Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Mariusz Błoński

Administratorzy
  • Liczba zawartości

    3640
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    124

Zawartość dodana przez Mariusz Błoński

  1. Oni tam są jakieś 10 godzin do przodu, więc pierwszy dzień konferencji już za nami.
  2. @Leszek: popatrz, gdzie to się znajduje. 2900 kilometrów pod dnem Pacyfiku. Przy jądrze Ziemi. Nie sądze, by miało to obecnie jakikolwiek wpływ na temperatury na powierzchni.
  3. Dokładnie. Ciekawym też, czy takie programy nie mogą posłużyć do obejścia prawa. Bo np. z tego co wiem, to amerykańska skarbówka zagląda na FB i wyławia np. ludzi, którzy twierdzą, że nic nie zarabiają, a na FB chwalą się np. nowym jachtem. Jednak, zgodnie z prawem, można w ten sposób korzystac tylko z publicznie udostępnionych informacji, a to oznacza, że jesli profil jest zastrzeżony dla znajomych, to urzędnik skarbówki nie może wysłaś prośby o dołączenie do grupy znajomych. Ciekawe, jak z takimi programami jest. Nawet, jeśli też nie można, to pewnie na ostateczne rozstrzygnięcie trzeba będzie długo poczekać.
  4. No, tego to ręcznie nie poprawię. Będzie musiał się tym zająć Jacek Obaczym, jak z czasem u niego.
  5. No tak. Ciągle o tym zapominam. Pogadam z Jackiem, czy coś się da z tym zrobić. Dzięki
  6. Co do błędu, to jednak myślę, że tak powinno zostać. Przez analogię np. z "uczeni są bliżej wyjaśnienia zagadki USS Ronald Reagan". NIe napisalibyśmy przecież "uczeni są bliżej wyjaśnienia zagadki USS Ronalda Reagana", prawda? Dane o ciężarze ładunku i długości drzewca wziąłem nie z artykułu, na który się powołuję, ale ze strony zespołu naukowego, który badał jednostkę lub też ze strony organizacji, która te badania finansowała. Teraz już nie pamiętam. Co do torpedy - po angielsku wówczas nazywano to torpedą albo miną. O ile udało mi się zorientować, to dokładne rozróżnienie pojawiło się później, wraz z rozpowszechnieniem się samobieżnych torped. Czy istniała wówczas nazwa w języku polskim? Wątpię. Specjalistyczna nazwa takiego ładunku, to mina wytykowa lub torpeda wytykowa. Zatem można używać zamiennie mina/torpeda.
  7. Dzięki Teraz robią mu TK. Za półtorej godziny mamy go odebrać. Mam nadzieję, że uda się postawić diagnozę.
  8. Zauważyliście zapewne, że ostatnio publikujemy znacznie mniej notek. Niestety, nasz pies nagle poważnie zachorował, więc sporo czasu spędzamy u weterynarza. Jak tylko Miki wyzdrowieje, wszystko wróci do normy.
  9. Wszystko zgodnie z życzeniami obywateli. Obywatele chcą mieć więcej socjalu, to skądś te pieniądze trzeba wziąć. A akurat nauka to propagandowo mało nośny temat, więc łatwo obciąć.
  10. Problemem jest ich duże, nienaturalne zagęszczenie, a nie sam fakt, że koty polują
  11. W 1982 roku, po Mundialu (tym, na którym Polska zajęła 3. miejsce), włoski Związek Wędkarski podarował świetnemu bramkarzowi, Dino Zoffowi, milion dżdżownic hodowlanych. Wtedy dowiedziałem się, że na dżdżownicach można robić biznes. Nie wiedziałem tylko, że jest to największy biznes na świecie. A na poważnie.. proponuję zapoznać się z NIEZWYKLE MERYTORYCZNYM komentarzem do onetowskich "rewelacji": http://doskonaleszare.blox.pl/2013/01/Jak-IPCC-trafilo-w-dziesiatke-z-prognozami-klimatu.html Polecam też dwa pierwsze komentarze pod tą notką. Bo wygląda na to, że przywołany przez Onet pan Spencer jest albo jedynym sprawiedliwym, albo.... no właśnie.
  12. Pytanie, czy w pobliżu Ziemi zaobserwowano układy więcej niż 2 asteroid.
  13. Jasne, zgoda. Jednak zawsze, gdy czyta się mediach o tym, że komuś tam postawiono zarzuty, to podają maksymalny możliwy wymiar kary. I, dopóki wyrok nie zapadnie, to jest to jedyne możliwe i uczciwe porównanie. A co do prokuratury - z tego, co widzę, to zwykle biorą się za najszersze możliwe spetrum popełnionych przestępstw, a z czasem mocno to redukują, bo się okazuje, że na wiele nie ma silnych dowodów i wolą nie narażać się sędziemu czy ławie przysięgłych.
  14. http://images.asme.o...April/22839.jpg http://www.tv2east.dk/sites/www.tv2east.dk/files/images/digi/arkiv/2011-02/A3/floating-power-plant.jpg
  15. Teks z DI wydawał mi się tak nieprawdopodobny, że aż postanowiłem sprawdzić. No i sprawdziłem. Już w pierwszym akapicie. DI pisze, że "mógłby liczyć na lżejszy wyrok, gdyby dokonał zabójstwa". Tymczasem tutaj: http://www.malegislature.gov/Laws/GeneralLaws/PartIV/TitleI/Chapter265/Section2 dowiadujemy się, że w Massachusetts, gdzie Swartz popełnił przestępstwo, za zabójstwo grozi do kary śmierci lub do dożywocia. Podobnie jak w prawie federalnym (http://en.wikipedia.org/wiki/Murder_%28United_States_law%29#Federal). Kolejnych punktów nie chce mi się sprawdzać.
  16. Pytanie, na ile mieszkańcy byli w stanie ocenić wartość dzieł. Ponadto niejednokrotnie już okazywało się, że pozornie mało znaczące dzieło albo jest dziełem wielkiej wagi albo takowe ukrywa. Tak czy inaczej - strata spora. Jak widać w tak niestabilnych krajach nie ma sensu centralizować zbiorów. Chociażby z przyczyn technicznych. Przypuszczam, że zbiory nie są tak dobrze zabezpieczone jak w USA czy Europie. Dobrze, że koloniści sporo powywozili. Pewnie większość z najcennniejszych zabytków kultury dawno by przepadła, gdyby nie trafiła w ręce Europejczyków i Amerykanów.
  17. Odpowiedź chyba jest tutaj: http://en.wikipedia.org/wiki/Windows_RT#Software_compatibility
  18. Coraz weselej się tam robi za rządów pokojowo nastawionego, przyjaznego ludziom laureata pewnej pokojowej nagrody.
  19. No nie wpływa, tylko chodzi o pokazanie, że na małej przestrzeni można przechować dużo danych, jest istotne dla serwerowni i takich tam. NIe nabijać się.
  20. Utrata samego zabytku jest też bardzo bolesna. Bo często nie chodzi o sam tekst, istotny jest materialny zabytek. Ja bym przewrotnie powiedział - widać potęgę tradycyjnego rozproszenia i nieufności wobec władz. Manuskrypty przetrwały przez wieki. Dopiero gdy ludzie posłuchali władz i zgromadzono je w jednym miejscu...
  21. Ja tam zawsze z zainteresowaniem Twoje wywody językowe czytuję. Myślę, że masz więcej czytelników niż tylko dwóch
×
×
  • Dodaj nową pozycję...