Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

este perfil es muy tonto

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1268
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Zawartość dodana przez este perfil es muy tonto

  1. co do virusława to pamiętam nawoływania macintosha by ignorować "trolla virusława",co do waldiego to też była akcja zbierania podpisów za wprowadzeniem regulaminu by usunąć waldiego,więc określenie knowania wydaje mi się na miejscu.ale dajmy już temu spokój PS:Przyborze czemu piszesz antySzweda,cząstkę "Szwed" pisząc z dużej litery? ???
  2. może dlatego że mniej boli i poród przy cesarce chyba szybciej się kończy,po co za wszelką cenę trzymać się naturalnych,mniej wygodnych rozwiązań?
  3. jak na razie udało wam się pozbywać niechcianych osób bez regulaminu waldi który napisał prawie najwięcej postów ze wszystkich(dokładnie był drugi ale przez długi czas pierwszy)w dość dramatyczny sposób skasował swoje konto; virusław, bardzo oryginalny i jak dla mnie wartościowy użytkownik też już się nie udziela po knowaniach paru osób.myślę że forum tylko na tym ostracyzmie straciło.
  4. a co myślicie o stanie waginy po porodzie i o depresji poporodowej?przy cesarce chyba można tego uniknąć,choć jakaśtam szrama powstaje(przydałaby się kobieta po przejściach do rozmowy)
  5. a co myślicie o cesarce na życzenie?ostatnio były pomysły by zakazać ze względów zdrowotnych i zostawić tylko przy zagrożeniu życia czy zdrowia
  6. to ja trochę pospamuję ludzie ale filozujecie,nie miała baba problemu kupiła se koguta,na razie na forum nic nie wymaga wprowadzania cenzury,regulacji itd. a wy tworzycie jakieś projekty "forum idealnego" na którym wypowiadałoby się w stylu księgowego androida :-[
  7. hmm w sumie to czy wytępienie komarów mogłoby negatywnie wpłynąć na ekosystem tak by zaszkodziło to człowiekowi?wymrze może trochę ptaków i ryb które się komarami i larwami żywią a poza tym to coś wielkiego?czy komary jakąś pozytywną rolę pełnią?
  8. nie rozumiem dlaczego zabicie wysiłkiem ma dawać lepsze efekty niż łukiem czy harpunem???może ktoś wytłumaczyć? PS:bohatersko wznowiłem biegi po krakowskich błoniach
  9. a czy po tysiącleciach eksploatacji jakoś się planeta nie "wyziębi"?
  10. szkoda że to nie w szwecji to bym zadzwonił:)pewnie będą dzwonić różni nawiedzeni żartownisie podobni do mnie
  11. skąd zwyczaj pisania "Wolne Oprogramowanie"z dużej litery?
  12. Pozostaje pytanie jak zwiększyć ilość forumowiczów i odwiedzających KW,można rozsyłać znajomym,wrzucać w różnych miejscach w necie,najlepiej o tematyce naukowej,no i trzeba uważać by nie przyciągać "fotkowiczów" i różnych tępaków(moderuję onet-tam to jest trageeeedia)no i ważne chyba że inne portale korzystają z wiadomości KW,ale takie sprawy to chyba domena Mariusza. PS:zauważyłem że nieco na siłę próbujecie wskrzeszać stare obyczaje netykiety z czasów początku internetu,dziś jednak chyba zbędne
  13. Jak dla mnie to początki wyglądały tak że czyta się jakąś wiadomość na KW,jak mnie skłoni do komentowania to się rejestruję i komentuję konkretny post,w ten sposób odkrywam forum które następnie przeglądam(zazwyczaj odwiedzam najczęściej komentowane-bo najciekawsze dyskusje,zwłaszcza mi się podobało to o wszechświecie,prędkości światła no i PM).Nie było tu żadnego miejsca na zniesmaczanie się trollem(wręcz zachwycił mnie "lemowski" styl wirusława). Nie ma sensu wg mnie tworzyć frakcji i specjalnych oznaczeń by chronić nowych-wystarczy że zobaczy po karmie(wolę tą nazwę od"ocena użytkownika",ale to pewnie przez nazwowy konserwatyzm).
  14. o w końcu trafiłem na ten temat 1 otóż sądzę że liczba cytatów danego użytkownika u innych użytkowników nie świadczy że jest on pozytywnie oceniany,zazwyczaj wynika z kontrowersyjności jego postów 2 nie jest waldi kontra reszta świata,bo jeszcze ja go poprę ;D a)dlaczego niby każdy post i teoria ma być dokumentowana?przepadłaby masa "romantycznych" filozoficznych postów o życiu. b)odrzucanie użytkowników aż po całkowity ban spowoduje przykrości psychiczne u banowanych oraz ogólnie spadek swobody dyskusji,dodatkowo chęć uprofesjonalnienia,unaukowienia forum,spowoduje jego obumarcie i drętwość;owszem mogłoby ono działać prężnie,ale dopiero gdyby skupiło wiele akademickich środowisk,zebrało studentów z ich uczelnianych for itd. na razie mamy forum złożone z naukowców zawodowych i wykształconych,oraz z hobbystów,sympatyków nauki,interesującymi się również innymi sprawami,nie znającymi się na wielu dziedzinach ścisłych.Dobrze o tym świadczy ilość postów pod tematami obyczajowymi(np. o gejach czy religii)a ilość postów pod doniesieniami z nauk ścisłych. 3 po co wprowadzać niepotrzebnie ulepszenia w czymś co działa dobrze???forum KW jest SUPER,spory waldiego z mikroosem fajnie się czyta a usunięcie waldiego i jemu podobnych(np. wirusław) tylko zuboży to forum.Banowałbym tylko ewidentine przypadki zaśmiecania forum-np. działania spambotów,ale to rzadkość,tu się prawie z tym nie spotykam prócz dziwnych jednorazowych postów reklamujących się efemeryd("hej mam taką stronkę,co sądzicie?")ale to i tak ujdzie 4.wprowadzenie moderatorów doprowadzi do arbitralności(na forum politologii uj jest ona tak rażąca że po prostu nie chce się pisać > )jeszcze raz powtarzam FORUM DZIAŁA DOBRZE i waldi z wirusławem nie przeszkadzają mi 5. co do dyskusji z "głupkami" i trollami to jest ona przydatna bo pozwala swoje poglądy wyartykułować i sprecyzować
  15. RAPORT: no więc byłem,ale wiele nie nawojowałem.Przybyłem tam z mą życiową towarzyszką,dałem dowód,zarejestrowali mnie,wypełniłem ankietę,pobrali krew do badania z prawej ręki(nie bolało),wyszło że mam krew fajniutko w normie,skończyłem ankietę,poszłem lub poszedłem do bufetu i szybko wypiłem dwie herbaty z cukrem,umyłem rękę,siadłem na "kozetce",spojrzałem na ścianę,nakłuli mnie w lewą rękę(lekko zabolało,ale ujdzie),spociłem się jak diabli,słabo leciało oddałem tylko 100ml a miało być 450 ,stwierdzili że byłem zbyt zestresowany(choć czułem się w miarę ok,ale w liceum też tak miałem że jak brali krew to mało leciało bom był spięty)poza tym chyba za mało wypiłem,dostałem przez to tylko jedną czekoladę(dałbym więcej krwi miałbym więcej),potem stwierdzili że nie ma sensu mnie męczyć i poszedłem do supermarketu się najeść.Strasznie miłe panie tam pracują,niekiedy aż za bardzo,jedna mnie przytulała być może za miesiąc spróbuję znowu z prawą ręką,ale nie wiem.Moja dziewczyna stwierdziła że pójdzie PS:pytali się czy daję to dla kogoś,nie wiedziałem jak się kuzyn nazywa więc dałem ogólnie Lada moment będzie jeździł krwiobusik po Krakowie
  16. ja tam dzisiaj umrę ;)ale za słuszną sprawę
  17. spokojnie jeszcze nic nie zrobiłem,najprędzej dopiero w poniedziałek,a jakiej grupy krwi potrzeba?(bo dziewczyna ma 0 a takiej podobno często brakuje)
  18. hmm jestem w Krakowie więc może się z dziewczyną przejdziemy,tylko nieco się boję by mi się słabo nie zrobiło bo w przeszłości mdlałem
  19. a co to ma wspólnego z dziedziczeniem?mi się wydaje że jeśli pewne cechy psychiczne są dziedziczone genetycznie to homoseksualizm też może być dziedziczony genetycznie.Jeśli pewne cechy mogą być kulturowo dziedziczone(a zapewne są),w wyniku wychowania(np. przez parę homoseksualnych"rodziców") to homoseksualizm też może być dziedziczony.Ale nie znaczy to że homoseksualizm nie powinien być dziedziczony.(nie wiem co się powinno a co nie,co istnieje a co nie)i ciężko to wykazać słowami,bo słowa można dowolnie podważać innymi słowami.
  20. mój kolega się tym zajmuje i dość sporo o tym poczytał.próbował mnie wciągnąć,ale ja koło tego przeszedłem obojętnie-nic specjalnego mi o człowieku nie mówi,jak też trudno mi po pobieżnym zapoznaniu się z tym znaleźć słabe punkty.obstawiam że jest to niefalsyfikowalne
  21. co do życiowych konieczności to duużo musiałbym pisać,ale chodzi mi o coś w stylu że np. kobiety są w pewnym momencie życia mniej szczęśliwe bo np. poświęciły całe życie opiece nad dziećmi które potem ją olewają.Albo np. ktoś ma lipną pracę ale jej nie zmienia;albo niechcący rodzi się komuś za wcześnie dziecko i jest nieszczęśliwy.Takie rzeczy nie wynikają tylko z głupoty,ale również po prostu z życia z którym nie zawsze można sobie poradzić,które jest skomplikowane,nie zawsze ma się siłę by wieść je wzorowo wedle złotych przepisów niektórych osób z tego forum.Nie lubię pewnych zachowań niektórych ludzi,czasem wydają mi się zbędnym gmatwaniem prostych spraw,często wynika to z irytującej głupoty,konformizmu,przejmowaniem się bardziej opinia innych niż własnym dobrem.Ale niektóre z nich próbuję zrozumieć,docenić a nawet dostrzec jakieś piękno w nieszczęściach innych.Myślę że dyskusja toczy się nieco w ten sposób że jedni(np. tymek) krytykują styl życia innych,podając jako wzór jakiś swój ideał życia,a niektórzy(np.ja)próbują obronić i doszukać się czegoś cennego lub usprawiedliwiającego w nieszczęśliwym życiu innych.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...