Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

romero

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    414
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    10

Zawartość dodana przez romero

  1. jakoś nie mam zaufania do takich kalendarzy, może ten koniec też będzie dwudziestego pierwszego lutego w 2102
  2. Pewnie nazywają to dodatnią zależnością, bo oczekujemy że ze wzrostem intesywności strumienia ma spadać jego prędkość. Tak jak rzeka: im więcej wody zaczyna nieść tym wolniejszy bieg.
  3. Alkohol używa się raczej w stosunku do destylatów. Użyłbym w tłumaczeniu "warzenie piwa", jeśli o to chodzi. Co też, co prawda, wyprzedza czas "wynalazku" piwa o ponad 10 000 lat, bo do tej pory uważało się starożytnych Sumerów za ich odkrywców jakieś 6-8 tyś lat temu, ale oczywiście Chińczycy mogli to zrobić wcześniej, choć wydaję się to mało prawdopodobne. Wydaje się że taki udany wynalazek rozpowszechnił by się dalej po Azji dużo szybciej niż te 10 tyś lat Jeśli chodzi w wino to nie używałbym w ogóle słowa warzenie, bo niby gdzie tu obróbka cieplna, a na logikę samofermetujące soki mogły być pierwszymi napojami z procentami.
  4. Czyli zdanie mówiące, że: "Najwyższą instytucja sądowniczą w Polsce jest Sąd Ostateczny" już nie powinno śmieszyć? Wynika, że skoro wiemy że po śmierci mamy przesrane, to wnioskujemy: zaróbmy tu i teraz trochę grosza i hulaj dusza, bo piekło nas czeka?
  5. Nie ma czegoś takie jak proces naturalny, w którym coś bierze się z niczego. W każdym procesie musi byc zwiazek przyczynowo-skutkowy. I są zjawiska, które przyczyniają się do obniżenia tempertury atmosfery jakiejś planety, i są takie które powodują jej wzrost. Na przestrzeni dziejów też nic nie działo się "samoistnie". To że te procesy dzieją się cyklicznie, znaczy tylko że zachodzi sprzężenie zwrotne i jedne przeciwdziałaja drugim. Gdyby następował tylko wzrost temperatur i nie wystapiły mechanizmy samoregulacji, tylko średnia temperatura wzrosła np. powyżej stu stopni, to nie było by nas na tej planecie. Tak jak nie ma życia na Wenus. W latach 70-tych ub. wieku z powodu wzrostu zapylenia atmosfery związanego ze wzrostem produkcji przemysłowej, spece od klimatu prognozowali "epokę lodowcową". Ci sami specjaliści teraz mówią o ociepleniu, a to z powodu emisji gazów cieplarnianych i ograniczenia zapylenia i zasiarczenia. Jeśli osiągamy teraz stężenie CO2 390 ppm, a nie "wierzymy" (nie umiemy policzyć?) że przyczynia się do tego człowiek, to słucham co spowodowało ten wzrost? Samoistnie? Deux et machina? Najprościej chyba to połączyć ze spalaniem paliw kopalnych nagromadzonych w przeciągu milionów lat. Po drugie ten wzrost jest bardzo szybki, przynajmniej kilkaset razy szybsze niż te niby "samoistne". Jakieś inne wytłumaczenie tej szybkości niż działanie człowieka?
  6. Wiadomo, że cieńsze jest wrogiem grubszego, a jak coś jest elastyczne to znajdzie więcej zastosowań. Ale wiotki tablet jak gazeta to nie jestem przekonany. Oczywiście znajdzie się nowe zastosowanie np. komara na suficie można nim trzepnąć
  7. USA, Kanada, Australia, Jamajka, Singapur, Tajwan, Zimbabwe i jeszcze kilka innych. W innych krajach jest euro, juan, jen, funt itp. Rozumiem, że koralowce tworzące rafy to natura, szarańcza niszcząca uprawy to natura, to i człowiek np. wycinający lasy deszczowe to też natura. No chyba że uważasz że człowiek jest już ponad naturą i do niej nie należy. Ale ja człowieka też zaliczyłem do natury. Stąd wniosek, że prawa ekonomii, którymi kieruje się najwyżej stojące zwierzę na tej planecie decydują właśnie o jej wyglądzie.
  8. A w tych 2 minutowych przerwach jak wiadomo pijemy sok buraczany
  9. W dobie internetu, tv, czy prasy kolorowej łatwo w ten sposób tłumaczyć deja vu, wcześniejszym zarejestrowaniem przez mózg (oczy) obrazów, które wydają się znajome. Nie tłumaczy to występowania tego zjawiska, zanim pojawił się aparat fotograficzny. Zupełnie nie tłumaczy zdarzeń, które mają nastąpić, np. pani w czerwonej sukience przejdzie przez ulicę pod nadjeżdżający samochód. Jasne może już widzieliśmy taki filmik, tylko problem w tym że ludzie się zaklinają że oni wiedzą co się stanie, a nie to że już widzieli co się właśnie stało. Oczywiście trudno tez ocenić wiarygodność takich opisów, ale jeśli samemu się doświadczyło zdarzenia deja vu, to takie naukowe tłumaczenia typu uszkodzenie mózgu wydaje się mało wiarygodne.
  10. Z miodem to akurat prosta sprawa, zależy czy lubisz miodunkę czy herbatę z miodem to zalewasz czym wolisz, zamkniesz wieczko, potrząśniesz i masz. Ja z kolei mam bzika na punkcie soku w kartonie - nie lubię wyrzucać jak jeszcze chlupocze, więc nacinam po środku boku i mam jeszcze 2 łyki.
  11. Gravisrs jedno nie wyklucza drugiego. Śmianie się z dowcipów szefa nie jest obowiązkowe. Z drugiej strony nie każdy musi dostać premię uznaniową
  12. O dzięki! Przyjemnie się czyta bez przypominania sobie tych przedrostków, wcale nie wintydż tylko wygodnie i elegancko, kazualowo
  13. Trochę tak jak byś miał pretensje do jelenia że chce mieć największy harem łań czy tygrysa, że chce lubi mieć na własność duże terytorium. Człowiek z kolei kieruje się ekonomią i chce mieć największy zysk z tego co robi. A naukowiec też człowiek Praw natury nie zmienisz.
  14. Jestem oldskulowy i wolę "milion ton" czy "miliard ton" zamiast Tg, Pg.
  15. Eksperyment pokazuje pewną prawidłowość, której jest logiczna. Np pakując w tubie przegródki, które trzeba by zerwać też powodowały by przystanki w jedzeniu. Ale raczej nie jest w interesie producentów chipsów, umieszczać przerywniki ograniczające ich zjadanie.
  16. No cóż: Internet albo Śmierć (prywatności)
  17. romero

    Japonia wymiera

    Z obserwacji rozwoju ruchu kołowego z przełomu XIX i XX wieku w wielkich miastach USA naukowcy stwierdzili że koło roku 1950r, zabraknie areału w Stanach, by obsiewać go owsem. Bo ze wzrostem dobrobytu mieszkańców tyle przybywało zaprzęgów konnych. Jak ktoś obserwuje prognozy czy to demograficzne, czy ekonomiczne, czy naukowe w perspektywie dłuższej niż 10 lat to robi się i śmiesznie i głupio, ale raczej już nie strasznie.
  18. Nie da się wystawić butelki na słońce na 48 godz. Co najwyżej np. dwa razy po 12 godz z przerwą na noc 12 godz czyli w sumie 36 godz. Ankawalec chyba nie wygrasz z niepoprawnością językową, jeżeli w dodatku jest ona znacznie krótsza niż poprawny termin. A jak 90% ludzi będzie mówiło niepoprawnie to językowcy uznają dane wyrażenie za prawidłowe jak np. z tematów mi bliższych, lignina czy papier kredowy.
  19. Jajcenty, mając jeden światowy język to jak będziesz śmiał się z Niemców, gdy Franek Dolas dyktuje esesmanowi: Grzegorz Brzęczyszczykiewicz z Chrząszczyżewoszyc
  20. Czyżby chodziło o lata świetlne, bo to jedyny znany mi sposób mierzenie odległości czasem Czegoś nie rozumiem. Skoro woda nie jest ściśliwa, a takie kontynenty jak Ameryki czy Afryka leżą równoleżnikowo to prądy morskie muszą albo zawracać albo zmieniać temperaturę więc głębokość i zawracać "dołem" czy też "górą". Jeśli ten powierzchniowy ze wschodu na zachód będzie mniejszy, a ten pod spodem z zachodu na wschód jeszcze większy to co się stanie z tym nadmiarem wody płynącej na wschód? Jest jeszcze jakiś inny prąd bardziej głębinowy? Czy też pojawi się dodatkowy prąd równoległy do powierzchniowego równikowego?
  21. Generalnie lubię czytać twoje posty bo masz specyficzny ogląd rzeczywistości na pograniczu różnych teorii spiskowych, ale tu na prawdę nie ma spisku: Przy tej samej jasności 20W żarówki energoszczędnej o żywotności 10 000h za 15zł w porównaniu do 10 żarówek 100W o żywotności 1000h i cenie 1zł to niby 5zł drożej. Ale oszczędność energii w tym czasie to 200kWh energooszczędnej kontra 1000kWh zwykłych, daje przy cenie 0,5 zł/kWh oszczędność 400zł minus te 5zł wynikajace z droższego zakupu. I nie licząc 9 dodatkowych wymian żarówek, a przecież roboczogodzina też kosztuje !
  22. Ciekawe że SOS-racisme teraz uznało słowo żyd przy nazwisku Murdocha za obraźliwe a przed aferą z dodatkiem do The Sun nie było? A jak się wpisze Albert Einstein, to już słowo żyd nie jest obraźliwe? Dobrze że francuzi nie uczą się języków obcych, bo u nas są takie ciekawe słowa jak podjudzać, wycyganić, czy oszwabić. Mam tylko nadzieję, że francuski sąd okaże się mądrzejszy np. od szwedzkiej policji, która może opisać twarz poszukiwanego przestępcy, ale nie może powiedzieć że jest to murzyn, bo byłby to już rasizm
  23. To chyba nie samochód elektryczny, skoro w reklamówce jak źródła energii wymieniają elektryczność (w tym z panela słonecznego), benzynę i cng. Chyba że nie 3 w 1, ale do wyboru to lub tamto. A prędkość 48km/h wynika pewnie z tego, że chcą by był rejestrowany jak motorower. Na pewno z silnika benzynowego da się wycisnąć więcej, choć przy takim autku szybciej znaczy dużo mniej bezpiecznie.
  24. To chyba nazywa się pleonazm, pytanie czy jest coś takiego w przyrodzie jak "korzystne ryzyko" czy tylko to oksymoron
  25. Czyli ten wiatr powoduje przemianę żółty karzeł - czerwony olbrzym? Bo za około 5 mld lat będziemy pochłonięci jako Ziemia przez nasze Słońce przemieniające się w Cz.O.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...