Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Mariusz Błoński

Administratorzy
  • Liczba zawartości

    3641
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    124

Zawartość dodana przez Mariusz Błoński

  1. W tym nie ma nic dziwnego. Wybryki nie mają nic do rzeczy. Po prostu najwyraźniej można lepiej zarobić zajmując się platformą Mac OS X. Za jakiś czas sytuacja się ustabilizuje. Od Linuksa odpłynie nieco developerów, co powinno zwiększyć zarobki developerów Linuksowych, do Maka napłynie nieco developerów, co powinno obniżyć zarobki developerów Makowych. IMHO wszystko będzie zależalo od tego, jakie postępty na rynku będzie robił Mac OS X.
  2. Dzięki. Poprawione. Pod każdą notką na forum jest napis "Zgłoś". Po kliknięciu wyświetla się formularz pozwalający na zgłoszenie błędu
  3. A ja myślę, że użytkownicy mainframe'ów lepiej niż ktokolwiek inny potrafią stwierdzić, czy dane rozwiązanie im odpowiada. Jeśli więc pomysł IBM-a chwyci, to będzie znaczyło, że umieszczenie Windy na mainframe to świetny pomysł. Ponadto nie wydaje mi się, by w tym przypadku była jakakolwiek różnica w bezpieczeństwie. Jesli ktoś przeprowadzi atak na mainframe'a to będzie to atak kierowany, na konkretną firmę, konkretną maszynę, konkretnych ludzi. A podczas tego typu ataków używany system operacyjny nie ma znaczenia. Ważne są umiejętności atakującego oraz zachowanie ludzi, którzy będą wykorzystywani podczas ataku.
  4. Słuszna uwaga. Dorzuciłem obrazek, powinien co nieco rozjaśnić.
  5. Nie spisywałbym Nokii na straty. Jeszcze na to za wcześnie. Moim zdaniem mają czas do końca przyszłego roku.
  6. A to źle Bo akurat faktem jest, że komputery zmniejszają zdolność skupienia i utrzymania uwagi u ludzi. A to oznacza, że ludzie mają trudności z wykonywaniem wielu zadań. Możliwość długotrwałego skupienia uwagi, wykonywania żmudnej czynności jest potrzebna. Posiadanie takiej umiejętności jest czymś pozytywnym, jej brak - czymś negatywnym. Bo to nie dotyczy tylko i wyłącznie umiejętności robienia czegoś, ale także zdolności do oczekiwania na nagrodę, zrozumienia, że nie wszystko można mieć, że nie wszystko "się należy" i ma być od razu itp. itd. To ważna umiejętność społeczna.
  7. Konserwatywni zwolennicy zachowania status quo zawsze tak mówią Paradoksalne, prawda? Osoby narzekające na brak komputerów w szkołach wychodzą obecnie na konserwatystów i zwolenników pozostawienia rzeczy takimi, jakie są, bo komputery w szkołach to coś "normalnego". Na postępowców zmieniających świat wychodzą ci, którzy chcą zmian np. szkół bez komputerów.
  8. Jobsowi się kaligrafia bardzo przydała http://www.hollywoodreporter.com/news/steve-jobs-death-apple-calligraphy-248900
  9. No nie... polscy politycy ciągle gadają o "iPadzie dla każdego dziecka", "notebooku dla każdego dziecka" itp. Chętnie by to zrobili, ale że ogólnie rzecz biorąc są wyjątkowymi nieudacznikami, to nie wiedzą jak.
  10. Głównym problemem denialistów (i nie tylko ich, bo to widać w wielu kwestiach) jest nierozróżnianie dwóch rzeczy: pewnych faktów od tego, jak ktoś je wykorzystuje. To, że jakieś grupy próbują robić interesy na globalnym ociepleniu to nie dowód, że ono nie zachodzi i wszystko jest spiskiem. Dokładnie tak samo fakt, że jakieś grupy (polityczne i biznesowe) robią interesy na wojnie w Afganistanie nie znaczy, że zamachy na WTC zostały przez te grupy zaplanowane. Wykorzystanie przez kogoś jakieś zdarzenia na swoją korzyść nie oznacza, że ten ktoś przyczynił się do tego zdarzenia.
  11. Nie tak to przebiega. Oracle skarży się, że dane wykorzystanie Javy narusza patent i pokazuje, który patent. I to jest dla sądu dowód. Jeśli Google stwierdzi, że rozwiązanie było oczywiste, a zatem patent nie powinien zostać przyznany, to powinien przekonać do tego sąd. To nie Oracle w tym wypadku ma udowodnić, że USPTO dobrze wykonał robotę, to Google powinien udowodnić, że wykonał ją źle. I to jest logiczne.
  12. Nigdy w życiu Z listu wynika, że testowali alternatywy dla Javy, posiadając licencję na Javę. Czyli wiedzieli, że licencja nie pokrywa tych zastosowań, które ich interesują. Stąd poszukiwanie alternatywy - bo wiedzieli, że posadana licencja NIE POZWALA na zastosowanie Javy tak, jak chcieli. Stwierdzili, że żadna z alternatyw się nie nadaje i że trzeba zmienić licencję. Jeśli jej nie zmienili, a użyli Javy niezgodnie z nią, to zrobili to świadomie.
  13. Wręcz przeciwnie. Oracle oskarża Google'a o naruszenie patentów. Z majla wynika, że Google zdawał sobie sprawę, że problem istnieje. Teraz, jeśli sąd uzna, że doszło do naruszenia, Google nie będzie mogło stwierdzić, że było to przypadkowe, nieświadome naruszenie.
  14. Nie do końca. Zauważ, że pisząc o tych fabrykach używają słowa "assembly". Raczej nie chodzi tu o produkcję, a rzeczywiście o składanie, bo o fabryce w Izraelu, w której na pewno idzie produkcja, piszą "manufacture". Ponadto, zwróć uwagę, że w chińskich zakładach zajmują się 65-nanometrowymi układami. Znaczy starocie. Nowoczesnym produkcyjnym zakładem jest uruchamiana dopiero fabryka w Dalian. Ale wspominają tam tylko o produkcji chipsetów. Coś mi się wydaje, że aż na tyle Chińczykom nie ufają, by rozpoczynać tam produkcję swoich najnowszych kości.
  15. Wydaje mi się, że Intel nie produkuje procesorów w Chinach.
  16. Też się zastanawiam, co znaczy najnowsze. Mam nadzieję, że chodzi o najnowsze pod względem technologicznym, a nie kosmetycznym, czyli będzie od Kindle 3. @mikroos: myślę, że nie do końca uzasadnione są Twoje uwagi. Po pierwsze primo, nowy format wnosi dużo nowego, czego nie ma w innych formatach. Po drugie primo, zauważ, że najwyraźniej taki jest rynek formatów tekstowych. Nigdy nie było tak, by obowiązywał na nim jeden format.
  17. IMHO to świadczy o uczciwoście człeka. Przecież świetnie zdaje on sobie sprawę, że 20 000 lat to nic w skali geologicznej, ale skoro ma dowody tylko na ostatnie 20 000 lat, to nie kombinuje i nie spekuluje, ale mówi o tym, co wie.
  18. I na tym polega działanie rynku, że jest on - jak widać na powyższym przykładzie - silniejszy niż Biuro Polityczne KPCh. Szkoda tylko, że biura polityczne na całym świecie jakoś tego pojąć nie potrafią.
  19. Słyszałem teorię, że przyczyną są wysokie koszty utrzymania. Na dzieci mogą sobie pozwolić ludzie bardzo bogaci (bo dla nich utrzymanie dodatkowej osoby/osób nie stanowi żadnego problemu) oraz biedacy w krajach rozwijających się (bo tam dzieci są potrzebne, by pomagać w domu, zapewnić utrzymanie na starość). Ale żadnych statystyk nie znam. PS. Nie lepiej dać to do "Luźnych gatek"?
  20. Zgiń, przepadnij V kolumno, ukryta opcjo staroforumowa!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...