Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

KONTO USUNIĘTE

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    2677
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    70

Zawartość dodana przez KONTO USUNIĘTE

  1. To bardzo skąpo i ubogo. Brak ambicji czy możliwości? Ooo, pilny uczeń ojca Rydzyka. Czyli przesłanie Franciszka z Asyżu za trudne do zrozumienia. Nie będę narzucał swojego wartościowania innym, nie mam w sobie małego wewnętrznego faszysty rwącego się do służby przypadkowym ideologiom. Riposta bezsensowna. Był w paleolicie. Obecnie to ludy natury. Kolega jest operatorem dzidy czy procy? Hodowla zwierząt futerkowych jest tak samo dzisiaj naturalna, jak kiedyś niewolnictwo, więc swoją filozofię musisz upgrejdować, bo na razie jedziesz równo z o.Rydzykiem.
  2. "Pigułka" to miał być archetyp All in One. Dopóki nasz układ pokarmowy nie wyewoluuje w kierunku swojej redukcji, objętość "pigułki"musi być. Ale to żaden kłopot, błonnik, to najtańszy składnik pokarmowy. Częstotliwość aplikacji tradycyjnie, bez rewolucji.
  3. Spoko ( z tą samokrytyką). Ten enancjomer karnityny jest niezbędny dla organizmu. Problem jest z mikrobiomem, który go przerabia na szkodliwy TMAO. U aktywnych mięsożerców ten proces jest wydajniejszy, niż u sporadycznych , co prowadzi do wniosku, że czerwone szkodzi gdy mięso jest często spożywane ( dla tego stwierdzenia, jeszcze nie wiadomo, co znaczy często) i wyhodujemy sobie tą złą florę bakteryjną. Też nie wiadomym mi jest, czy np suplementacja probiotykami i duża ilość warzyw nie zrekompensuje tego "często". Dietetyka, jak wcześniej zaznaczyłem, cały czas jest w rozkwicie. A jak dojrzeje, to stworzymy pigułkę zawierającą WSZYSTKO o smaku dowolnym i pani Gessler & Company, zaczną pisać pamiętniki.
  4. Oczywiście, było zdrowsze ! Ale karnityne też miało.
  5. Kiedyś nie szkodziło, bo mniej spożywane było? Mięso czerwone i białe, to taki konsumencki podział, a dietetycznie to różnią się zawartością żelaza mioglobiny, która nadaje kolorek, co ułatwia ankietę w badaniach kohortowych. Co do szkodliwości czerwonego, to podejrzaną jest karnityna, której w czerwonym jest więcej niż w białym, a którą mikrobiom przerabia na tlenek trimetyloaminy, który z kolei w naczyniach zakłóca metabolizm cholesterolu.
  6. Już nie pamiętam , jak to było 10 lat temu, ale może wtedy mięso to było mięso, bez względy czy rybie, ssacze płazie czy gadzie. Teraz już wiemy, że są różnice w aminogramie i rodzajach kwasów tłuszczowych, więc teraz to my tacy mądrzy i tamte badania błyskotliwie sobie krytykujemy.
  7. Bez znaczenia. Jasne, bez znaczenia ale dla apatycznych i antropocentrycznych egocentryków, którzy widzą świat przez swoje zaparowane okularki racjonalizmu. Uświadomię nieświadomego: potrzeby żywieniowe ludzi, a fanaberie pseudo modowe to całkiem inny cel poświęcania życia zwierząt. Ten brak empatii, to z powodu anhedonii ? Jeżeli ona z deficytu dopaminy, to najprostszą receptą jest mniej seksu, a więcej nikotyny. I jakieś empatyczne zwierzątko w domu. Zdecydowanie nie kot lub pies, bo to dla zaawansowanych. Polecam szczura: będziesz mile zaskoczony jego inteligencją i familiarnością. I może to będzie Twoja pierwsza od dawna pozytywna emocja. A jak się rozkręcisz, to dopiero wtedy zabieraj głos tam , gdzie oprócz racjonalizmu istotny jest humanizm.
  8. Najistotniejszym szczegółem jest potępiające polemizowanie z badaniem z r.2009, raportem z 2019r. I to jeszcze z dziedziny dietetyki! Nauki w rozkwicie, a nie w dojrzałości. Antylogiku, za 10 lat jakiś Logik pewnie skrytykuje chwalony przez Ciebie raport. Ciekawe spostrzeżenie. Jestem za. Za wszystkim, co potencjalnie może ograniczyć przemysłowy chów zwierząt. Do Twojej teorii dodam, że ludzie ( z wyłączeniem Chińczyków itp) w zasadzie nie konsumują najinteligentniejszych ssaków: drapieżników ( nawet myśliwy nie zje lisa ). Hmm... chociaż może za tym kryć się podświadome unikanie spożycia osobników końca łańcucha pokarmowego (akumulacja toksyn). Także dla umysłu. Co doskonale widać po komentarzach osobnika wyżej. Ok, autocytat poprawny. Masz rację. Śmieszne, bo jak ulał pasuje tu przysłowie: przyganiał kocioł garnkowi.
  9. A ja zadaję pytanie, co to niebezpieczne narzędzie robiło na tym polu, przecież dziewczynka mogła się skaleczyć, a właściciela terenu skazać za niedopilnowanie i nieumyślne stworzenie sytuacji niebezpiecznej. Właściciel może wytoczyć sprawę za wtargnięcie na swoją nieruchomość. Jedna siekierka, a możliwości sądowych wiele.
  10. No to już jej 2x nie lubie. Może to jakieś archiwa? Futra są a fe i passe.
  11. Ponieważ intencjonalna czynność poszukiwawcza jest przestępstwem, a organy ścigania będą miały wątpliwości, sprawę rozstrzygnie sąd. Brud za paznokciami* i brak szpadla będą znamienne dla znaleziska przypadkowego. *poszukiwanie skarbów w ziemi poprzez grzebanie jest tak nieefektywne, a jednocześnie tak u ludzi powszechne, że ustawodawca ośmieszyłby się takim zapisem. Aha, ręcznie grzebać wolno tam gdzie wolno grzebać, czyli też nie wszędzie.
  12. Przestępstwem (nawet nie wykroczeniem), jest w Polsce poszukiwanie bez zezwolenia z użyciem środków technicznych*: np szpadla. Dziewczynka znalazła wykopalisko niechcąco. * mój rodzinny archeolog uważa, że grzebanie w ziemi łapami nie łapie się pod ustawę.
  13. Polarnicy i himalaiści już dawno przetestowali: tylko sztucznizna! Dla Syberian odzież skórzana to wartość dodana z pozysku mięsa dziczyzny. Norki, lisy i sympatyczne szynszyle hodowane są jedynie w celu zaspokojenia chorego snobizmu. Tylko rosyjskie i chińskie. Ekolobby kultury zachodniej "naszym" celebrytom już to z głowy wybiło.
  14. Nie rób z KW Radia Erewań. Psy i koty SARSem zarażają się od ludzi. Koty zarażają, owszem, ale inne koty. Psy nie przenoszą. Idiotyzmem do kwadratu jest porównywanie roli psów i kotów dla ludzi, z potrzebą hodowli norek!
  15. To dobrze. To dzięki temu nie jesteś samotny i w tych częstych chwilach, gdy świat Cię nie rozumie, masz grupę wsparcia.
  16. A Twój bezsensowny. Wrzutka każdej zewnętrznej informacji nawiązującej do dyskusji stanowi wartość sprzyjającą rozwiązaniu problemu. Neil Tyson, to astrofizyk, więc jego głos sporo tutaj waży. Cyjanobakteria miał mu zaprzeczać czy klaskać w swoim komentarzu dla Twojego zadowolenia?
  17. Nieee, to Tyson dostał minusa od Antylogika. Za logiczne tłumaczenie.
  18. Faktycznie, człowiecza ułomność okazuje się zaletą*, a maszynowa ambicja mankamentem. * jeden proces olany, ale inne akcje zachowane.
  19. W taki razie, jak wyobrażasz sobie takiego holistycznego lekarza, który leczy wszystkie z 14 000 kodów ICD-10 ? Takie rzeczy, to tylko inż.Zięba.
  20. Ty chory jesteś, w tym zaślepieniu: nie Wyborczą, tylko kina Helios ( obligatoryjnie, w ramach tarczy), które są w portfelu holdingu Agory. Właśnie tak prostacko manipuluje informacją twój hołubiony Najwyższy Czas, zamieszczając art. pt.: "Rząd PIS uratował Wyborczą"
  21. Nie podniecaj się, tak różowo (jak w damskiej bieliżnie) nie jest: https://www.worldometers.info/coronavirus/country/sweden/
  22. Wyczuwam, że to psioczenie na medycynę ma sugerować istnienie alternatywy, bo przecież , co medycyna zniweczy, inż.Zięba uleczy!
  23. To totalna bzdura. Efekty uboczne są znacznie powszechniejsze tylko są, z użyciem bardzo wielu mechanizmów, niedoszacowywane. System zgłaszania efektów ubocznych prawie nie funkcjonuje. Przecież wszyscy wiedzą, że leki trują, ale przymus ich zażywania, to tylko w psychiatrykach.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...