Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

este perfil es muy tonto

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1268
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Zawartość dodana przez este perfil es muy tonto

  1. e no tak...ale czy żarówkę wynalajdywano z myślą o zarobkach czy z "pasji twórczo-naukowej"?
  2. że argument że bez kasy za pracę ustanie rozwój bo ludziom nie będzie się chciało czegoś odkrywać jest nieprawdziwy-może zapał nieco opadnie ale zapewne nie do końca.
  3. nic wspólnego z pieniędzmi?hmm,w każdym razie pamiętam że padał argument że bez kasy nikomu nic się nie będzie chciało i będzie stagnacja,a tu proszę-wikipedia wygrywa z rozwiązaniem opartym na pieniądzach
  4. warto odnotować że na wikipedii autorzy nie dostają kasy-więc twierdzenie że bez praw autorskich nikomu się nie będzie chciało tworzyć czegoś za darmo jest przynajmniej częściowo błędne
  5. a mi jak klikam na info o cholesterolu i anoreksji to nie otwiera się artykuł tylko ciągle jest strona główna kw,poza tym lekkie błędy graficzne na forum(chyba że to umieść listę usuń formatowanie i widok)rzeczywiście ma tak wyglądać
  6. http://www.mises.pl/255/255/ jeszcze tego nie przeczytałem z braku czasu,ale wydaje się ważne w tym temacie
  7. "dynamicznych strzelanin RPG "eh jak się nieco zmieni umiejętności postaci w czasie gry to już RPG?Call of Duty to RPG a nie FPS? http://pl.wikipedia.org/wiki/Call_of_Duty
  8. ale ile można być sympatycznym?w końcu jak życie męczy człowiek robi się opryskliwy i zniechęcony,co prawda staram się podejść na luzie do wszystkiego,skoro sprawy męczące są w gruncie rzeczy błahostkami z pkt widzenia wieczności,ale nie dziwię się jak z kogoś robi się osoba nieprzyjemna.
  9. zapewne pracując więcej więcej zarobisz,procentowo nawet bardzo dużo,tylko różnica między 20%z 1000 złotych a 1% z 100tysięcy jest duża,a takie rozbieżności są w zarobkach ludzi.życie to jednak coś innego niż prosty rachunek ekonomiczny-możnaby harować jak wół i dzięki temu mieć o te 20% więcej,tylko ile to daje?200zł?10 półlitrówek zaledwie-ja wiem że grosz do grosza...ale grosz do grosza to tylko dwa grosze-więc po co walczyć;z jakiśtam badań(tak słyszałem nie mam linka)z USA(rzekomego raju dla pucybutów milionerów)wynika że to mit jedynie-marne5%(czy coś koło tego)udaje się z klasy najniższej przejść do średniej(to tylko takie badania ze słyszenia,w każdym razie dla mnie z czegoś takiego wynika że o ile grając w lotka ma się szanse 1:14 mln to kształcąc się i pracując coś koło 1:1mln,tak se strzelam,w każdym razie nie jest to motywujące)
  10. no wiesz Zulus najbogatszy w wiosce ma wyższy status od bezdomnego w Nowym Jorku,choć zasoby materialne i dochód w dolarach na dzień mogą mieć podobny,poza tym też odnoszę wrażenie że opłaca się być cwanym(sabotaż w miejscu pracy cwany nie jest)
  11. oj jaki ja dzisiaj miałem tego przykład-doktorka habilitowana która zabiłaby jeśli ją nie nazwać pani profesor,nie dała mi wpisu(bo nie ma na razie zarezerwowanego dla mnie czasu),jak taka babeczka z nią gadała,to kazała jej wstać;P wpuszczała ludzi na dyżur nie w kolejności przyjścia ale w kolejności ważności stopnia naukowego,koleżance co chciała poprawiać egzamin kazała jeszcze raz starac sie o jakis dokument bo nie bylo jakies bzdurnej daty,potem przyszedl inny gosc i okazalo sie ze daty wcale nie potrzeba,ale ze ona teraz nie bedzie miec czasu-niech przyjdzie po swietach,gosc stwierdzil ze wtedy nie bedzie go w kraju to mu nawrzucala ze polskich swiat nie zna;a na uwagę że dyżur poświęciła na seminarium i że staliśmy pod salą już od godziny oburzyła się-będziem z babolem się za tydzień z kolegą użerać-habilitacje podobno robiła w latach 70tych,wszyscy się z niej na wydziale nabijają(choć też boją),a zowie się Barbara Krauz-Mozer(pseudo Kizia Mizia).na szczęście słychać rozmowy na korytarzu w sali gdzie miala seminarium i ostro se z kolegą po niej jeździliśmy ;P no to się wam wyżaliłem
  12. hmm może powstaną jakieś darmowe OnLive(kasę miałoby z reklamy)a może pirackie za czas jakiś
  13. a może zmiana w zachowaniach pokoleń?starsi mają lepszy trening-bez różnych ułatwień-np.komputer musieli więcej pamiętać samemu.ja sam łapię się na sporych dziurach w pamięci albo że nie pamiętam co miałem na myśli zaczynając zdanie-wymyśliłem sobie że małą pojemność "dysku twardego" nadrabiam dużym RAMem
  14. hehe chciałbym dożyć czasów kiedy to będzie możliwe
  15. hehe ale burżuj:P ciekawe co lepiej przysparza się wiedzy i dobrobytowi-masowa produkcja studentów w średnich warunkach czy elitarna "produkcja"?
  16. nie no jasne,lepiej jak człowiek zap... fizycznie > jak się ktoś ma buntować to dzięki inteligencji sztucznej,a nie sztucznej sile,głupie straszenie buntem,jak z GMO czy ociepleniem.
  17. tak tak tak,brawo dla tego pana,ale miałem nosa-piję rzadko(raz na tydzień powiedzmy),ale jak już to dużo (choć ostatnimi laty dziewczyna mnie do dezercji przywodzi)
  18. no i właśnie w tym problem,takie coś można łatwo bronić wolnościa słowa-wszak promocja nielagalnych zachowań to nie to samo co nielegalne zachowania,a wręćz wyrażenie pewnych poglądów oraz "dzieło artystyczne".mimo to np. niekiedy się egzekwuje zakazy puszczania porno,reklam piwa i wódki,promocji homoseksualizmu-wybiórczość i hipokryzja w stosowaniu prawa dezawuuje to prawo
  19. ano,tylko to była tak luźno rzucona myśl do rozwagi typu "co by było gdyby",sam nie jestem do końca przekonany
  20. znam,tylko że tego akurat jakoś w radiu nie słyszałem,dla mnie najlepsze o tej tematyce to smokin the herb again Incubusa
  21. a propos cenzury:dlaczego można w południe puścić polską piosenkę promującą otwarcie narkotyki(maria peszek w trójce o zrazach z extasy śpiewa)???nie wspominając już o tym co po angielsku puszczacie(seks,perwersje,alkohol,narkotyki,dziwki,przemoc,krew,rozpacz,samobójstwa)ja osobiście jestem za jak największą wolnością słowa,ale dostrzegam niekonsekwencję-w tv porno puścić o tej porze nie można,w radiu hulaj dusza!
  22. sebaci-idealista-nie chcę przymusu,to złe(zresztą całe UPR to polityka idealistyczna i romantyczna,nie realistyczna) mikroos-"materialista"-bez przymusu (na konkretnym przypadku USA)działa to do kitu różnica w rozłożeniu akcentów,ja osobiście częściej chyba przyjmuję idealistyczne stanowsiko
  23. i widzicie jak subtelne musicie czynić argumentacje?a potem na podstawie tych subtelnych rozróżnień ktoś pójdzie siedzieć,a inny nie,podczas gdy to co robili było zbliżone(tamten kopiował część twórczą,a tamten tylko informacyjną).nie mówię że nie macie racji,ale chyba przyznacie że trudno tu o jakąś kategoryczność w sądach.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...