co do garnka włożyć jutro to wystarczający powód żeby prezydentem był Łukaszenka. Co więcej zmianę systemu uznają za zrobienie im krzywdy. Co do mc donalds to pierwsze w danym kraju najczęściej nalezą do korporacji. Potem lecą na franczyzie. Ale z MC donalds jest taka ciekawostka ze nawet przy franczyzie właścicielem nieruchomości jest MC donlads.
  13. mikroos nie mierz Rosji europejską miarą bo każdy kto próbował się na tym przejechał. Nasz kraj też się do inwestycji nie nadaje co to z kraj w którym się wszytko zmienia co chwile nawet Vat o ubezpieczalniach społecznych nawet nie wspominając, a wszystko zależy od interpretacji urzędnika i ten sam przepis jest rożnie interpretowany w rożnych miejscach? Jak biznes nie będzie miał wyjścia to się tam pojawi żeby zarobić. McDonalda już tam maja. Rosji nie jet potrzebna demokracja. Oni niestety najlepiej działają jak stoi ktoś nad nimi z silną ręka co więcej oni to jak by lubią. Wcale im rządy autorytarnie nie przeszkadzają. Jak z Białorusią tam na Łukaszenkę ludzie naprawdę głosowali co nam się może wydawać dziwne. A biznes jest bardzo elastyczny jak zarabia pieniądze to się dostosuje. Jak nie będzie polegać na paragrafach to na łapówkach. Przedsiębiorcy już poczuli ze mogą inwestować opłacalnie w Rosji reszta to tylko analiza ryzyka. Nie chodzi o to żeby się samemu wyżywić czy ubrać chodzi o to żeby ociągnąć taki poziom samowystarczalności żeby forsa zostawała u nich. Mając surowce mogą budować sobie dobrobyt starczy ze tego nie przechuśtają na przykład w USA bo wtedy tak naprawdę sprzedają surowce żeby USA zarabiało. My na przykład takiej możliwości nie mamy i musimy się przejmować rożnymi pierdołami. To jak z Chinami to tez jest zupełnie inny świat. Co do fanaberii to sprawa jest taka ze jak im wyjdzie to jeszcze średni interes ale jak pójdą z nimi inni nie popełniając ich błędów to mocno mogą USA kopnąć w kostkę.
  14. I on i to właśnie chcą zmienić. Pieniądze z surowców zamiast przetransferować do USA za płytki z Windowsem chcą wydać u siebie. Pieniądze które wydają na samochody chcą wydać u siebie i tak dalej. To jest forma osłabienia reszty świata. Bo Rosja puki co jest surowcowym murzynem. Ma surowce sprzedaje je a pieniądze wydaje za granicą i to jest prawdziwy porblem Rosji a kolejny to Chiny za granicą. Oni w przeciwieństwie do nas maja potencjał żeby być samowystarczalnymi. A to z kolei osłabi na rożne sposoby pozycje USA (bo mniej forsy z Rosji do nich spłynie).
  15. I połowa Brytyjczyków właśnie stałą się przeciwnikami globalnego ocieplenia mimo zimy za oknem. Pewnie postanowili mieszać z trawą i zwalić winę na GO. Bo raz piszą o tym ze napar będzie słabszy a raz o tym ze mniej zbiorą. Poza tym może im się jednak ziemia wyjaławia.
  16. Z jakiegoś powodu jednak te diamenty są nazywane krwawymi. I z honorowym krwiodawstwem nie ma to nic wspólnego.
  17. Powiedzmy ze mało oddające realia świata bo ja poproszę o takie badania dla Kambodży albo nawet dla Polski. Ludzie płaca za treść ale w modelu potrzebuje to płace. A chodzi o to żeby przekonać do formy płać czy potrzebujesz czy nie. Problem jest szerszy bo za chwile providerzy będą chcieli mieć swoją dole od operatorów VoIP albo od użytkownika jak się nie uda u pierwszych drugim wprowadzą "pakiety internetowe" i będzie dola za duże pieniądze koło nosa im przebiegają żeby nie chcieć na nich łapy położyć.
  18. Pytanie jest także czy to jest coś co namacalnie istnieje czy tylko medialny pierd. To nie wielodostęp jest porblemem ale zakłócenie byle czym. Kolejna sprawa to przy np telefonii GSM jednak wszystkie urządzenia ze sobą współpracują dzieląc się pasmem. A to jest trochę tak jak by telefon GSM miał działać w obecności poważnych źródeł zakłóceń. A jak wiemy zakłócenie GSM to nie porblem tam się zakłóci przez przypadek. Kolejna sprawa ze o ile down-stream to relatywnie mniejszy porblem bo sygnał jest promieniowany dookolnie z duża mocą to już up-stream możne rodzić pewne problemy. Bo żarówki 36 W sobie do USB nikt nie podłączy.
  19. Mariusz Błoński Ja na Rosję patrze z grubsza tak samo. Ale oni maja szerszą wizje to jak z zakusami na opla i inne firmy technologiczne. Oni starają się nadrabiać dystans ale korzystanie z Windowsa nie zbliża ich do tego. Programistów to oni maja akurat obiektywnie dobrych. Wiec potencjał jest. Rosji opłaca się wydawać pieniądze u siebie nim wypłyną za granice stad rosyjski "iPhone" i tak dalej. Co do klapy to klapy być nie może bo jak by nie wyszło i tak ogłoszą sukces a urzędy będą działały tak samo do kitu jak działały. Z prężeniem muskuł jest taka sprawa ze trzeba je mieć jak się nie ma to nie ma co prężyć. Żeby Putin mógł ugrać coś od Ms to Ms musi być przekonany o zagrożeniu z tej strony. A jeśli Ms dostrzeże zagrożenie to znaczy ze jednak jakiś potencjał jest.
  20. Apple i IBM mogli się sadzić w PL czy Rosji nie wiadomo z kim i o co. Ja tego nie pamietam ale "moi mistrzowie" powiadali o nagrywaniu pirackich kaset z radia. To w sumie było dla ameryki jak sól w d..e. Obalenie komunizmu było dla USA po prostu znalezieniem kolejnego rynku na coca-cole. Czy Windowsy i inne prawa autorskie. Tak naprawdę gospodarka USA już wiele lat temu powinna się przewrócić ale się nie przewraca bo ze tak powiem drenuje na rożne sposoby inne kraje głownie przez prawa autorskie. Weźmy taki rynek filmowe cały świat robi dobre filmy ale większość świata ogląda te z USA. Ale co to daje USA ? a no pozwala wysysać forsę z rożnych miejsc i kierować strumień do USA. I to jest podstawa gospodarki USA. Rosja takich filarów nie ma poza gazem i kałasznikowami, stad nasze lupki czy są czy nie ma ją niepokoją tak jak ewentualny gazoport czy rurociąg do Norwegi. A im więcej "demokracji" USA na świecie wprowadzi tym mniej będzie trzeba kałasznikowów poza tym rynek tym produktem już przesycili. USA ma coś co nazwał bym bonus pierwszego na świecie. Ale Rosja nie musi grac na umacnianie się może grać na osłabianie USA. Dla mnie to wybitna strategia. Ale nie nowa bo taka sama akcja była z nami jak nam przycięli swoje rynki na mięso. Tam się nikt nie przejmuje tym czy na rynku będzie mięso, jak będzie trzeba to nie będzie i tyle. Co do samego IBM to liczył na to ze bios pozwoli mu zachować kontrole nad PC-tem pozwalając innym na robienie na tym jakiś biznesów, jednocześnie wspierając IBMa na rożne sposoby. Dominacja PC to wynik tego ze się IBM przeliczył. Zwycięstwo PCETA nie było wcale oczywiste szczególnie w zastosowaniach domowych. A jak by PECETY były dostępne dzięki biosowi na świecie po cenie IBMa to nie było by dziś ani PCta ani Microsoftu. Jak bym miał zgadywać to w alternatywnym świecie bym postawił na apple albo i na commodore. IBM nie reagował bo nie miał jak. Wszystko sam udostępnił a bios skopiowali tak ze IBM został wydmuchany. O ile pamietam nazwane to zostało Cleanroom a polegał ona tym ze jeden zespół "rozłożył" biosa na czynniki pierwsze i dokładnie opisał funkcjonowanie a drugi zespół w oparciu o ten opis napisał swój bios tak by nie naruszać patentów IBM a jednocześnie dać identyczną funkcjonalność. Przykłady dotyczą sytemu o dość ograniczanej funkcjonalności. Można powiedzieć wręcz wersji demo. Nie ma takich przykładów bo Rosji nie chodzi o forsę od Microsoftu. Chcą niezależności glonas to przykład na dążenie do niezależności niezależnie od kosztów a nie dojenie wuja Samuela. Wuja doją przy okazji bo się wuj daje. Innej opcji jak wycieczka z walizką dolarów Ms nie ma, bo broni swojego długofalowego interesu a to jedyna lina obrony jaka ma. Jak go wypędza z Rosji to konsekwencje tego dla MS będą straszne.
  21. Kolejny ekokretynizm. No ręce człowiekowi opadają. Co z interferencjami z sygnałem pochodzącym z innych źródeł światła. Jest to rozwiązanie czy jedna żarówka na pokój? Co z odbiciami od rożnych rzeczy. Zaraz się okaże ze wygaszaczem ekranu będzie się to dało zakłócić. Nie mówiąc już o halogenowej żarówce na biurko która będzie "zagłuszać sygnał". Co jak będę chciał mieć jednocześnie internet i zgaszone światło? na przykład w nocy ale też w dzień, 24 na dobę żarówka świecić? po co to ma być ekologia? Przesyłać internet zagłówką na sile skoro siec musi być zdublowania? To też jest ekologia czy pęd do wydawania forsy pod pretekstem ekologi. Co z prostym przypadkiem zasłonięcia nadajnika. No i kolejna sprawa to bezpieczeństwo.
  22. Pallad jest pozyskiwany ze starych rosyjskich kondensatorów. Co ciekawe występuje w elektronice która dotychczas była w najniższej kasie ze wgl na cenność zawartych tam materiałów bo priorytetem było złoto i srebro. Za katalizator też można dostać parę stówek.
  23. Biosa to IBM miał waśnie zamkniętego. A spiracić to trzeba było nawet procesor bo Polska należała do krajów który miał na takie cuda embargo. A szum w koło GLONASS jest i to nieustanny bo na razie z tego jest tylko szum a to Putin psu obroże zakłada http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Pies-Putina-juz-korzysta-z-rosyjskiej-nawigacji-satelitarnej,wid,10479834,wiadomosc.html?ticaid=1b834&_ticrsn=5 a to rosyjski iphone bedzie z glonasa korzystał http://www.chip.pl/news/sprzet/telefony/2010/12/rosyjski-iphone-4-wykorzystujacy-do-nawigacji-system-glonass a to spadły satelity http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80625,8769416,Trzy_rosyjskie_satelity_spadly_obok_Hawajow.html A to z roboty wyrzucają za katastrofę http://www.tvn24.pl/1,1687706,druk.html I tak dalej.
  24. To wytłumaczcie mi po co im Glonas? Żeby Obama przybiegł z walizką pieniędzy żeby korzystali z GPSa? NA pewno nie. Rosja zakłada jako ewentualność wojnę z USA i się do niej szykuje. Nie muszą być pewni tego ze będzie ale zakładają taką ewentualność. My tez wydajemy pieniądze na siły zbrojne. Tylko ze o ile my musimy się kolegować z USA (lub Rosją ale to ze wglądów historycznych raczej jest nie możliwe) to Rosja musi zakładać konflikt na linii Rosja-USA i nie mogą mieć wtedy Windowsa na pokładzie tak jak nie mogą kierować pocisków w oparciu o GPSa. Potrzebują mieć pełną kontrole i to jest zasadnicza wartość dla Rosji. Tam jest "insza kultura" jak Putin powiedział ze Chodorkowski to złodziej to dostał od niezawisłego sądu 13 lat, jak Putin powiedział ze przechodzą na Linuxa to jest to realna groźba dla Ms bo w Ms wiedza ze choćby tylko na złość bilowi przejdą. Przejść na coś muszą i tak bo Windows jest dla nich niedopuszczalny długofalowo. A co mieli od Microsoftu wyssać to już pewnie wyssali. Poza tym w Rosji pewnie Ms chciał by być na etapie chowaj Windows do piwnicy (bo wtedy dopiero zaczyna zarabiać wcześniejsze zabiegi to inwestowanie w rynek). Być może nawet deklaracja Putina to oficjalna odpowiedź na Microsoftowe podchody które u nas skończyły się kolejkami po legalne Windowsy. Co do kosztów wdrożenia będą ale może się okazać ze w cale nie będą wyższe niż w przyadku przejścia na W7. Kolejna sprawa to Rosji lepiej jest wydać dwa ruble u siebie niż rubla w USA bo z każdych dwóch rubli jeden wróci jako podatek. Oporu materii mnie przewiduje. Szeregowy urzędnik dostanie komputer a jak mu się nie spodoba to przeniesienie do oddziału we Władywostoku czy Irkucku. Co do firm consultingowych to ich pewnie nie zatrudnia i wyjedzie jeszcze taniej niż normalnie i pewnie skończą w terminie i bez przekroczenia budżetu. A nawet jeśli przekroczą to nikt się tym przejmował nie będzie bo zapłacimy za to my w cenie gazu. Poza tym żadna nowa wersja Windowsów nie zmusi ich do zmiany sprzętu. I dalej mając swój system i robiąc na niego sterowniki mogą sobie pozwolić na zrobienie rosyjskiego jabłka które wytłuką im Chińczycy a wyjdzie parę dolarów za komputer. Rosjanie peceta już kiedyś spiracili (my zresztą tez) w kazdym razie wyrugowanie Microsoftu pozwoli Rosji wyjść poza ze tak powiem main stream sprzętowy. i kolejna sprawa może się to tak skończyć ze w momencie jak pudło przestanie być wystarczająco mocne zamiast kupować nowe stanie się za sprawa jednego kliknięcia terminalem a reszta zabawy "pójdzie w chmurę". To sie moze nie podobać tak microsoftowi jak i reszcie producentów złomu. Bo yo był by jeden z większych gwoździ do trumny z napisem Ms. Nie wieszcze im szybkiego upadku ale jestem daleki od twierdzenia ze będą wiecznie trwać. U nas nawet Microsoftu linuxem nie można postraszyć.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...