Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Mariusz Błoński

Administratorzy
  • Liczba zawartości

    3574
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    115

Zawartość dodana przez Mariusz Błoński

  1. Do niczego się nie przyłączyła Po prostu od dłuższego już czasu (jeszcze przed tzw. kryzysem) mówiono, że Web 2.0 się rozwija, ale nie wymyślono sposobu na wyciągnięcie z tego pieniędzy. A obecna sytuacja tylko przyspieszyła to, co było nieuniknione - upadki i konsolidacje na tym rynku.
  2. Jeśli będzie nikorzystne, to po prostu umowa nie dojdzie do skutku. Pamiętaj, ze przeciągające się negocjacje to również koszt dla właściciela patentu. Myślę, że jakoś wszyscy się dogadają. Pomysł jest oki, kwestia tylko jego dobrego dopracowania.
  3. Nikomu najwyraźniej nie działają. Na samym YouTube też padaka. Najwyraźniej cały świat rzucił się do ich oglądania i w efekcie nikt nie ogląda
  4. Poza tym, myślę też, że "wystarczy" by pocisk korygował tor lotu tak, by ciągle lecieć po prostej. Taka jest bowiem idea celowania, prawda? Pomiędzy wylotem lufy, a celem jest linia prosta. Lecący pocisk bierze pod uwagę odchylenia powodowane przez wiatr czy gęstość powietrza i koryguje tor lotu.
  5. Jak tak się zastanawiam, to myślę, że raczej świat pójdzie właśnie w kierunku samochodów elektrycznych, a nie hybryd z ogniwem paliwowym. Pojazd elektryczny daje większą niezależność. W ciągu najbliższych lat powinny zacząć masowo upowszechniać się baterie słoneczne, a chyba każdy chciałby mieć samochód, do którego paliwo sam sobie bardzo tanio produkuje. A hybrydy niektóre są rewelacyjne. Luknij sobie na fiskerautomotive.com. Na ich przyszłoroczny model Fisker Karma.
  6. Wiem, że nie wolno starać się zasnąć, jeśli nie można. Bo wtedy jest jeszcze gorzej. Trzeba wtedy wstać z łóżka, poczytać, coś porobić, byle nie leżeć i na siłę nie zmuszać się do spania.
  7. Wydaje mi się, że w zegarkach nie chodzi o zasilanie, ale o ich nakręcanie za pomocą ruchu ręki.
  8. Bo Afryka nie potrzebuje żadnych "grantów" czy "środków pomocowych", które de facto są łapówkami dla lokalnych kacyków w zamian za zgodę na wydobywanie bogactw naturalnych za bezcen czy za inne korzystne rozwiązania polityczne i gospodarcze. Korzystne oczywiście dla udzielających "pomocy". Afryka potrzebuje rynku zbytu. A naturalnym rynkiem zbytu dla Afryki jest Europa. Afryka ma towar, który w Europie jest bardzo poszukiwany: nieskażoną chemicznie (nie stać ich na nawozy, w Afryce niewiele jest przemysłu) i tanią żywność. Jednak Unia Europejska nie dopuszcza afrykańskiej żywności na swój rynek, stosuje nieuczciwą konkurencję (dopłaty do rolnictwa), a jednocześniej, korzystając ze swojej pozycji politycznej, wypycha do Afryki swoje nadwyżki żywnościowe (w ramach "pomocy"), niszcząc przy okazji lokalne rolnictwo.
  9. Chętnie pisalibyśmy o tym więcej, a nawet utworzyli osobną kategorię Fizyka/Astronomia. Do tego jednak musielibyśmy znaleźć autora i mu zapłacić Oraz zapłacić grafikowi i informatykowi za przerobienie serwisu i CMS-a. Jak uda nam się w końcu zarabiać na Kopalnii, to zaczniemy ją mocno rozwijać
  10. No, nie do końca. Dziura jest co prawda groźna, ale możliwość jej wykorzystania - niewielka. Ze stopniowo ujawnianych informacji wynika, że atak można przeprowadzić z sieci wewnętrznej, a atakujący musi mieć większe uprawnienia, niż zwykły użytkownik. Stąd też pewnie ta kilkumiesięczna zwłoka. Zobaczymy, jak MS się zachowa, jeśli np. za jakiś czas się okaże, że dziurę można wykorzystać z zewnątrz. To będzie test, mówiący o ich podejściu. Każdy producent OS-u zwleka z łataniem mało groźnych dziur.
  11. To ja nieskromnie polecę swój artykuł: http://komputery.idg.pl/news/119196.html
  12. Wiesz... w 2008 roku zbankrutował JEDEN bank, a już odtrąbiono ogólnoświatowy kryzys gospodarczy i planuje się podarować niektórym setki miliardów. Jak nie wiadomo, o co chodzi, to chodzi o.... dobro ogółu
  13. Yahoo! samo się świetnie niszczy. Być może, gdyby nie oferta MS z lutego, to teraz akcje Yahoo! byłyby sprzedawane już poniżej 10 USD. Pamiętaj, że w styczniu były one wyceniane na 19 USD, a w lutym skoczyły na 29 USD i spadały z tego poziomu. Tak od lutego leciałyby z poziomu 19 USD.
  14. Wisz, MS też nie może robić co chce. Też ma udziałowców. Gdy była pierwsza propozycja kupna Yahoo, to wielu z nich było wkurzonych i mocno sprzeciwiali się podbijaniu cenu za Yahoo. Tym bardziej, że część udziałowców Yahoo jest też udziałowcami MS, a że kupno Yahoo za prawie 50 miliardów było przez wielu krytykowane jako nieopłacalne, to ci udziałowcy mieli więcej do stracenia na akcjach MS, niż do zyskania na akcjach Yahoo. Podstawowe pytanie brzmi: Czy MS ma pomysł na zarobienie na Yahoo. Jak na razie takiego pomysłu nie widać. Ponadto, jak pokazuje historia innych firm, lepiej skupić się na tym, w czym już się odnosi sukcesy. IBM wycofał się z rynku konsumenckiego na rzecz rynku przedsiębiorstw. MS jest mocny w systemach operacyjnych, oprogramowaniu biurowym, pewnych usługach dla biznesu. Nieźle sobie radzi na rynku konsoli, coś ciekawego robi w rynku HPC... Te 50 miliardów może lepiej wydać, niż pakując się w Yahoo i reklamę internetową.
  15. Mariusz Błoński

    Kinematografia

    Ja, zamiast filmów, rzucę reżyserami: Kurosawa, Tarantino, Almodovar, Spike Lee, Coppola, Rodriguez + mniej znani hiszpańscy reżyserzy, jak np. Alex de la Iglesia, Guillermo del Toro i inni.
  16. Ciekaw jestem, czy zauważyliście to samo, co ja. Przypuśćmy, że taka pigułka się pojawia i nie ma skutków ubocznych. Ale budzi sprzeciw, prawda? To widać zresztą po komentarzach. A dlaczego budzi sprzeciw? Przecież powinno cieszyć, że ci, którzy lubią się obżerać niezdrowym jedzeniem, będą zdrowsi. W końcu to ich sprawa, a wszyscy na tym zyskają. Czy ten sprzeciw nie jest czasem spowodowany tym, że podświadomie uważamy, iż za pewne zachowania (tu: nieumiarkowanie w jedzeniu) należy się kara? Ja mam o tyle dobrze, że mogę jeść co chcę i ile chcę, i nadal wyglądam jak Apollin czy insza Wenus, więc akurat pigułka nie dla mnie. Ale sam fakt, że budzi sprzeciw jest zastanawiający, prawda?
  17. Monopol TEPSy powstał dzięki państwu. To po pierwsze. Po drugie, zauważ, Mikroosie, że np. amerykańskie urzędy antymonopolowe są bardziej liberalny od unijnych, czyli mniej wtrącają się w rynek. Rezultat? Microsoft ma mniejszy udział w rynku USA niż w Europie. Zauważ też, że przeciwni wtrącaniu się państwa w rynek są średni przedsiębiorcy. Wielkie koncerny najlepsze biznesy robią na zamówieniach rządowych, budując swoją monopolistyczną pozycję. Jak to pięknie ujął JKM: rynek poradzi sobie z monopolami sam. Bo wielka firma jest jak państwo socjalistyczne. Nie zarządza nim już właściciel, bo nie obejmuje jej ogromu. Do zarządzania wynajmuje zatem menedżerów (czyli urzędników), a tym już nie zależy na firmie tak, jak właścicielowi. Monopole powstają w państwach, gdzie rynek jest bardziej kontrolowany. Tam, gdzie jest mniej kontrolowany wolna konkurencja skutecznie umiemożliwia przetrwanie monopolu przez dłuższy czas.
  18. A po co? Polikwidować te wszystkie urzędy antymonopolowe. Rynek świetnie sobie bez nich poradzi.
  19. O ile samo światło jest zapewne nieszkodliwe, to brak snu jak najbardziej. W skrajnych przypadkach dochodzi do zmian osobowości i śmierci.
  20. Ale w takiej cenie jest to obecnie sprzedawane. "Tylko" procesory, które teraz kosztują 500 zł przed kilkunastoma miesiącami kosztowały 1500 zł.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...