Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Jarek Duda

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1595
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    85

Zawartość dodana przez Jarek Duda

  1. Dla mnie nic dziwnego, ani w tym że tutaj mają jakby mikroskop elektronowy o rozdzielczości subatomowej - określający oryginalną pozycję elektronu w orbitalu na podstawie tego którą komórkę w matrycy aktywuje. Mówimy o fotonach optycznych - które są falami elektromagnetycznymi o bardzo konkretnie określonej energii, pędzie, częstotliwość, momentcie pędu, prędkości ... aczkolwiek o właściwie nieznanej konfiguracji tych pól (bo nie wolno pytać). Ich długość fali to zwykle kilkaset nanometrów, co odpowiada czasowi w femtosekundach - co np. taki czas oznacza z perspektywy mechanizmu ich produkcji jak deekscytacja atomu? ps. Niesamowite rzeczy uzyskują w końcu wchodząc w takie konfiguracje pól EM, np. https://en.wikipedia.org/wiki/Orbital_angular_momentum_of_light i https://en.wikipedia.org/wiki/Spin_angular_momentum_of_light czy "węzły światła": https://www.livescience.com/8012-twisted-physics-scientists-create-light-knots.html
  2. Astro, czytałem, tutaj te 247zs to różnica czasu ekscytacji dwóch atomów w molekule wodoru, "zdjęcia orbitali" są z uśrednienia pozycji elektronów opuszczających orbitale. O jeszcze warto o pomiarze średnich trajektorii interferujących pojedynczych fotonów: https://science.sciencemag.org/content/332/6034/1170 Albo testowanie którymi lusterkami przyleciały interferujące fotony: https://journals.aps.org/prl/abstract/10.1103/PhysRevLett.111.240402 Co do długości fali, warto zerknąć na minimalne czasy impulsów laserów. Peceed, odnośnie "ile diabłów mieści się na łebku szpilki.", może lepiej opowiedz nam ile stringów? Ja osobiście nie lubię wymyślonych koncepcji, staram się używać tylko tych dobrze zweryfikowanych jak np. pole elektromagnetyczne - pytając o jego konfigurację za fotonem czy elektronem.
  3. No właśnie, mamy "zakon nie pytaj" (jeszcze "stringowi krzyżowcy" ; ) ... oraz na szczęście eksperymentatorów którzy mają to gdzieś i po prostu pytają bezpośrednio naturę, jednak dostając konkretne odpowiedzi, np.: - o czas przelotu fotonu/fali EM przez orbital tutaj: https://science.sciencemag.org/content/370/6514/339 - o jednak niezerowy czas fotoemisji: https://science.sciencemag.org/content/328/5986/1658 - o pozycję elektronu w orbitalu: https://journals.aps.org/prb/abstract/10.1103/PhysRevB.80.165404
  4. atom wzbudzony -> atom w stanie podstawowym + foton Taki foton "trwa" ~femtosekundy, co się wtedy konkretnie dzieje? Foton to fala elektromagnetyczna - jaka konkretnie? Podstawowe pytania o których praktycznie nic nie wiemy ...
  5. Przez kwantowców mówi się że kolaps funkcji falowej jest natychmiastowy i "shut up and calculate" - jest dosłownie zakaz pytania się o szczegóły. Na szczęście pomiary dochodzą do tych rozdzielczości czasowych (tutaj czy "Delay in photoemission": https://science.sciencemag.org/content/328/5986/1658 ) czy przestrzennych (dosłownie zdjęcia orbitali jako średnie pozycje elektronów: https://journals.aps.org/prb/abstract/10.1103/PhysRevB.80.165404 ), więc może w końcu uda się zacząć pytać o szczegóły tych procesów. Np. fala EM musi mieć przynajmniej ~jeden okres, czyli kilkaset nanometrów dla fotonów optycznych - wyprodukowanie ich trwa w femtosekundach ... no więc co konkretnie dzieje się w atomie w tym czasie - podczas takiej deekscytacji?
  6. To jak mechanika kwantowa "rozwiązała" ten problem? Ukryła dynamikę elektronów rozsmarowując do funkcji falowej i mówi "nie rusza się więc nie promieniuje" i szczęśliwa Ale tam np. jest zwykle moment pędu - czyż nie oznacza on dynamiki? To nie jest wytłumaczenie tylko machanie rękami i zmiatanie problemów pod dywan ... przez co dalej nie znamy szczegółów. Chcąc rzeczywiście zrozumieć dlaczego np. elektron spadając na dodatni ładunek nie zderza się z nim, konkretna odpowiedź to np. to że elektron ma dipol magnetyczny - spadając w polu elektrycznym pojawia się siła Lorentza odginająca jego trajektorię. Natomiast rzeczywiście szukając wytłumaczenia dlaczego atom nie promieniuje, czyli jest najniżej energetycznym stanem np. elektron-proton, najlepsze jakie znam to mechanizmy kwantyzacji orbit od Coudera: np. https://www.nature.com/articles/ncomms4219 https://www.pnas.org/content/107/41/17515.full : elektron ma wewnętrzny zegar de Broglie/zitterbewegung (potwierdzony np. w https://link.springer.com/article/10.1007/s10701-008-9225-1 ), który wytwarza sprzężoną falę pilotującą. Dla takiego układu elektron-proton, ta fala ma najmniejszą energię (nie może promieniować) gdy staje się falą stojącą - opisywaną Scrodingerem w takim warunku rezonansowym. Wracając do Sterna-Gerlacha: dipola precesującego w polu magnetycznym, nie jest on w najniżej energetycznym stanie więc powinien promieniować ... aż do osiągnięcia minimum energetycznego: ustawienia się równolegle lub antyrównolegle. ps. Magnetyczny stwór ze świadomością (a może kwantowy z duszą?) https://i.imgur.com/b1TZGE8.gifv
  7. To jak nazwiesz to że wzbudzone jądra, atomy mają wykładniczo malejącą populację - wypromieniowując nadmierną energię w postaci np. fotonów? Można o tym myśleć jako zjawisko termodynamiczne - tendencja do termalizacji: jednorodnej dystrybucji energii, jak dyfuzja dająca gazowi tendencję do dążenia do jednorodnej gęstości ... ponieważ wtedy entropia jest największa a więc najwięcej możliwych realizacji - konfiguracji o jednorodnej gęstości jest po prostu najwięcej. https://en.wikipedia.org/wiki/Principle_of_maximum_entropy Ale co konkretnie dzieje się w takim deekscytującym atomie, jak dokładnie wygląda konfiguracja EM powstałego fotonu? ... to za bardzo nie wiemy (mainstream nie pyta), np. dekadę temu okazało się że fotoemisja jednak nie jest natychmiastowa: https://science.sciencemag.org/content/328/5986/1658 Wracając do precesującego spinu/magnesiku, tworzy on zmienne pole magnetyczne co też ma podniesioną energię - staje się on czymś w stylu anteny promieniującej taką nadmiarową energię, aż osiągnie energię minimalną: równoległe lub anty-równoległe ustawienie ... czyli dokładnie tak jak obserwujemy w realizacji eksperymentu Sterna-Gerlacha. Gdzie konkretnie jest problem? W tym że nie odwołuję się do świadomości ani duszy obserwatora? Gdzie ona tutaj jest konieczna?
  8. Precesja oznacza np. zwiększoną energię kinetyczną ... fizyka ma tendencję do uwalniania nadmiaru energii np. deekscytując wzbudzone atomy ... w tym przypadku ustawiając cząstki ze spinem (a więc i dipolem magnetycznym) tak żeby uniknąć tej precesji - czyli dokładnie jak widzimy w eksperymencie Sterna-Gerlacha. Bez potrzeby świadomego/homo sapiens/z duszą etc. obserwatora.
  9. Precesja oznacza dodatkową energię, np. wyobrażając sobie jako efektywny potencjał - czyli mamy układ który może pozbyć się nadmiaru energii, co w fizyce zwykle się dzieje - np. wzbudzony atom ma tendencję do deekscytacji, uwalniając tą nadmiarową energię jako foton. Czy takie małe magnesiki o podwyższonej energii nie powinny mieć tendencji do uwolnienia jej? Też ustawiając spin zmieniamy moment pędu - konieczny jest np. foton niosący jego różnicę. Prawdopodobieństwa chyba powinny być jak w regule Borna czy prawie Malusa na zgodność z wymuszeniem polaryzacji ( https://en.wikipedia.org/wiki/Polarizer#Malus's_law_and_other_properties ) - proporcjonalne do cos^2.
  10. No nie do końca, pojawia się moment siły (torque tau = mu x B), prowadzący do precesji Larmora: https://en.wikipedia.org/wiki/Larmor_precession Ten moment siły znika gdy mu x B = 0, czyli gdy magnesik ustawi się równolegle lub antyrównolegle.
  11. To co się stanie gdy do silnego pola magnetycznego wleci mały magnesik - ustawiony prostopadle do tego zewnętrznego pola?
  12. Astro, wyobraź sobie wahadło "do góry": w kącie 0 leży po lewej, w kącie 90 stoi pionowo do góry, w kącie 180 leży po prawej - w symetrycznym potencjale o dwóch minimach. Sytuacja S-G z polem magnetycznym obróconym o 90 stopni odpowiada takiemu pionowo postawionemu wahadłu: ma tendencję do spadnięcia w lewo lub prawo, wybierając praktycznie losowo. Natomiast dla ponownego pomiaru w tym samym kierunku (górny diagram), "wahadło położone w lewo lub w prawo" już tam pozostanie - selekcją wyrzuciliśmy "wahadła po prawej", te "po lewej" pozostają w swoim minimum energetycznym (nie mając powodu żeby z niego wyjść).
  13. W S-G są dwie kwestie: - silne pole magnetyczne, co powoduje że poruszający się magnes dostaje dostaje moment siły: precesuje (dodatkowa energia), chyba że ustawi się równolegle ("spin up") lub anty-równolegle ("spin down"): jest tendencja żeby z oryginalnej orientacji ustawił się w jeden z tych dwóch sposobów: "pomiar" niszczący oryginalną informację i zamieniający na jedną ze zwykle dyskretnych możliwości (aczkolwiek tutaj mamy zmianę np. momentu pędu, który jest zachowany: powinien dodatkowo powstać np. foton który go niesie). - dodatkowo gradient tego pola magnetycznego, co powoduje że po takim ustawieniu, trajektoria jednych magnesików jest odginana w jedną stronę, drugich w drugą - możemy wyselekcjonować jedne od drugich. Dokładnie tak się tłumaczy te sekwencyjne ustawienia: ten silny magnes i selekcja ze względu na spin jest tutaj w dwóch różnych kierunkach (z i x), czyli w najniższym diagramie: z oryginalnego losowego kierunku magnesików, pierwszy S-G nakazuje im ustawić się w górę lub w dół, po czym magnesiki w dół zostają usunięte z wiązki, pozostałym magnesiki "w górę" drugi S-G nakazuje się ustawić w lewo lub prawo ... Nie widzę problemu? Dla uniknięcia precesji magnesiki skręcają się o 90 stopni (losowo jedno lud drugie). Natomiast w najwyższym diagramie nie widzimy magnesików w dół bo wymagałoby to obrotu o 180 stopni - są dwa minima energetyczne, będąc w jednym nie będą skakać do drugiego.
  14. Twierdzenie że pomiar zależy od świadomości, czy że np. drzewo nie wydaje dźwięku gdy nikt nie słyszy, to są jakieś bajki filozofów, którymi fizycy się zwykle nie przejmują - światem rządzi fizyka nie przejmująca się ludzkim obserwatorem - mającego dostęp do niewyobrażalnie małego czasu i przestrzeni, zbudowanego z atomów rządzonych tą samą fizyką. Żeby zrozumieć pomiar, trzeba się przyglądnąć jego idealizacji: eksperymentowi Sterna-Gerlacha ( https://en.wikipedia.org/wiki/Stern–Gerlach_experiment ): poruszająca się cząstka ze spinem, czyli mały magnesik, precesowałaby w silnym zewnętrznym polu magnetycznym, chyba że się ustawi równolegle lub antyrównolegle ... no więc to robi, co powoduje np. zmianę momentu pędu, która musi być jakoś przekazana np. w postaci fotonu ... żadna magiczna świadomość obserwatora, tylko zabawy z magnesami. wzbudzony atom <-> zdeekscytowany atom + foton niosący m.in. energię niezmierzony (losowy) spin <-> zmierzony (ustawiony) spin + foton niosący m.in. moment pędu
  15. Antyszczepionkowcy np. nie tylko nie szczepią siebie, ale też swoje bezbronne dzieci, do tego wysyłają je do wspólnych przedszkoli i szkół ... a już zatrzymanie covida ze sporą grupą nieszczepionych może być wręcz niemożliwe, szczególnie jeśli odporność nie jest trwała. Przy okazji dobitny przykład bąbli informacyjnych: https://www.thestar.com/opinion/star-columnists/2020/08/31/poll-finds-a-third-of-americans-think-they-handled-covid-19-better-than-canada-and-are-also-delusional.html W czasach gdy np. USA ma ~50 tys. nowych przypadków dziennie a Kanada poniżej tysiąca, jedna trzecia Amerykanów wierzy że USA sobie poradziło lepiej - czy coś takiego byłoby możliwe do wyobrażenia 20 lat temu? Bąble informacyjne i nakręcanie atencji dla maksymalizacji zysku kilku CEO bardzo ułatwiły zaginanie rzeczywistości władzy i pieniądzom, jak prawie stała baza Trumpa przy kilku skandalach tygodniowo.
  16. Jednak są granice wolności nawet dla dorosłych dojrzałych ludzi, np. gdy mieliby ochotę postrzelać sobie do innych ... czy np. gdy nieszczepieniem zagrażają zdrowiu i życiu też innych. Te granice "absolutnej wolności" ustala prawo - dla dobre społeczeństwa, jak i dotyczącej jednostki. Tutaj jest problem np. uzależnień, jak pytanie czy dorośli ludzie powinni mieć dostęp do wszelkich używek? Kwestia jest taka że człowiek nie podejmuje idealnych decyzji, czasem się myli - na przykład pod wpływem chwilowych emocji/słabości podejmuje decyzje których później żałuje, może głupio zapłacić nawet życiem ... czy prawo powinno tolerować np. spożywanie narkotyków jako wolność jednostki, czy może jednak próbować przeciwdziałać dla jej dobra i społeczeństwa, np. najbliższej rodziny narkomana czy alkoholika? Gdzie jest ta granica? Wpisując "facebook addiction study" wyskakują dziesiątki artykułów, np. How stress leads to Facebook addiction ( https://www.sciencedaily.com/releases/2019/05/190528120458.htm ), no i nie mówimy tylko o paraliżu jednego kraju jak w wojnach opiumowych, ale o globalnym "dealerze" silniejszym niż państwa, który maksymalizuje zysk wzmacniając uzależnienie - mając na to praktycznie nieograniczone środki. Już najwyżsi pracownicy używają sformułowań typu "destroy society", “tools that are ripping apart the social fabric of how society works”, 20 lat temu np. anytyszczepionkowcy byli nie do pomyślenia, czy prezydent USA "tracił pracę" za jedno molestowanie ...
  17. @tempik, podstawowym narzędziem wspomnianego totalitaryzmu jest indoktrynacja - wykorzystanie tego że człowieka jednak można skutecznie kształtować niezależnie od obiektywnej rzeczywistości, wykorzystując jego słabości etc. Tutaj mówimy o jeszcze wzmocnionej - optymalizowanej indywidualnie pod słabości każdej osoby. Nie powstrzymamy tego globalnego zjawiska, ale jest zbyt potężne żeby było kierowane tylko maksymalizacją zysków przez kilku CEO - nawet jeśli oni "hope not to destroy society".
  18. Sieci społeczne są nieuniknione, ale najgorszy jest ten zindywidualizowany przekaz dla optymalizacji zysku - wykorzystanie słabości poszczególnych osób dla wyciśnięcia z nich najwięcej. Poza po prostu ogłupianiem społeczeństwa, przyśpiesza to polaryzację, bardzo ułatwia szerzenie teorii spiskowych, np. 20 lat temu chyba nikt sobie nie wyobrażał ruchów jak anty-szczepionkowcy czy płaskoziemcy. https://www.businessinsider.com/former-facebook-exec-addictive-as-cigarettes-tim-kendall-2020-9?IR=T
  19. Dość wymowne 119 tys. upvotes: Powiązane np. https://www.dailymail.co.uk/news/article-8714907/Mark-Zuckerberg-says-hopes-Facebook-doesnt-destroy-society.html Mark Zuckerberg says he 'hopes' Facebook doesn't destroy society, insists the platform isn't a conservative echo chamber and he WON'T remove anti-vaxxer content
  20. Mówimy o PH3, bliskie mu NH3 znaleźli np. na Plutonie - nie wskazując źródeł biologicznych tylko wyraźnie geologiczne: https://advances.sciencemag.org/content/5/5/eaav5731 Detection of ammonia on Pluto’s surface in a region of geologically recent tectonism
  21. Ciężko gadać jak ktoś nawet nie próbuje zrozumieć eksperymentu ... np. w schemacie pod rysunkiem. 1. Jak w DCQE - w dowolnym momencie po ich użyciu w Shorze. 2. Przykład niezmierzenia to obrót polaryzatora o 45 stopni w pytaniu czy polaryzacja jest pozioma czy pionowa. Ale ogólnie Peter Shor odpisał na tym stacku że te zmienne trzeba "uncompute" przed wyrzuceniem - usunąć zależności żeby ich pomiar nie powodował dalszej restrykcji zespołu.
  22. Polecam DCQE w wersji Walborna https://journals.aps.org/pra/abstract/10.1103/PhysRevA.65.033818 Wytłumaczenie: https://web.archive.org/web/20150516123842/http:/grad.physics.sunysb.edu:80/~amarch/ Kręcąc polaryzatorem w górnym ramieniu, kasujesz lub nie informację o ścieżce, zmieniając statystykę w dolnym ramieniu. Ale Shor jest oczywiście znacznie lepszy - DCQE na sterydach: podajesz wejście do problemu w jednym ramieniu, czytasz dla niego odpowiedź w drugim ... niby pomocnicze zmienne są niepotrzebne, ale jeśli je wyrzucisz to ktoś mierząc je później może popsuć twoje obliczenia teraz (trzeba "uncompute") ...
  23. Przez przybliżenie ~średniopolowe "stosszahlansatz" (przejście z konkretnych konfiguracji do ich statystyk, średnich) możemy wprowadzić właściwą entropię i dowodzić jej wzrost dla czasowo-symetrycznych modeli (np. https://en.wikipedia.org/wiki/H-theorem , Kac ring) ... ale dalej po zastosowaniu wcześniej symetrii czasowej, tym przybliżeniem możemy też dowodzić wzrost entropii w przeciwnym kierunku. Po prostu jest tendencja wzrostu entropii, która jest czasowo symetryczna - mając jakiś powód niskiej entropii, np. jako kolaps grawitacyjny dla Wiekiego Wybuchu, ma on tendencję wzrostu entropii - w naszym kierunku, ale zakładając że to było Wielkie Odbicie też w przeciwnym. Może wróćmy do tych klasycznych kulek w połączonych pojemnikach. Tutaj oryginalnie nie ma rozkładów, entropii tylko jedna klasyczne ewolucja. Możemy wprowadzić entropię przybliżając układ np. opisywanym przez jeden parametr 'p' - ile procentowo jest w lewym zbiorniku. Po tym przybliżeniu dostajemy tendencję wzrostu entropii do np. p=1/2. Ale startując np. od p=0 (wszystkie w prawym), wykonując klasyczną ewolucję dostajemy tendencję wzrostu entropii zarówno w przyszłość, jak i przeszłość. ps. Niedawna powiązana dyskusja: https://www.scienceforums.net/topic/122738-what-does-it-mean-that-physics-it-timecpt-symmetric/
  24. Np. w dynamice gazu jako klasyczne kulki, rozwiązując to deterministycznie tam jest jedno rozwiązanie - nie ma prawdopodobieństw, więc entropia jest zero. Żeby miała ona sens, musimy dokonać przybliżenia typu średnio-polowego, uśrednienia, "stosszahlansatz", np. model który widzi tylko że "p" procentowo kulek jest w lewym z dwóch naczyń połączonych. W tym przybliżeniu łatwo możemy udowodnić wzrost entropii, np. czym więcej cząstek w jednym naczyniu, tym łatwiej przepływają do drugiego etc. Ale bez tego przybliżenia (do obrazu efektywnego, statystycznego) nie ma entropii, jej wzrostu ... natomiast jest np. zasada powracania Poincare - że po skończonym czasie wrócimy dowolnie blisko do oryginalnej konfiguracji. Przejście do termodynamiki w której rośnie entropia wymaga uśrednienia - przybliżenia średniopolowego "stosszahlansatz" - bez tego naszego przybliżenia nie ma sensu mówić o entropii, zachowanie może być np. cykliczne. Co do powierzchni jeziora, owszem uspokoi się: przez lepkość - której nie ma w teorii pola np. elektromagnetycznego.
  25. Zasada maksymalizacji entropii jak najbardziej wyjaśnia - prowadząc do dominujących parametrów statystycznych dosłownie z kombinatoryki. https://en.wikipedia.org/wiki/Principle_of_maximum_entropy Np. ilość kombinacji w postaci binomial(n,pn) ~ exp(n h(p)) mówi że najbezpieczniej wybrać maksymalizujące entropię p=1/2, ponieważ odpowiadający zbiór możliwości asymptotycznie kombinatorycznie dominuje pozostałe wybory p - rosnące w liczebności znacznie wolniej. Rozpad kaonów jest zgodny z CPT - jego diagramy Feynmana można poddać tej symetrii, dostając analogiczną syntezę kaonów. Symetria T jest łamana w drugiej zasadzie termodynamiki - opisującej statystykę - konkretnego rozwiązania w którym żyjemy, a nie fundamentalnych równań które nim rządzą. Jak fundamentalnie symetryczna powierzchnia jeziora może stracić tą symetrię wrzucając kamień - na poziomie rozwiązania.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...