wilk

Od paru lat już takie pakiety można wykupywać. Tak samo jak czasowy/ilościowy dostęp do DDoSnetów.

Pomysłowe, ale teraz przeglądarki będą zżerały jeszcze więcej RAM-u. Niestety bardzo łatwo to obejść. Wystarczą pełnoekranowe reklamy aktywne blokujące treść, do czasu wyświetlenia reklamy i dopiero wtedy pobierana jest treść. A skoro komunikacja jest jednokierunkowa, to klikanie w "zamknij" nic nie da.

https://pl.wikipedia.org/wiki/System_oznaczania_i_nazewnictwa_planetoid

Do wersji Embedded. Ciekawe jak ze stabilnością.

suchy50, było to już wielokrotnie poruszane… Powodem tego jest fakt, że serwisy nie oferują najczęściej czegoś takiego jak permalink. Zmienia się layout, struktura serwisu i potem wszystko prowadzi do 404, choć artykuł istnieje.

Najdroższa pływająca demokracja wyruszyła w rejs. ;-)

Nie, nie zmiana, zawsze tak działało. Użyj konkretnie tagu , by na pewno był link (tak właśnie w muzycznych zmieniam).

A to źle mi się wydawało, że to brązowy. Aczkolwiek i tak: "Observations with the Kepler K2 extension for a total of 79 days revealed starspots and infrequent weak optical flares at a rate of 0.38 per day (30-fold less frequent than for active M6–M9 dwarfs); a single strong flare appeared near the end of the observation period.".

A faktycznie, dzięki. Przyzwyczaiłem się już do czytania notek przez forum. Ano ciasno. Gwiazda mniej aktywna, więc i zielona strefa znacznie bliżej, ale przy takich rozmiarach i odległościach grawitacja nieźle musi szarpać ich skorupą…

Czyli ponad 6 razy bliżej niż Merkury…

Spojrzałeś na domenę, zamiast na treść. OK, masz bezpośredni link do wywiadu:

Nie jest. Jednak zupełnie nie ma co się obrażać za takie określenie. Zaszliśmy zdecydowanie dalej i ewolucyjnie, i społecznie, by używać tej terminologii. Jesteśmy po prostu jedynym przedstawicielem swojego rodzaju. Tu masz wywiad na ten temat: http://racjonalista.tv/czy-czlowiek-jest-malpa-prof-pawlowski-dr-witkowski-dr-borczyk-andrzej-dominiczak/ Jest tam poruszona kwestia specjalizacji wśród małp, której nam brakuje — jesteśmy bardziej uniwersalni.

Według taksonomii — tak. A czy ktoś czuje się małpą, to już kwestia osobnicza.

Tak, na miarę czarnej dziury. Nie no, mówię to z perspektywy prawie 20 lat spędzonych wokół różnych kanałów ircowych i konflikty zawsze się zdarzają, jak i w życiu, ale tylko jeśli ludzie tam się pojawili, by robić zamieszanie.

Dokładnie — tak jak na forum. więc nie ma to sensu udzielać się tu i tam. W zasadzie zwykle są to zupełnie dwa różne środowiska, bo na FB ludzie mogą pisać ot tak czasem siedząc na k… w autobusie, polubić coś itd. osoby, które na forum może i nigdy nie zajrzą. Z drugiej strony na FB zwykle pojawiają się nieco inne materiały, niż promowane stąd artykuły. Poza tym tutaj rozmowy pozostają dłużej, tam szybko uciekają, są bardzo słabo widoczne i generalnie — nie ma co ukrywać — płytsze. Ktoś miał potrzebę na nieco bardziej żywą rozmowę i tu pojawił się pomysł na takie jej prowadzenie. Rozmów na żywo, a nie czekania kilka dni aż ktoś odpisze, lub nie. Chyba nawet nie masz pojęcia w jak astronomicznym błędzie jesteś. To znaczy wszystko zależy z jakim nastawieniem się pojawiasz. W końcu tutaj też można śmieszkować, pisać głupoty i próbować psuć innym humor.

Mijają właśnie dwa tygodnie i wygląda na to, że zainteresowanie rozmowami „live” jest delikatnie mówiąc — eteryczne. Szkoda, tym bardziej, że spodziewać się można było chociaż tych najbardziej aktywnych tutaj rozmówców. No poza Astro – jak nieraz idziemy na noże, tak akurat Astro zagląda. I smoczeq przesiaduje oraz Jajcenty kilka razy zajrzał. I ktoś jeszcze, ale nie mam pojęcia kto to był. Parę drobniejszych dyskusji się przewinęło, ale bez większej różnorodności (sic!) ciężko wymieniać się poglądami. Tak, prowadzę też na IRCnecie (a raczej prowadzimy wspólnie) już od niemal 12 lat wspomniany wyżej kanał quizowy (praktycznie jedyny taki wciąż istniejący tak długo i wciąż aktywny), który mógłby być dodatkową zachętą, rozrywką czy również źródłem wiedzy (bo niektórzy narzekają, że pytania za trudne ;-)), dla osób które chciałby porozmawiać na kanale kopalniowym na żywo. Największym problemem jest niestety to mijanie się. Na IRC-u mimo wszystko najlepiej mieć jednak sesję, by nawet jeśli nas nie ma, to móc prześledzić co się na kanale działo i odpisać w późniejszym czasie. No, ale zmuszać nie będę, choć szkoda, że trochę para poszła w gwizdek. Póki co miejsce jest, może dowolnie długo pozostać, możecie wpadać.

Zgoda, ale poza nadpisaniem zawsze mogą być jakieś niespecyficzne błędy wychodzące jednokrotnie, typu zła interpretacja danych wejściowych, przeoczenie jakiegoś warunku.

XP/7

Wybór języka nie jest zachcianką, po prostu Cobol oraz Fortran zostały stworzone do konkretnych celów. Spełniają je lepiej niż inne języki. Problem z niebezpieczeństwem wynika bardziej z błędów programistycznych, bo mało kto uczy już tych języków.

Niech sobie będzie i koniec Win9000, ja zostaję przy swoim.

No mi tu pokazuje się, że zaglądał w połowie lutego. To nie tak dawno jeszcze przecież. Może pojechał gdzieś.

Chyba że to jakieś Arduino wsadzone gdzieś w lesie. ;-)

Wszystko się gdzieś tam zawsze loguje… Natomiast cienko to jednak widzę, wpadają czasem jakieś sesje, ale wychodzą od razu. Jeśli nie zbierze się (czyli nie poczekają ludzie dłużej) więcej osób, to faktycznie nie będzie z kim rozmawiać i sensu nie ma. Jak kto ma, to niech sesję zostawi, a jeśli nie ma, a siedzi przy kompie i tak, to może przecież wisieć sobie. Z czasem może więcej osób by jednocześnie przebywało.

Ale czego nie widzi? Wpisz ręcznie nazwę kanału. Natomiast co do serwera, to w XChat/X-Chat2 i HexChat są jakieś archaiczne serwery powpisywane... Najlepiej zmienić sobie tam te przypisane do IRCnetu na polska.irc.pl oraz open.ircnet.net (oba port 6667).

No dobra, to zapraszamy. ;-) Jeśli nie macie programu do IRC-owania, to możecie wchodzić przez bramkę WWW: https://chat.mibbit.com/?autoConnect=true&server=open.ircnet.net&channel=%23KopalniaWiedzy (trzeba sobie wybrać nicka)