Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Jajcenty

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    4919
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    135

Zawartość dodana przez Jajcenty

  1. No ale co na to big farma? Tu widzę konflikt interesów. Nie, nie wszystko jasne. Być może pan Profesor nie był na bieżąco, lub dokonał skrótu i podał skumulowane dane. Jednak przy medianie 85 lat dla tych brakujących 20% uważam, że to nie jest jakiś fundamentalny błąd. Dobrze, przepraszam, tylko 74% śmierci to niezaszczepieni. Badanie które ja czytałem obejmowało okres do lipca 2021 @radar i tam się nie potwierdza teza o 30 krotnym wzroście śmiertelności w grupie od 12 lat . Uprawnia mnie do ironii, sarkazmu i shadenfreudyzmu. https://www.cdc.gov/mmwr/volumes/70/wr/mm7043e2.htm Nie wierzę, przecież gołym okiem widać, że to czysta ironia. Zbyt wysublimowana? Eeee nie...
  2. A to co? O covidzie? Założyłem że to o szczepieniach jako takich, bo u nas się, chyba, nie szczepi jeszcze dzieci? Więc chciałem wyjaśnić paradoksy, które z tego wypływają. Chyba się dałeś nabrać. https://konkret24.tvn24.pl/zdrowie,110/30-procent-zgonow-to-zaszczepieni-na-czym-polega-tu-manipulacja-danymi,1083957.html Chętnie bym pobił pianę, ale nie mam czasu zmagać się z nieswoimi problemami, a i argumenty nie robią się lepsze od powtarzania, w co zdaje się nie wierzycie. Zatem dużo zdrowia życzę, wydaje się że będzie Wam potrzebne.
  3. Coś ci się zacięło. Przecież to Ty, bez podania źródeł, poinformowałeś mnie że w UK szczepienia (nie wiadomo jakie) są 35 razy groźniejsze od zaniechania: 70:2. Co mnie sprowokowało do sprawdzenia pierwszej z brzegu choroby. Napisałem tylko, że już bym nic nie robił. Żadnych lockdownów, obostrzeń, restrykcji. Chorują i umierają główni nieszczepieni. Jak dla mnie może być, nie ma powodu męczyć nas restrykcjami. Wolność rządzi.
  4. No chyba zacietrzewiłeś się bardziej niż ja. To demagogia. Przypisywanie mi twierdzeń, których nigdy nie wygłosiłem. I kurde nie mogę Ci dać minusa bo wyjdzie, że się mszczę Raczej udajesz. Przed wprowadzeniem obowiązkowych szczepień przeciwko krztuścowi w Polsce umierało 1000–1500 osób rocznie – głównie dzieci w wieku do 4 lat. W latach 70. liczba ta spadła do 10[9]. Ostatni zgon z powodu krztuśca odnotowano w Polsce w 1991 roku. W 2010 roku w Kalifornii zmarło przeszło 9 osób. Jednocześnie zmieniła się struktura wiekowa chorujących – na krztusiec przestały zapadać małe dzieci, u których powikłania po tej chorobie są znacznie poważniejsze. Z drugiej strony, wiele badań nie znalazło związku między zgonami a szczepieniami przeciwko krztuścowi. Wszelkie zanotowane zgony miały miejsce później niż 7 dni po szczepieniu i prawdopodobnie miały inne przyczyny[12]. Jeśli umierało 1000 dzieci roczne to wedle danych z UK musieliśmy mieć jakieś 500 milionów dzieci. Proporcja 2->1e6 oraz 1000->x ; x=5e8 A związek jest taki, że większość dzieci zaszczepionych chroni te nieszczepione. Mogłeś po prostu napisać: błędne, nietrafione, ale wolałeś infantylne. Ależ Cię bolę Dobrze! pisz więcej, żebym wiedział że cierpisz.
  5. E tam, popularnie i łatwo. Z każdego z tych akapitów można zrobić doktorat, ale tldr
  6. No problemski, mam dużo Zmartwiłbym się tą diagnozą, gdyby nie fakt, iż jest nas takich wielu. Musiałbyś zobaczyć miasteczko akademickie PWr dniu ogłoszenia śmierci Breżniewa. Z akademików leciały drobne skrawki papieru pieczołowicie zapisane 'Lonia zdechł' pisane wielką literą, zapewne z szacunku dla tego wielkiego człowieka, a Jego Magnificencja rektor ustanowił dzień rektorski, zapewne byśmy mogli smucić się do woli. Antyszczep w tej dyskusji to osoba nie szczepiąca się bez wyraźnych przeciwwskazań medycznych. Zabobon, głupota, brak czasu - wszystko mi jedno. Ich zachowanie sprowadza na mnie i moich bliskich niebezpieczeństwo. Dlatego mam pełne prawo cieszyć się jeśli z puli genów ubędzie trochę genów zabobonu, głupoty, lenistwa. Dodatkowo w świat idzie przekaz: tak się uporczywie nie szczepił, a mimo to umarł. Ale wiesz, że te nieszczepione dziecko jest otoczone zaszczepionymi? Kiedyś osoby po polio były dość powszechnie spotykane, podobno porażenie to tylko 0.1% zarażonych. https://pl.wikipedia.org/wiki/Choroba_Heinego-Medina https://www.youtube.com/watch?v=urZLTobAfJc
  7. Obstawiam, że są potrzebni bo antyszczepy oblegają szpitale. Jeśli stracimy 5% personelu medycznego, to jakoś sobie damy radę. Ale jak stracimy 90% to trzeba będzie się udać na leczenie do inż Zięby. I żeby nie było, każdy może sobie umrzeć jak chce i na co chce. Właściwie drugi raz w życiu odczuwam na radość z powodu cudzej śmierci. Duża satysfakcja i radość, kiedy czytam że 90% umierających na COVID-19 to nieszczepieni. Do tego zdumienie, że twarde liczby nie są w stanie nikogo przekonać Co najwyżej można usłyszeć, że liczby zostały zmanipulowane. Jak tu się nie cieszyć z cudzego nieszczęścia? Tylko trochę, tę radość psuje mi świadomość, że część tych osób nie zawiniła, ale tym bardziej cieszy każda choroba proepidemika. Tak, wyznaję darwinizm i mam gorącą prośbę do Ciebie: nie szczep się, na nic, nigdy.
  8. Nie desperuj, to plotki prawdziwe jak te o rozdawaniu samochodów na placu czerwonym. W rzeczywistości to coś raczej jak 80:5 czyli na 100 pacjentów 94 to osoby nie zaszczepione. https://www.mp.pl/szczepienia/przeglad/przeglad-covid-19/284177,jakie-jest-ryzyko-hospitalizacji-z-powodu-covid-19-u-zaszczepionych-i-nieszczepionych-doroslych
  9. Wiele wskazuje, że od szczepień na grypę bardziej skuteczne jest mycie rąk. Ja stosuję obie techniki i jest ok. No mniej więcej 20 tys dziennie dopiero nabywa naturalnej odporności. Ja bym już nic nie robił. Za chwilę będzie nam przybywało 20 tys dziennie odpornych - 200 tys po 10 dniach - 2 miliony odpornych po 3 miesiącach. Chorują i umierają głównie niezaszczepieni i jest to poświęcenie, na które jestem gotów bo zaraz biorę 3 dawkę
  10. Za dużo popiołu, fosforu i pewnie siarki. Ale do grzania w parowozach w sam raz. No i jeszcze, ewentualnie, transestryfikacja oleju sojowego.
  11. Nie chodzi o to, że tam murzynów biją, tylko o wielkość kraju. Chiny i Indie to jednak dużo ludzi - jedna trzecia całej populacji.
  12. Kłajt maj kejs. https://www.pzu.pl/dla-ciebie-i-rodziny/inwestycje-i-oszczednosci/fundusze-inwestycyjne/pzu-akcji-krakowiak?startDate=25.10.1999&endDate=26.11.2021 wsiadłem w 2008 i do tej pory czekam żeby wysiąść bez straty w końcu to fundusz dla osób, które 'chcą powierzyć zarządzanie pieniędzmi specjalistom'
  13. Jajcenty

    Asteroida armagedon apokalipsa

    Szacun Niestety nie przetrwałem, według logów odpadłem w 10 minucie S0103. Ale spoko, możesz spoilerować ile chcesz Nie widziałem ani sekundy. Musiałem wyszukać, żeby wiedzieć o czym piszesz. Mam trochę skojarzeń z memami, i cyk, zgłoszenie do płokułatuły, ale poza tym zupełnie nic. Jestem wielkim fanem South Parku, więc może spróbuję.
  14. Nie rozumiem, jest od dawna? To sytuacja, w której jedna lub obie strony sugerują prowadzenie polityki w rozumieniu Clausewitza.
  15. Nie zauważyłem i przegapiłem termin płatności, co ja biedny teraz pocznę. 24 lipca dostałem na nieczęsto sprawdzane konto taki oto szantaż. Ale jedno poważne pytanie pozostaje: zgłaszać czy nie zgłaszać próbę wymuszenia? Jak znam nasze służby nie mają sił ani środków, żeby tego gada namierzyć.
  16. Jajcenty

    Asteroida armagedon apokalipsa

    Nie doczytałeś do mojej odpowiedzi na pkt 5?! Kurde, człowiek wstaje 6:30 pędzi do kompa, ech... jak krew w piach. p.s. Salvation
  17. Jajcenty

    Asteroida armagedon apokalipsa

    Doskonały pomysł. Wydaje się, że wszystkie rozwiązania powinny się skupić dostarczaniu energii mimośrodowo Tutaj mam wątpliwości. Nawet jeśli dociera do nas piasek i odparowuje w górnych warstwach, to co najmniej połowa niesionej energii dociera do powierzchni w postaci ciepła. Zdarzało mi się słyszeć poglądy, że grawitacja to jakieś złudzenie związane z czasem, czy też odwrotnie, ale wychodzi na to, że w końcu te złudzenia nas kiedyś zabiją Salvation - nie jest bardzo wciągający - spokojnie przerwałem w połowie odcinka i nie czuję chęci dowiedzenia się 'co dalej?!' Na imdb ocena 7.1/10 więc chyba nieźle.
  18. Jajcenty

    Asteroida armagedon apokalipsa

    Niestety nie jestem aż tak wysportowany. Zależnie od wielkości kamienia, w przypadkach granicznych, przyjąłbym dużą dawkę znieczulenia i wyszedł na zewnątrz w nadziei, że podmuch wypchnie mi mózg, zanim ten zorientuje się, że boli i że oddychamy wrzątkiem. Może w połączeniu z soczewkami Fresnela, lub wiele niedużych zwierciadełek/laserków?
  19. Jajcenty

    Asteroida armagedon apokalipsa

    Dla mnie jest to niejasne i nie wiem czy wystarcza. Wszystkie rozważania tutaj prowadzimy przy założeniu że mamy kurs kolizyjny a średnica tarczy to jakieś 12 tys km i wystarczy szturchnąć snajpera w łokieć żeby spudłował. Tymczasem te kamienie na nas spadają bo Ziemia je ściąga, a to czyni tarczę znacznie większą. Jeśli nie holowanie to może pchanie? Gdybyśmy mogli jakoś zasilać zdalnie flotyllę małych spychaczy (silniki jonowe?) to ich skoordynowana akcja mogłaby znacząco wpłynąć na orbitę, a 'spójność grawitacyjna' kosmicznego gruzu może tym razem zadziałać na naszą korzyść.
  20. Jajcenty

    Asteroida armagedon apokalipsa

    Według wiki ta bombka dostarcza jakieś 200PJ = 2e17J co stanowi 2.8 promila całej energii kinetycznej Toutatisa. Akurat ten kamień lata dość daleko i zmiana jego energii o jeden promil to różnica 25000km per au w średniej odległości od Słońca. Korzystałem z mv2/2 i III Keplera. Oczywiście, lepiej policzyć samemu. to wszystko przy założeniu, że zdołamy całą energię dostarczyć asteroidzie, czyli wracamy na początek.
  21. Jajcenty

    Asteroida armagedon apokalipsa

    Tak, chyba niedoszacowałeś. Jeśli się nie walnąłem w obliczeniach to taki 4179 Toutatis 5e13 kg przy 16.7 km/s niesie jakieś 7e21J. Kilogram pentrytu to 5.7 MJ. Do całkowitego pochłonięcia Ek potrzeba 1.2e18 kg materiału wybuchowego. Nawet jeśli wystarczy nam promil zmiany Ek/orbity potrzeba 1.2e15kg - to bardzo dużo rakiet Saturn 5. Ale jedna Car-bomba powinna dać radę
  22. Jajcenty

    Asteroida armagedon apokalipsa

    Kilka km/s, np. pentryt: objętość właściwa gazowych produktów wybuchu wynosi 780 l/kg, a szybkość detonacji 8,4 km/s [wiki]. Ale można literalnie zaminować estymowaną orbitę asteroidy i detonować jeżeli radar pokaże zagęszczenie. W ten sposób 10 jednotonowych ładunków może być efektywniejsze niż raz 1 KT O to dobrze, nawet osłabiony astronauta utrzyma to w ręce. W sytuacjach awaryjnych będzie mógł wyjść na zewnętrzną powierzchnię kapsuły, zaprzeć się nogami (mozna przewidzieć odpowiednie zagłębienia w pancerzu) i uprawiać coś w rodzaju kosmicznego surfingu
  23. Jajcenty

    Asteroida armagedon apokalipsa

    Nie wiem, oglądam 3 odcinek i jeszcze go konstruują. Ładne symulacje pokazują, że działa, przypomina trochę palnik gazowy. Najlepiej byłoby podesłać wroga Jowiszowi, podobno nieźle wymiata. No ale nie można mieć wszystkiego. Wydaje mi się, że sekwencja kilkunastu, dobrze zaplanowanych, dużych, konwencjonalnych, wybuchów mogłaby dostarczyć odpowiedniego pędu chmurze odłamków. Materiały typu TNT produkują sporo szybkiego gazu, więc jeśli na ślepo zaminujemy pierwotną orbitę, to taką ścieżką nic nie przejdzie.
  24. Oglądam kolej durny serial o ratowaniu naszej planety przed uderzeniem asteroidy. Rozważane są scenariusze: ciągnika grawitacyjnego*, odstraszania bąbą** A/H oraz (scenariusz realizowany!) skonstruowanie napędu EM i przepchanie kamienia gdzieś dalej. A to wszystko w jakieś 150 dni. Czasu trochę mało, ale trzymam kciuk. Do rzeczy: uderzenie A/H zostało odrzucone, poniekąd słusznie, bo wyprodukuje dużo małych kamieni, a sumaryczna energia wytworzona w atmosferze nie zależy od granulacji tylko od masy Ale czy na pewno? Jeśli zniszczymy czy rozbijemy na drobne asteroidę na 150 dni przed uderzeniem, daleko od planety, to szansa że nowa orbita gruzu nie będzie kolizyjna jest chyba dość duża? Czy jednak nic to nie da, bo mimo częściowej zmiany orbity, grawitacja i tak ściągnie nam to głowy? Ktoś widział jakieś symulacje? Obliczenia? Przewidujemy rozwalanie gdzieś daleko, nie 300 km nad głowami, tylko za orbitą Marsa. Widzę trudność w wykonaniu. Odpalenie bombki gdzieś w pobliżu asteroidy jest bezużyteczne - brak fali uderzeniowej, tylko trochę promieniowania i światła - nie ma czym straszyć i popychać. Paradoksalnie przy detonacjach powierzchniowych ładunki konwencjonalne mogą się okazać skuteczniejsze. Żeby to miało sens ładunek musiałby być dostarczony jakoś pod powierzchnię. W przypadku takiej 4660 Nereus to ze 100 metrów w stosunkowo miękkim gruncie, ale jednak ze sporą prędkością. Czyli jednak największe szanse daje misja załogowa i ręczne umieszczenie ładunków. albo coś takiego: https://www.youtube.com/watch?v=annM0sQftdw *) orbitowanie sondy miałoby subtelnie acz wystarczająco zmienić orbitę asteroidy **) bpnmsp
  25. 0) Można 1) Nie znam się na tym i napisałem że spekuluję. 2) kiedy piszę, że nie ma dowodów oznacza to tylko, że ja nie znam dowodów. 3) sam chciałeś dyskusji na poziomie popularnym. 4) pewna liczba doniesień wskazuje że przeszczepy flory może poprawiać profil lipidowy oraz pomagać w cukrzycy II 5) A ty sam jesteś żenada. 6) Dej no jakieś fakty, poza niezrozumiałym upodobaniem do słodzonej herbaty. 7) Zrobiłeś mi dzień.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...