wilk

A Rosjanie i Chińczycy z radością zacierają ręce.

Nie sposób się z tym nie zgodzić (ale tylko dlatego, że nigdzie w swojej wypowiedzi nie nazwałeś patyka narzędziem ;>). Niemniej patykiem nie wykonał żadnej pracy. No chyba, że użył go do wciągnięcia nim czapli pod wodę, ale wątpię w to.

A nie zgodzę się. Broń to także narzędzie, tylko bardziej zaawansowane (tutaj rozwidla się ścieżka także na urządzenia, czyli np. maszyny, przyrządy itp.), do okaleczania lub zabijania. W końcu młotkiem też możemy wbijać łebki, niekoniecznie gwoździ. W stronę mniej zaawansowanej pomysłowości mamy schronienie i kamuflaż (pomijając te anatomiczne). Wodorosty w których chroni się ryba, czy kamień (a nawet i doniczka w akwarium), pod którym schowa się np. krab nie nazwiemy raczej narzędziami. Dokładnie, to jest budulec, czy też komponent. Stanowi część tego co tworzy ptak. Narzędzie zaś pozwala wykonać czynność, której bez niego nie dałoby się wykonać. Słowo klucz: praca. Myślę, że to już zabawa semantyką, ale teza, że krokodyle używają narzędzi jest, jak dla mnie, przesadzona.

Nie no, bez przesady. Naukowcy jak zwykle pozwolili sobie na szeroką nadinterpretację. To nie jest żadne narzędzie, a przynęta, wabik. Co innego kruk używający patyka, aby dostać się do pożywienia, a co innego małpa z piórkiem w… nosie. Rozumiem jeszcze jakby krokodyl zdzielił tym patykiem ową czaplę w łeb, ale niestety na to jeszcze nie wpadł. Bo równie dobrze można powiedzieć, że ptaki budują gniazda z narzędzi (zbieżność z patykami przypadkowa, równie dobrze może chodzić o liście czy kamyki).

Jednorazowa inwestycja w sprzęt to jedno, ale inwestycja w rachunki za prąd, to już inna sprawa. Akurat podobnie sprawa wygląda jak z projektami BOINC.

astroboy, chyba nie wiem o czym Ty do mnie rozmawiasz… (a raczej wiem, ale to nie jest „A”)

Informacyjnie tylko - przekazałem Twoje uwagi, które swojego czasu zgłaszałeś mi na PW, administracji KW.

A ja sądziłem, że http://forum.kopalniawiedzy.pl/index.php?app=forums&module=extras&section=boardrules jest oficjalnym regulaminem KW… C&P

To dobrze, że tego jeszcze nie kazali usuwać: http://kopalniawiedzy.pl/media/lib/73/neandertalczyk-ca43ae8f36c5b59e2a4af77476930837.jpg

Może problem tkwi w sposobie informowania o działaniu testów. Zamiast informować, że test wykrywa zwiększone ryzyko choroby, wystarczyłoby informować, że test po prostu identyfikuje markery. Niby prawie to samo, ale jednak wówczas skuteczność dotyczy już czego innego.

Ech, Mariuszu, ale to Ty jesteś administratorem i właścicielem KW, Ty ustalasz tu zasady. Jeśli chodzi o mój temat z regulaminem, to była to tylko kopia z Twojego posta, zanim jeszcze pojawiła się wersja w stopce (choć nie wiem skąd tam się wziął punkt 8). Ja tylko od roku zwracam uwagę na wzrost ilości kont spamowych i sugeruję, że pora na załatanie regulaminu (bo obecnie jedynym umocowaniem dla usunięcia reklam z postów jest fragment o "dezorganizowaniu działania forum"). Jest to dość deprymujące… Niemniej jeśli już pytasz o moje zdanie to, kierując się stylem pozostałych punktów, przygotowałem taką propozycję: x. Odnośniki i osadzone treści multimedialne w postach mogą służyć tylko jako dodatkowe informacje bezpośrednio związane z artykułem lub na poparcie/zaprzeczenie argumentów. Wszelkie formy reklamy oraz spam są zabronione, co również dotyczy informacji w profilu użytkownika. y. W sygnaturkach dozwolone jest umieszczenie odnośnika do samodzielnie prowadzonej strony/bloga, o ile nie ma komercyjnego charakteru. Jednocześnie sygnaturki nie powinny wielkością i wyglądem odwracać uwagi od zawartości postów. Choć osobiście wolałbym, by sygnaturki, o ile w ogóle, były jedynie tekstowe (bez linków i grafik). Co do faktycznej postaci i zakresu zmian zdecyduj sam. Może po prostu jestem nawiedzonym zwolennikiem dokładnego wypunktowania tego co nie wolno, a skoro punktu nie ma…

Ja tam dalej mam nadzieję, że temat spamu trafi jednak w końcu do regulaminu. Wtedy moderacja profili będzie bardziej legalna. Te konta, to jak pisałem, w większości ich data rejestracji była też datą ostatniego logowania się. Reszta miała napisanych góra 1-3 postów. Profile od początku br. przejrzałem każdy indywidualnie (przynajmniej te, które przeszły autoryzację maila), resztę za pomocą wyszukiwarki. Także połowa z tej liczby to profile od początku istnienia KW (a druga niestety tylko z tego roku).

Z uwagi na zawartość, zgodnie z pkt. 3, skorygowanych (usunięte linki) zostało przeszło 40 kont użytkowników. W większości były to konta, które poza zarejestrowaniem się nie odwiedzały więcej forum.

Filipińska 10-latka, która pojawiała się na videoczacie przez kilka tygodni i przyciągnęła wyglądem oraz nickiem (bodajże "sweetie_10_f") tysiąc pedofili (zgłoszonych Interpolowi). Sęk w tym, że była to w całości animacja komputerowa. A to już tylko świadczy o tych serwisach i osobach, które nadały im pochopnie uprawnienia.

Ale przecież tu chodzi o test autonomicznego pojazdu, w dodatku był to pierwszy taki test (Nissana) w ruchu publicznym. Poza tym w Japonii na autostradach limit prędkości, to 100 km/h (lub właśnie 80 km/h w przypadku jednojezdniowych) [za Wiki].

A tam finansował. Oni podejrzewają, że wręcz DPR może być Satoshim. Zresztą SR wystartował na początku 2011 dopiero.

Związek tyczy się „komercyjności” lub nie. Bo linux jest „lepsiejszy”, bo używany na superkomputerach itp.

No tak, ale to już trochę prowadzi do polemiki pokroju "czy Atari 65XE jest lepsze od C64". (a to już byłoby bluźnierstwo. ) I dlatego ta biblioteka jest używana jako benchmark.

Jasne, że działa. Choć w erze "mobilków" trochę traci na znaczeniu. Co do drugiej części, to tutaj już chodzi o optymalizację. To czy system jest otwarty jest oddzielną kwestią. Sam pamiętam demka i jakie cuda można było wycisnąć dzięki optymalizacji kodu. Aczkolwiek obiektywnie patrząc… kto ogląda trzy filmy naraz? Odpowiedź jest jasna, więc poświęcanie czasu na usprawnienie tej części kodu nie kalkuluje się.

Dlatego ja wolę szybkie. Ale tak na serio, to tylko ideologia, która mimo iż jak najbardziej słuszna, to dla zwykłego użytkownika niewiele znacząca. Po prostu ma działać i często ważniejsze od freedom jest free.

Wyścig kto wykopie więcej bitcoinów. ;>

Bo jest za free? ;-]

Ale bardziej w kierunku crypto. W kwestii wizualizowania i obliczeń, to raczej klasyka: Matlab/Octave, pakiet od Wolframa itp.

Mój drogi, jeśli w mojej reakcji na Twój para-mentorski i ironiczny ton widzisz zaczepkę, to… może coś w tym jest. ;-)

Nikt nigdzie nie stwierdził, że walec to nie bryła, a okrąg to nie krzywa. Jasne, że okrąg to krzywa, figura płaska jednowymiarowa. Dlaczego płaska? Bo jest zanurzona w przestrzeni dwuwymiarowej. Dlaczego jednowymiarowa? Bo ma tylko jeden wymiar ją określający - długość (wzór chyba znasz, mam nadzieję). O współrzędnych dobrze główkujesz, aczkolwiek rozpiętość nie ma tu nic do rzeczy (rozpięcie okręgu w pokoju nie sprawi, że mrówka po nim wędrująca zacznie się teleportować). Żebyś zrozumiał analogię, to teraz sfera (figura przestrzenna dwuwymiarowa) i kula (figura przestrzenna trójwymiarowa). Rozwiązanie tej zagadki niech będzie zadaniem domowym.