wilk

https://en.wikipedia.org/wiki/Pulsed_DC

Naprawdę, bardzo merytorycznie…

Wikipedia wspomina o zasilaniu napięciem tętniącym i kieruje do tego artykułu: http://ieeexplore.ieee.org/document/101051/?reload=true&arnumber=101051

Akurat jak pamiętam Jarek tutaj także opisywał swoją metodę. Nawet coś tam się upierałem odnośnie wydajności klasycznych metod z shift/add/xor. ;-)

Jak sama nazwa wskazuje jest to działo kolejowe. No nie do końca, ale są tam dwie szyny pod napięciem. Pociskiem może być cokolwiek, np. krowa. Też nie do końca, bo się rozciapka od przeciążenia, ale np. blok stali/betonu już tak. Pocisk jest osadzony w przewodzącym sabocie (sam pocisk także może być przewodzący), który zamyka obwód między szynami. Dym powstaje w wyniku przepływu prądu o natężeniu liczonym w megaamperach powodującego bardzo wysoką temperaturę i odparowanie samego pocisku/sabotu na styku, do tego dochodzi także tarcie. Nie wiem. Zgłaszałem to wieki temu Webby'emu. Spróbuję zaraz sam zobaczyć jak działa osadzanie. O tym, że to celowo tak jest zrobione nic mi nie wiadomo. Nope, raczej nic nie poradzę na to. To po stronie CMS. To tam nie dodaje „fs=1”.

Ale to co wymieniłeś nie ma nic wspólnego z niechlujstwem, bo oprogramowanie w dalszym ciągu poprawnie będzie działać. Jedynie technologia umożliwi oszukiwanie. Analogią do tego co napisałeś byłoby gdyby sekwenator DNA rozpoznał kogoś za inną osobę. A to nie to samo, co wydzierganie sobie zawiłego wzorku na oku, by wprowadzić wirusa do skanera tęczówki. Co do ziemniaka — to ten sam problem. Winne jest samo przetwarzanie danych. To zupełnie inny rodzaj problemu. No chyba że ten ziemniak faktycznie powoduje nadpisanie czegoś w pamięci i program go rozpoznaje jako twarz. OK, właśnie przeczytałem, że luki zostały celowo wprowadzone, by przetestować możliwość takiego ataku. Można się rozejść.

Szkoda, że zawczasu, przed korespondowaniem z takim gigantem, nie skonsultowałeś się prawnie.

Akurat Intel już od dłuższego czasu (od kiedy zakończył się wielki wyścig z AMD) leci w cyferki, zamiast faktycznych innowacji.

To nie kwestia braku wyobraźni. To problem niechlujstwa. Nigdy się nie ufa danym wejściowym.

Zapomnieliście odjąć 32. 32 °F to 0 °C. Powyższe 12 °F odpowiada ok. -11 °C.

Tych naukowców, co pomylili się z wiekiem Wszechświata. ;-) A serio — ludzi, którzy nie mogą żyć bez necika, pal licho w domu, ale na wakacjach, bo muszą wysłać na fejsika swoje ważne i jakże potrzebne innym do szczęścia foteczki. Niemniej podejrzewać mogę też, że zwyczajnie checkboksy zostały z automatu zaakceptowane przez telefon/aplikację i nikt faktycznie nie zwrócił uwagi.

Proponuję reklamy przed wyświetleniem wyników wyszukiwania. Pytanie retoryczne — reklamy będą wyświetlać się w innych przeglądarkach. Po to, by skusić na przejście na Syfrome.

A teraz wyobraźcie sobie, że ktoś kupi w papierniczym prawdziwy, uzbrojony w rysik ołówek. Albo dwa. Matko boska… #bekazlewactwa

Debile.

I Śledzika. Koniecznie Śledzika.

Że też jeszcze nikt nie nakręcił filmu o rosnącym drzewie…

Może pozwala zapewnić lepszą stabilizację podczas chowania głowy w piasek…? ;-) Tak przy okazji, gdyby ktoś zastanawiał się gdzie struś ma to kolano: https://2.bp.blogspot.com/-DINsqLzxeUs/ToaJcfX0sJI/AAAAAAAAGag/tDTJm32HPqI/s1600/hind_limb_comparative_anatomy.png

Łał, odkryli HIPS…

Bo łatwiej się ogrzać w zimne dni, niż schłodzić w upalne. Zresztą pogo o tym wspomniał.

No ale co to za życie. Dożyć 120 lat, ale w zdrowiu i sile to rozumiem.

http://fizyka.net.pl/ciekawostki/ciekawostki_wn8.html

Chyba autoimmunologicznych.

Telemetria. Bierzesz dobrowolnie udział w "eksperymencie" i monitorują co i kiedy oglądasz za pomocą urządzonka.

Jakiej znowu triangulacji?

Bo Mozilla nie jest wielgachną korporacją, dla której przeglądarka to tylko dodatek. Ci co chcą — używają, podobnie jak niegdyś Operę, ale niektóre decyzje rozwojowe projektu są dość niezrozumiałe.