Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
  • Kto jest online? (Zobacz pełną listę)

  • Najnowsze komentarze

    • To taki mój kazualizm. Jestem świadom tego, że na wsiach to raczej masowe zjawisko. Dobrze jednak , że sygnalizujesz.   Problemem jest też przewlekłość procedur. Głównie administracyjnych, nawet po mimo dobrej woli i chęci działania służb. Do oceny dobrostanu zwierzęcia, policja potrzebuje np. opinii powiatowego lekarza weterynarii. To już w samo sobie stanowi pewną przeszkodę w sprawnym działaniu, bo zwierzęta to nie jedyny problem policji, zwłaszcza w dużych miastac, gdzie jest chronicznie słaba kadrowo. Nie wiem co masz konkretnie na myśli?
    • Księga Wyjścia 6, 23 - 25 "A Aaron, syn Amrama, syna Kahata z rodziny Amramitów pojął za żonę Eliszebę, córkę Amminadaba, czyli z rodu Judy, syna Jakuba (1 Kron 2, 3-15) Rodu królewskiego, w linii rodowej synów Judy do króla Dawida i Jezusa Zbawiciela (Mat 1, 1-17) Siostrę Nachszona, księcia synów Judy; ta zaś urodziła mu, czyli Aaronowi Nadaba, Abihu, Elezara i Itamara, czyli z rodu kapłańskiego i królewskiego" "Synowie Koracha: Assir, Elkana i Abiasaf. Czyli synowie Koracha, syna Ishara, syna Kahata, syna Lewiego, syna Jakuba, czwartym pokoleniem. Czyli od Koracha pochodzi rodzina Assirytów, rodzina Elkanaitów i  rodzina Abiasafitów. To są rodziny Koracha, czyli naczelnicy rodów synów Koracha według ich imion" "Eleazar, syn Aarona pojął za żonę jedną z córek Putiela, czyli hodowcy zwierząt ofiarniczych według interpretacji rabinicznej, że jego imię ma związek z hodowcą zwierząt ofiarniczych. W zastępstwie śmierci 12 plemion synów Izraela, za w ekosystemie czynienie destrukcji. Analogicznie do Jezusa Zbawiciela, który śmierć poniósł w zastępstwie śmierci każdego z nas, za w ekosystemie czynioną destrukcje - źródło wszelkich dramatów, cierpień i śmierci, za którą na pewno poniesie się konsekwencje, które Jezus Zbawiciel pokazał na krzyżu. Ta zaś urodziła mu, czyli Elezarowi Pinechasa. To są naczelnicy rodów lewickich, czyli od synów Lewiego, syna Jakuba według ich rodzin, czyli naczelników rodów synów Lewiego według ich imion (Wj 6, 23-25)
    • Zastanawiacie się, co podarować w prezencie na Święta? Mamy dla Was propozycję: dwie świetne książki z dziedziny biologii – klasyczna znana pozycja i coś świeżego, zabawną pozycję o życiu. „Biologii” Campbella nie trzeba przedstawiać nikomu, kto tą tematyką się interesuje. Dom Wydawnicy REBIS przygotował trzecią już polską edycja fenomenalnego podręcznika biologii opracowanego przez zespół słynnych biologów amerykańskich na podstawie 12. wydania oryginalnego. Perfekcyjna kompozycja materiału, mnóstwo doskonałych ilustracji, rzetelne opracowanie i przystępny język, to niezaprzeczalne atuty tej niezwykłej książki. To wydanie – zmienione, unowocześnione i znacznie poszerzone – zawiera najnowsze odkrycia i wyniki badań w tej błyskawicznie rozwijającej się gałęzi nauki, szczególnie w takich dziedzinach jak ewolucja, ekologia czy genetyka. Podręcznik stanowi nieodzowną pomoc dla uczniów i studentów kierunków medycznych i biologiczno-chemicznych ale jest także pasjonującą  lekturą dla wszystkich tych, którzy po prostu są ciekawi świata i rządzących nim mechanizmów.   Inny charakter ma wydana przez Dom Wydawniczy REBIS „Biologia. Opowieść o życiu” Lindsay Turnbull. Autorka wykłada biologię na Uniwersytecie Oksfordzkim. Jej przystępna, zabawnie ilustrowana książka to doskonałe uzupełnienie obszerniejszych i znacznie trudniejszych w odbiorze podręczników. W miarę lektury poznajemy historię życia na Ziemi od jego początków po współczesne ekosystemy, zatrzymując się po drodze, żeby zrozumieć najważniejsze etapy rozwojowe oraz sposób, w jaki ukształtowały one życie na naszej planecie. Jest to niezbędna lektura dla uczniów wyższych klas szkół podstawowych oraz szkół średnich, ale też dla każdego, kto jest zafascynowany przyrodą i chce dowiedzieć się więcej o tym, jak funkcjonuje życie. To także nieoceniona pomoc dla nauczycieli biologii.
    • Mam restaurację i nie mogę się zdecydować czy kupić stacjonarny terminal przy ladzie czy takie przenośne dla kelnerów żeby mogli przy stoliku kasować. Przenośne są droższe ale z drugiej strony klienci nie muszą wstawać. Jak to wygląda u was, co się sprawdza lepiej? Jakie są różnice w cenach?
    • Wiesz co to uzus? Byłeś kiedyś na jakiejkolwiek wsi? Retorycznie pytam, bo wiem na co się stać chłoptasiu, a stać cię w końcu na niezbyt wiele - nic nowego. Kasza z omastą proszę Pana to w wielu miejscach wypas, do którego psy nie mają dostępu. Co do "spuszczania z łańcucha" i braku ogrodzenia jest gorzej - w okolicznych wioskach znam dwóch debili alkoholików, którzy "hodują" psy na potęgę, mieszkają "w dykcie" z psami, nie mają ogrodzenia i w d*pie wszystko mają. Co roku muszę napisać kilkanaście pism, by w końcu coś zabanglało, a często zahacza to o bezpieczeństwo, ale niezmiennie się to powtarza. Państwo z dykty w końcu... (nie będę cytował lokalnego dzielnicowego, bo to żenada, a ponoć XXI wiek) P.S. Venator. Naprawdę nie trzeba szukać po jakichś góralskich przysiółkach. Weź sobie mapę dochodów na gminę i głowę, wylosuj pierwszą z brzegu biedniejszą gminę i przejedź się. Wszystko stanie się jasne.  
    • versus? jest w sensie hermetyczności tego stada krewnych i znajomych królika, trzymanej szczelnością  wymogu członków wprowadzających.
  • Ostatnio aktywne tematy

  • Statystyki forum

    • Tematów
      38900
    • Odpowiedzi
      167679
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      6030
    • Najwięcej online
      10625

    Najnowszy użytkownik
    mgnemesis203@gmail.com
    Rejestracja
×
×
  • Dodaj nową pozycję...