Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Mariusz Błoński

Administratorzy
  • Liczba zawartości

    3640
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    124

Zawartość dodana przez Mariusz Błoński

  1. @glaude: Syphilis is easy to cure in its early stages. A single intramuscular injection of penicillin, an antibiotic, will cure a person who has had syphilis for less than a year. Additional doses are needed to treat someone who has had syphilis for longer than a year. http://www.cdc.gov/s...s/treatment.htm Zalecany schemat leczenia u dorosłych penicylina benzatynowa G: 2,4 mln j. i.m. w pojedynczej dawce http://www.mp.pl/artykuly/index.php?aid=35441&print=1&_tc=BD7075F7A382687F0E937411FA1DE228
  2. Moim zdaniem robią błąd, że ich pracownicy nie angażują się w kontakt z użytkownikami na forum. W ogóle kontakt z pracownikami Google'a jest bardzo trudny. Tymczasem np. warto, by uściślili swój regulamin. Bo np. ich regulamin zabrania umieszczania AdSense'a na witrynach zawierających "treści związane z przemocą". Strona dla młodych matek, na których np. toczy się dyskusja czy dawanie dzieciom klapsów jest dobre czy złe jest niewątpliwie witryną, zawierającą 'treści związane z przemocą". Podobnie tekst o "przesadnych wulgaryzmach" może oznaczać, że jeśli opublikujemy notkę o przełomowych badanach nad wulgaryzmami w języku polskim i w pojawi się w niej kilkanaście/kilkadziesiąt wulgaryzmów, to mogą zablokować wyświetlanie reklam w całym serwisie. No bo skoro ten obrazek (http://kopalniawiedzy.pl/media/lib/11/1183713204_792409-f53e7e4d1ad886c57c3c912c1f482b3a.jpeg) ilustrujący ten (http://kopalniawiedzy.pl/plec-samica-samiec-kobieta-mezczyzna-Foxl2-Sry-Sox9,9228) tekst uznali za pornografię, to przy tak sformułowanym regulaminie mogą w dowolnej chwili zablokować reklamy na 99% stron.
  3. @Michał Rosa: dane, na których się opierasz, to informacje sprzed zbadania wraku. Na podstawie badań wraku określono zarówno ciężar ładunku (właśnie 61 kg) jak i długość drzewca wraz z ładunkiem (właśnie ok. 20 stóp). Opieranie się tylko na wiadomościach z Wikipedii czy na wiadomościach sprzed odkrycia, które zmienia wiedze o przedmiocie, to dość częsty błąd, na który dałeś się złapać. Zostawiłem "torpedę", bo tak właśnie wówczas nazywano te ładunki. Przypuszczam, że nazwa została jednoznacznie dookreślona kilkadziesiąt lat po zatonięciu H. L. Hunley, gdy rozpowszechniły się torpedy takie, jak je obecnie rozumiemy - z własnym napędem.
  4. Wzięli i włączyli. Ale wygląda na to, że mają tak niejasno/ogólnie napisane zasady (przynajmniej polski Gugiel), że mogą wyłączyć każdemu.
  5. To chyba nie były moje chwile Poprawione.
  6. We wrocławskim oddziale G. automat informuje, że w sprawie usług to na support.google.com, w krakowskim nawet automat się nie włącza. Namierzyłem ich polskie forum pomocy. Zostawiłem posta. Zobaczymy czy i w ogóle pracownicy G. zareagują.
  7. Dzięki. Spróbuję podzwonić. Swoją drogą, oskarżając nas o złamanie regulaminu sami złamali własny regulamin, bo zablokowali reklamy na witrynie, która nie łamie regulaminu
  8. Źródło jest. Z napędem elektrycznym chodziło o atomowe okręty podwodne. Literówki zaraz poprawiam, dzięki.
  9. Żadnego ostrzeżenia. O 3 w nocy przysłali info, że wyłączają i adres notki, która im się nie podoba (notka o badaniach nad jakimś tam genem mającym znaczenie przy różnicowaniu się płci została opatrzona obrazkiem, na którym widać komputerowo wygenerowanego nagiego mężczyznę i nagą kobietę) wraz z informacją, że to pornografia/faszyzm/pedofilia albo coś podobnego. Oraz namiar na formularz reklamacyjny, który skutkuje tylko tym, że automat przysyła odpowiedź.
  10. Też tak mieliśmy. Jacyś kolesie z Iranu wysyłali spam podszywając się pod KW i Google zablokował nas na Gmailu. Jacek zrobił Irańcom kawała i przekierował cały spam z powrotem na ich serwer. Po jakimś czasie Google odblokował Gmaila. O ile jednak niemożnośc wysyłania poczty na Gmaila nie jest dla nas bolesna, bo praktycznie nie mamy takiej potrzeby, to brak reklamy boli.
  11. Luknąłem sobie na analogiczną podstronę dotyczącą AdSense. Tam można jedynie skorzystać z formularza, z którego już korzystałem. Dostali informację i nie reagują. Szkoda, że nie byli tak łaskawi, by przed wyłączeniem się skontaktować i pozwolić się ustosunkować do zarzutów. W ten sposób to można spokojnie wykańczać konkurencję.
  12. Wie ktoś może, w jaki sposób można skutecznie skontaktować się z Google'em z działem odpowiedzialnym za AdSense? Jakiś geniusz uznał nasz serwis za pornograficzny lub faszystowski, albo jedno i drugie i wyłączyli nam wyświetlanie reklam. Wczoraj około południa napisałem im reklamację, do dzisiaj cisza. Szukam więc kontaktu na jakiegoś człowieka, a nie automat. Zna ktoś?
  13. @yaworski: oczywiście, dzięki @pogo: IMHO nie mają racji. MIeliby rację, gdyby swój sklep nazwali "Samochodzik", "Różowe pończoszki" czy coś takiego. Ale oni sklep z aplikacjami nazwali "Sklep z aplikacjami". To tak, jakby MS nazwał swój system "System operacyjny" i ścigał Ubuntu za to, że piszą "Linux OS".
  14. Tu jest mowa właśnie o kropidlaku.
  15. @sig Ale gdyby nie było tabletów w ogóle, to w ogóle byś się nie zastanawiał nad kupnem któregoś. To fakt, że one istnieją, są na rynku (czyli ich podaż) powoduje, że może sobie kiedyś któryś kupisz (czyli podaż wykreuje u Ciebie popyt). Najpierw musi być podaż (i z Twojej strony - bo musisz coś sprzedać, żeby móc coś kupić; i ze strony producenta tabletu, który musi tablet dostarczyć na rynek), a później jest popyt. Gdy Kowalski kupuje sobie najnowszego ajfona, to go kupuje dlatego, że ten ajfon pojawił się na rynku. Ajfon nie pojawił się na rynku dlatego, że Kowalski wymyślił sobie, że chciałby takie urządzenie, telepatycznie przekazał tę myśl do Apple'a, a tam stworzyli (wskutek wykreowania popytu przez Kowalskiego) ajfona. @fri.K Ano z tej przyczyny, że to nowy ważny system, a co więcej, bardzo zmieniony w stosunku do poprzedników. I może on bardzo dużo zmienić na rynku. W jedną lub drugą stronę.
  16. Błąd. To nie popyt kreuje podaż, ale podaż popyt.
  17. Też nie rozumiem, w jaki sposób jego eksperyment ma cokolwiek wykazać. Ok, może dojść do emisji fotonu bez zmiany orbity elektronu. To jakaś nowość. Ale co z tego wyniknie? Przecież emisja fotonu to pozbycie się i masy i energii. Zatem odejmujemy z obu stron równania. To go nie unieważni.
  18. Skoro było tak świetnie, to po co wymieniali zarząd? Rzuć sobie okiem na ich wyniki finansowe (http://www.nokia.com/global/about-nokia/investors/financials/reports/results---reports/) z lat 2008-2009. Elop zaczął rządy we wrześniu 2010. Zauważ, że spada im wartość sprzedaży i zysk. Wartość sprzedaży; zysk operacyjny (w milionach euro): 2005 - 34 191; 4 639 2006 - 41 121; 5 488 2007 - 51 058; 7 985 2008 - 50 710; 4 966 2009 - 40 984; 1 197 Jeśli do tego gwałtownie rosła im liczba sprzedanych smartfonów (tak wynika z grafik Ahonena), to chyba świadczy o tym, że byli na równi pochyłej. Bo tutaj: http://www.statista.com/statistics/155890/development-of-global-sales-of-nokia-mobile-phones/ zobaczysz, że w latach 2007-2010 liczba wszystkich sprzedanych urządzeń mobilnych niewiele się zmianiała. To, na mój rozum, wyglądało to tak: - gwałtownie rośnie sprzedaż smartfonów - spada sprzedaż innych urządzeń mobilnych (dlatego cała sprzedaż się niewiele zmienia) - spadająca wartość sprzedaży i spadające zyski świadczą o tym, że klienci kupują te produkty na których firma albo zarabia niewiele, albo traci, a nie kupują tych produktów, które dają duży zysk. Innymi słowy - jest bardzo niewesoło.
  19. W dalszej części informacji prasowej jest o tym, że główny czynnik to właśnie Lumia. I dlaczego sądzisz, że Nokia nie wychodzi na plus? Jak najbardziej wychodzi. MS daje Nokii sporą kasę. Osobiście tez uważam, że spróbowanie z MS to był dobry pomysł. Gdyby Nokia poszła w Androida byliby jednym z wielu producentów. Dla firmy, która jeszcze niedawno była nr 1 to degradacja. Dlatego nie dziwię się, że spróbowali z MS. Android zawsze zostaje w odwodzie.
  20. Ten 27-calowy to rozumiem o tyle, że można go położyć płasko na podłodze i dzieciaki mogą sobie wspólnie coś rysować/grać. A jak potrzebny jest do pracy, to go stawiamy pionowo, podłączamy klawiaturę, mysz i jazda. To ma sens. Ale tradycyjny pecet, taki nie all-in-one? IMHO ślepa uliczka.
  21. Dobre pytanie. Właśnie NASA poinformowała, że planeta Fomalhaut b ma jeszcze dziwniejszą orbitę, niż sądzono. W najbliższym punkcie znajduje się w odległości 4,6 miliarda mil od gwiazdy, a w najdalszym - 27 miliardów. Czas obiegu to ok. 2000 lat. Prawdopobnie na taką orbitę wepchnęła ją jakaś inna, duża planeta. System Fomalhaut to tzw. "Oko Saurona". Co widać: http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/a/aa/Ring_around_Fomalhaut.jpg/1024px-Ring_around_Fomalhaut.jpg
  22. Poprawione. Dzięki. Pod postami jest przycisk "zgłoś" - to znacznie lepsza droga zgłaszania błędów
  23. Pamiętaj też, że prawa autorskie chronią samodzielne dzieło. A za takie raczej trudno uznać kilka zdań na Twitterze.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...