Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Mariusz Błoński

Administratorzy
  • Liczba zawartości

    3640
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    124

Zawartość dodana przez Mariusz Błoński

  1. A nie zauważyłem, żebyśmy o tym pisali. Coś mi co prawda świtało, ale jako że nie mogłem znaleźć, to stwierdziłem, że się pomyliłem i napisałem raz jeszcze. Jakiś link do poprzedniej wiadomości?
  2. Poprawione. Nie wiem, co robią z magnezem. Nie przypuszczam, by puszczali go po prostu w powietrze.
  3. Myślę, że bardzo duże. Na wszelkich parkingach świetnie się sprawdzi. Trudniej to uszkodzić niż kabel. nie zajmuje dodatkowego miejsca, zostawiasz samochód i idziesz....
  4. Dziękuję. Poprawione W przyszłości proszę literówki zgłaszać klikając przycisk "zgłoś" na forum pod notką.
  5. Czekam, kiedy mędrcy z KE uznają, że Niemcy nieuczciwie konkurują z Polską dobrze rozwiniętym systemem autostrad i każą im je zaorać.
  6. W jaki niby sposób brak SP2 spowoduje, że MS "wciśnie" komuś Win8? NIe rozumiem mechanizmu.
  7. Moim zdaniem potrzebne, bo pokazują, jak niewiele trzeba. Z drugiej jednak strony - zbyt optymistyczne. Bo gdyby doszło do wdrożenia tak szeroko zakrojonego projektu to musiałby on być prowadzony przez urzędników i polityków z wielu krajów. A ci znaczną część pieniędzy by zmarnowali i ukradli. Rzeczywiste koszty byłyby kilkukrotnie większe.
  8. Dokładnie to samo pomyślałem. Zaufać w instalacji przemysłowej systemowi od Kaspersky? Ryzykowne...
  9. Tą jednotonową instalację to powinni postawić w jakimś Pekinie czy innym zasyfionym chińskim mieście. Tańsza siła robocza + dużo CO2 w powietrzu - może uda się na 0 wyjść.
  10. IMHO to wybieg. Zauważcie, że wszystkie sądy stwierdziły, że może być wysłany do USA. Czuję w tym politykę. Może np. administracja Obamy dała do zrozumienia, że nie chcą, by McKinnon trafił do nich. W końcu rok wyborczy mamy.
  11. http://finds.org.uk/documents/treasure_act.pdf
  12. Zobacz tutaj: http://kopalniawiedzy.pl/kondor-kalifornijski-olow-amunicja-zatrucie,16093 wygląda na to, że 500 nie jest jakąś magiczną liczbą konieczną do przetrwania gatunku.
  13. @WhizzKid: o tym, jak Szwedzi po lodzie do Polski przeszli masz tutaj: http://doskonaleszare.blox.pl/2012/03/Karczmy-na-Baltyku.html Przy okazji jest o karczmach na Bałtyku.
  14. Patrząc na to, co się obecnie dzieje w Polsce i na świecie, jestem na 99% przekonany, że - o ile nie zajdzie radykalna zmiana - to jeszcze za naszego życia będziemy mieli do czynienia z sytuacją, w której urzędnik będzie decydował, co masz prawo jeść. Bo przecież "dla dobra" obywatela i w imię "sprawiedliwości", żeby "ze wspólnych pieniędzy" nie leczyć ludzi, którzy sami sobie szkodzą, jest logicznym i pożądanym połączenie terminali płatniczych z centralną bazą danych o obywatelach, dzięki czemu chory na nadciśnienie Kowalski nie będzie mógł kupić w sklepie golonki.
  15. Dwie pieczenie na jednym ogniu. Robimy sobie dobry PR i walczymy z konkurencją. Jeśli się nie uda, to i tak dobry PR pozostaje.
  16. Nie da się takiego stanowiska logicznie obronić. Jeśli uznamy, że domyślne DNT jest złe, bo odbiera użytkownikowi dostęp do informacji, zakładamy całkowitą nieświadomość użytkownika. Jeśli tak, to na jakiej podstawie orzekamy, że użytkownik chce dostępu do takich informacji? Równie uprawnione jest stwierdzenie, że nie chce. Jeśli zaś uznamy, że nie wolno odbierać tego dostępu, to logicznie rzecz biorąc, powinniśmy nałożyć na producentów przeglądarek obowiązek domyślnego włączania obsługi wszelkich technologii/mechanizmów stosowanych przez autorów stron - flasze, silwerlajty, pedeefy i insze bajery powinny być włączone. Dalej, powstaje jeszcze jedno pytanie. Jeśli MS się uprze z DNT, a branża reklamowa się uprze z nieprzestrzeganiem, to jak wygląda to od strony prawnej? Użytkownik IE wchodzi na stronę z włączonym DNT, czyli informuje stronę, że ma nie zbierać informacji o nim, a ona zbiera... czy to legalne?
  17. @sig: nie zrozumiałeś. Odpowiadałem tylko i wyłącznie na Twój sprzeciw wobec uznawania, że właściciel odpowiada za swoją własność. W takim rozumowaniu nie ma niczego niewłaściwego. Natomiast orzekanie o winie to inna sprawa. Co do banku: podczas napadu na bank zostaje zabity człowiek. Strzelano z broni Kowalskiego. Jasnym jest, że Kowalski będzie podejrzanym. Nie oznacza jednak, że będzie winnym morderstwa. Bo jeśli to nie on zabił, to można mu będzie postawić ew. zarzut albo pomocy (jeśli komuś dał broń po to, by napadł na bank), albo niedopilnowania broni czy udostępnienia jej komuś, komu nie powinien. Oczywiście w przypadku łącza internetowego nie można postawić takich zarzutu niedopilnowania czy udostępnienia niewłaściwej osobie, bo prawo do korzystania z łącza nie jest limitowane żadnymi przepisami. Właściwie to limitowany jest sposób użycia, a nie dostęp. W przypadku broni limitowany jest także dostęp.
  18. No, stwierdzenie, że właściciel jest odpowiedzialny za swoją własność nie jest chyba niczym dziwnym. Jeśli np. ktoś spowoduje wypadek samochodowy i ucieknie, to policja zapuka do właściciela samochodu. Jeśli on będzie twierdził, że nie kierował w tym czasie pojazdem, to powinien wskazać osobę, która kierowała.
  19. Co tylko potwierdza tezę, że demokracja to system totalitarno-egalitarny. Różnica między tym, co wymieniłeś, a systemem opisywanym w notce jest taka, że to są jedynie możliwości, które po dodatkowych zabiegach mogą służyć inwigilacji. Tutaj inwigialacja już jest. System na bieżąco sprawdza, co obywatel robi i reaguje, gdy robi coś niewłaściwego.
  20. Taki system zakłada, że każdy w każdej chwili będzie nadzorowany przez służby państwowe. Dodajmy do tego pojawiające się pomysły wycofania z obiegu gotówki i mamy typowy totalitaryzm w białych rękawiczkach.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...