Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Jajcenty

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    4919
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    135

Zawartość dodana przez Jajcenty

  1. Ja tam się na tym nie znam, ale gdyby mnie pytano to bym powiedział: depresja. Nie mam nic przeciwko autoeutanazji w beznadziejnej sytuacji (o, rym) ale sytuacja musi być beznadziejna a nie tylko taką się wydawać. Twoja świadomość jest najprawdopodobniej zmanipulowana niewłaściwymi poziomami neuroprzekaźników. Najpierw je wyreguluj a potem podyskutujemy czy istnieje coś lepszego od życia i dlaczego nie
  2. I będziesz wybierać tablety jak tylko Samsung i reszta odpalą działkę ejplowi. Apple ma patent na płaskie pudełka i już.
  3. Ależ ja właśnie zostałem przekonany! Po Czernobylu, uniosłem brew w niemym pytaniu ale protestujących przeciw Żarnowcowi miałem za zabobonną bandę wsteczniaków. Po Fukushimie czuję się całkowicie przekonany. Decydenci nie ulegają emocjom. To banda zimnokrwistych [cenzura - wilk], których jedynym celem jest zdobycie i utrzymanie władzy, To sprzyja populistom. Tak więc jeśli uważasz, że rozbijanie jąder jest dobre to pisz petycje, zbieraj podpisy
  4. Zechciej odpowiedzieć na pytanie: ile jeszcze musi razy pierdyknąć żebyś zmienił zdanie? Zapaleńcy to był eufemizm albowiem nie chciałem nikogo urazić... Ale skoro o tym mowa to zapewne jestem w stanie znaleźć badania dowodzące przeciwnej tezy, albo nawet ortogonalnej. Zabawne jest to, że mniej więcej do Fukushimy byłem gorącym orędownikiem BWRów - po jestem przeciwnikiem. Nie obchodzi mnie jak złośliwa była Matka Natura nasyłając trzęsienie i tsunami na biedną starą ale bezpieczną elektrownię. Ważne, że stos miał się wyłączyć sam bo rozszczelnienie to utrata moderatora, zatrzymanie reakcji, itp. radosne i ssane z palucha teorie. Tymczasem siał syfem na 20 km dookoła. Raport który tu dyskutujemy jest w mojej opinii próbą manipulacji i odzyskania wiarygodności bo nie ulega wątpliwości, że nacisk na wyłączanie elektrowni jądrowych może być uciążliwy.
  5. Za to górnicy w kopalniach uranu to okazy zdrowia. Jest oczywiste, że energetyka węglowa się skończy. Na razie jest tańsza i w miarę oswojona. Nie ma co skakać wyżej nerek tylko spokojnie rozważać alternatywy. Może fuzja? Może en. geotermalna? Można oszczędzać a przez oszczędzanie wychodować zimnolubną odmianę człowieka - 50% oszczędności!Jest wiele możliwości a nie tylko węgiel albo uraan. Nie ma czystych technologii a w to że en. jądrowa jest czystsza i bezpieczniejsza nikt (poza grupką zapaleńców) nie wierzy. Pewnie dlatego, że zapaleńcy są uzbrojeni w teorie a przeciwnicy w fakty: Czernobyl i Fukushimę. Ile jeszcze razy musi pierdyknąć ?
  6. W kwestii formalnej: żadne szanujące się duże miasto nie pozwala dojechać do swojego centrum w pięć minut.
  7. <siara mode=on>No ale dzisiaj ma podpisać żeby nie upadło...</siara> Może słusznie się śmiali ? Znajomy zwraca uwagę na fakt, iż w sytuacjach kryzysowych ludzie panicznie kupują dolary. Wystarczy zatem ogłosić, że jest kryzys i dolar znowu będzie więcej wart niż kapsle z których go biją...
  8. Jassssne, a potem zmagania z windows xp mode i nękanie "nieprawidłową aplikacją win32". Jako specjalista zalecam ostrożność w słuchaniu rad specjalistów
  9. Jest dokładnie odwrotnie. Ryzyko utraty centrum obliczeniowego na skutek aktywności koparki czy złomiarzy jest dużo wyższe od ryzyka utraty miasta. Po to DARPA kazała wynaleźć Internet. Ma sens jako wspomagające źródło ciepła. W zimie użytkownik modli się o jak największe obciążenie a w lecie przełącza wywiew na zewnątrz. Większość teraźniejszego sprzętu doskonale pracuje w warunkach domowych. Centra mogą przyoszczędzić na prądzie i klimatyzacji. Jak to nie jest win-win... Fakt. Pierwszy raz się mogę zgodzić. Niestety to ciepło ma już dużo entropii i nie nadaje się do przerobienia na prąd. A w centrach potrzebujemy prądu, nie ciepła. Chyba, że potraktujemy centra jako elektrociepłownie i będziemy posyłać wodę o temp 60 stopni do pobliskiego miasteczka - potrzeba dodatkowej infrastruktury. Pomysł może się przyjąć jeśli okaże się, że obie strony zyskują. Koszty ogrzewania, koszty zasilania, koszty klimatyzowania. Jedyne co mnie by powstrzymało od przyjęcia pod swój dach kawałka chmurki to szum wentylatorów. I tak będzie sieć w każdym domu. Infrastruktura będzie i będzie żarła prąd w nawet trybie idle. Tanie nie jest. Ale ekologiczność zależy od źródła.
  10. A to nie jest tak, że chmura z definicji jest odporna na awarie? Bardziej interesujące jest pytanie o bezpieczeństwo informacji. W takim rozproszonym modelu łatwo uzyskać fizyczny dostęp do serwera.
  11. Być może nie rozumiem doniosłości tego eksperymentu ale widzę w nim jedynie, że udało się stworzyć nie izotropowe środowisko dla światła. Trochę jak lustro weneckie - też nie przeczy STW.
  12. Podobnie jak telewizja - twórca miał nadzieję na zastosowanie edukacyjne - jeszcze za jego życia było wiadomo, że z tego nici. Sieć ma szansę się obronić i mogą w niej pozostać bardziej wartościowe twory typu wiki.
  13. No to teraz ja sobie ponarzekam. Azoboenzeno nanocarbontube jest 1e+4 gęstszy energetycznie od fulwalenu dirutenu. A jak się ma do, powiedzmy, balonika z gazem ogrzewanym ciepłem Słoneczka ? Jedyne zastosowanie takich egoztycznych substancji widzę w przerabianiu wysokoentropowych źródeł energii typu spaliny, skropliny, przepracowana para, etc. Obawiam się że byle glon jest gęstszy energetycznie
  14. Oczywiście, problem tylko w tym, że z definicji (na prawo od średniej na krzywej Gaussa) mało jest dobrych menedżerów. Dyskutujemy mniej więcej tak: "kobiety jeżdżą lepiej od mężczyzn" - "bzdura, żadna kobieta nie jeździ lepiej od Kubicy" W doniesieniu istotne jest to, że przeciętnie menedżer ma gorsze wyniki od lekarza w roli menedżera. Oczywiście, przyczna może leżeć w tym, że zarządzanie szpitalem jest marną robotą i żaden dobry menedżer jej nie chce więc zatrudnia się same odpadki. Ale i w takim przypadku, nie ma co się obrażać na rzeczywistość, należy zatrudniać lekarzy bo są lepsi od tych menedżerów, którzy tę robotę chcą. Oczywiście, przy założeniu, że wyniki tej oceny są miarodajne. Myślę, że będą to jescze weryfikować.
  15. Wskażesz jakieś dane źródłowe, że ta niemedyczna mniejszość lepiej zarządza od lekarskiej większości? W/w badanie nie pokazywało skuteczności finansowej tylko skuteczność leczenia : "Szczególnie skupiła się na wynikach uzyskiwanych przez szpitale w zwalczaniu nowotworów, chorób przewodu pokarmowego oraz chirurgii serca" Wydaje się oczywistym, że zarządzający musi mieć pojęcie czym zarządza.
  16. Mnie kusi wizja lemowskich pocieralni. Każdy obywatel miałby obowiązek codziennie wykręcić trochę wh na ręcznych induktorach. Wszystko byłoby odnotowywane (dowody z czipami na coś sie przydadzą), w siłowniach bieżnie, orbitreki, steppery, wszystko można włączyć do sieci
  17. Brat babci miał radio kryształkowe na 100 MHz ? Innowacyjnością jest szeroki zakres 0,1 - 15GHz Każdy wie, że ta energia tam jest ale nie bardzo wiadomo jak ją ugryźć. Wszyscy się pultają o urządzenia w trybie stand by a gdyby udało się im czuwać na takich małych mocach w dodatku zasilanych z powietrza to można by oszczędzić na prądzie.
  18. Twoje skojarzenia mogą wzbudzić ciekawość naukową. Jak udało Ci się skojarzyć wodę utlenioną (kolano, krew, pieczenie, ból) z czekoladą?
  19. Zawsze się zastanawiałem jak to jest, że Matka Natura nie wynalazła koła. A tu proszę, wynalazła i jeszcze nagwintowała
  20. No gdzieś musi być granica opłacalności. Googlowi wyszło, że to ok 0,5 mld i trzeba być wariatem by płacić więcek niż 1 mld. Imho, mają plan awaryjny. Swoją drogę co to za bankrut, którego resztki warte są 4 mld dolców...
  21. Czyli 2*365*4h/dzien = 2920 godzin? przy 12 godzinach dziennie to 9000 godzin.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...