Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Mariusz Błoński

Administratorzy
  • Liczba zawartości

    3640
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    124

Zawartość dodana przez Mariusz Błoński

  1. Dlatego budżet MS jest w świetnej kondycji, czego nie można powiedzieć o budżecie RP.
  2. To jeszcze jest ciekawe: http://tinyurl.com/cdnp9a
  3. Zobacz tutaj: http://tinyurl.com/c2rzna i tutaj: http://tinyurl.com/d84bea Ciekawe, że i w Polsce i w USA masz obowiązek poinformować bank o niejasnościach na swoim koncie. To muszą być jakieś standardy międzynarodowe.
  4. Trochę to niejasno napisałem. Mam nadzieję, że teraz jest lepiej
  5. Jakieś podstawy istnieją. W innym wypadku nie czytalibyśmy od czasu do czasu o wyrokach dla ludzi, którym np. bank omyłkowo przelał na konto pieniądze, a oni je wydali.
  6. Nie sądzę, by z każdą ekipą telewizyjną jeździł w teren ornitolog i to taki, który byłby w stanie rozpoznać akurat ten gatunek. Sądzę, że gdyby wiedzieli, co filmują, toby odkupili ptaka.
  7. Ale ISO to ZALECENIE, a nie OBOWIĄZEK. Dopiero byłyby problemy, gdyby ISO było obowiązkowe. Jak wówczas myślicie, czy byłyby jakiekolwiek "wolne" standardy? Jeśli sądzicie, że przy obowiązkowych standardach ktokolwiek poza potężnymi graczami (IBM, MS) miałby cokolwiek do powiedzienia, to się mylicie. A ci potężni wcześniej czy później by się ze sobą dogadali tak, żeby obaj byli zadowoleni. Co do umowy Red Hat - Microsoft. Obie strony coś na tym zyskają, lub, co najmniej, uważają, że zyskają. Jeśli mamy do czynienia z wolnym rynkiem i dobrowolnie podpisaną umową, to umowa taka zostanie podpisana TYLKO wówczas, gdy wszyscy podpisujący mogą na niej skorzystać.
  8. Skojarzenie prawidłowe, ale to jeszcze nie to. Fakt, że sztuczna inteligencja, jeśli powstanie, będzie opierała się na logice rozmytej, czyli wartościach przybliżonych. Ale tutaj za mało tych wartości jest. Musimy poczekać na komputery kwantowe.
  9. Wczoraj piłem tylko z siąsiadem To uwaga ogólna, gdyż często zauważam, że studenci kierunków ścisłych uważają się za lepszych od studiujących kierunki humanistyczne/przyrodnicze. I nie zastanawiają się nawet nad tym, że np. bez takiej filologii, toby sobie mogli dodawać dwa do dwoch, a nie korzystać z najnowszych osiągnięć w swoich dziedzinach.
  10. A ja mam wrażenie, że osoby studiujące nauki ścisłe lekceważą nauki humanistyczne. Na szczęście najczęściej naukowcy od nauk ścisłych doceniają nauki humanistyczne, gdyż dobrze zdają sobie sprawę z ich znaczenia oraz z faktu, że bez nauk humanistycznych, bez humanistycznego zainteresowania konstrukcją świata nie byłoby nauk ścisłych. Zresztą... wystarczy uświadomić sobie, że pierwszą z nauk byłą filozofia. A co do "Uniwersytet Przyrodniczy".... kwestia przyzwyczajenia. Nazwa "Politechnika" to radziecki wynalazek. W nomenklaturze Zachodu jest to przecież "Technical University". Dlaczego określenie "Uniwersytet Przyrodniczy" miałby być mniej ważne niż "Uniwersytet Techniczny" czy po prostu "Uniwersytet"?
  11. Tutaj całkowicie się z Waldim zgodzę. Tam można wszystko, byle jakieś normy kultury i prawa zachować.
  12. Mi tam klientów Apple'a nie szkoda. Bo, po pierwsze, idiotyczna polityka tej firmy, w rodzaju baterii, które można wymienić tylko odsyłając sprzęt do nich, jest szeroko znana, a więc wiedzą, na co się decydują. Po drugie - bo duża część z nich, to kompletni fanatycy, którzy bzdurnymi pseudoargumentami próbują przesłonić fakt, że sprzęt o analogicznych możliwościach do tego, który produkuje Apple, można kupić kilkadziesiąt procent taniej. Najwyraźniej lubią przepłacać. Zaraz, zaraz... ale to nie jest prawo obligatoryjne. Kupując sprzęt Apple'a, który jest sprzedawany na licencji, którą wraz z nim kupują, sami zgadzają się na przestrzeganie tej licencji. Jeśli kupujesz oprogramowanie Microsoftu, to wiesz, że nie masz prawa modyfikować jego kodu, więc nie możesz mieć do MS pretensji, że nie masz tego prawa.
  13. Co się czepiasz. PRL też była niezależnym państwem, w przeciwieństwie do krajów Europy Zachodniej, a szczególnie RFN, które jęczały pod brutalnym butem amerykańskiego imperializmu. Nie pamiętasz?
  14. Dzięki za zwrócenie uwagi.
  15. @ Mikroos 1. Intel nie jest monopolistą, bo 20% rynku należy do innych firm. 2. To, że może teraz inwestować to premia za dobrą pracę. Gdyby robili złe produkty, które nie zadowalają konsumentów, to nie mieli by tak silnej pozycji. 3. Tylko na wolnym rynku nie powstają monopole. Fakt, że jedna firma zdobywa przewagę jest czymś naturalnym i bardzo zdrowym, gdyż dopinguje konkurencję. 4. Jeśli nie wolny rynek to co?
  16. To nie jest kwestia "wolą". Jeśli przygotowanie kolejnego procesu technologicznego kosztuje samego Intela kilka miliardów dolarów, to koszty te trzeba uwzględnić w cenie procesorów. Przeskok o jeden proces byłby znacznie droższy, a co za tym idzie, procesory musiałyby być droższe. I tu mamy ryzyko, że inwestycja się nie zwróci. Poza tym... pamiętaj,że nie wszystko zależy od Intela. Firma musi mieć narzędzia, którymi wytworzy te procesory, a więc zależy od producentów sprzętu. Od tego jakie narzędzia i po jakiej cenie są w stanie dostarczyć.
  17. Szanowny Panie Waldemarze, z modułu myślenia biznesowego wychodzi mi, że należy starać się zaspokoić życzenia większej liczby klientów, niż mniejszej. Swoją drogą to Pana krytykom muszę przyznać, że ma Pan nieprzyjemny sposób komunikowania się. Ja już trochę za duży jestem, by mnie to w jakikolwiek sposób przejmowało (raczej rozśmiesza), a Pan korzysta z tego, że również jesteś Pan starszy od większość komentujących.
  18. Oczywiście, że sam się reguluje. Klient, mają informację o cenie, wybiera towar, który chce lub jest w stanie kupić. Gdy AMD oferowało rozwiązania, które klienci uznali za warte swojej ceny, udziały rynkowe AMD rosły. Obecnie do Intela należy 81,9% rynku procesorów, 17,7% ma AMD, a reszta należy do VIA. Mowa tu o rynku pecetów i notebooków. Oznacza to, że dzięki temu, iż rynek sam się reguluje, klient ma wybór. Bez problemu może bowiem kupić procesory od dwóch producentów, a jak się zakręci, to i od trzeciego kupi. Innymi słowy, nawet tam, gdzie wymagane są olbrzymie inwestycje i zaplecze technologiczne, a więc na rynkach, na których w sposób naturalny może być mało graczy (bo wejście nań w znakomitym stopniu są ograniczone przez konieczność posiadania ogromnego kapitału i know-how), wolny rynek zapewnia wybór. Rynek, w który wtrąca się państwo zawsze daje klientowi mniejszy wybór, nawet tam, gdzie w sposób naturalny graczy mogą być dziesiątki czy setki.
  19. Proponuję poczekać na powołanie moderatorów. Będziemy mieli wówczas jasne zasady postępowania, a Waldi będzie wiedział, czego się spodziewać. Wytrzymacie jeszcze chwilę?
  20. No patrz Pan, czego się człowiek może dowiedzieć. Zrobione. Modyfikacja postu jest możliwa tylko przez 10 minut po jego umieszczeniu. Mam nadzieję, że będzie działać. Może ktoś wypróbować?
  21. No to poczekajmy jeszcze na to, co powie Sebaci.
  22. Mam nadzieję, że za kilka tygodni (kasa, kasa i jeszcze raz kasa) będzie można przeprowadzić większe zmiany na forum, bo pomysł z zablokowaniem możliwości usuwania własnych wypowiedzi mi się podoba. No i w końcu tych moderatorów wybierzemy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...