Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'iPod' .
Znaleziono 33 wyników
-
Dermatolog dr Greg Pearson jest twórcą aplikacji na iPhone'a, która podczas rozmowy telefonicznej rozprawia się ponoć ze zmarszczkami i zmianami trądzikowymi na skórze właściciela. Emitowane światło niebieskie o długości fali wynoszącej 420 nanometrów oraz czerwone (550 nm) pomagają eliminować bakterie, działają przeciwzapalnie i stymulują wzrost kolagenu. Za dostępną od września ubiegłego roku aplikację trzeba zapłacić 1,99 dol. Można ją zainstalować również na iPodzie. Zanim będę mógł ocenić skuteczność AcneApp, musi jeszcze przejść wiele testów klinicznych – powiedział Pearson w komentarzu dla gazety The New York Times. Inni dermatolodzy są sceptycznie nastawieni do pomysłu kolegi po fachu. W badaniach, które przeprowadziliśmy, dane wskazywały na niską skuteczność światła niebieskiego i czerwonego w leczeniu trądziku. Potrzeba było aż [...] 88 sesji, zanim zobaczyliśmy jakiekolwiek efekty – opowiada dr Macrene Alexiades-Armenakas.
- 4 odpowiedzi
-
Firma Apple po raz kolejny udowadnia, że do perfekcji opanowała marketing. Nawet gdy oficjalnie milczy, świat IT, w szczególności prasa, z zapartym tchem czekają, co koncern pokaże podczas dzisiejszej prezentacji. Wszyscy spodziewają się, że będzie to tablet. Nie tylko jednak media i konkurencyjne firmy oczekują nowego produktu przedsiębiorstwa Jobsa. Firma konsultingowa Solutions Research Group Consultants Inc. (SRG) przeprowadziła badania, z których wynika, że w USA zainteresowanie tabletem Apple'a jest wyższe, niż zainteresowanie iPhone'em przed premierą tego telefonu. Aż 63% respondentów odpowiedziało, że jest zainteresowanych tego typu urządzeniem, a 21% stwierdziło, iż jest bardzo zainteresowanych. Badania przeprowadzono na próbie 1200 osób w wieku 12 lat i starszych. Apple, którego wartość ciągle rośnie i osiągnęła już 50 miliardów dolarów, może powiększyć bazę swoich klientów dzięki tabletowi. Badania wykazały, że obie płci są równo zainteresowane takim produktem. Średni wiek osób zainteresowanych wynosi 34 lata, jest więc znacząco wyższy od średniego wieku posiadaczy iPodów i iPhone'ów. Aż 58% osób "bardzo zainteresowanych" to ci, którzy ukończyli 30 lat, a 18% to osoby po 50. roku życia. Niemal połowa spośród "bardzo zainteresowanych" nie posiada iPhone'a ani iPoda, co sugeruje, że tablet znacząco zwiększy liczbę użytkowników sprzętu Apple'a.
-
Katedra Dziennikarstwa University of Missouri nakazała swoim studentom zakup iPoda Touch lub iPhone'a. Od semestru jesiennego urządzenia takie staną się obowiązkowe dla studentów. Na stronie uniwersytetu znajdziemy wyjaśnienie, że dzięki temu studenci będą mogli pobrać przydatne im informacje z darmowego sklepu iTunes University. Znajdą się wśród nich np. nagrane zajęcia, które można będzie sobie przypomnieć przed egzaminami. Już wcześniej, bo od jesieni 2005 na studentów nałożono obowiązek posiadania laptopa z Wi-Fi oraz pakietem Microsoft Office. Jednocześnie zachęcano studentów, by kupowali sprzęt Apple'a, chociaż nie zabroniono kupna notebooka innych firm z systemem Windows.
- 6 odpowiedzi
-
Nokia złożyła do sądu wniosek o nałożenie odpowiednich kar na Apple'a, co może oznaczać zablokowanie importu do USA praktycznie całego sprzętu produkowanego przez firmę Jobsa. We wniosku wymieniono produkty z rodzin iPod, iPhone oraz Mac. W październiku ubiegłego roku fińska firma oskarżyła Apple'a o to, że iPhone narusza 10 jej patentów i stwierdziła, iż Apple próbuje urządzić sobie "darmową przejażdźkę na innowacjach Nokii". Dzień później amerykański koncern złożył kontrpozew, w którym oskarżył Nokię o naruszenie 13 patentów. W ostatnich dniach grudnia Nokia oskarżyła Apple'a przed amerykańską Komisja ds. Handlu Międzynarodowego. Co prawda we wniosku nie wspomniano wprost o zakazie importu, jednak Nokia wymienia produkty jakoby naruszające jej patenty i domaga się, by sąd zablokował tę praktykę. Finowie domagają się procesu i odszkodowania. Jeśli sąd zdecyduje o zakazie importu sprzętu Apple'a do USA będzie to kolosalny cios dla koncernu Jobsa. W ostatnim kwartale sama tylko sprzedaż na terenie USA komputerów Mac przyniosła Apple'owi 4,3 miliarda dolarów przychodu.
-
Apple poinformowało o rekordowych wynikach finansowych. Czwarty kwartał roku podatkowego zakończył się dla firmy Jobsa 26 września. Przez trzy miesiące firma zanotowała przychody rzędu 9,87 miliarda USD i dochód w wysokości 1,67 miliarda. W analogicznym okresie ubiegłego roku firma zarobiła 1,14 miliarda dolarów, a jej przychody sięgnęły 7,9 miliarda. Wyniki mogłyby być jeszcze lepsze, gdyby zastosowano inne zasady księgowania, umożliwiające przychodów z iPhone'a i Apple TV już w momencie ich uzyskania, a nie po zakończonym cyklu życia produktów. Tak liczony przychód sięgnąłby 12,25 miliarda, a dochód - 2,85 miliarda dolarów. Przedstawiciele Apple'a poinformowali, że FASB - prywatna, niedochodowa organizacja opracowująca ogólne zasady księgowości na zlecenie amerykańskiej komisji giełd (SEC) - już dała Apple'owi zgodę za zmianę zasad księgowania. Firma Jobsa ma pięć kwartałów na ich wprowadzenie. W zakończonym właśnie kwartale koncern sprzedał 3,05 miliona komputerów Macintosh. To rekord w historii firmy. Świetnie sprzedaje się też system Mac OS X 10.6 (Snow Leopard), który jest kupowany dwukrotnie chętniej niż jego poprzednik. Dobre wyniki notują też iPhony, których sprzedało się 7,4 miliona sztuk. To o 7% więcej, niż rok wcześniej. Zanotowano natomiast 8-procentowy spadek sprzedaży iPodów. Nabywców znalazło 10,2 miliona tego typu urządzeń. W ciągu ostatniego kwartału firma otworzyła 15 nowych sklepów i ma ich już 273. Przeciętne jeden sklep generuje wpływy rzędu 7,1 miliona dolarów. To o 500 000 USD mniej, niż przed rokiem.
-
W odpowiedzi na rozpoczęcie przez francuskie władze śledztwa w sprawie wypadków do jakich doszło wśród użytkowników iPhone'ów, Apple oświadczyło, że nie ma żadnego dowodu, by winne były urządzenia. Zdaniem przedstawicieli koncernu za popękane wyświetlacze czy eksplodujące urządzenia odpowiadają "zewnętrzne siły", które zostały do nich przyłożone. Do dzisiaj nie mamy żadnego potwierdzonego przypadku przegrzania się baterii w iPhone 3GS, a liczba śledztw, które prowadzimy jest jednocyfrowa - oświadczyło Apple. We wszystkich przypadkach, które analizowaliśmy, do pęknięcia wyświetlacza doszło w wyniku działania zewnętrznej siły, przyłożonej do iPhone'a - dodaje firma. Dotychczas 10 francuskich klientów złożyło skargę na telefon Apple. Jest wśród nich zarówno 80-letni emeryt, który twierdzi, że wyświetlacz pękł sam z siebie, jak i strażnik z jednego z supermarketów, utrzymujący, iż odniósł ranę oka, gdy telefon eksplodował mu w ręku. W jednym przypadku poszkodowany odmówił przekazania telefonu do badań. Dotychczas koncern sprzedał 26 milionów iPhone'ów i 200 milionów iPodów. Kilkanaście osób w USA i podobna liczba w Wielkiej Brytanii również zgłosiły problemy z płonącymi bądź wybuchającymi urządzeniami.
-
Apple złożyło wniosek patentowy na rozwiązanie, które ma zabezpieczyć firmę przed przyjmowaniem do reklamacji urządzeń zepsutych przez użytkownika. Koncern chce wyposażyć iPody i iPhone'y w czujniki wskazujące, czy użytkownik nie zrobił czegoś co je mogło uszkodzić. Personel sklepów, które przyjmują reklamowane urządzenia, najczęściej nie ma odpowiednich narzędzi i kwalifikacji by stwierdzić, jaka była przyczyna awarii. Dlatego też Apple chce umieścić w swoich urządzeniach czujniki wilgotności, ciepła, otwarcia obudowy i wstrząsów. Będą one wykrywały sytuacje, gdy użytkownik wystawi urządzenie na działanie szkodliwych czynników i je zapisywały. Gdy takie urządzenie będzie później reklamowane, łatwo będzie stwierdzić, czy do uszkodzenia nie doszło w wyniku nieprawidłowej eksploatacji. Apple zauważa, że wiele przypadków przegrzewania się iPhone'a 3GS mogło powstać z winy użytkowników, którzy używali telefonu w zbyt wysokich temperaturach. Odpowiednie czujniki pozwolą stwierdzić, jak było naprawdę.
-
Apple próbowało zmusić do milczenia brytyjską rodzinę, która kupiła wadliwego iPoda. Ken Stanborough kupił iPoda Touch swojej 11-letniej córce. Po włączeniu urządzenie zaczęło wydawać dziwne dźwięki i mocno się rozgrzało. Mężczyzna odłożył je, a po 30 sekundach iPod eksplodował. Stanborough zwrócił się do Apple'a z prośbą o zwrot pieniędzy. Przedstawiciele firmy zaprzeczyli odpowiedzialności firmy za wadliwy sprzęt. Oświadczyli jednocześnie, że mogą oddać pieniądze tylko wówczas, jeśli poszkodowany podpisze oświadczenie, że nie będzie z nikim rozmawiał na temat wypadku. Zaproponowana umowa przewidywała, że jeśli Stanborough przyjmie pieniądze, to nigdy z nikim nie będzie mógł rozmawiać o eksplozji urządzenia. W przeciwnym razie Apple zastrzegło sobie prawo do pozwania go do sądu o odszkodowanie. Chcieli nałożyć dożywotnią sankcję na mnie, moją córkę i jej matkę, abyśmy niczego nikomu nie mówili. Jeśli byśmy przypadkowo coś powiedzieli, nieważne co, mogliby pozwać nas do sądu. Uznałem to za przerażające. Nie zwróciliśmy się do nich o odszkodowanie. Chcieliśmy tylko pieniędzy za zniszczone urządzenie - mówi Stanboroug. Apple znane jest z ukrywania informacji o awariach swojego sprzętu, a prawnicy firmy są wyjątkowo skuteczni. Aż 7 miesięcy zajęło amerykańskiej dziennikarce uzyskanie z Komisji Bezpieczeństwa Produktów Konsumenckich dokumentów dotyczących produktów Apple'a. Zdobyła je powołując się na Freedom of Information Act, na podstawie którego są np. ujawniane tajne dokumenty CIA czy FBI. Jednak prawnicy Apple'a całymi miesiącami skutecznie blokowali ujawnienie dokumentacji. Wynika z niej, że w USA zanotowano 15 przypadków samozapłonu iPodów. W ubiegłym roku rząd Japonii poinformował o 14 takich przypadkach.
-
The Wall Street Journal dowiedział się, że Apple zatrudniło byłych pracowników AMD. Ich zadaniem będzie projektowanie dla Apple'a układów scalonych. Projektując własne kości dla iPhone'ów czy iPodów Apple zyska możliwość lepszego dostosowania ich do wymagań programów czy skupienia się na ich energooszczędności. Koncern Jobsa chce zaprojektować nie tylko własne CPU, ale również układy graficzne pozwalające na odtwarzanie realistycznych gier i filmów na firmowych urządzeniach przenośnych. Z drugiej strony, firma, znana z wyjątkowej wrażliwości na punkcie własnych tajemnic, będzie mogła strzec ich jeszcze lepiej. Warto w tym miejscu przypomnieć o kupnie przez Apple'a firmy P.A. Semi czy o sporze z IBM-em o Marka Papermastera. Apple'owskie układy scalone zadebiutują nie wcześniej niż w przyszłym roku.
- 6 odpowiedzi
-
- iPhone
- układ graficzny
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Przed dwoma laty Steve Jobs zadziwił wszystkich, wzywając do rezygnacji z systemu DRM. Firma, która przez wielu uznawana jest za symbol przedsiębiorstwa stosującego zamknięte technologie i starającego się na wszelkie sposoby przywiązać użytkownika do swoich produktów, poszła obecnie o krok dalej. Podczas MacWorld poinformowano o zdjęciu zabezpieczeń z milionów plików dostępnych na iTunes. Teraz, aby z nich skorzystać, użytkownik nie musi być posiadaczem iPoda. Co więcej, Apple zapowiada, że już wkrótce zabezpieczenia zostaną zdjęte z całego katalogu iTunes. Będzie zatem można kupić pliki MP3 niechronione systemem DRM i odsłuchiwać je na dowolnym odtwarzaczu. Rezygnacja z ochrony to nie jedyna nowość. Po raz pierwszy w historii Apple zróżnicowało ceny w iTunes. Teraz za pliki zapłacimy 69, 99 lub 129 centów. To ustępstwo Apple'a na rzecz koncernów nagraniowych, które od dawna chciały zróżnicowania ceny, która wcześniej wynosiła 99 centów za każdy plik.
-
Dwudziestojednoletni Owen Louis ładuje swojego iPoda w nietypowy sposób. Wykorzystuje do tego cebulę, dwa kubki napoju energetyzującego, śrubokręt, kabel USB i szklankę. Dwadzieścia minut i voilà – zapas na godzinne słuchanie muzyki. Mieszkaniec Portsmouth martwił się energią zużywaną podczas korzystania z multimediów. Jego kolega dla żartu pokazał mu prosty eksperyment, chłopak wziął to jednak całkowicie na poważnie. Energia z warzyw jest przecież na pewno zielona. Jak odtworzyć jego rozwiązanie? Na początku w cebuli wydrążamy za pomocą śrubokręta dwie umiejscowione naprzeciwko siebie dziury. Do naczynia o szerokim dnie wlewamy dwie szklanki napoju energetyzującego, np. Powerade. Wkładamy tam cebulę, pilnując, by otwory były zanurzone, i czekamy, aż wchłonie mniej więcej połowę płynu. Osuszamy ją, a następnie kładziemy na szklance, która stanowi rodzaj unieruchamiającego imadła. W szczyt warzywa wbijamy wtyczkę. Po kilku sekundach rozpoczyna się ładowanie. Takie doładowanie baterii jakiegokolwiek urządzenia elektronicznego jest możliwe dzięki reakcji chemicznej zachodzącej między jonami występującymi w cebuli i elektrolicie (napoju). W ten sposób, podobnie jak w ogniwie galwanicznym, generowany jest prąd. W organiczną ładowarkę można przeobrazić właściwie każde warzywo czy owoc. Lepiej jednak, by zawierały one stosunkowo dużo wody. Warto też chyba wybierać te mniej uciążliwe zapachowo. Zamiast cebuli lepszy byłby zatem ogórek albo arbuz...
- 21 odpowiedzi
-
- Owen Louis
- ogniwo galwaniczne
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Światowy kryzys okazał się niestraszny dla Apple'a. Firma Jobsa poinformowała o najlepszym kwartale w swej historii. Przed miesiącem, 27 września, zakończył się dla Apple'a IV kwartał roku finansowego 2008. Trzymiesięczne wpływy firmy wyniosły 7,9 miliarda dolarów, a zysk netto - 1,14 miliarda USD. W analogicznym okresie roku ubiegłego koncern Jobsa zanotował wpływy rzędu 6,22 miliarda i zysk w wysokości 904 milionów dolarów. W ciągu trzech miesięcy Apple sprzedało 2 611 000 komputerów, czyli o 21% więcej, niż przed rokiem. Ponadto klienci kupili 11 052 000 iPodów, co oznacza 8-procentowy wzrost. Jednak głównym motorem wzrostu Apple'a była rekordowo wysoka sprzedaż iPhone'ów. W ostatnim kwartale roku podatkowego 2007 nabywców znalazło 1 119 000 tego typu urządzeń. W bieżącym roku liczba ta zwiększyła się do 6 892 000 telefonów.
- 2 odpowiedzi
-
- wyniki finansowe
- iPhone
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Naukowcy z Lawrence Berkeley National Laboratory (LBNL) proponują stworzenie superkomputera, który będzie wykorzystywał energooszczędne wbudowane procesory, montowane zwykle w urządzeniach przenośnych, takich jak telefony komórkowe czy odtwarzacze MP3. Zdaniem Michaela Wehnera i Lenny Olikera z LBNL oraz Johna Shalfa z National Energy Research Scientific Computing Center, taka maszyna przyda się do tworzenia modeli pogodowych. Proponowany przez nich komputer miałby zająć się precyzyjnym wyliczaniem zachmurzenia. Obecnie wykorzystywane modele pogodowe korzystają z modułów odpowiedzialnych za symulację tworzenia się chmur, jednak nie są one dokładne. Uczeni chcą stworzyć superkomputer, który będzie w stanie wyliczyć szczegółowy model chmur rozciągniętych na przestrzeni kilometra. Naukowcy mówią, że do stworzenia takiego modelu potrzebny jest komputer tysiąckrotnie potężniejszy od obecnie wykorzystywanych superkomputerów. Wybudowanie takiego superkomputera przy użyciu tradycyjnych podzespołów kosztowałoby około miliarda dolarów. Stworzona w ten sposób maszyna potrzebowałaby do pracy około 200 megawatów energii. To ilość wystarczająca do zasilania 100-tysięcznego miasta. Tymczasem Wehner, Oliker i Shalf twierdzą, że równie dobrze superkomputer można stworzyć z 20 milionów mikroprocesorów, z których obecnie buduje się telefony komórkowe i iPody. Maszyna taka kosztowałaby około 75 milionów USD, zużywała mniej niż 4 megawaty mocy, a jej szczytowa wydajność obliczeniowy wynosiłaby aż 200 petaflopsów.
- 8 odpowiedzi
-
- modelowanie klimatu
- wbudowany procesor
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Robin Abrahams, psycholog z Harvardzkiej Szkoły Biznesu, a zarazem specjalistka ds. etykiety, obwinia e-maile, SMS-y i iPody za światową epidemię nieśmiałości. W przeszłości tylko ok. 40% ludzi wspominało o byciu nieśmiałym w sytuacjach społecznych. Teraz problem staje się poważniejszy i dotyczy mniej więcej połowy populacji. W ramach Narodowego Tygodnia Nauki Abrahams odwiedziła niedawno Uniwersytet Tasmański. Powiedziała wtedy, że wg wyników jej badań, najbardziej nieśmiali są Japończycy, a najmniej Izraelczycy. Społeczeństwo zmienia się tak szybko, że trudno się po nim poruszać. Nie istnieje już coś takiego, jak zestaw odpowiednich zachowań. Jednocześnie technologia umożliwia nam wycofywanie się z trudnych sytuacji, co doprowadza do zaskorupienia. Ludzie robią zakupy w Sieci i słuchają raczej swoich iPodów niż radia, piszą e-maile i SMS-y, zamiast rozmawiać ze sobą twarzą w twarz. Mamy do czynienia ze wzrostem złożoności środowiska społecznego, połączonym z mniejszą liczbą okazji do ćwiczenia swoich umiejętności. Brak praktyki to skutek zbytniego zawierzenia technice. Abrahams podkreśla, że lęk i nieśmiałość coraz częściej uznaje się za problem stricte medyczny. To duży błąd, ponieważ medycyna nie nauczy cię umiejętności społecznych. Psycholog uważa, że zamiast tego należy zacząć uczyć ludzi podstawowych strategii postępowania w kontaktach z innymi ludźmi. Porównuje to do gry w szachy. Nie ma sensu wkuwanie: w tej sytuacji należy się zachowywać tak a tak, gdyż potencjalnych sytuacji jest zbyt wiele, a wielokulturowe społeczeństwo ciągle się zmienia. Abrahams zaleca, by zawsze pytać ludzi o ich oczekiwania i ćwiczyć, ćwiczyć...
- 1 odpowiedź
-
- technologia
- iPod
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Niedochodowa organizacja Urban Institute z Waszyngtonu informuje, że popularność przenośnych urządzeń, takich jak iPody i inne odtwarzacze multimedialne, pociągnęła za sobą... wzrost przestępczości. Przedstawiciele organizacji swoje stwierdzenia oparli na analizie danych FBI z roku 2005 i 2006, które porównali z latami poprzednimi. W badanym okresie zauważyli wzrost liczby zabójstw i napadów rabunkowych, podczas gdy liczba wszystkich innych przestępstw z użyciem przemocy (gwałty, napady) oraz innych rodzajów przestępstw wobec mienia, spada od lat. Uważamy, że wzrost liczby napadów rabunkowych i rosnąca popularność iPoda są ze sobą powiązane. Od dwóch lat w USA jesteśmy świadkami zjawiska, które można nazwać iPrzestępczością – napisano w raporcie. Zdaniem jego autorów iPod jest urządzeniem kryminogennym, gdyż nie zastosowano w nim żadnych mechanizmów chroniących przed kradzieżą. Skradzionego iPoda można używać równie swobodnie, jak legalnie kupionego. W kilku przypadkach napastnicy poważnie zranili lub nawet zabili właścicieli podobnych urządzeń. Apple nie komentuje raportu, jednak firma chce zabezpieczyć swoich klientów przed utratą odtwarzaczy. Złożyła co najmniej jeden wniosek patentowy na technologię, która miała by uniemożliwiać używanie skradzionych iPodów. Z kolei Urban Institute przyznaje, że nie ma twardych dowodów na poparcie swoich twierdzeń, gdyż Apple nie podaje szczegółowych danych, z których można by się dowiedzieć, w jakich miejscowościach ile urządzeń zostało sprzedanych i skorelować te informacje z danymi FBI. Jednak, jak twierdzą przedstawiciele Urban Institute, poszlaki, na których oparli swój raport, są mocne. Powołują się, m.in. na przykład Nowego Jorku. W ciągu pierwszych trzech miesięcy 2005 roku liczba przestępstw dokonanych w metrze wzrosła o 18,3%. Jednak, jeśli odliczymy kradzieże iPodów i telefonów komórkowych, to liczba ta spadła o 3%. Z kolei w Waszyngtonie w 2007 roku kradzieże iPodów w stanowią 4% wszystkich kradzieży. Jesze w 2005 roku stanowiły 1%. W San Francisco w kolejce podmiejskiej zanotowano 4 kradzieże iPodów w 2004 roku, 102 w 2005 i 193 w 2006. Wzrost kradzieży tych urządzeń w samej kolejce to 23% wzrostu wszystkich kradzieży w całym mieście. W takich miejscach jak kolejki podmiejskie czy metro coraz częściej pojawiają się plakaty ostrzegające przed słuchaniem muzyki. Słuchawki w uszach to bowiem sygnał dla złodziei. Okazuje się, że obecnie w San Francisco liczba kradzieży iPodów spada. Nie są bowiem już tak pożądanym towarem, jak kiedyś. Z kolei policja nie otrzymuje zbyt wielu zgłoszeń kradzieży iPhone’ów. Ludzie wiedzą, że jeśli wydali 600 dolarów na telefon, to muszą go pilnować – mówi porucznik John Loftus z wydziału kradzieży policji San Francisco.
-
Królowa Elżbieta II założyła sobie, choć zapewne lepiej byłoby powiedzieć "zleciła założenie", konto poczty elektronicznej. Jak przystało na przedstawicielkę rodu panującego, 81-letnia monarchini nie pisze maili sama, lecz je dyktuje. To nie jedyny dowód na to, że starsza pani stara się być na bieżąco z różnymi nowinkami technologicznymi. Królowa ma także telefon komórkowy oraz iPoda mini. Do posiadania konta pocztowego przyznała się mimochodem, kończąc podczas ogrodowego przyjęcia w pałacu Buckingham wymianą uprzejmości rozmowę z redaktorką pisma Vanity Fair, Elizabeth Saltzman. Przedstawiciele dworu nie chcą oficjalnie potwierdzić, że Elżbieta II korzysta z konta pocztowego. Gazeta Telegraph utrzymuje jednak, że tą drogą królowa regularnie kontaktuje się z wnukami.
- 1 odpowiedź
-
- telefon komórkowy
- iPod
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Badania przeprowadzone przez 17-letniego licealistę wykazały, że iPod może zakłócać działanie rozruszników serca. Podczas eksperymentów przetestowano 83 starsze osoby z wszczepionymi rozrusznikami. Odtwarzacz MP3 został umieszczony w odległości 5 centymetrów od ich klatki piersiowej i pozostawał tam przez 5-10 sekund. Okazało się, że w 29% przypadków doszło do interferencji pomiędzy oboma urządzeniami, a w 20% iPod zakłócił odczyt funkcji serca. W niektórych przypadkach do interferencji dochodziło nawet wówczas, gdy iPod został umieszczony w odległości 45 centymetrów. U jednego z pacjentów iPod spowodował zatrzymanie się rozrusznika. Jay Thaker, wspomniany licealista, prowadził swoje badania pod nadzorem profesora Krita Jongnarangsina z Wydziału Medycyny Sercowo-Naczyniowej Uniwersytetu w Michigan. Profesor Jongnarangsin mówi, że zatrzymanie rozrusznika u pacjenta, który nie ma własnego rytmu serca może spowodować poważne problemy. Na szczęście niewiele osób z rozrusznikami używa iPodów. Problemem jest jednak fakt, że używa ich 100 milionów innych ludzi i osoba z rozrusznikiem może bardzo łatwo nieświadomie mieć kontakt z niebezpiecznym dla niej urządzeniem. Konieczne są dalsze badania nad wpływem iPodów na rozruszniki oraz sprawdzenie, czy inne odtwarzacze muzyczne też mogą spowodować podobne problemy.
-
- serce
- rozrusznik
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Apple, Samsung i SanDisk zostały oskarżone o naruszenie patentu dotyczącego przenośnych odtwarzaczy MP3. Pozywającym jest firma Texas MP3 Technologies, która kupiła prawa do patentu 15 lutego, a już dzień później wniosła sprawę do sądu. Oryginalny wniosek patentowy złożyli w 1997 roku dwaj koreańscy wynalazcy. Opisuje on przenośne urządzenie audio, zdolne do odtwarzania danych zakodowanych formatem MPEG, przechowywanie danych, wyświetlanie, które posiada co najmniej jeden procesor oraz baterię. Pozywająca firma twierdzi, że odtwarzacze iPod, YP oraz Sansa naruszają należące do niej prawa patentowe. Niestety, nie można skontaktować się z Texas MP3 Technologies. Nie ma ona strony WWW a jej numer telefonu nie jest dostępny w książce telefonicznej. Możliwe, że firma została założona tylko po to, by być stroną w procesie. Przed kilkoma dniami inny sąd rozstrzygnął sprawę również dotyczącą patentu na MP3, którą Microsoftowi wytoczyła Alcatel-Lucent.
-
Steve Jobs, szef Apple’a, stwierdził, że za to, iż sklep iTunes stosuje systemy ochrony praw autorskich (DRM) należy winić nie Apple’a, a przemysł muzyczny. Wezwał jednocześnie studia nagraniowe do rezygnacji z DRM i umożliwienie kopiowania utworów. Jobs zauważa przy tym, że technologie ochrony nie powstrzymują piractwa, a przeszkadzają legalnym użytkownikom. Dlaczego wielkie studia nagraniowe miałyby pozwolić Apple’owi i innym na dystrybucję muzyki bez systemów DRM? Najprostsza odpowiedź brzmi: dlatego, że DRM nie powstrzymuje i prawdopodobnie nigdy nie powstrzyma piractwa – stwierdził Jobs. Apple od dawna krytykowane jest za to, że stosowane przez tą firmę własne rozwiązania DRM uniemożliwiają wysłuchiwanie zakupionych plików na innych odtwarzaczach niż apple’owskie iPody.
-
Steve Jobs, rozpoczynając coroczną wystawę Macworld Conference & Expo w San Francisco, zaprezentował długo oczekiwane urządzenie o nazwie iPhone. To dzień, na który czekałem od dwóch i pół roku – stwierdził prezes Apple’a. Najnowszy produkt Apple’a to połączenie telefonu komórkowego z iPodem oraz urządzeniem do komunikacji internetowej. iPhone wyposażono w duży ekran dotykowy, obsługę poczty elektronicznej, WWW, wyszukiwarek internetowych oraz map. iPhone pozwala na nawiązywanie połączeń telefonicznych poprzez wskazanie palcem imienia lub numery osoby, z którą chcemy rozmawiać. Potrafi też synchronizować wszystkie kontakty z komputerami PC i Mac oraz serwisami internetowymi. Pozwala na stworzenie listy ulubionych kontaktów czy nawiązywanie telekonferencji. Producent wyposażył iPhone’a w unikatową funkcję „Visual Voicemial”, dzięki której możemy przejrzeć wiadomości głosowe pozostawione na automatycznej sekretarce i wybrać te, które chcemy wysłuchać. Urządzenie korzysta również z 2-megapikselowego aparatu cyfrowego i oprogramowania do zarządzania zdjęciami. Duży, 3,5-calowy wyświetlacz, umożliwi dokładne przyjrzenie się wykonanym fotografiom. iPhone to również czterozakresowy telefon GSM, wyposażony w obsługę EDGE i technologii Wi-Fi. Posiada też wszystkie zalety odtwarzacza iPod. Ciekawostką jest fakt, że wkrótce możliwe będzie odbierania sygnału telewizyjnego na iPhone. Apple zaprezentował bowiem nowe urządzenie o nazwie Apple TV. iPhone korzysta z czujników ruchu, zbliżeniowego oraz czujników światła. Pierwszy z nich rozpoznaje, czy urządzenie znajduje się w pozycji pionowej czy poziomej i odpowiednio przystosowuje wyświetlany na ekranie obraz. Drugi z czujników wyłącza ekran gdy tylko wykryje, iż urządzenie zostało przyłożone do ucha – pozwala to zaoszczędzić energię i zabezpiecza przed przypadkowym dotknięciem klawiszy. Ostatni z czujników dostosowuje jasność wyświetlacza do warunków oświetleniowych otoczenia,. Rynkowy debiut iPhone’a nastąpi jeszcze w bieżącym roku. W czerwcu będą mogli go kupić Amerykanie, a w III kwartale 2007 – Europejczycy. Do Azji zaś trafi w roku 2008. Model zdolny do przechowywania 4 gigabajtów danych wyceniono na 499 dolarów. Za urządzenie 8-gigabajtowe trzeba będzie zapłacić 599 USD.
-
- telefon komórkowy
- iPod
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Analitycy z firmy Forrester Research donoszą, że apple’owski sklep iTunes zanotował w tym roku olbrzymi spadek przychodów. Apple nie ujawnia danych finansowych iTunes, dlatego też analitycy oparli się na informacjach o transakcjach przeprowadzonych w ciągu ostatnich 27 miesięcy za pomocą kart kredytowych. O ile przez pierwsze 15 analizowanych miesięcy iTunes mogło pochwalić się dużym wzrostem, to od stycznia bieżącego roku zauważono 65% spadek przychodów, a średnia wartość przeprowadzanej transakcji spadła o 17 procent. Najwyraźniej nie jest to jedynie problem Apple’a. Nielsen Ratings zauważył bowiem, że w bieżącym roku serwisy muzyczne notują znacznie słabszy wzrost lub spadek. Analitycy nie wiedzą jeszcze, czy spadek to przejściowe zjawisko, czy też nie. Dziwi ich natomiast fakt, że mamy z nim do czynienia mimo, iż sprzedaż odtwarzaczy MP3 ciągle rośnie. W monitorowanym przez Forrester Research okresie sprzedaż iPodów zwiększyła się aż czterokrotnie.
-
- Nielsen Ratings
- Forrester Research
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Kieszonkowy odtwarzacz Zune pojawił się oficjalnie w amerykańskich sklepach. Najnowsze urządzenie Microsoftu jest pierwszą próbą obalenia dominacji iPoda. Zune dostępny jest obecnie jedynie w USA w jednej 30-gigabajtowej wersji, oferowanej w trzech kolorach. Cena urządzenia to 250 dolarów. Udział iPoda na amerykańskim rynku odtwarzaczy MP3 wynosi 75 procent, na świecie natomiast jest to ponad 50 procent. W Zune zastosowano licencjonowane oprogramowanie Plays For Sure, które ma gwarantować dokonywanie bezpiecznych zakupów utworów muzycznych z wielu sklepów internetowych. Zune nie jest jednak częścią inicjatywy Plays For Sure - żadna z piosenek zakupiona z takich serwisów, jak Napster, Rhapsody, AOL czy Urge nie będzie mogła być odtworzona na sprzęcie Microsoftu. Użytkownicy Zuneʼa muszą kupować muzykę z dedykowanego temu odtwarzaczowi serwisu Microsoftu. Za utwory można płacić specjalnymi punktami - 79 punktów Zune to w przeliczeniu 99 centów - tyle bowiem kosztuje jedna piosenka. Istnieje również możliwość wykupienia miesięcznego abonamentu dającego dostęp do dwóch milionów utworów. Pierwsze recenzje odtwarzacz są zróżnicowane. Zune posiada kilka cech, których brakuje iPodowi - większy ekran, możliwość bezprzewodowej wymiany utworów pomiędzy odtwarzaczami czy też zintegrowane radio. Z drugiej strony zdarzają się głosy krytykujące wygląd odtwarzacza, materiał z jakiego został wykonany, brak gier, budzika, czy kalendarza.
-
Z najnowszych badań wynika, że microsoftowy odtwarzacz Zune może stanowić poważne zagrożenie dla iPoda. Firma ABI Research twierdzi, że potencjalni nabywcy odtwarzacza MP3, nawet tacy, którzy już posiadają iPoda, chętniej kupią Zune niż produkt Apple’a. Firma zapytała 1725 Amerykanów o to, czy mają zamiar w ciągu najbliższych 12 miesięcy kupić odtwarzacz MP3. Z tych, którzy odpowiedzieli twierdząco aż 58% stwierdziło, że wolą Zune’a od iPoda czy jakiegokolwiek innego odtwarzacza. Wszyscy, którzy stwierdzili, że kupią produkt Microsoftu przyznali, że obecnie używają właśnie iPoda. Jedynie 15% posiadaczy apple’owskiego odtwarzacza stwierdziło, że na pewno nie kupi Zune’a. Steve Wilson, główny analityk ABI Research uznał, że posiadacze iPodów nie są tak wierni temu produktowi, jak właściciele komputerów Macintosh, którzy przez lata są wierni wybranemu przez siebie producentowi. Jego zdaniem sukces Microsoftu na rynku odtwarzaczy MP3 będzie zależał od tego, czy koncern Gatesa będzie potrafił przekonać użytkowników, iż jego produkt różni się od oferty konkurencji. Wilson dodał, że w tej chwili takim czynnikiem wyróżniającym nie jest zastosowany w Zune moduł łączności bezprzewodowej. Koncern z Redmond może więc użyć go jako jednego z argumentów.
-
Pomimo ogromnego sukcesu kieszonkowych odtwarzaczy iPod firma Apple ciągle odczuwa presję konkurencji. Dlatego też nie może pozostać bezczynna - amerykański producent złożył wniosek o opatentowanie technologii pozwalającej przyszłym wersjom iPoda online'owe kupowanie utworów muzycznych drogą bezprzewodową. Przed pojawieniem się odtwarzaczy Apple'a z nową funkcjonalnością na rynku zaprezentowany zostanie produkt Microsoftu - Zune. Odtwarzacz ten będzie co prawda wyposażony w funkcje komunikacji bezprzewodowej, ale powoli ona jedynie na wymianę plików pomiędzy odtwarzaczami, a nie na bezprzewodowe zakupy muzyczne z Internetu. Patent Apple'a może być również częścią strategii obronnej firmy, która w ten sposób zablokuje potencjalne rozszerzenie funkcjonalności Zune.
-
Jon Lech Johansen, który w wieku 15 lat zdobył sławę łamiąc zabezpieczenia płyt DVD, znalazł sposób na obejście mechanizmów chroniących pliki muzyczne ze sklepu iTunes Apple’a. Stosowane tam zabezpieczenia pozwalają na odtwarzanie zakupionych utworów tylko za pomocą iPoda. Mieszkający w San Francisco Norweg, dzisiaj 22-letni, poradził sobie z technologią FairPlay, poinformowała Monique Farantzons z firmy DoubleTwist. Jej przedsiębiorstwo ma zamiar sprzedawać innym firmom technologię, która umożliwi ich urządzeniom odtwarzanie plików zakupionych na iTunes. Do sklepu Apple’a należy 88% rynku legalnych plików muzycznych w USA. Z kolei iPod zdominował rynek odtwarzaczy. Aż 6 na 10 tego typu urządzeń to właśnie produkty firmy Jobsa. Ostatnie osiągnięcia KDVD Jona”, bo taki przydomek nosi Johansen, pomogą takim firmom jak Microsoft, Nokia, Sony czy Samsung, które chcą konkurować z Apple’m na rynku cyfrowej muzyki.