Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Mariusz Błoński

Administratorzy
  • Liczba zawartości

    3640
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    124

Zawartość dodana przez Mariusz Błoński

  1. IMHO sekunda nie jest tu potrzebna. Ani żadna inna jednostka czasu. Ważne, żeby czas pomiędzy poszczególnymi drganiami atomów był identyczny. Wówczas bez przeszkód możesz sprawdzić dokładność zegara tworząc dwa identyczne urządzenia. I możesz mierzyć czas niezależnie od tego, jaką jednostkę przyjmiesz za podstawową.
  2. http://www.pcworld.pl/news/126079_1/Byc.jak.internetowy.naciagacz.html
  3. No i od dawna niecierpliwie przebierają nóżkami, by do Tajwanu się dobrać.
  4. @radar: wylewanie ścieków, rozbieranie zabytków itp. itd. nie mają NIC wspólnego z wolnym rynkiem.
  5. 1. lobbing Apple'a 2. mogą używać tylko sprzętu zatwierdzonego. iPad najwyraźniej przeszedł odpowiednie procedury. A inne tablety/czytniki albo nie przeszły, albo ich producenci się o to w ogóle nie starali (+ lobbing Apple'a).
  6. Nie chodzi o to, kto pierwszy, ale o możliwą istniejącą wymianę kulturową i handlową między Australią, a całą resztą świata. Oraz o jej wpływ na kształtowanie historii/kultury Australii.
  7. Ania też twierdzi, że Harvardu. Ale przecież to Uniwersytet Harvarda. Od nazwiska. Chyba zajrzę, co na ten temat ma do powiedzenia Poradnia Językowa PWN. A jednak Harvardu. Niestety, na forum nie mogę tego zmienić.
  8. @Flaku: całkowita racja. Jest tylko jeden problem. Ludzie, którzy sprzeciwiają się - w imię wolnego rynku (a sam należę do zwolenników szkoły austriackiej) - dotowaniu z budżetu rozwiązań dot. alternatywnych sposobów pozyskiwania energii jakoś "zapominają", że państwa ładują kolosalne kwoty w dotacje dla tradycyjnych sektorów energetycznych (ropa, atom, węgiel). Dlatego też należy domagać się zniesienia dotacji dla tamtych sektorów również. Inaczej te alternatywne się nie rozwiną właśnie dlatego, że te tradycyjne są preferowane przez państwo. @pogo: mieszasz dwie rzeczy. Badania podstawowe - a do takich należą badania za pomocą akceleratorów - mogą być finansowane przez państwo. Natomiast to, o czym mowa w notce nie jest badaniem podstawowym. Powinno być finansowane tylko i wyłącznie ze środków prywatnych.
  9. Wątpię, by w tak krytycznym momencie, gdy są dokładnie obserwowani, próbowali coś kręcić. Tym bardziej, że są oferty alternatywne wobec ofert M. Della, a ci, którzy je złożyli mogą uzyskać dostęp do ksiąg finansowych. Po prostu Dell ma kłopoty, chcą dokonać poważnej reorganizacji firmy i wycofanie się z giełdy - czyli pozbycie się himerycznych inwestorów i zwykłych spekulantów - to dobry pomysł, jeśli chce się w spokoju przeprowadzić duże zmiany. Ponadto jeśli nie będą na giełdzie, to nie będą musieli szczegółowo spowiadać się SEC-owi. A to oznacza, że przejściowa padaka finansowa nie wywoła paniki wśród klientów.
  10. NASA przygotowała raport na ten temat: http://kopalniawiedzy.pl/koronalny-wyrzut-masy-Slonce-sieci-energetyczne-plazma-burza-sloneczna-katastrofa,7291
  11. No, ale 100 lat temu rząd nie zabierał temu facetowi 80% zarobków. Oczywiście po to, by mu zapewnić lepsze życie A gorsze warunki wynikały tylko i wyłączenie z poziomu rozwoju. W porównaniu z okresem o 100 lat wcześniejszym były jak niebo a ziemia.
  12. Uwierzę, gdy Mars One przeprowadzi trzy kolejne udane lądowania na Marsie. Pamiętajmy o jednym - NASA, Roskosmos i ESA zatrudniają zapewne 99% najwybitniejszych światowych specjalistów, mają (NASA i Roskosmos) po kilkadziesiąt lat doświadczenia. A mimo to ich łączny odsetek udanych lądowań jest mniejszy niż 50%. I to mimo faktu, że nigdy nie miały do czynienia z ładunkiem tak trudnym w obsłudze jak człowiek.
  13. Z informacji, które znalazłem, wynika, że NOAA do niedawna miała rozsianą po całym świecie sieć około 100 punktów pomiarowych, w skład których wchodziły specjalnie budowane w tym celu punkty naziemne, urządzenia montowana na wysokich budowlach, pomiary wykonaywane specjalnymi samolotami i statkami. W ubiegłym roku musieli zamknąć 12 punktów, ograniczyli też pomiary lotnicze. NOAA ma największą tego typu sieć na świecie. Więc myślę, że w skali globu dobrej jakości dane zbierane są pewnie z 200-300 punktów.
  14. @Foris: prymitywne meteoryty to te, które zawierają najstarszą materię.
  15. Patrykus: zobacz animację z lądowania Curiosity. Masz linka w notce. A potem pomyśl, że ląduje coś kilkadziesiąt razy cięższego, większego, czego nie można poddawać dowolnym przeciążeniom i wstrząsom.
  16. Też to czytałem. Na obecnym etapie rozwoju technologii to mrzonka. Roboty zdolne do wykonania takiego zadania powstaną może w perspektywie 10 lat, Kolejne lata miną, zanim staną się na tyle tanie, że mogłyby zastąpić pszczoły i rolnika będzie stać na to, by kupić tysiące takich robotów. A wtedy okaże się, że mamy kolejną katastrofę ekologiczną, bo masowo padają ptaki polykające takie roboty, a zepsute roboty, zalegające na polach, zanieczyszczają glebę metalami ciężkimi, chemikaliami wyciekającymi z baterii i całą masą innego syfu.
  17. Bo ten projekt to pic na wodę fotomontaż Firma bez żadnego doświadczenia chce wysłać człowieka na Marsa Ani ZSRR, ani Rosji, ani Europie nie udało się przeprowadzić pomyślnego lądowania na Marsie. NASA ma największe doświadczenie, ale u nich odsetek udanych prób wynosi 50%. I mam uwierzyć, że firma, która nie wysłała na Marsa nawet kilkukilogramowego urządzenia jest w stanie wysłać ludzi? Pic na wodę fotomontaż
  18. No byli potęgą, potem zaczęli dostawać po d... i musieli zmienić strategię. IMHO nie mieli wyboru. Na pracę nad nowym własnym systemem nie mieli czasu (potrzebne są lata pracy i kuupa kasy). Mogli wybierać między Androidem i Windows Phone. Wybór Androida oznaczał, że staną się jednym z wielu producentów. I nic ponadto. A to dla firmy, która niedawno rządziła rynkiem byłaby degradacja. Wybór Windy daje im nadzieję na odzyskanie pozycji wyjątkowej firmy. Poza tym... MS daje im sporo kasy na R&D co też nie jest bez znaczenia w ich sytuacji. Na razie Elop uratował skórę. Ale jeśli się nic nie zmieni, to myślę, że wyleci za rok.
  19. O ile się orientuję, to od lat hoduje się pszczoły właśnie do zapylania. Hodowcy na zamówienie jeżdża z ulami na pola rolników. Miód czy wosk to dodatkowy zysk. Wynika z tego, że albo sezon na zapylanie pokrywa się z sezonem oprysków albo, co bardziej prawdopodobne, pestycydy pozostają na roślinach, w pyłku itp. itd. i szkodzą pszczołom. Z pszczołami GMO to bym uważal. Już wystarczająco dużo sp...suliśmy w przyrodzie. Ponadto konieczność dodatkowej ochrony pszczół to dodatkowy koszt, a to oznacza, że części hodowców hodowla nie będzie się opłacała. Wycofają się z biznesu, co zmniejszy liczbę pszczelich rodzin.
  20. Dane są istotne z 2 względów: - pokazują, że pod względem wielkości sprzedaży Chiny stały się ważniejszym rynkiem niż USA - pokazują, że stacjonarne pecety można sprzedawać
  21. Tak, tak, o kondensację idzie. Już poprawiam.
  22. Problem w tym, że to chyba nie jest rozbłysk gamma (GRB). Stąd tak a nie inaczej napisałem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...