Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Jajcenty

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    4919
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    135

Zawartość dodana przez Jajcenty

  1. Chcemy powielać wiki? https://pl.wikipedia.org/wiki/Przedrostek_SI Przykro mi, że to niekonstruktywna krytyka, pewnie czegoś nie rozumiem. Słowniczek terminów ma być dla tłumaczy czy dla mnie - odbiorcy czytacza?
  2. Jajcenty

    Dieta by Bastard

    Blender i kefir.
  3. Jajcenty

    Dieta by Bastard

    Oraz: Z moich doświadczeń wynika, że lepiej pójść na detox kofeinowy. Zakaz kawy,herbat,yerby,etc. Po dwóch tygodniach detoksu, puszka wody z kofeiną (bez tauryny, POŁOWA kofeiny z redbula) wypita o 3 w nocy pozwoliła jechać jeszcze 3 godziny, a o ósmej rano ciągle jeszcze nie mogłem zasnąć. Albo utrzymasz aktualną tolerancję na kofeinę i zastosujesz się do rady 3Groszy, ryzykując że konkurs spędzisz przy pisuarze, albo w wariancie Bastard, z lekką lub zerową tolerancją na kofeinę ryzykując że będziesz drgał jak kamerton
  4. Jajcenty

    Dieta by Bastard

    Informatyka napędza się kofeiną tauryną i snikersami. http://pl.wikipedia.org/wiki/Nap%C3%B3j_energetyzuj%C4%85cy - wybierz sobie wzmacniacz .
  5. Jajcenty

    Dieta by Bastard

    No to tu niestety mamy dyskusję przeczucia. To prawda że oliwy, oleje są grzane i ekstrahowane, ale z ww papiera wynika że trzymamy się poniżej 80 stopni bo powyżej przybywa fosforu który jest zły dla silnika gdybyśmy chcieli ten traktor zasilać czystym olejem. No i teraz wydaje mi się: temperatury poniżej 100 stopni i zasadniczo brak dostępu tlenu to jednak inna sytuacja niż 250 stopni na patelni i dioksynowy dym pod sufitem kuchni. Pozostaje mi zatem znaleźć źródło w którym będzie podane ile trucizny w mg/dm3 jest w takim sklepowym oleju. A może już masz takie pod ręką?
  6. Jajcenty

    Dieta by Bastard

    Biegacze często posługują się tempem. 8min/km to 7.5 km/h. Szybkość marszu 8 km/h to tempo 7min 30s/km to już na granicy biegu. Trucht (jogging) to 7-9 min/km. Też szybko chodzę ale moje wyniki to bliżej 9min/km. Najlepiej wgraj do telefonu jakiś tracker i będziesz wiedział jak to jest. Pamiętaj żeby go wciągać. Szybciej stracisz oddech, ale rezultaty będą lepsze.
  7. Jajcenty

    Dieta by Bastard

    Tu na KW jest doniesienie, że już nieznacznie podniesiony cukier uszkadza mózg. Problem został zauważony przez WHO która rozważa obniżenie norm. Gdyby obniżono normy to będziemy mieli wybuch cukrzycy. Cenie sobie swoje neurony (choć ostatnio wyszło, że to glej jest ważny) więc zwalczam wroga. Potrzebujesz maks 24-ech 90 minutowych treningów by zdołać truchtać godzinę w tempie 8 min/km. Trzy sesje tygodniowo to dwa miesiące. A weekendy możesz mieć wolne. Trucht nie jest bardzo obciążający dla stawów, za to, o dziwo, wzmacnia mięśnie brzucha. Przepis jak zacząć: w sieci. I tak, w pierwszy dzień cały bieg to 100 metrów potem zbierasz płuca i maszerujesz aż zdołasz je wepchnąć z powrotem. Taka rola nooba
  8. Jajcenty

    Dieta by Bastard

    Chlor, uczulenia, grzybice. Próbowałem ale po tygodniu chlapałem dokumenty krwią z nosa - jakieś pieprzone uczulenie. Klasyk - samo zuo dla karku. Najlepszy jest chyba grzbietowy potem kraul.
  9. Jajcenty

    Dieta by Bastard

    Całkowita zgoda. W końcu nie jesteśmy narcyzami. Pochwalę się, że ja również obezwładniłem swoją żonę moim niezwykłym intelektem. Trenuję by zwiększyć masę mięśni w celu obniżenia cukru. Przez dwa lata udało mi się zejść od 130 do 100 zostało jeszcze 10 O to zdecydowanie mój przypadek.
  10. Jajcenty

    Dieta by Bastard

    Albo 52. To są programy dla 20 latków. Ja realizuję już jeden od roku. Pierwszy test 15 (smutek i żal) po roku robię łatwo 45, jednak wystarczy 2 tygodnie przerwy bym spadł do 30. Według logów zrobiłem już 18 tys pompek i jestem dopiero w połowie drogi z braku dyscypliny. Ale nie o to chodzi by złapać króliczka lecz by gonić go ! Warto gonić - uwierz mi gdy Twoja kobieta powie: ty, a co te ramiona ci tak spuchły? Usłyszysz pienia anielskie Nie wiedziała, że ćwiczę, bo wybrałem wariant krótki - 5 serii z dużą ilościa powtórzeń i robię je w pracy przed wyjściem - 10-12 minut i po treningu. Pomyśl ile pracy muszą włożyć 3Grosze albo Bastard. żeby coś takiego usłyszeć
  11. Jajcenty

    Dieta by Bastard

    Kupię sobie jak tylko minie mi wizja 16 kg kettla wypadającego z omdlałej dłoni, przebijającego się dwa piętra w dół razem z moim małym palcem u nogi. Polecam programy bezsprzętowe: 100 pompek w 6 tygodni, 300 przysiadów. Z prostych sprzętów drążek do podciągania.
  12. Jajcenty

    Dieta by Bastard

    No to pozostała do wyjaśnienia kwesta związana z ... angielskim długim łukiem. Otóż jak archeolodzy odkopią grób angielskiego łucznika to natychmiast wiedzą że był to łucznik. Angielski łuk to naciągi od 20 do 80 kg a więc naciski podobne. Jak Twoje stawy? Wiem, że łuk to bardziej statyczny wysiłek, ale te liczby powtórzeń powodują wątpliwości.
  13. Jajcenty

    Dieta by Bastard

    Oczywiście, że nie. Twoje 10 km (mam nadzieję, że dziennie) powinno w zupełności wystarczyć. Trening powinien sprawiać przyjemność. Z niechęcią truchczę te swoje 20-30 km tygodniowo i zdecydowanie wolę przyjąć baty od młodzieży w kosza - 30 minut i mam udar z zawałem, ale jestem zadowolony. W sieci można znaleźć film powstały w odpowiedzi na słynny "Super Size Me" gdzie gość powtarza eksperyment ale dokłada 6 km dziennego nieśpiesznego spaceru - ok 1 godziny dziennie. Ma założenie, że ilekroć w McD zaproponują mu to weźmie "super size". Gość schudł i spadł mu cholesterol.
  14. Jajcenty

    Dieta by Bastard

    Me 2. Ale zaryzykuję: oszacowanie składu jedzenia wykryje pyszne tłuszcze i podniesie cukier żeby dać pierwszeństwo tłuszczom. W konsekwencji insulina wyskoczy by zutylizować cukier. Tylko co na takie okrucieństwo powie trzustka? I czy nie byłoby efektywniej po prostu glukozę? Skok cukru gwarantowany bez konieczności używania wewnętrznych zasobów. Niby tak, ale jednocześnie widzę mało osób harmonijnie zbudowanych. Słynny "dzień nóg", rozwinięte bicepsy w połączeniu z rachitycznymi przedramionami, etc. Wydaje się, że ten rodzaj treningu nie służy osobom mało zdyscyplinowanym. Dlatego zamiast kupić karnet na siłownię kupuję sobie wioślarza. Jakby co to karnetu nie odsprzedam, a wioślarza i owszem
  15. Jajcenty

    Dieta by Bastard

    Nie wiem jak to robią sportowcy, ale wiem jak to robią normalni ludzie. Normalny człowiek wpycha w siebie paczkę makaronu (400 g suchego) z rosołem a potem idzie z psem na spacer. Kiedy zabraknie psa, idzie do komputera. Po pewnym czasie paczka nie wystarcza, do poczucia sytości potrzeba 600 g makaronu, itd, itd. Kałdun i waga niepostrzeżenie rośnie. Próbowałem się nie ruszać ale nie pomogło Podczas tego regeneracyjnego chudnięcia zużywasz tłuszcz czy białko? A może to woda? Edit: podobno zamiast 5 minut truchtu można 30 min leżeć
  16. Jajcenty

    Dieta by Bastard

    Tu akurat rozumiem Bastarda. Trenowanie by wyglądać, to mało męskie. Trenowanie by być lepszym, albo co jeszcze lepsze, móc sklepać wszystkich dookoła, oto cel godny wszelkich wysiłków. Tak, mam dość starożytne pojęcie męskości Potyczka z facetem który potrafi wycisnąć 200 razy 1/3 masy ciała w 10 minut będzie na pewno kosztowna niezależnie od rezultatu.
  17. Jajcenty

    Dieta by Bastard

    Jeśli azot do syntezy aminokwasu potrzebujemy z innego aminokwasu to ten pierwszy nie jest już taki bardzo endogenny. Wybaczcie brak ścisłości, ale w mojej terminologii to on jest trochę endogenny i czyni to diety niskobiałkowe podejrzanymi. @Bastard To była ciekawość, nie złośliwość. Jak każdy przyzwoicie wyedukowany w szkole podstawowej, jakoś tak z lekcji o łubinie pamiętam, że większość organizmów ma problem z azotem.
  18. Jajcenty

    Dieta by Bastard

    A skąd jest azot do tej syntezy?
  19. Jajcenty

    Dieta by Bastard

    To oznaczałoby 30*7000/182 = 1150 Kcal dziennego nadmiaru. Trudne ale możliwe Ja przytyłem 15 (do 115) w rok ale zbiegło się to utratą 3 spacerów z psem dziennie.
  20. Jajcenty

    Przedłużenie życia

    No to jest lekkie pomieszanie. Charyzma to atrybut który otrzymujemy od innych, a który tak naprawdę nie istnieje. W przywołanym przez Ciebie Jobsie ja widzę bufona i mobera zastraszającego otoczenie swoją władzą. Charyzma? Trudno zobaczyć coś czego nie ma.
  21. Jajcenty

    Przedłużenie życia

    Ciekawy zbieg okoliczności, właśnie natknąłem się na informację o mózgu Einsteina - miał więcej gleju niż normalnie, http://science.howstuffworks.com/life/inside-the-mind/human-brain/einsteins-brain1.htm
  22. Jajcenty

    Przedłużenie życia

    Nie żebym coś zrozumiał ale to co opisujesz jako żywo przypomina mi maszyny analogowe.
  23. Jajcenty

    Przedłużenie życia

    No wiesz, to było dość krótkie opowiadanie Nie wszystkie aspekty zostały wyjaśnione. Z niego również pochodzą słynne lemowskie sepulki.
  24. Jajcenty

    Przedłużenie życia

    Zastosowania by się znalazły. Od razu na myśl przychodzi mistrz Lem i podróż XIV Ijona Tichego - wykonywano tam kopie turystów na wypadek ich śmierci, co zdarzało się dość często.
  25. Jajcenty

    Przedłużenie życia

    No to problem. Po skopiowaniu mamy dwa identyczne byty roszczące sobie identyczne prawa. Prawnicy będą zachwyceni - żyła złota.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...