Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Astro

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    616
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    33

Zawartość dodana przez Astro

  1. Obawiam się , że byłaby to sytuacja stacjonarna i badacze nie znaleźliby zmian w czasie. Najważniejszy jest jednak znany już efekt. Skoro nie rościsz praw autorskich, to przejmuję do przyszłego użytku. Dbałość o analizę to raczej cenna rzecz... Pewnie zarówno fizyk jak i chemik wspomni o gradiencie, choć czego jeszcze nie wiem.
  2. I kolega sądzi, że przed "osiągnięciem" można otworzyć oczy? Jakaś obserwacja? Myślę przy okazji Panowie (szczególnie Jarku), że jakieś "utożsamianie" Lagranżjanu (po polsku tak to się pisze) MS (dodawanie MS+OTW jest chyba niezręczne) z FFW to lekkie nieporozumienie.
  3. Cyferki nie muszą się zgadzać, bo Wszechświat się rozszerza (średnica widzialnego Wszechświata to ponad 90 mld ly przy wieku niecałe 14 mld lat), ale tu chodzi raczej o coś innego. Na szybko znajduję: co ma odmienny sens. Podobnie "~300 Myr have elapsed since the intruder's passage". Owo przejście/ zderzenie nastąpiło po prostu wcześniej niż 500 mln lat temu.
  4. To tylko owa matematyczna konsekwencja, do tego jesteś w błędzie. Raczej jeśli używasz Lagranżjanu, to MUSI on być lorentzowsko niezmienniczy. Gubisz "filozofię" FIZYCZNĄ. No właśnie. Można tu wrzucić jeszcze parę setek różnych rzeczy... Ok. Czym zatem jest POMIAR? "Dogmaty zależne od świadomego obserwatora" to chyba jednak Twój głęboki problem... "Świadomym" obserwatorem jest równie muszka owocowa jak chlorofil. Zafiksowałeś się i chyba każdy widzi, że podobnie miał Einstein (który jednak mylił się w tej kwestii). Prosiłem o jawną postać... Jak ją podasz, to będzie można pogadać. Może nie aż tyle, ale mówiąc prościej nie POTRZEBUJE - wymaga by działać. Żaden fizyk zapewne nie lubi punktów, a struna to zapewne coś prostszego niż jakieś szalone wiry. Zawsze lubiłem prostotę. Co przewidziała? To dobre pytanie, ale zapewne nie przewidziała MNIEJ niż jakieś śmieszne "analogie". Teorie strun nie są moimi kochankami, ale nie potrzebują podpórek like Salvador Dali. Cokolwiek sobie życzę jest jednak do ZBADANIA i ZWERYFIKOWANIA. Wiem, jeszcze nie teraz, ale bogactwo jest lepsze od ubóstwa. Jarku, z przykrością stwierdzam, że nie wiesz na co patrzymy...
  5. Powtórzę, że mam za krótkie łapki, ale chyba nie jest tak jak piszesz.. Czym jest STW? To "filozofia" dowolnej teorii fizycznej, która to filozofia oczywiście przekłada się na matematyczną reprezentację - dowolna teoria "łatwo" się więc tutaj weryfikuje. Czym jest QM? Myślę, że trochę podobnie. Pomiar nie jest filozofią, a jedyną daną nam przez Boga metodą poznania RZECZYWISTOŚCI (w dyskusję z solipsyzmem nie wchodzę). Oczywistą sprawą (myślę) jest to, że pomiar wymaga interpretacji. Nie musi, ale chodzi o możliwość opisu. QFT "wchodzi" głębiej, ale nie gubi POSTULATÓW QM. Pomiar zostaje ciągle tym samym. To ja poproszę o jawną postać FFW (fachowcy będą mogli się poznęcać)
  6. No i to mi się podoba z bardzo wielu powodów. Podobnie od zawsze idiotycznie brzmią dla mnie "tłumaczenia" archeologów o "przedmiotach kultu", "religijnym sensie" itp. Czyżby zwykła ciekawość świata, zabawa i poczucie humoru to wynalazki "kultury Zachodu"? Debilne przecież... Biznes - jak sądzę - mamy wszyty w genach, bo i szympansy iskają się "po coś".
  7. Nie wiem czy dobrze zrozumiałem to "klasyczne" zdanie, ale chyba jest odwrotnie. Poza tym różnica jest dużo prostsza, bo kwantowe teorie pola nie są podróbą klocków Lego i nie trzeba ich wbijać młotkiem oraz traktować klejem dla trwałości konstrukcji. Pewnie każdy forumowicz słyszał o fermionach i bozonach, ale raczej nie o "bolcmanionach"...
  8. Oj tam. Skoro był "Piąty element", to i na trzy da się podzielić... Mnie osobiście najbardziej ciekawi ten "topologiczny" ładunek (wiem oczywiście, że słowo "topologiczny" robi spory "impact", bo statystyki cytowań są powszechnie dostępne). Myślę, że większość z forumowiczów potrafi wygooglować i mniej więcej wie czym jest topologia. Wychodzi mi, że trochę jak z zaćmieniami Słońca przewidywanymi przez starożytnych, ale to tylko moje skromne zdanie, więc proszę potencjalnych "minusowaczy" o wyrozumiałość.
  9. No proszę, czyli jednak Lennon i "Imagine". Poważniej Sławko, to sprawa jest dużo trudniejsza niż się wydaje powszechnie. Weźmy Anglię, bo to "fajny" kraj jeśli chodzi o lesistość - gdzie tam chcesz sadzić drzewa? Na autostradach? No dobra, przejdźmy do Polski, bo lesistość całkiem przyzwoita. Zabieramy ziemię właścicielom ziemskim/ obszarnikom/ kułakom? Albo inaczej - kto ma za tę ziemię zapłacić? Naprawdę jesteśmy tak bogatym narodem? Może Afryka - polecam Ci przeanalizować warte duże fortuny programy zalesiania (finansowane w sporej części przez ludków spoza Afryki). Wiemy, że to pomaga i działa, ale zobacz na współczynniki zalesiania vs koszty. Może USA? Tu podejrzewam, że oba sztaby wyborcze będą się skręcać ze śmiechu... Bo KASA! Bez urazy Sławko, ale nas jest po prostu za dużo, byle pierdnięcie na tym globalnym padole powoduje tąpnięcia na giełdach ryżu i takich tam, przez co umiera trochę więcej niż zwykle, ale upatrzyłeś sobie utopię - Pol Pot też miał ciekawą wizję (bez używek), ale wiemy jak się to skończyło... Ed. No i sadzimy w cholerę! Drzewka na olej palmowy.
  10. Astro

    Czas na wyjście z UE?

    Czyli co @radar? Szesnastki i zrównanie rent alkoholowych ze średnią krajową? Tego się po Tobie nie spodziewałem... P..S. Gdybyś nie załapał: próbuję tu dobić do średniego poziomu.
  11. Astro

    Czas na wyjście z UE?

    Na koniec: Od*pier**l się ode mnie - twoje problemy mają naprawdę głęboką naturę i polecam fachowców - na zus z zasiłku również są psychiatrzy.
  12. Astro

    Czas na wyjście z UE?

    Poebało cię ze szczętem... Ja chciałem się tylko dołożyć na twój bilet, więc wyp*ierdalaj na Madagaskar! Jeśli jednak chcesz TUTAJ pozostać, to trudno - LUKSUS kosztuje P.S. Nie zastanowiło cię omułku, dlaczego tak wielu ludków z Afryki pcha się do Europy, a nie na odwrót? Bilet do Algierii masz za trzy dni, ale jak poprzednio - poproszę o dane. Ed. Właściwie mój błąd, bo ponad 10 razy taniej niż Algierii (gdzie i tak tanio) będziesz miał w Libii. To co, zmieniamy kierunek? Dla mnie jeden ciul - będziesz spełniał się odpowiednio. No chyba, że wolisz całkiem najtaniej, ale to Iran.... A nie mówiłem wcześniej? Tak mi się przypomniało "madka polka" i "bombelki" - wypisz wymaluj ty... WEŹ się kurna wreszcie do roboty!!!
  13. Elektroliza słonej wody zacznie zachodzić przy 1,23 V (ebać tempo ), więc 1,5 V jest wystarczająco dużo. P.S. Mam w sobie parę kg żelastwa, które już od tylu lat we mnie zalega, że czasem skrobię się w brodę... (wyjęcie tego nie wchodzi już w grę)
  14. Znowu przeciągasz. Zapewne myślisz o tych "białych inaczej", do tego grających w lidze uniwesyteckiej*... * Chodzi oczywiście o uniwersytet (albo i polibudę - i niech nikt mi nie zarzuca, że sugeruję MIT), gdzie punktów w rankingu w siul jest za basen/y dla niepełnosprawnych, podjazdy o nachyleniu mniejszym niż 1°, dodatkowe wielogodzinne zajęcia dla wooolnomyślicieli, stołówkę z wegańskimi sałatkami itp.
  15. Domorosłych "alchemików" przestrzegam* - Tycho B. nie dożył 55. urodzin. Teorii o jego śmierci jest wiele (jak wiemy KGB wtedy jeszcze nie było), ale dla mnie najprostszym rozwiązaniem jest jednak "własnoręczne" zamordowanie swoich nerek. *co ODPOWIEDZIALNY autor artykułu również powinien, a zwłaszcza POWINIEN przestrzegać** przed zabawami z: Przestrzegam, że to niekoniecznie robi dobrze na cerę. ** Autor artykułu, jako odpowiedzialny "farmaceuta" powinien również zaznaczyć, że uczony spożywał (być może) jednak "lekarstwa".
  16. Metodologicznie jednak ustalili. Ku Twej radości podpowiem jednak, że w tej materii metodologia to jedno ze słabszych ogniw. Ku Twemu zmartwieniu dodam, że "kredowcy" mają jednak za krótkie łapki i ŻADNYCH argumentów. Oj tam. "Obawianie się" to zwyczajnie prosty sposób na pozyskiwanie funduszy. Obawiam się , że to działa już naprawdę od bardzo wielu lat, i niekoniecznie tylko w tej dziedzinie. Nie mamy raczej wątpliwości, że starożytni (bardzo starożytni) mogli przewidywać zaćmienia Księżyca, słabiej raczej w kwestii zaćmień Słońca. Załóżmy (idiotycznie), że jednak mogli. Czy wyjaśnienie "ciemnemu ludowi" będzie lepsze niż scenariusz z "Faraona"? Kasa jest kasa... Ewolucja Peceed; to tylko potwierdza, że ONA DZIAŁA - na całe szczęście działa w kierunku POŻĄDANYM, czyli "działających" modeli. Tu ze smutkiem (dla Ciebie) dodam, że ta ewolucja nie znajduje już miejsca dla wielbicieli dinozaurów... (mam nadzieję że wiesz o co mi chodzi). P.S. Odnośnie "obaw" jankesi zawsze byli PIONIERAMI.
  17. Myślę, że woooolnomyślicelstwo (takie bardzo wooolno) to jednak debilizm i nie bójmy się tego nazywać po imieniu (Mariusz nie ma dotacji z Unii i Korki mu nie pomoże... ). Nie oznacza to by wspierać debilizm pod hasłem "równości". Kobiety na traktory już było, i nic dobrego z tego nie wynikło.
  18. Zręczniej byłoby nie tak zacząć ten artykuł. Ale to tylko moje skromne zdanie, za co jakiś debil zaznaczył mnie minusem. Coraz trudniej na KW, i coraz mniej mi się chce... Nie wiem jak długo pociągnę, ale obawiam się, że na KW chyba krócej.
  19. Na tym polega "popnaukowość", ale naprawdę nie ma w tym nic niezwykłego - brak Ci ogłady w tym jak działa "propaganda" naukowa. Pisałem o tym nie raz. Od siebie dodam, że nie masz się czym przejmować - osuszacz nie przestanie Ci od tego działać, gołębie nie przestaną sr** itp., czyli bez stresu. Jestem dużym dzieckiem i nie mam z tym problemu - nie kochasz swojej mamy? Po prostu jeśli wiem, że ktoś pierdzieli, to lubię się dołożyć...Bez urazy. Absolutnie sądzę to samo o Tobie. Masz problem z facetem (nie dziwię się) i przewalasz go na mnie, ale to Twój problem. To jest bardzo proste - nie odzywaj się do mnie, a ja nie będę się odzywał do Ciebie - bo po co? Super, dziękuję.
  20. Też tak miałem, ale byłem u okulisty. Pomogło. Jestem strasznym dziwakiem, i całkiem z tym mi dobrze, ale nie zaśmiecam tym FORUM (no może poza tym wpisem ) Najwyraźniej, ale wiesz, flasza 0,7 rusza mnie tylko "lekko". To jednak Twój problem - w końcu Twoje zabawki... P.S. Ktoś, kto pisze KOMPLETNIE nie na temat, ktoś, kto pisze debilizmy to zgodne z REGULAMINEM? Ja tego nie wymyśliłem, ale... To Twoje zabawki. Oby nie obróciło się to przeciwko Tobie. Moim zdaniem lizanie DEBILI nie ma sensu. Tylko tyle.
  21. Nie obraź się, ale dla mnie od ZAWSZE zgodność z obserwacjami jest FUNDAMENTALNA. PSIM obowiązkiem teorii FUNDAMENTALNYCH jest przewidywać MOŻLIWE obserwacje. Wiem, kasy za mało... Na tym zasadza się cała zabawa. Super, ale co WIDZĘ? Działa, bo coraz silniejsze PRZESŁANKI? Kurna, co w końcu zobaczę? Przypomnę, bo pewnie się z tym zgadzasz - fizyka jest o TYM, co JEST... A to zależy - Jarkowcy w końcu dojdą do tych energii - i co? P.S. Piszę jeszcze, ale nie wiem jak długo jeszcze. Okazuje się, że chyba jestem tu niepożądany. Panie domu z białą rękawiczką na KW mogą znaczyć więcej...
  22. Owszem, ale fajniej byłoby, gdyby to forum było MODEROWANE. Jak widzisz zapewne, to nie wszyscy są ludźmi dorosłymi, ale to nie mój problem; przykro mi. P.S. Gdybyś Mariusz nie wiedział, to jestem pod kreską, ale czy mam z tego powodu za***wać FORUM? Zaczyna to być coraz bardziej śmieszne... Wiem, śmieszne forum też ma rację bytu Dodam, że moim skromnym zdaniem brak przyrodzenia w pewnych kwestiach może prowadzić do wielu problemów, a sprawa jest prosta. Ucinać trzeba DEBILI, których i TU nie brak. Czytamy w końcu wszyscy to samo. Mariusz, to Twoje zabawki, ja być tu nie muszę, ale chcę (bo wiesz); ale naprawdę nie muszę i nie będę z tego powodu cierpiał.
  23. Odpisałem, bo nie przeczytałaś ze zrozumieniem i się przywaliłaś - przeczytaj spokojnie jeszcze raz, o ile Cię na to stać. Czytanie ZE ZROZUMIENIEM ma jednak przyszłość. Zawsze można komuś pomóc. Jestem na KW tylko PO TO. Nie interesują mnie Twoje osobiste sprawy typu jaka wilgotność w domu, srające po parapecie gołębie itp. W końcu to Twój problem. Zwyczajnie przenosisz problemy domowe na forum, a to mi się nie podoba. Jako domorosły psychoanalityk mógłbym przywalić, ale tego nie zrobię. Bądź szczęśliwa ze swoim osuszaczem. Naprawdę. Dodaj mnie do ignorowanych; naprawdę się nie obrażę. Jeśli nie będziesz się do mnie przywalać, to po co mi jesteś? Ja się nie obrażę, ale to Twoja prywatna decyzja.
  24. Rozmiar zgadza się przy "wymiarach" 10-11, ale to i tak za dużo. Prosty krytyczny obserwator RZECZYWISTOŚCI chciałby coś ZAOBSERWOWAĆ. Myślę, że dawno już temu przekroczyliśmy "zdrowy rozsądek". Nieoczekiwane? Daj spokój, w "normalnych" warunkach po prostu nie działa. Dodam, że "rozsądni" teoretycy mają świadomość tego co MIERZYMY i ZMIERZYĆ możemy. Jeśli ktoś próbuje za to wyskoczyć, to jest zwyczajnym magikiem. Przy okazji tachiony i inflacja to stary już pomysł. Na razie teoria do obserwacji to jakieś 0:100000...
  25. Wybacz, ale to Ty się przywaliłaś do mnie (minusiki - każdy mod może prześledzić historię, ale na KW widać nikt tego nie robi). Ja osobiście po Tobie niczego nie oczekuję; to dla mnie niemożliwe.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...